Czy warto ratować takie coś ??

Broń czarnoprochowa

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
jarekvolvo
Posty: 68
Rejestracja: 20 grudnia 2016, 22:04
Lokalizacja: Milanówek

Czy warto ratować takie coś ??

#1 Post autor: jarekvolvo » 2 maja 2017, 22:37

Witam Szanownych,
Czy taki stan byłby jeszcze do odratowania, czy jednak energia dużego "bum" poszła dalej "po kościach" i mechanizmy mogą nie przetrwać dalszych prób ??
http://allegro.pl/remington-cal-44-8-19 ... 60191.html

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9662
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Czy warto ratować takie coś ??

#2 Post autor: waliza » 2 maja 2017, 23:15

Pytanie za ile dorwiesz lufę? I jaką, to znaczy jak bardzo podobną do oryginalnej. Każdy producent replik robi je po swojemu to znaczy jak widać np. po bębenku są pewne różnice wymiarowe .
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

jarekvolvo
Posty: 68
Rejestracja: 20 grudnia 2016, 22:04
Lokalizacja: Milanówek

Re: Czy warto ratować takie coś ??

#3 Post autor: jarekvolvo » 3 maja 2017, 00:50

No, właśnie... . Tego sią obawiam...
A możliwy byłby "przeszczep "?? z : http://allegro.pl/129-rewolwer-remingto ... 10405.html

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9662
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Czy warto ratować takie coś ??

#4 Post autor: waliza » 3 maja 2017, 10:51

Tego nie wiem. Nie wiemy tez w jakim stanie są oba tak naprawdę. Może mechanizmy będą pasować może nie. Według mnie nie warto - masz 2 złomy za tysiaka, z których w najlepszym wypadku coś będzie ale po włożeniu kupy pracy. Dokładasz 500 i masz nówkę, z pudełka z gwarancjami i od początku masz wpływ na jej stan, historię i eksploatację.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

jarekvolvo
Posty: 68
Rejestracja: 20 grudnia 2016, 22:04
Lokalizacja: Milanówek

Re: Czy warto ratować takie coś ??

#5 Post autor: jarekvolvo » 3 maja 2017, 12:38

To najważniejszy argument, masz rację, szkoda zachodu. ... . Choć zawsze mnie serce boli, jak widzę uszkodzoną maszynę - mam organiczną chęć, by ją przywracać do życia ;

Marzy mi się Le Mat - niedawno, dzięki uprzejmości miłego kolegi - mogłem go sobie obejrzeć, przymierzyć do ręki... bajka :). Ale niestety, za drogo... .

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Czy warto ratować takie coś ??

#6 Post autor: maziek » 3 maja 2017, 15:43

"Mam do niego drugi bębenek, tylko krótszy" - (jak dla mnie, nie znam się) brzmi jak "mam drugi komplet kluczy do domu, tylko nie do tych zamków" :) .
ukłony...

jarekvolvo
Posty: 68
Rejestracja: 20 grudnia 2016, 22:04
Lokalizacja: Milanówek

Re: Czy warto ratować takie coś ??

#7 Post autor: jarekvolvo » 3 maja 2017, 19:43

No, to już w ogóle pomijam, choć uśmiałem się serdecznie.. .
"Baco !! Macie wrzątek ??
Mom, ale zimny"

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Czy warto ratować takie coś ??

#8 Post autor: maziek » 3 maja 2017, 19:49

To wskazuje, że trudno wierzyć w resztę opisu przedmiotu, gdyż sprzedawca albo sam jest ciemny, albo celowo wciska ciemnotę.
ukłony...

jarekvolvo
Posty: 68
Rejestracja: 20 grudnia 2016, 22:04
Lokalizacja: Milanówek

Re: Czy warto ratować takie coś ??

#9 Post autor: jarekvolvo » 3 maja 2017, 20:01

.... może się czepiam, ale te fotki są tak "skonstruowane" a opis "drobnym drukiem", że byłbym skłonny zaliczyć tę aukcję do gatunku "A może się uda ?"... Tzn. znaleźć jelenia... .

tokkotai
Posty: 450
Rejestracja: 7 listopada 2010, 15:10
Lokalizacja: Festung Posen

Re: Czy warto ratować takie coś ??

#10 Post autor: tokkotai » 3 maja 2017, 20:48

Z tą dżdżownicą na lufie będzie mu ciężko :)

jarekvolvo
Posty: 68
Rejestracja: 20 grudnia 2016, 22:04
Lokalizacja: Milanówek

Re: Czy warto ratować takie coś ??

#11 Post autor: jarekvolvo » 3 maja 2017, 21:17

Dżdżownica... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :D :D


. Leżę i qwiczę. :lol: :lol: :lol: :lol:

No, ale pięć paczek już jest :P

Uriasz
Posty: 1482
Rejestracja: 29 grudnia 2008, 17:15
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Czy warto ratować takie coś ??

#12 Post autor: Uriasz » 4 maja 2017, 12:06

Z daleka od tego, pomijam kwestie pasowania części zamiennych, ale to inox, jesli tak poszła lufa to na 100 % bedzie walnięta jej osada w szkielecie, będa mikropękniecia.

jarekvolvo
Posty: 68
Rejestracja: 20 grudnia 2016, 22:04
Lokalizacja: Milanówek

Re: Czy warto ratować takie coś ??

#13 Post autor: jarekvolvo » 4 maja 2017, 14:16

Właśnie od strony strukturalnej tego obawiam się najbardziej.
Podobna "glizda" pojawiała się na czopie wału korbowego w Transicie - "Eee, jeszcze pojeździ", stwierdził mój szef. Po 2 tys. km kupił nowy silnik... .
A co do pasowania - czy jest możliwe np. że nitka gwintu lufy będzie w "innym" miejscu i nie skręcimy jej ze szkieletem bez "skosu" ?? Albo nie będzie osiowości ?

Uriasz
Posty: 1482
Rejestracja: 29 grudnia 2008, 17:15
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Czy warto ratować takie coś ??

#14 Post autor: Uriasz » 4 maja 2017, 16:00

jarekvolvo pisze: A co do pasowania - czy jest możliwe np. że nitka gwintu lufy będzie w "innym" miejscu i nie skręcimy jej ze szkieletem bez "skosu" ?? Albo nie będzie osiowości ?
Bedziesz mial kupe szczescia jesli bedzie ten sam skok gwintu :P

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9662
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Czy warto ratować takie coś ??

#15 Post autor: waliza » 4 maja 2017, 18:30

Gwint, żeby był taki sam- rozmiar i skok, to jedno. Długość części gwintowanej to drugie ale jeszcze gwint się musi w tym samym miejscu zaczynać, żeby lufa była w odpowiednim położeniu ( muszka) a tu znowu każdy producent się może różnić.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

ODPOWIEDZ