Jaki karabin na początek?
Moderator: Moderatorzy
Jaki karabin na początek?
Witam!
Stwierdzam obiektywnie, że z tymi pytaniami u mnie to jak niczym u pięciolatka - No ale cóż, jak ktoś głupi to musi się pytać innych. Poza tym przeczytałem już jakieś 50% tego działu i odpowiedzi na moje pytania nie zostały odnalezione
Więc do rzeczy!
Mam pytanie do Państwa...
Jaki karabin czarnoprochowy polecalibyście na początek zaznajomienia się z tym tematem?
Kwotowo tak max. do 1.500 PLN.
http://bron1.pl/?load=bron&id=1955
http://bron1.pl/?load=bron&id=2039
Proszę, powiedźcie mi - Co oznacza określenie "Skok gwintu"?
Oraz ta wartość, czyli np. 1-66?
Tak samo nie znalazłem odpowiedzi na pytanie (Zapewne banalne i oczywiste dla większości z was, więc w sumie się nie dziwię, że nie mogę znaleźć odpowiedzi )
Co to jest ten przyśpiesznik? Jeśli dobrze kombinuję to chodzi o ten drugi spust który znajduje się w niektórych karabinach, aczkolwiek do czego on służy?
Poza tym, spotkałem się z głosami na forum które jakoby narzekały na firmę Ardesa oraz produkowane przez nich repliki karabinów - Więc jeśli nie Ardesa to jaką firmę Państwo polecacie? (Zaznaczam i tak, że póki co jestem zainteresowany czymś tanim, dla laika )
Czy z takiego Deerhuntera do którego zamieściłem wyżej link da się coś postrzelać?
Coś to znaczy tak na dystansach do 100m?
Oczywiście nie chodzi mi od razu o trafianie z takiej odległości lecącej muchy (Mając na uwadze mój wzrok który bynajmniej nie jest sokoli oraz mojego rozwijającego się parkinsona )
Oraz ostatnie pytanie - Czym mogą się różnić od siebie te dwa modele broni do których podałem linki? Czy na przykład taki deerhunter z tego powodu, że jest tak tani jest w praktyce aż takim badziewem? Czy po prostu nie ma tych wszelkich bajerów?
Sądzę, że odpowiedzi w tym temacie pomogą nie tylko mi ale i również innym początkującym w tematyce długiej broni czarnoprochowej
Pozdrawiam Serdecznie!
Stwierdzam obiektywnie, że z tymi pytaniami u mnie to jak niczym u pięciolatka - No ale cóż, jak ktoś głupi to musi się pytać innych. Poza tym przeczytałem już jakieś 50% tego działu i odpowiedzi na moje pytania nie zostały odnalezione
Więc do rzeczy!
Mam pytanie do Państwa...
Jaki karabin czarnoprochowy polecalibyście na początek zaznajomienia się z tym tematem?
Kwotowo tak max. do 1.500 PLN.
http://bron1.pl/?load=bron&id=1955
http://bron1.pl/?load=bron&id=2039
Proszę, powiedźcie mi - Co oznacza określenie "Skok gwintu"?
Oraz ta wartość, czyli np. 1-66?
Tak samo nie znalazłem odpowiedzi na pytanie (Zapewne banalne i oczywiste dla większości z was, więc w sumie się nie dziwię, że nie mogę znaleźć odpowiedzi )
Co to jest ten przyśpiesznik? Jeśli dobrze kombinuję to chodzi o ten drugi spust który znajduje się w niektórych karabinach, aczkolwiek do czego on służy?
Poza tym, spotkałem się z głosami na forum które jakoby narzekały na firmę Ardesa oraz produkowane przez nich repliki karabinów - Więc jeśli nie Ardesa to jaką firmę Państwo polecacie? (Zaznaczam i tak, że póki co jestem zainteresowany czymś tanim, dla laika )
Czy z takiego Deerhuntera do którego zamieściłem wyżej link da się coś postrzelać?
Coś to znaczy tak na dystansach do 100m?
Oczywiście nie chodzi mi od razu o trafianie z takiej odległości lecącej muchy (Mając na uwadze mój wzrok który bynajmniej nie jest sokoli oraz mojego rozwijającego się parkinsona )
Oraz ostatnie pytanie - Czym mogą się różnić od siebie te dwa modele broni do których podałem linki? Czy na przykład taki deerhunter z tego powodu, że jest tak tani jest w praktyce aż takim badziewem? Czy po prostu nie ma tych wszelkich bajerów?
