Strzelanie z Broni CP?

[mercator1990]

Otóż za niedługo kupuje rewolwera CP i chciałem się zapytać czy mogę sobie postrzelać z niego na działce(działka jest 20 km od krakowa za lasem w sumie w polach ale ludzie też tam mają działki rekreacyjne)?

[silent78]

kurde mercator nie szalej , z broni CP strzelamy tylko na tzw"legalnych " strzelnicach czyli takich które obowiazuja wg odpowiednich przepisów i maja dopuszczenie do użytkowania
a strzelanie nawet u siebie na działce jest nielegalne , no chyba ze .... utworzysz tam niekomercyjna strzelnice prywatna ale i tak trzeba ja utworzyc w zgodzie z obowiazujacymi przepisami , zgłosic do wójta , burmistrza , ogrodzić teren kulochwyty , regulamin itd .
zrozum broń historyczna ładowana odprzodowo napedzana czarnym prochem to nadal BROŃ a nie zabawka , ostatni raz ci pisze skontaktuj sie z kims kto juz siedzi dobrze w broni historycznej i niech cie poinstruuje co i jak sie robi bo sobie krzywde zrobisz(ze śmiercia włacznie ) a srodowisku strzeleckiemu potworny smród a tego nikt z nas by nie chciał , prawda ?

[waliza]

Znowu mam ochote wkleic cytat ze szwejka. Strzelac na dzialce oczywiscie mozna, nie wolno ale mozna. Tak dlugo az nagle zjawi sie radiowoz.

[silent78]

wspomnimy mu jeszcze ile dostanie za to lat odsiadki ? a grypsera bardzo luuubii takich młodych chłopaczków pod cela
i ile kosztuje w tym kraju adwokat , pewnie by 30 rewolwerów kupił za taka 1 strzelanke na działce, mowa oczywiscie o pierwszej rozprawie
Mercator opanuj sie , strzelectwo to sport dla spokojnych odpowiedzialnych ludzi ale i tak wierze że sie wyrobisz i uspokoisz prawda?

[mercator1990]

No jasne że tak,tylko pomyślałem że jeden strzał w drzewo nikomu by nie zawodził,co miałeś na myśli mówiąc że grypsera lubi młodych chłopaczków?

[silent78]

Uważaj z tymi drzewami z emerytowanym harcerzem ze starych dobrych lat gawozysz
w drzewa bez powodu sie nie strzela nie wbija noży i innych ostrych narzedzi,nie łamie gałezi , bo jak byś sie poczuł gdybym w ciebie strzelał kłuł cie nożem i łamał ci ręce ?
a jak bys trafił głupio w seka i oberwał rykoszetem ? Rykoszetyteż zabijaja , poza tym cp to głupie hobby strzela sie godzine a broń do porzadku doprowadza jakieś 2-3 godzin aby nam nie zardzewiała , czyszczenie, mycie , konserwacja itp
sadze ze wyczerpałeś już zasób głupich pytan na dzis i nie napalaj sie tak na ta bron palna , spokojnie

[rybak]

Z tego co mi wiadomo,to strzelanie po za strzelnicami jest wykroczeniem a nie przestępstwem.Jedynie jak coś komuś się stanie,to wtedy zostaniesz przestępcą,a za samo strzelanie w lesie czy gdzieś na działce to najwyżej dostaniesz karę grzywny.Ale w naszym kraju miał byś większe kłopoty,po pewnie zarekwilowali by ci na długi czas broń i sprawdzali by czy ją posiadasz legalnie itp,więc się zwyczajnie nie opłaca ryzykować.A do tego masz stres,a przecież strzelanie to odprężenie a nie stresowanie się.Pamiętaj że Polska to nie USA i wolności w niej za dużo nie znajdziesz.

[Apolinary Koniecpolski]

Wykroczenie, opisane w dokładnie tym samym fragmencie ustawy("starej"), co posiadanie niezarejestrowanej broni pneumatycznej.

Tylko o ile w praktyce się nie zdarza żeby za niezarejestrowaną broń pneumatyczną trafić do aresztu(lub mieć orzeczony przepadek strzeladła), to już w wypadku dzikiego strzelania różnie może być.

