Forum Broni Strzeleckiej

Witam,

noszę się z zamiarem kupna repliki Remington New Army 1858 lub robionego na jego bazie Cattleman's Carbine. Ponieważ nic takiego nie znalazłem na polskim rynku (internet + sklepy), zastanawiam się czy data 1858 nie jest u nas prawnym ograniczeniem "bezproblemowego" obrotu takimi produktami.
Czy sprowadzenie takiego modelu, np. z USA, będzie podpadało pod naszą "piękną" ustwę o broni ? A może czekać do czasu uchwalenia nowej ?

Ponieważ w temacie jestem nowy, proszę o sugestie osób obytych z tematem CP.

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Pozdrawiam.

Jest, granica przebiega w naszym kraju na 1850r.

Sam chcialem remingtona. Niestety data robi swoje. W polsce sa 3 kategorie ludzi którzy maja remingtona 1858. Ci, co maja go na pozwolenie, ci co maja go po cichu i maja w d**e date oraz ci co mieli w d***e date a teraz nie maja remingtona tylko wyrok .

Znalazłem coś takiego :
http://arsenal.dvc.pl/index.php?option= ... Itemid=248

Wiem to tylko artykuł

Kicha. Patent z 14 wrzesnia 1858. 1850 to blad drukarski u Myatta jak zreszta wiele innych w tej ksiazce, nie tylko drukarskich. Gliny czepiaja sie czego moga i uproscili sobie sprawe- zamkniety szkielet nie wolno, otwarty szkielet legal. Mniej wiecj sie to nawet zgadza. Znam co najmniej jeden wyrok za remingtona. Potem poszli dalej i przyczepili sie do navy w kal 44 twierdzac ze to nie replika bo oryginaly byly tylko w 36 ale to juz inna historia. Z tym egzemplarzem w muzeum to temat znany . Tam jest data 1858 tylko ta "8" slabo byla wybita i/lub sie wytarla i z daleka wyglada na "0". Wtedy inne czasy byly i nikt by nie czekal 8 lat miedzy uzyskaniem patentu a rozpoczeciem produkcji.

Rewolwerow ze szkieletem zamknietym zrobionych przed 1850 bylo bardzo niewiele. Nikt nie robi ich replik bo byly calkowicie nieznane. Wyjatkiem moglby byc rewolwer Adamsa ale jego repliki i tak chyba nikt nie robi. Poa tym i tak z adamsem bylby problem bo patent jest z bodajze z lutego 1851. Wiadomo ze prototyp musial istniec troche szybciej bo patentowanie trwa. Wez teraz to udowodnij komu trzeba i to tak , żeby dotarło

Załatw sobie promesę kolekcjonerską na Remingtona. Podobno jest dużo łatwiej niż z promesą sportową albo do ochrony osobistej. Wprawdzie wtedy nie można mieć do tego Remingtona amunicji, ale i ten warunek łatwo jest ominąć. Wystarczy jednocześnie mieć jakąś replikę sprzed 1850 (w takim samym kalibrze) i twierdzić, że posiadana przez Ciebie amunicja NIE JEST do tego Remingtona, tylko do tej repliki sprzed 1850...

Dla myślącego nie ma nic trudnego

Pozdrawiam

M.

Pozwolenie kolekcjonerskie to ok 2000zł więc nie wiem czy takie hop siup.