Sądzę, że odpowiedzi w tym temacie pomogą nie tylko mi ale i również innym początkującym w tematyce długiej broni czarnoprochowej
Pozdrawiam Serdecznie!
Re: Jaki karabin na początek?
Na czarnoprochowcach się nie znam, ale mogę odpowiedzieć na techniczne pytania:
Skok gwintu: Lufa nie jest gładka, ponieważ ma ona naciąte wgłębienia przypominające rowki. Te rowki, zwane bruzdami powodują obrót pocisku w lufie, nadając mu jednocześnie stabilność w locie na zasadzie efektu żyroskopowego.
Te gwinty mogą być "szybkie", albo "wolne", to znaczy ile długości lufy potrzeba jest, ażeby gwint (a tym samym pocisk przebijający się przez lufę w czasie strzału) zrobił jeden obrót.
Na przykład (jak sam podałeś) 1-66, oznacza, iż jeden obrót gwintu przypada na 66 cm długości lufy. (Albo cali, albo innych jednostek miary).
O reszcie to już koledzy obeznani z CP muszą się wypowiedzieć.
Skok gwintu: Lufa nie jest gładka, ponieważ ma ona naciąte wgłębienia przypominające rowki. Te rowki, zwane bruzdami powodują obrót pocisku w lufie, nadając mu jednocześnie stabilność w locie na zasadzie efektu żyroskopowego.
Te gwinty mogą być "szybkie", albo "wolne", to znaczy ile długości lufy potrzeba jest, ażeby gwint (a tym samym pocisk przebijający się przez lufę w czasie strzału) zrobił jeden obrót.
Na przykład (jak sam podałeś) 1-66, oznacza, iż jeden obrót gwintu przypada na 66 cm długości lufy. (Albo cali, albo innych jednostek miary).
O reszcie to już koledzy obeznani z CP muszą się wypowiedzieć.
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Re: Jaki karabin na początek?
Rozumiem, dziękuje za odpowiedź!
Generalnie wiem czym się różni broń gładkolufowa od gwintowanej aczkolwiek wyjaśniłeś mi o co chodzi z tym skokiem gwintu.
Więc stwierdzam, że im krótszy "skok" tym broń będzie miała lepsze osiągi.
Dzięki Phouty, czekam na dalsze odpowiedzi
Generalnie wiem czym się różni broń gładkolufowa od gwintowanej aczkolwiek wyjaśniłeś mi o co chodzi z tym skokiem gwintu.
Więc stwierdzam, że im krótszy "skok" tym broń będzie miała lepsze osiągi.
Dzięki Phouty, czekam na dalsze odpowiedzi
Re: Jaki karabin na początek?
Niekoniecznie, ponieważ skok gwintu jest zawsze dobrany w zależności od długości lufy, rodzaju pocisku, jego masy, oraz rodzaju, naważki prochu i jeszcze kilku uwarunkowań konstrukcyjnych. Pocisk się w lufie musi odpowiednio "rozpędzić", ale z drugiej strony, nie powinien się on tam "zbytnio" (czyli zbyt długo w czasie) kręcić.Xarn pisze: Więc stwierdzam, że im krótszy "skok" tym broń będzie miała lepsze osiągi.
Dobra konstrukcja będzie się właśnie odznaczała odpowiednio dobranym skokiem gwintu.
Bardziej jest to "sztuka, niż nauka!!
Poza tym są gwinty o zmiennym skoku......skomplikowane.....
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9663
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Jaki karabin na początek?
Do tej kwoty to bierz hawkena ale z gwintem 1-48 albo o jeszcze mniejszym skoku.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Jaki karabin na początek?
Rozumiem, czyli trzeba byłoby nieco bardziej wgłębić się w temat, dziękuje za odpowiedź i ogólne nakreślenie sprawy
Tyle wiedzy mi wystarczy z zakresu "skoku gwintu", naprawdę nie zamierzam nigdy zaglądać do lufy gdyż znając moje rozgarnięcie (Jak "kupa piochu") to za którymś razem odpaliłbym sobie z flinty w głowę
...No chyba, że go rozmontuję na części!
