Strona 1 z 1

Produkcja rewolwerów

: 14 marca 2013, 00:06
autor: pedro74
Znalazłem taki oto filmik:

http://www.youtube.com/watch?v=qYOJa8ZNxmE

Zastanawia mnie tylko jedna rzecz, gdyż na filmie tego nie widać (przynajmniej tak mi się wydaje). Czy po wkręceniu lufy w szkielet, jest ona jakoś dodatkowo zabezpieczana, aby nie poluzowała się w czasie eksploatacji?

Re: Produkcja rewolwerów

: 14 marca 2013, 00:24
autor: Uriasz
Nie ma takiej potrzeby, w klasycznych repetierach, mimo znacznie wiekszych obciążen lufa tez jest wkręcana w komorę zamkowa i jedynym zabezpieczeniem jest jej dociagniecie z odpowiednia siłą, co zazwyczaj reguluje rysa ustawcza naniesiona na komorze i lufie.

Re: Produkcja rewolwerów

: 14 marca 2013, 13:53
autor: ss100
Albo bez niczego, tylko na skurcz metalu jak w jednym repetierze.

Re: Produkcja rewolwerów

: 14 marca 2013, 18:49
autor: hubertus
Na filmie tego nie widać, ale gwint na lufie jest pokryty specjalnym klejem do gwintów, normalnie lufy nie da się ruszyć, dopiero po podgrzaniu klej mięknie i można wykręcić, wiem bo się mocowałem :D :D

Re: Produkcja rewolwerów

: 8 września 2013, 23:49
autor: Czarnowidz
S.Bidziński kiedyś w magazynie "Strzał" pisał że lufa w szkielet rewolweru jest wkręcana w taki sposób że przy wykonywaniu ostatniej części ostatniego obrotu wkręca się z oporem aż do ustawienia się lufy z podstawą muszki w pionie. Podobno ten opór pojawiający w ostatniej fazie dokręcania lufy nazywa się w rusznikarskiej gwarze "trzaskiem" i jest bardzo ważny. Jeśli jego wartość będzie zbyt duża może nie dać się dokręcić lufy i ustawić muszki w pionie. Jeśli użyje się wówczas zbyt dużej siły można też zerwać gwint lub odkształcić lufę. Jeśli będzie zbyt mały lufa może się luzować.

Co do odkręcania tego gwintu w używanym rewolwerze to nic nie wspominał o kleju do gwintów (tym bardziej że takie kleje to stosunkowo nowy wynalazek) jednak wspominał że zazwyczaj jest z tym duży problem bo gwint owy jest zawsze zapieczony pod wpływem działania gorących gazów prochowych, temperatury, nagaru prochowego i produktów korozji. Pisał że zazwyczaj pomaga długotrwałe moczenie w nafcie i umiejętne szybkie pogrzanie szkieletu w miejscu w którym jest wkręcona lufa.

Opisywał też dwa metody odkręcania tego gwintu, rusznikarską z użyciem specjalnego klucza o profilu odpowiadającym profilowi zewnętrznemu nasady lufy oraz chałupniczą z użyciem imadła i trzonka młotka włożonego w gniazdo bębenka w szkielecie.

Re: Produkcja rewolwerów

: 9 września 2013, 00:20
autor: waliza
To samo karabiny, np taki mosin czy mauser albo wiele pistoletow, np Luger. Lufa jest tylko wkrecona i nic wiecej, ani kolka ani kleju.

Re: Produkcja rewolwerów

: 9 września 2013, 07:36
autor: bartos061
W rewolwerach S&W lufa po wkręceniu dodatkowo jest zabezpieczona cienkim kołkiem