Forum Broni Strzeleckiej

Witam serdecznie po dłuższej nieobecności. Jest trochę nowych i starych spraw na głowie i ciężko mi zebrać się, by pisać na forum. Dziś jednak znalazłem chwilę wolnego czasu by zobaczyć co się nowego tutaj dzieje, a przy okazji chciałbym również poruszyć sprawę dotyczącą włoskiego producenta broni, który nazywa się Chaparral Firearms, ponieważ jestem zainteresowany, tzn. biorę pod uwagę zakup (być może niedługo, lub dopiero za parę miesięcy) repliki Winchestera 1866 lub 1873 od Chaparrala (ze względu na to, że od niedawna te modele, jak również i Cattleman podchodzą pod licencję AE w Hiszpanii, czyli autorización especial, licencja ta nie wymaga w stosunku do licencji F - do której do niedawna te rodzaje broni były przypisane, uczestnictwa raz w roku w oficjalnym klubowym strzelaniu a tym samym nie ma obowiązku przynależności do klubu strzeleckiego i z licencją AE badanie lekarskie robi się raz na pięć lat, a z F co trzy lata, co też jest na korzyść AE. Również z AE nie ma obowiązku trzymania tutaj broni w kasie pancernej, jednak lepiej moim zdaniem takiego cattlemana i winchestera lepiej jest zamknąć w szafie, szczególnie gdy jest się poza domem-to tak nawiasem mówiąc).
Opinie o Chaparralu krążą różne na forach angielskojęzycznych, po całkowite zadowolenie, jak również ludzie narzekają na tego producenta. Również na jednym z forów, które zamieszczam na dole jest napisane, że odkąd produkcją zajęto się w Kanadzie - wydaje mi się, że dobrze zrozumiałem (de facto Chaparral jest włoski), jakość jest dużo lepsza i ogólne wykończenie również. Dlatego sam nie wiem, co o tym myśleć...

Dobre opinie w jakości Winchesterów ma Uberti, również Rossi. Jednak Rossi w Hiszpanii nie sprzedaje tych modelów, a cena Uberti jest ponad dwukrotnie wyższa od Chaparrala. Ceny z rynku Hiszpańskiego: Winchester 1866 od Uberti: 1250 euro, 1873: mniej więcej to samo. Natomiast te modele od Chaparrala Kosztują tu pomiędzy 530 a 550 euro w zależności od modelu. Jako, że 100 km ode mnie jest dystrybutor Chaparrala, dlatego właśnie zastanawiam się nad tą opcją, bądź co bądź, różnica w cenie jest spora w stosunku do Uberti. W zasadzie w Hiszpanii Chaparral jest mało znany, może dlatego, że dopiero teraz można ten rodzaj broni mieć na lepszej licencji, nie znalazłem też nic na forach o tym producencie (jakaś wzmianka była, padło pytanie od kogoś, czy ktoś w Hiszpanii używa tej broni od tego producenta, ale zero odpowiedzi). Wobec tego pytam, czy ktoś coś słyszał o tym producencie, czy ktoś strzelał z tych rodzajów broni.

Wesley, Phouty i inni koledzy ze Stanów, podejrzewam, że u Was coś na ten temat wiadomo, jeżeli chodzi o tego producenta, jakieś miarodajne opinie zapewne krążą. Byłbym wdzięczny za powęszenie i może podpytanie kogoś z waszych znajomych, czy nie używają broni tego producenta?

Zamieszczam linki tego, co chciałbym kupić oraz stronę forum angielskojęzycznego (angielski mój obecnie nie jest na najwyższym poziomie, zrozumiałem część wypowiedzi, ale z dokładnym zrozumieniem niestety mam problem), w celu naprowadzenia na trop

Jakby ktoś coś wiedział, niech da znać. Pośpiechu nie ma, ale dobra wiedza na ten temat by się przydała...

http://www.armeriaromero.com/esp/catalo ... php?no=618

http://www.armeriaromero.com/esp/catalo ... php?no=623

http://www.canadiangunnutz.com/forum/sh ... ngeability

http://www.cascity.com/forumhall/index. ... ic=37069.0

W linkach pisza, że to szmelc. Niska cena nie jest bez powodu. Byc moze na nia ma wplyw to , że juz ta bron nie jest produkowana ( tak pisza w tych linkach, ale nie wynika czy tylko ten model czy firma juz moze nie istnieje, mi ta nazwa nic nie mowi) , co za tym idzie brak dostepu do czesci zapasowych. Lepiej kupic jakas uzywke Uberti.

