Czy proch z longów nadaje się do rewolwerów CP ?

Broń czarnoprochowa

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Matti
Posty: 103
Rejestracja: 5 lutego 2008, 02:58

Czy proch z longów nadaje się do rewolwerów CP ?

#1 Post autor: Matti » 9 lipca 2009, 14:17

Witam wszystkich,
Oczywiście nie mam na myśli wkładania całych longów do komór, tylko wsypywanie ich zawartości. Swego czasu stosowałem tę zawartość (w niewielkich ilościach) jako jeden z dopalaczy do Keseru, i przy tym stwierdziłem, że na pewno brudzi, dymi i śmierdzi dużo mniej niż "Vesuvit LC". Więc chociaż Vesuvitu mam pod dostatkiem, puszczam w eter takie pytanko...

Pozdrawiam :-)

M.
Różnica poglądów nie musi oznaczać wzajemnej niechęci. Może natomiast być siłą napędową twórczej dyskusji.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

#2 Post autor: waliza » 9 lipca 2009, 15:26

Podobne pytania juz zadawales. Odpowiedzi juz dawalismy. Powtorze je jednak, poniewaz to ,że piszesz posty swiadczy ze jeszcze masz dosc palcow do tego. Keseru sie nie nadaje do takich eksperymentow bo materialy z jakich jest wykonany wytrzymuja w pelni bezpiecznie tylko naboje do jakich jest dostosowany. O ile jako dopalacza stosujesz vesuvit to pol biedy. W longach jest proch bezdymny który daje bardzo wysokie cisnienia w porownaniu z vesuvitem i mozesz sie mocno zdziwic. Nasze marudzenie pewnie i tak nie powstrzyma Cie przed eksperymentami wiec doradze- jesli juz musisz to zostan przy vesuvicie, mimo ze brudzi w razie czego bedzie mniej szycia.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

#3 Post autor: dexter 1990 » 9 lipca 2009, 17:37

w longach jest dziwna mieszanka bezdymnego z czymś podobnym do CP ale co to jest to czort wie. W kazdym razie long dymi i iskrzy a z bezdymnego tego by nie było. I są takie jakieś granulki w tym co jest w longach... Czort wi co to jest. Lepiej nie ładowac.

Awatar użytkownika
Apolinary Koniecpolski
Posty: 2180
Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
Lokalizacja: Smolanka

#4 Post autor: Apolinary Koniecpolski » 9 lipca 2009, 18:56

W longach coś dziwnego może* i siedzieć (oryginalnie były zdaje się CP elaborowane), ale w LR to już tylko i wyłącznie proch bezdymny.


*gdybam, te z którymi miałem do czynienia (butelkowane!) niespecjalnie nadawały się do użytku ;)
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy Obrazek

dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

#5 Post autor: dexter 1990 » 9 lipca 2009, 19:13

ale o .22LR nikt tu nie wspominał...

Awatar użytkownika
Kajor
Posty: 512
Rejestracja: 1 września 2007, 14:29
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

#6 Post autor: Kajor » 9 lipca 2009, 21:17

Nie radzę eksperymentów z longami (jeśli chodzi Ci o ślepaki) - kumplowi przy próbie otwarcia wybuchł w łapie, szczęśliwie w jakiejś zbrojownej rękawicy... Szkoda palców.
"A co to ku*wa?! IPSC?!"

Awatar użytkownika
Apolinary Koniecpolski
Posty: 2180
Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
Lokalizacja: Smolanka

#7 Post autor: Apolinary Koniecpolski » 10 lipca 2009, 12:19

Mi chodziło o prawdziwe longi, a nie o zagniatańce LR dostępne do hukowców (bo te są elaborowane baaardzo szybkim bezdymnym, kompletnie nie nadającym się do miotania czegokolwiek - może poza luźno spasowaną gwiazdką etc ;)).
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy Obrazek

dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

#8 Post autor: dexter 1990 » 10 lipca 2009, 12:25

Ale chyba mowimy nie o .22 Long Rifle ale o ślepakach.

E, bardzo szybki bezdymny? Widocznie są różne. Tym bardziej nie rysykować.

