Wizyta w zakładzie Uberti :)
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 20 grudnia 2016, 22:04
- Lokalizacja: Milanówek
Wizyta w zakładzie Uberti :)
Witam Szanownych
Jako, że miałem chwilę wolnego w trasie do Hiszpanii - jadąc z Austrii przez Włochy - postanowiłem zajrzeć do firmy Uberti w okolicy Brescii - a nuż mają jakiś sklep firmowy, ekspozycją etc., .
Znalazłem adres, podjechałem pod bramą główną - żadnego sklepu nie ma , ale... . Poszedłem do strażników z zapytaniem, czy da się "gdzieścoś" zobaczyć. Aaa, i owszem, jest biuro i serwis, ale tam daleko, po drugiej stronie zakładu... . No, to kiepsko, bo parking tylko dla osobówek a i tak nie mogę wyłączyć silnika, bo on napędza agregat. .. . Na to pan strażnik - jak z kabaretu "Elita" - "Eee, Polacco - dziś jest gorąco, co tam będziesz łaził - masz tu przepustkę dla siebie, tu masz na samochód - pojedziesz, załatwisz, co ci trzeba... " I tak wjechałem kontenerem chłodnią na zakład , znalazłem budynek, ale udając, że nie mogę trafić, połaziłem dobry kwadrans, z przepustką w kieszeni zamiast na szyi , wlazłem na kilka działów, skrawanie, obróbki, termika, montaż - jak w naszym dawnym FSO, tylko budynki nowocześniejsze. Nikt mnie nie pytał, co tu robię, czego szukam.
W końcu trafiłem do biura - klatka schodowa wyklejona plakatami "kombojskimi", fotosami, rysunkami złożeniowymi wszelkiej "łesternowej" broni. Na drugim piętrze, w fouier - wystawa w gablotach broni wszelkiej maści - przekrój produkcji od początku działania firmy - pierwsze wrażenie - "O QURWA", drugie - "o qurwa" - myślałem, że zniosę jajo... BAJKA
Zobaczyły mnie dwie panie i pytają mnie, ktom zacz -ale one nie "per ingleza". Skierowały mnie do kolejnej pani, takiej z 65+, świetnie mówiącej po angielsku. Przegadaliśmy z pół godziny o broni, dostępności w Polsce i w Itali - ja nic nie mógłbym kupić, bo konieczny "kwit" i obywatelstwo, o współpracy z "Kalibrem", pokazałem jej stronę z Aledrogo z CP - była zdumiona, jak duży jest rynek "sekendhendowy" w Polsce. Na koniec otrzymałem w prezencie aktualny katalog produktów, cennik na Włochy, elegancką, firmową czapkę i firmowy długopis z latarką . Widać było, że pani była bardzo zadowolona z wizyty zwariowanego Polacco a i ja odniosłem bardzo miłe wrażenie i cieszę się z pamiątek . Dostałem też namiar na zakład Pietty, jakieś 30 km od nich, ale brakło mi już czasu po południu, a na następny dzień czekać nie mogłem... .
Jako, że miałem chwilę wolnego w trasie do Hiszpanii - jadąc z Austrii przez Włochy - postanowiłem zajrzeć do firmy Uberti w okolicy Brescii - a nuż mają jakiś sklep firmowy, ekspozycją etc., .
Znalazłem adres, podjechałem pod bramą główną - żadnego sklepu nie ma , ale... . Poszedłem do strażników z zapytaniem, czy da się "gdzieścoś" zobaczyć. Aaa, i owszem, jest biuro i serwis, ale tam daleko, po drugiej stronie zakładu... . No, to kiepsko, bo parking tylko dla osobówek a i tak nie mogę wyłączyć silnika, bo on napędza agregat. .. . Na to pan strażnik - jak z kabaretu "Elita" - "Eee, Polacco - dziś jest gorąco, co tam będziesz łaził - masz tu przepustkę dla siebie, tu masz na samochód - pojedziesz, załatwisz, co ci trzeba... " I tak wjechałem kontenerem chłodnią na zakład , znalazłem budynek, ale udając, że nie mogę trafić, połaziłem dobry kwadrans, z przepustką w kieszeni zamiast na szyi , wlazłem na kilka działów, skrawanie, obróbki, termika, montaż - jak w naszym dawnym FSO, tylko budynki nowocześniejsze. Nikt mnie nie pytał, co tu robię, czego szukam.
