Strona 2 z 2

Re: olej silnikowy?

: 16 czerwca 2011, 10:57
autor: dexter 1990
Mówisz i masz :D

Nikt Ci nie broni ale mieszanki na KNO3 w zasadzie nie detonują. Ergo- do tego o czym myślisz zupełnie się nie nadają.

Zastępowanie saletry potasowej w mieszaninach innymi związkami już jak najbardziej działa. Z tym, że nie radził bym robić tego w ładunkach miotających bo paluszki mogą powiedzieć "papa". Mieszanki na chloranie potasu są z zasady wyjątkowo wrażliwe na tarcie, uderzenie, wyjątkowo łatwo zapalne a do tego lubią kosmicznie przyspieszać swoje spalanie w zamkniętej przestrzeni. Podobnie z resztą jak MPF-42. W masach dymnych troszkę co innego- po prostu chlorany, nadchlorany i związki amonowe podczas reakcji spalania dają bardzo ciekawe produkty które dają więcej dymu. I dlatego się je tam stosuje. Przykładem może być Szydłowski, tam znajdziecie wszystko czego tylko chcecie o mieszaninach dymnych.

Re: olej silnikowy?

: 16 czerwca 2011, 14:30
autor: rumcajs1984
Co rozumiemy pod pojęciem "broń nabita" w broni rozdzielnego ładowania? Czy kula i proch, ale brak kapiszona powoduje że broń jest nabita czy też nie? W broni współczesnej to broń z naładowanym magazynkiem, ale nie przeładowana, czyli brak naboju w komorze jest uznawane za broń nienabitą. A jak to jest w CP? Czy można uznać za nabitą broń, kiedy nie ma na kominku kapiszonu? Dodam że broń czarno prochowa też ma swego rodzaju bezpiecznik, czyli kurek w dwóch położeniach. W epoce przecież też długo noszono naładowaną broń, gotową do użycia. A przecież też wtedy była wilgoć, deszcze itp. A wilgoć w broni czarno prochowej często wynika z źle wyczyszczonego smaru przed ładowaniem, smar ten miesza się z prochem i później mamy niewypały. Jeśli dobrze wyczyścimy ten smar to bez problemu możemy długo czas naładowaną broń przetrzymywać.

Re: olej silnikowy?

: 16 czerwca 2011, 16:27
autor: Apolinary Koniecpolski
-->rumcajs1984, ta(te - patrz dalej) pośrednie pozycje kurka nie służyły do przenoszenia, do tego raczej starano się ustawiać kurek pomiędzy komorami (niektóre konstrukcje miały nawet stosowne podfrezowanie w tym miejscu).
W 32 Gun Digest (numer za rok 82) jest ciekawy artykuł "Single-Action Safety. There's more to it than anybody planned" autorstwa Donalda M. Simmonsa.
Jest tam opisane jak niebezpieczne jest(było) przenoszenie broni w opisany przez Ciebie sposób (jako przykładem posłużono się SAA - więc mamy do czynienia z więcej niż dwoma położeniami kurka).
Jak masz ochotę poczytać, to mogę poskanować i podesłać ten artykulik.


-->dexter 1990, dzięki za wyprowadzenie z błędu z saletrą potasową*.
Co do jej zastępowania innymi utleniaczami w ładunkach miotających, to były metody używane niejako z desperacji (ale wystarczająco skuteczne - jak pokazało lato 44 roku).



*jest okazja to się dopytam, mieszanki na bazie saletry potasowej nie detonują, czy też nie detonują w normalnych (tzn. takich jak w wypadku tych opartych na kalichlorku czy też tej amonowej) warunkach?
Np. czy cokolwiek by zmieniło sprasowanie takiego materiału (plus powiedzmy zamknięcie w jakiejś skorupie) i/lub jakieś "kombinacje" z ładunkiem pośrednim?
I trzecie pytanko, czasem się pisze o spalaniu detonacyjnym "spylonego"(np. w wyniku wstrząsów przy transporcie) prochu czarnego, czy jest to identyczna sytuacja jak przy "czystym" pyle węglowym, czy też coś więcej?

Re: olej silnikowy?

: 16 czerwca 2011, 19:31
autor: klaver
Nigdy nie słyszałem o materiale wybuchowym kruszącym na bazie KNO3 (dexter najwyraźniej też nie).
To Satora takie coś powypisywał?

Re: olej silnikowy?

: 16 czerwca 2011, 19:35
autor: Apolinary Koniecpolski
Satora tylko o materiałach miotających na bazie kalichlorku wspominał (tak więc wszelkie pretensje za wypisywanie bzdur proszę kierować tylko i wyłącznie pod moim adresem ;)).

Re: olej silnikowy?

: 16 czerwca 2011, 21:17
autor: xXcarlossXx
bron CP + olej silnikowy to chyba zly pomysl, po wystrzale moga powstawac trudne do usuniecia nagary ( pisali o tym na iwebie)

Re: olej silnikowy?

: 17 czerwca 2011, 11:53
autor: dexter 1990
Mieszaniny w których jedynym utleniaczem jest azotan (V) potasu nie detonują w praktyczne żadnych warunkach. Znalazły by się może jakieś wyjątki, podobno kiedyś, komuś udało się zrobić deton mieszanki KNO3/Mg ale z wielkimi trudami. Nie detonują one praktycznie w żadnych warunkach, nawet od dużych detonatorów.

Sprasowanie materiału (lub jeszcze lepiej- jeśli się da: odlewanie) UTRUDNIA pobudzenie do detonacji ale zwiększa prędkość rozchodzenia się detonacji. Najłatwiej zdetonować coś sypkiego lub luźno uklepanego ale już ładunek właściwy zazwyczaj powinien mieć jak największą gęstość. Warto przypomnieć sobie tu tzw "mikrosfery" czyli hmm... kuleczki z tworzywa o małej średnicy w środku wypełnione powietrzem. Coś jak piłeczki ping pongowe tylko o średnicy około 1mm i mniej. Dodaje się toto do emulsji wybuchowych żeby regulować gęstość.


Spylony proch czarny nie spala się tak samo jak np pył węglowy w powietrzu. Proch zawiera już w sobie utleniacz a nadmiar utleniacza w stosunku do paliwa nie jest pożądany. W przypadku pyłu węglowego dostep d tlenu jest ogromny a i powierzchnia spalania bardzo mała. Do tego mieszanina pył-powietrze jest ściśliwa co ułatwia zachodzenie pewnych zjawisk. Np detonacji.

Re: olej silnikowy?

: 18 sierpnia 2011, 01:52
autor: marmot1
Apolinary Koniecpolski pisze:po długich dekadach
A krótkie dekady też są? :P

Re: olej silnikowy?

: 18 sierpnia 2011, 17:37
autor: Phouty
marmot1 pisze:
Apolinary Koniecpolski pisze:po długich dekadach
A krótkie dekady też są? :P
Jak przekroczysz czterdziestkę, to się sam przekonasz na własnej skórze. :lol:
Po piędćdziesiątce, to czas zasuwa z prędkością światła. :x