Znalazlem fajna stronke.Patrzac na te maszyny,glownie z drewna,to chyle czoła przed efektami pracy na nich.Ja pewnie bym uciekl z krzykiem od takich maszyn a nie zrobilbym na nich nic .Jak sobie pomysle co mamy dzisiaj,a co oni mieli wtedy,Wszystkie gwintowniki,narzynki.Nawet dzis blache mam w grubosciach co 0,5mm a oni musieli sobie sami material zrobic.I ja dzis sie męcze z wykonaniem zamka skalkowego .Eh.Czapki z głów!
tokarki i robienie srub oraz gwintow
http://homepages.ihug.com.au/~dispater/turning.htm
gunsmithing
http://homepages.ihug.com.au/~dispater/perfectgun.htm
stare technologie i maszyny
Moderator: Moderatorzy
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
stare technologie i maszyny
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 26 maja 2006, 08:28
- Lokalizacja: Gdynia
Co się tyczy starych obrabiarek, to mogę powiedzieć, że 19-wieczni konstruktorzy tych maszyn wykazywali się dużą pomysłowością i zmysłem praktycznym. Jestem szczęśliwym posiadaczem 19-wiecznej tokarki firmy Korger z Berlina, bardzo podobnej do tej - z ostatniej fotografii, ale chyba nieco starszej (nie ma mechanicznego posuwu suportu). Napęd nożny niestety nie zachował się, natomiast zachowało się wiele elementów z ówczesnego, bogatego wyposażenia. Tak więc, oprócz zwykłego wyposażenia tokarki (wspornik z wrzecionem i kołami pasowymi, suport i konik) zachował się wspornik do drugiego wrzeciona, stolk frezerski - z możliwością precyzyjnego przesuwania wzdłuż trzech osi (po zainstalowaniu na łożu tworzy się frezarka pozioma), jakaś specjalistyczna przystawka frezerska, dwuszczękowy uchwyt do mocowania frezów, dwie podzielnice - przy czym jedna stanowi integralną część tokarki, dwa stoliki do współpracy z piłką tarczową, oprawka do dwudzelnych narzynek oraz komplet nadstawek umożliwiających mocowanie wszystkich elementów wyposażenia tokarki na różnej wysokości nad łożem. Jakość wykonania wszystkich części nie odbiega od jakości wykonania współczesnych maszyn średniej klasy, natomiast wszystkie części zdecydowanie wyróżniają się elegancją formy (wyszukane kształty, przemyślane łuki i zaokrąglenia, ergonomiczne rękojeści). Widać, że ówcześni konstruktorzy byli nie tylko inżynierami, ale również trochę artystami. Ech. Czapki z głów!
,
,
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 26 maja 2006, 08:28
- Lokalizacja: Gdynia
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 26 maja 2006, 08:28
- Lokalizacja: Gdynia