Strona 1 z 1

Remington 1858 new army

: 5 marca 2016, 17:13
autor: dawiduch12
Witam.
Mam problem z moim rewolwerem ;/ zlamala mi sie ta blaszka od pazura przekrecania bebna wiec zamowilem nowy pazur. Zlozylem wszystko na glancus ale niestety nie dziala... Tzn raz na jakis czas moze przekreci a tak to nic :/ i nie mam pojecia co dalej z tym fantem zrobic... Przykladalem do starego pazura i wydaje sie byc wszystko ok. Pozdrawia.

Re: Remington 1858 new army

: 5 marca 2016, 17:20
autor: waliza
Foty. Rozkręć gada i zrób fotkę. Tak w ciemno to ta blaszka nie dociska się do zębów na bębnie.

Re: Remington 1858 new army

: 28 marca 2016, 20:17
autor: dawiduch12
waliza pisze:Foty. Rozkręć gada i zrób fotkę. Tak w ciemno to ta blaszka nie dociska się do zębów na bębnie.
Witam. Przepraszam ze tak pozno

Re: Remington 1858 new army

: 28 marca 2016, 20:22
autor: waliza
No tak ale fota tej części w rewolwerze jeszcze. :wink:

Re: Remington 1858 new army

: 28 marca 2016, 21:07
autor: dawiduch12
Ogolnie po naciagnieciu kurka do pozycjo strzalu tym pazurem mozna ruszac nie jest jakos zbytnio naciagniety.
Ps na zywo lepiej wyglada niz na zdjeciach

Re: Remington 1858 new army

: 29 marca 2016, 10:45
autor: mkl1
Odegnij sprężynkę, wychyli bardziej pazur=dociśnie go do występów w bębnie.
Sprawdź jeszcze czy nowy wpasowuje się dobrze w wycięcia(może trzeba będzie "zaostrzyć"
Też tak miałem po wymianie, a nawet gorzej po zbyt daleko przekręcał bęben.
doszlifowałęm i po kłopocie.

Re: Remington 1858 new army

: 29 marca 2016, 11:15
autor: maziek
Kąt osadzenia (wcięcia) sprężyny jest zdecydowanie inny w starym i nowym (w starym bardziej odgięta, za mkl1). Nie wiem, czy i które jeszcze, prócz samego "pazura", powierzchnie elementu są współpracujące, ale wymiarowo wokół otworu te elementy się zdecydowanie różnią, szczególnie w strefie pod wcięciem sprężyny, na starym uskok jest dużo wyżej (a same otwory, na oko, także są inne, ale to może skutek zużycia, wyrobienia starego).

Re: Remington 1858 new army

: 29 marca 2016, 16:20
autor: mkl1
Za "maziek"
przyłozyłbym oba popychacze, doszlifował nowy wg. strego ( geometria "wslizgu")
sprawdzenie..
następnie do skutku...
TO MUSI DZIAŁAĆ
ewidentnie ten z fotki, (http://www.strzelecka.net/download/file.php?id=918) który wystaje jest "zbyt krótki" by przepchnąć bęben, tym bardziej , że bęben się rusza w przód i tył
i tak ma być