Awatar użytkownika
Apolinary Koniecpolski
Posty: 2180
Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
Lokalizacja: Smolanka

#9 Post autor: Apolinary Koniecpolski » 10 lipca 2009, 15:37

Dla mnie long to long (czyli stary, obecnie mało popularny patron pomiędzy szortem a LR), ale jeśli chodziło o ślepaki "long" to co innego (po prostu Matti nie uściślił o jakie longi mu chodziło).
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy Obrazek

Awatar użytkownika
Razorblade1967
Posty: 2409
Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32

#10 Post autor: Razorblade1967 » 13 lipca 2009, 09:05

Apolinary Koniecpolski pisze:W longach coś dziwnego może* i siedzieć (oryginalnie były zdaje się CP elaborowane), ale w LR to już tylko i wyłącznie proch bezdymny.
Apolinary Koniecpolski pisze:Dla mnie long to long (czyli stary, obecnie mało popularny patron pomiędzy szortem a LR)
.22 Long powstały w 1871 roku był początkowo elaborowany CP w ilości 5 granów (0,32g) przy pocisku o masie 29 granów (1,88g).

.22 Long Rifle powstały w 1887 roku również początkowo był elaborowany prochem czarnym w tej samej ilości co Long czyli 5 granów, przy pocisku o masie 40 granów (2,59g). Zresztą był też elaborowany czymś co jest określane jako "semi-smokeless powder" (nie znam polskiego odpowiednika - materiał zanikł koło 1920), początkowo też miał mniejszą prędkość pocisku od .22 Long.

wg. "Catridges of the World, 8th Edition"

Awatar użytkownika
Apolinary Koniecpolski
Posty: 2180
Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
Lokalizacja: Smolanka

#11 Post autor: Apolinary Koniecpolski » 14 lipca 2009, 18:39

Tego nie wiedziałem (myślałem że LR od początku był bezdymny).

Proch o którym wspominasz czasem jest określany jako pół-dymny (nie wiem na ile to prawidłowy termin).


ps. na niektóre informacje zawarte w "Catridges of the World" bym uważał (np. te z piątej edycji dotyczące amunicji tetetkowej są dość podejrzane).
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy Obrazek

Awatar użytkownika
Razorblade1967
Posty: 2409
Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32

#12 Post autor: Razorblade1967 » 25 lipca 2009, 01:51

Odpowiadam dopiero teraz - bo byłem na "wywczasach" :wink:
Apolinary Koniecpolski pisze:ps. na niektóre informacje zawarte w "Catridges of the World" bym uważał (np. te z piątej edycji dotyczące amunicji tetetkowej są dość podejrzane).
Tak naprawdę to na wszelkie informacje książkowe (o internetowych to nawet nie wspominam) należy uważać i je konfrontować (czasem też po prostu przeliczyć dane - bo zdarzają się zwykłe błędy drukarskie)

W 8 edycji dane amunicji TT:
- masa pocisku 86 granów czyli 5,57g (to akurat chyba masa standardowego pocisku wojskowego 7,63 Mauser), radzieckie pociski miały chyba 5,5g, ale nie wykluczone, że była amunicja z taką masa pocisku czyli w zasadzie OK.
- masa ładunku prochowego 5 granów czyli 0,32g - za mało powinno być 0,52 grama czyli 8 granów
- prędkość początkowa 1390 FPS czyli 423m/s czyli OK

W zasadzie trudno się spodziewać, aby książka będąca katalogiem mnóstwa typów amunicji na prawie 500 stronach była wolna od błędów. A ponadto już się przyzwyczaiłem, że w publikacjach amerykańskich informacje o sprzęcie radzieckim są często niekompletne, zawierają błędy i mity. Myślę jednak, że informacje z tej publikacji tyczące amunicji pochodzącej (powstałej) z USA są w miarę OK.

Co do prochu w .22 LR to chyba trudno się spodziewać aby amunicja, która powstała w zasadzie w podobnym czasie co proch bezdymny była od razu takim prochem elaborowana.
Apolinary Koniecpolski pisze:Proch o którym wspominasz czasem jest określany jako pół-dymny (nie wiem na ile to prawidłowy termin).
Tak to wynika z dosłownego tłumaczenia, ale za diabła nie wiem na ile to prawidłowe i jakie były tego składniki.

ODPOWIEDZ