Waliza - Dzięki za konkret
Pozdrawiam!
Tyle wiedzy mi wystarczy z zakresu "skoku gwintu", naprawdę nie zamierzam nigdy zaglądać do lufy gdyż znając moje rozgarnięcie (Jak "kupa piochu") to za którymś razem odpaliłbym sobie z flinty w głowę
...No chyba, że go rozmontuję na części!
Waliza - Dzięki za konkret
Pozdrawiam!
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9663
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Jaki karabin na początek?
W skrocie to gwint 1-66 jest dosc malo celny i ogranicza strzelanie do kuli na flejtuchu. 1-48 lub 1-32 to mozna juz walic rozniastymi pociskami. Hawken jest wg mnie taki akurat. Nie za dlugi nie za krotki , lufa gruba. Nie to co dlugasne kentucky ze strasznie cienka szyjka kolby wygieta pod dziwnym katem. Ja z kentucky nie dawalem rady strzelac. Kciuk trzymajacy za szyjke kolby zaslanial mi linie celowania. Mysle,że w/w hawken ardesy bedzie optymalnym rozwiazaniem na start.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Jaki karabin na początek?
Przyspiesznik - urządzenie redukujące siłę, z jaką ściąga się (naciska) język spustowy, takie "wspomaganie kierownicy". Są różne odmiany; niemiecki to właśnie ów "drugi spust", przyspiesznik francuski włącza się przez pchnięcie "właściwego spustu" do przodu.
Broń czarnoprochowa potrafi być zaskakująco celna, w czasie amerykańskiej wojny o niepodległość "separatyści" trafiali żołnierzy Jego Królewskiej Mości z ok.250-300 metrów - Anglicy (i Hesowie) mogli odpowiedzieć ogniem z odległości 30-50 metrów.
Broń czarnoprochowa potrafi być zaskakująco celna, w czasie amerykańskiej wojny o niepodległość "separatyści" trafiali żołnierzy Jego Królewskiej Mości z ok.250-300 metrów - Anglicy (i Hesowie) mogli odpowiedzieć ogniem z odległości 30-50 metrów.
Dziesiątek
Okruch
Okruch
- xXcarlossXx
- Posty: 120
- Rejestracja: 6 kwietnia 2010, 18:52
Re: Jaki karabin na początek?
Polecalbym gwint1-48 ,jest to uniewersalny gwint ,mozna strzelac zarowno kulami jak i krotkimi pociskami. 1-66 typowo pod kule ,z kolei szybsze gwinty typowo pod pociski. jak na poczatek to najlepszy wybór to 1-48 albo 1-66
Czym różnią sie oba karabiny od Ciebie w linku? otoz sposobem inicjacji ladunku ,deerhunter ma zaplon kapiszonowy a hawken skalkowy. Moze zainteresuje Cie Ranger ,wyglada troszke ladniej od deerhuntera i posiada prszyspiesznik http://bron1.pl/?load=bron&id=1985 sam mam takiego i lufa tez dosyc gruba. Mozesz tez przegladac alle.. tam czesto trafiaja sie w dobrej cenie uzywki ,ale to juz zalezy od Ciebie czy chcesz nowke czy uzywke. pozdrawiam
Czym różnią sie oba karabiny od Ciebie w linku? otoz sposobem inicjacji ladunku ,deerhunter ma zaplon kapiszonowy a hawken skalkowy. Moze zainteresuje Cie Ranger ,wyglada troszke ladniej od deerhuntera i posiada prszyspiesznik http://bron1.pl/?load=bron&id=1985 sam mam takiego i lufa tez dosyc gruba. Mozesz tez przegladac alle.. tam czesto trafiaja sie w dobrej cenie uzywki ,ale to juz zalezy od Ciebie czy chcesz nowke czy uzywke. pozdrawiam
Re: Jaki karabin na początek?
Super sprawa Carloss ten ranger, dzięki również Panowie za wytłumaczenie o co chodzi z tym przyśpiesznikiem.
Podobają mi się również te Hawken'y - Ale to plan na dłuższą metę, póki co nieco wyplułem się z pieniążków na remingtona 1858 stainless od hege.
Dziękuje za wszystkie odpowiedzi, naprawdę są pomocne!