A te "różnie" to i tak optymistyczny scenariusz (tu niech mnie w razie czego poprawią koledzy bardziej obeznani z tematem) bo chyba w niektórych wypadkach może to podpaść pod np. kłusownictwo czy nawet art. 160. § 1 k.k. (zakładając że wcześniej "kominiarze" takiego osobnika nie odstrzelą, możliwość bardzo mało prawdopodobna - ale możliwa).

[rybak]

Apolinary Koniecpolski-Masz rację,z milicją itp.to w tym kraju nigdy nie wiadomo.Oni cię w takie bagno wprowadzą że już z niego nie wyjdziesz.Pomijam już że nasze prawo jest chore,bo jest cię w stanie skazać za byle co.Z tym FACem to nie do końca jak piszesz.Otóż sąd nakaże ci,aby u rusznikarza z koncesją obniżył byś tą broń do 17 Juli.Z strzelaniem po za strzelnicą,to rzeczywiście mogą ci dowalić kłusownictwo,ale kłusownictwo jest trudno udowodnić bo musiał byś mieć coś z zwierząt ,chociaż dla mnie to bezsens,bo ja strzelam w okręgu łowieckim z łuku bloczkowego i z wiatrówki,mam nadzieję że nikomu z myśliwych nie przyjdzie do głowy,aby oskarżać mnie o kłusownictwo,bo zawsze strzelam do tarczy w przypadku łuku, a z wiatrówki to z też do tarczy lub różnych przedmiotów .Wracając do CP to strzelanie w domu,w własnej piwnicy też jest zabronione.Mimo że jedynie na utratę zdrowia i bezpieczeństwa narażasz tylko siebie a nie osoby postronne ,ale takie prawo.
Ale masz rację,że prawo prawem,a milicja ma swoje prawo jeszcze z czasów SB,i nadal kocha propagandę sukcesu i wykrywalności,tu masz przykład jak działa nasza propagandowa milicja,nawet śrut,broń CP,łuki,wiatrówki.maczeta i smar uznali za niezgodne z przepisami i postanowili się pochwalić co znaleźli:
http://www.youtube.com/watch?v=7PznL66c ... ure=relmfu

[Guliwer]

Myśliwi to mają lepiej. Mogą strzelać po lasach i polach. Wystarczy ileś tam metrów od zabudowań, a przecież kula leci na kilka kilometrów.

[Phouty]

W Salt Lake City w stanie Utah, na przedmieściach miasta są powywieszane tabliczki, że strzelanie z broni palnej nie jest dozwolone w odległości mniejszej niż 100 stóp (około 30 metrów) od budynków mieszkalnych.
Jak widać donośność broni w Utah jest dosyć marna.

[Uriasz]

Guliwer zrób sobie papiery - tez będziesz mógł

[Guliwer]

Phouty, raczej chodzi o hałas a nie zasięg broni. Jeszcze by tego brakowało, żeby mi pod oknami walili z kałachów w niedzielę. W Polsce jest chyba 200m od zabudowań i z takiej odległości śrut z dubeltówki nie jest już w zasadzie groźny. Natomiast kula ze sztucera to ho, ho. Ale huk z 200m jest do zniesienia.
Amerykanie mają bardzo dziwne przepisy, niektóre po prostu durne. Można je znaleźć w necie.

Uriasz, ja mam papiery sportowe i mogę strzelać m.in. na leśnych strzelnicach. Z myśliwymi mi nie po drodze. To, mówiąc eufemistycznie, dziwni ludzie.

[ss100]

ja mam papiery sportowe i mogę strzelać m.in. na leśnych strzelnicach. .

Idąć takim tokiem rozumowania to można mówić - ,,idę do miasta postrzelać,, i udać się na strzelnicę, no ale lepiej brzmi niż byłem na strzelnicy poza miastem.

[rybak]

Guliwer-W Polsce jest ponad 100 tys myśliwych i wśród nich,to z pewnością znajdą się dziwni ludzie.Ale myśliwiy to zwykły człowiek,który pochodzi z różnych klas społecznych,i wsadzanie do jednego worka jest nie na miejscu.Bo znam naprawdę różnych myśliwych.Zarówno tych normalnych jak i tych delikatnie mówiąc bardzo dziwnych.



Phouty-Od razu widać że żyjesz na normalnym prawie,gdzie państwo ma zaufanie do obywateli,a nie że z góry uważa ich za potencjalnych psychopatów,przestępców czy ludzi bez wyobraźni.Szkoda tylko że to się zmienia i takie ogromne zmiany wchodzą w USA na gorsze.