Strona 2 z 2

Re: Czarnoprochowa łamana dwururka

: 11 listopada 2015, 17:49
autor: mkl1
Używasz starej łuski 12ga z wywaloną spłonką. w miejsce spłonki dajesz papierek(od wewnątrz, zasypujesz prochem+ przybitka+ srut/breneka, +zaślepka
i strzelasz, jak z sharpsa...tyle , że mało na legalu...
miałem coś takiego w łapie na strzelnicy... strzelałem ze sznurka.. z obawy..
Nawet zbyt nie "syczy" ze szczeliny, ale to wydumka rusznikarzy, którzy chcą sprzedać złom...

Re: Czarnoprochowa łamana dwururka

: 11 listopada 2015, 19:41
autor: Apolinary Koniecpolski
Albo "gilza" z małą dziurką - jak w Maynardach.
Swoją drogą ciekawe czy "w epoce" zdarzały się egzemplarze ze zniesionym gwintem, ew. jak by był potraktowany taki w którym lufa jest "surowa" ;)

Re: Czarnoprochowa łamana dwururka

: 11 listopada 2015, 20:38
autor: mkl1
Albo "gilza" z małą dziurką - jak w Maynardach
To mogło by "przejść" w zgodzie z ustawą
bo NIKT albo prawie nikt nie jest w stanie stwierdzic czy nie robino modyfikacji..
ale system musiałby być zgodny z oryginałem...

Re: Czarnoprochowa łamana dwururka

: 11 listopada 2015, 21:00
autor: Uriasz
waliza pisze:Pomijając wizytę.... to przecież nie będzie szczelne. Jeśli zamiast iglic wpakujemy kominki a do komory nabojowej wpakuje się jakiś tam papierowy ładunek to przecież między lufą a baskilą pójdą gazy jak cholera.
Jesli zastosuja metalowe gilzy, to ja nie widze duzego ryzyka, nie zapomijaice ze pierwsze odtylcowki, strzelajace amunicja z luskami spalajacymi sie tez nie byly gazostrzelne ...daleko szukac ...chocby Dreyse ...a co do meritum ...... gdyby ktos w ten sposob przerobił pojedynke to nawet za bardzo nie rozniło by sie to od maynarda :lol:
Apolinary Koniecpolski pisze:Albo "gilza" z małą dziurką - jak w Maynardach.
Swoją drogą ciekawe czy "w epoce" zdarzały się egzemplarze ze zniesionym gwintem, ew. jak by był potraktowany taki w którym lufa jest "surowa" ;)
Wizialem tak zmodyfikowanego Dreyse M62 , był przerobiony na dubeltowke pojedynke, przez przeszlifowanie lufy na gładką.

Re: Czarnoprochowa łamana dwururka

: 12 listopada 2015, 00:08
autor: waliza
Dreyse to zdaje się były tak przerabiane jakoś bardziej masowo/fabrycznie na takie śrutówki. Gdzieś widziałem takiego na sprzedaż.

Re: Czarnoprochowa łamana dwururka

: 12 listopada 2015, 01:17
autor: MaciekSz
waliza pisze:Nie ma czegoś takiego jak łamana i z kominkami.
E tam nie ma. A Smith? A Gallagher?

Re: Czarnoprochowa łamana dwururka

: 12 listopada 2015, 11:30
autor: waliza
Już widzę jak ktoś mając to coś ze zdjęcia udowadnia, że to Gallagher :mrgreen: . Powodzenia.

Re: Czarnoprochowa łamana dwururka

: 13 listopada 2015, 00:19
autor: MaciekSz
Przeciez ja nie napisalem niczego takiego.