Podobają mi się również te Hawken'y - Ale to plan na dłuższą metę, póki co nieco wyplułem się z pieniążków na remingtona 1858 stainless od hege.
Dziękuje za wszystkie odpowiedzi, naprawdę są pomocne!
Re: Jaki karabin na początek?
wiem jak zwykle to pewnie nie ten temat, ale kiedyś pisałem już tu na forum, potem mi trochę przeszło. Znowu chciałbym skonstruować coś sam z zakupionych elementów. Widziałem chyba dobrą lufę tylko proszę mi poradzić gdzie taką lufę mogą mi zakorkować. Ile można sypać prochu do takiej lufy.Poniżej link tej lufy.
http://allegro.pl/lufa-kal-45-i-54-nowk ... 58013.html
Proszę o pomoc.
http://allegro.pl/lufa-kal-45-i-54-nowk ... 58013.html
Proszę o pomoc.
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9663
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Jaki karabin na początek?
Pytanie czy ta lufa ma gwint pod korek czy nie. Dobry tokarz powinien sobie z tym poradzic. Z dorobieniem korka rowniez.
Z rusznikarzami to u nas bardzo roznie bywa( z poziomem wiedzy , umiejetnosci i uslug.)
Z rusznikarzami to u nas bardzo roznie bywa( z poziomem wiedzy , umiejetnosci i uslug.)
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Jaki karabin na początek?
A na 1000 % nie pierdzielnie mi to w głowę- wytrzyma to ciśnienie? Jaki rodzaj gwintu i z jakiej stali zrobić korek i kominek. Ile to może miej więcej kosztować.
Re: Jaki karabin na początek?
Z pewną dozą nieśmiałości muszę jednak (w/g swojej niewielkiej jeszcze wiedzy) zasugerować że wszelkie prace przy lufie, to tylko uprawniony rusznikarz.
Lufa wraz z onym korkiem zamieni się w lufę wraz z komorą nabojową - a to już istotna część broni w/g U.oB.iA.
Nie to co bym był nadmiernie praworządny (powiedziałbym nawet wprost odwrotnie) ale dla świętego spokoju jak i bezpieczeństwa swego jak i osób postronnych "spuścił" bym się w tym temacie na fachowca z uprawnieniami.
Pomyśl tylko czy warto tyle kasy za tą dziurę oblaną żelazem, kiedy tu:
http://www.saguaromike.com/sklep/index. ... apiszonowe
masz gotowe, niedrogie grzmiące kije.
Jak do tej lufy doliczysz rusznikarza - pi razy oko 200 zł, osadę drewnianą od 300 do 1000 i więcej, zamek 150 zł, kominek, brandke, muszke, szczerbinke - o pobojczyku nie wspmnę - to kupisz gotowy bardzo dobry i firmowy karabin.
Ale to tylko moje zdanie.
Lufa wraz z onym korkiem zamieni się w lufę wraz z komorą nabojową - a to już istotna część broni w/g U.oB.iA.
Nie to co bym był nadmiernie praworządny (powiedziałbym nawet wprost odwrotnie) ale dla świętego spokoju jak i bezpieczeństwa swego jak i osób postronnych "spuścił" bym się w tym temacie na fachowca z uprawnieniami.
Pomyśl tylko czy warto tyle kasy za tą dziurę oblaną żelazem, kiedy tu:
http://www.saguaromike.com/sklep/index. ... apiszonowe
masz gotowe, niedrogie grzmiące kije.
Jak do tej lufy doliczysz rusznikarza - pi razy oko 200 zł, osadę drewnianą od 300 do 1000 i więcej, zamek 150 zł, kominek, brandke, muszke, szczerbinke - o pobojczyku nie wspmnę - to kupisz gotowy bardzo dobry i firmowy karabin.
Ale to tylko moje zdanie.
motto tak mądre, że aż ukraść je musiałem:
"Jeśli broń zabija, to długopisy robią błędy ortograficzne"
"Jeśli broń zabija, to długopisy robią błędy ortograficzne"
- xXcarlossXx
- Posty: 120
- Rejestracja: 6 kwietnia 2010, 18:52
Re: Jaki karabin na początek?
Ewentualnie co lda bardziej ambitnych zestawik kit http://www.saguaromike.com/sklep/index. ... go-montazu