Wczoraj rozmawiałem z właścicielem tego sklepu z bronią i na razie nie ma na stanie żadnego Chaparrala. Za miesiąc przyjdzie do niego transport z Italii z tym, co tam jeszcze mają na magazynach (jeszcze, bo z tego co mówi, są to już resztki). Również z tego co mi mówił gość, to jest to jakaś nieduża firma rodzinna produkująca te chaparrale, Która obecnie ma jakieś problemy prawne i nie wiadomo, co dalej będzie z produkcją tej broni, jak już nie skończyli jej produkować... Wczoraj popatrzyłem trochę na inne fora, to oprócz złych opinii są jednak też użytkownicy, którzy są z tej marki zadowoleni, a przynajmniej nie krytykują jej zbyt mocno. Sam nie wiem co myśleć o tym, bo przeglądam oferty broni używanych i Uberti z drugiej ręki jest praktycznie niespotykany jeżeli chodzi o broń, która mnie interesuje. Ciekawe też, czy nie pasowałyby części od Uberti, gdyby coś się zepsuło w chaparralu. Wbrew pozorom, gość powiedział mi że Uberi i Chaparral mają że sobą wiele wspólnego...
Jak byś mógł Waliza i ci, co mieli lub może mają jakąś wiedzę o tej kwestii, jakbyście mogli trochę poszperać i czegoś się dowiedzieć, byłbym wdzięczny. Może gra warta byłaby świeczki i za 530 - 550 euro warto byłoby jednak to kupić?...
Kupiłem niedawno, bo trzy lata temu zegarek lotus, marka która jest dobra ale po trzech latach niestety zepsuł się a za naprawę życzą sobie jak za zboże. A zwykły tani zegarek z Lidla mam już z pięć lat i nie chce się zepsuć na razie...
Czy z bronią nie jest podobnie czasami?
Jako przykład podaję również firmę Artax, która robi dosyć dobrą i drogą broń (w Hiszpanii ogólnie ta marka ma dobra renomę), posiadam jeden pistolet kapiszonowy Artaxa, który jest nieźle wykonany i dobrze strzela. Jednak kolega nie miał już tyle szczęścia, kupił dokładnie taki sam jak ja, ale wykonanie jego i spasowanie niektórych części jest o wiele gorsze, niż w moim egzemplarzu. Drugi kolega z kolei kupił od Artaxa pistolet skałkowy, ale tak gówniano wykonany, że po miesiącu od tego, jak zaczął strzelać nim, po prostu drewno zaczęło się łuszczyć, w środku jakiś mechanizm się zepsuł i w końcu po długich walkach ze sprzedawcą, wymieniono mu na egzemplarz od Pedersoli, który jest ok. Widziałem to wszystko na własne oczy, aż wierzyć się nie chciało, że coś warte grube setki euro, może być tak dziadowsko wykonane...

Może atutem, jeżeli chodzi o tą nieznaną markę jest to, że gość w sklepie mówi, że to co sprzedał do tej pory nie jest takie najgorsze. Owszem parę chaparrali mu dawali do naprawy, coś poważnego też kiedyś się przytrafiło, ale ogólnie to nie były jakieś poważne usterki. Również mówi, że po gwarancji gdyby coś się zepsuło, to z naprawą nie będzie problemów, ten sklep już długo działa na rynku, bo od ponad stu lat i niejedną broń już naprawiali. Sklep istnieje z pokolenia na pokolenie. Zapytam go tylko jeszcze, czy dałoby się wstawić części od Uberti, z którymi nie ma problemu, jeżeli chodzi o zaopatrzenie.
Wczoraj była licytacja broni w Barcelonie ponad 1300 sztuk, ceny wywoławcze były od jednego euro za niektóre modele. Jestem wściekły bo dopiero dziś dowiedziałem się o licytacji cholera...
Tu film z licytacji z 2012 roku załączam. Jak będzie następna, to już jej nie przegapię :

http://www.youtube.com/watch?v=IzXGOVX0wd4

Jako ciekawostkę podaję też fakt, że wraz z licencją AE od dwóch tygodni jest tutaj w sprzedaży r,ownież Colt single action w kalibrze 22 lr . Wystarczy tylko zrobić badania lekarskie za 50 euro i można mieć w domu tego gnacika . Oczywiście, stałe miejsce zamieszkania też jest wymagane. Żadnych patentów strzeleckich, egzaminów, itp. Pod tym względem poszli tutaj nieźle do przodu, z czego jestem zadowolony

Co do Chaparrala, może jednak gra jest warta świeczki, mam w głowie trochę mętlik, trzeba to wszystko przemyśleć...
Tutaj jest dosyć interesujący post na temat Chaparral vs. Uberti.

http://50caliberforum.proboards.com/ind ... hread=3404

_________________

Z tymi czesciami od Uberti to moze byc dobry pomysl. W koncu teoretycznie ten karabinek to replika. Mniej lub bardziej powinny byc podobne do oryginalu. Kup tego chaparalla i podzielisz sie opinia o jakosci . Jak trafisz nie zajechany egzemplarz to napewno troche "pochodzi" zanim mu cos siądzie.

Mam katalog tej wytwórni i oferta jest bardzo bogata nawet za bogata jak na małą firme.Przypuszczam że kupują podzespoły a może nawet całą broń i sprzedają pod własną marką.Są rewolwery karabiny i strzelby w tym Winchester 1897 który jakoś zalatuje Chinami.