armata-kwestia prawna

Wiadomość

#1 Post autor: **waliza** » 1 września 2005, 22:35

Jako ze czesto tematy schodza na prawo,legalnosc posiadania czegos.A z tym u nas mgliscie i mętnie to chciałbyn spytac przy okazji jak widzicie i co sądzicie o armatkach.Bractwa ,chyba kazde to mają co najmniej po jednej.Samorobki oczywiscie.W dodatku z tego co mi wiadomo to niektorzy uzywaja ich nie tylko na wiwat.Ciekaw jestem jak to wyglada w papierkach.Np u mnie w Toruniu niedawno klopotu nie bylo.Impreza bracka,patronat prezydenta miasta.Nikt o nic nie pytal.Ale jakby sie uparł?Wjazd na chatke a tu sobie stoi taka.Otwor zapalowy przewiercony,wiec sprawna,a i lufa prochem smierdzi załóżmy.I co teraz?

.No niby replika broni cp nie?Z epoki.No ale samorobka i wogole.Jak to widzicie?
Ps wlasnie robie sobie taka,miniaturke,oczywiscie tylko na wiwat

Herrmannek · #2 Post autor: **Herrmannek** » 1 września 2005, 23:12

Sama armata jest chyba legalna

, ale gorzej z jej produkcją, więc jeśli została wykonana w Polsce przez kogoś bez uprawnień to zostanie ona skonfiskowana na wieczne nieoddanie jako przedmiot przestępstwa. Nawet nie wspomnę, że "producent" będzie ciągany po sądach i będzie miał nakichane w papierach w najlepszym wypadku... Głupia sprawa...

#3 Post autor: **waliza** » 2 września 2005, 07:16

A może to jest jakies wyjscie?W USA jest pare firm co robia armatki wszelakie.Nabije sie na niej logo ktoregos z tych producentow

.A swoją drogą to tu tez wychodzi ta dzikosc naszych przepisów.Dopoki sie nic nie stanie nikomu lub nikt uprzejmie nigdzie nei doniesie to jest spokoj.A tych armatek jest po bractwach kurkowych troche rozsianych oj jest.poprzymykac by sie dalo ich,teoretycznie kazda armatka jest wykonana na dziko.I co?I nic.Czas chyba pisac swój projekt ustawy,tylko jak ją przepchać?

mazi · #4 Post autor: **mazi** » 25 września 2005, 21:16

Armaty w Polsce są wykonywane przez niektóre osoby "legalnie". Mają zarejestrowane firmy i.t.d.
Znam osobiście producenta armat CP, który wykonywał repliki do filmów POTOP, PAN WOŁODYJOWSKI, i innych. Jego arcydzieła można obejżeć na murach klasztornych Jasnej Góry.
Niestety wykonanie takiej repliki staje się coraz droższe. Odlanie 1 kilograma lufy to koszt 55 zł. Oczywiście "łoże" jest w wykonaniu tańsze

marmot1 · #5 Post autor: **marmot1** » 26 września 2005, 09:27

mazi pisze:Armaty w Polsce są wykonywane przez niektóre osoby "legalnie". Mają zarejestrowane firmy i.t.d.
Znam osobiście producenta armat CP, który wykonywał repliki do filmów POTOP, PAN WOŁODYJOWSKI, i innych. Jego arcydzieła można obejżeć na murach klasztornych Jasnej Góry.
Niestety wykonanie takiej repliki staje się coraz droższe. Odlanie 1 kilograma lufy to koszt 55 zł. Oczywiście "łoże" jest w wykonaniu tańsze

55 zł? Matko Boska oczywiście Częstochowska... toż to jak taka armata waży te 200-300kg...

#6 Post autor: **waliza** » 26 września 2005, 23:48

No i 500 kilo to nie jakis cud. Strasznie duzo. U mnie w miescie za staliwo biora 22-25 zeta za kilo. Polowa.

marmot1 · #7 Post autor: **marmot1** » 27 września 2005, 11:45

waliza pisze:No i 500 kilo to nie jakis cud. Strasznie duzo. U mnie w miescie za staliwo biora 22-25 zeta za kilo. Polowa.

No tak ale wisz on chyba o brązie mówił...

#8 Post autor: **waliza** » 28 września 2005, 10:17

A to co innego i całkiem prawdopodobna cena przy brązie.

mazi · #9 Post autor: **mazi** » 19 października 2005, 21:34

Wiesz jest to cena 1 kg. gotowego odlewu. Niestety armat nie produkuje się "taśmowo" Przypuszczam, że gdyby zamówić kilka sztuk to cena byłaby niższa, bo formę wykorzystano by kilka razy.

Z drugiej strony to po co ci armata 200kg.
Lufa armaty dochodzi przeważnie do 60 kg. Ostatnio oglądałem do sprzedania armatę gotową za cenę 2800zł, myślę że nie była to duża kwota.

marmot1 · #10 Post autor: **marmot1** » 19 października 2005, 23:22

mazi pisze:Wiesz jest to cena 1 kg. gotowego odlewu. Niestety armat nie produkuje się "taśmowo" Przypuszczam, że gdyby zamówić kilka sztuk to cena byłaby niższa, bo formę wykorzystano by kilka razy.
Z drugiej strony to po co ci armata 200kg.
Lufa armaty dochodzi przeważnie do 60 kg. Ostatnio oglądałem do sprzedania armatę gotową za cenę 2800zł, myślę że nie była to duża kwota.

O ile wiem to forma jest jednorazowego użytku... znaczy rozbija się ją przy wyciąganiu odlewu - tak samo jak przy dzwonach.

Cpt. Nemo

marmot1 pisze:O ile wiem to forma jest jednorazowego użytku... znaczy rozbija się ją przy wyciąganiu odlewu - tak samo jak przy dzwonach.

No niby tak, ale tylko niby

)
Bo o ile ta ostateczna forma jest potem niszczona to jednak wykonuje sie ja czesto metoda traconego wosku

A do produkcji tych woskowych wytapianych potem "wkladek" to juz nie musi byc forma jednorazowa

) wiec powtarzalnosc mozna zapewnic