W końcu trafiłem do biura - klatka schodowa wyklejona plakatami "kombojskimi", fotosami, rysunkami złożeniowymi wszelkiej "łesternowej" broni. Na drugim piętrze, w fouier - wystawa w gablotach broni wszelkiej maści - przekrój produkcji od początku działania firmy - pierwsze wrażenie - "O QURWA", drugie - "o qurwa" - myślałem, że zniosę jajo... BAJKA
Zobaczyły mnie dwie panie i pytają mnie, ktom zacz -ale one nie "per ingleza". Skierowały mnie do kolejnej pani, takiej z 65+, świetnie mówiącej po angielsku. Przegadaliśmy z pół godziny o broni, dostępności w Polsce i w Itali - ja nic nie mógłbym kupić, bo konieczny "kwit" i obywatelstwo, o współpracy z "Kalibrem", pokazałem jej stronę z Aledrogo z CP - była zdumiona, jak duży jest rynek "sekendhendowy" w Polsce. Na koniec otrzymałem w prezencie aktualny katalog produktów, cennik na Włochy, elegancką, firmową czapkę i firmowy długopis z latarką . Widać było, że pani była bardzo zadowolona z wizyty zwariowanego Polacco a i ja odniosłem bardzo miłe wrażenie i cieszę się z pamiątek . Dostałem też namiar na zakład Pietty, jakieś 30 km od nich, ale brakło mi już czasu po południu, a na następny dzień czekać nie mogłem... .
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Wizyta w zakładzie Uberti :)
Nie wiem co gorsze- łazić po takim zakładzie samopas i nie zrobić nawet jednej foty, czy wjechać tirem na taki zakład i nie ładować go do pełna póki nikt o nic nie pyta
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 20 grudnia 2016, 22:04
- Lokalizacja: Milanówek
Re: Wizyta w zakładzie Uberti :)
Po prostu - NIE ODWAżYŁEM się wyciągać aparatu . Choć strasznie mnie korciło, to bałem się, że czar piz.dnie i nagle wszyscy zaciekawią się, co w fabryce broni robi chłodnia farmaceutyczna ( na szczęście moje cudo jest mniejsze od "tira") i co za kretyn pałęta się po fabrycznych halach
Ale fakt faktem, że naprawdę mogłem załadować wszystko, co by mi wpadło w ręce i pies z kulawą nogą by się nie zainteresował... .
A dobrze wiem, jak podobna sytuacja wygląda w Radomiu - kilka lat temu coś tam zabierałem, jeszcze plandeką - gorzej, niż w eletrowni atomoej
Ale fakt faktem, że naprawdę mogłem załadować wszystko, co by mi wpadło w ręce i pies z kulawą nogą by się nie zainteresował... .
A dobrze wiem, jak podobna sytuacja wygląda w Radomiu - kilka lat temu coś tam zabierałem, jeszcze plandeką - gorzej, niż w eletrowni atomoej
Re: Wizyta w zakładzie Uberti :)
Chłodnia farmaceutyczna? Chłopie, trzeba im było oddać co lepiej kręcące prochy towar za towar, oni by mieli szczęśliwy dzień, Ty miałbyś szczęśliwy dzień ...
ukłony...
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 20 grudnia 2016, 22:04
- Lokalizacja: Milanówek
Re: Wizyta w zakładzie Uberti :)
Noo, fakt - miałem trochę psychotropów dla Espanoli - trochę... cała paleta....
Re: Wizyta w zakładzie Uberti :)
Dobra akcja !!!
Choć brak zdjęć - oczywiście - niewybaczalny
Nie mniej - gratulację !!!
Choć brak zdjęć - oczywiście - niewybaczalny
Nie mniej - gratulację !!!
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL
http://WWW.061.COM.PL
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 20 grudnia 2016, 22:04
- Lokalizacja: Milanówek
Re: Wizyta w zakładzie Uberti :)
Dzięki
Też żałuję, jednak to samo w sobie było już lekkim przegięciem, nie chciałem ryzykować zmarnowania okazji Gdzieś tam w głębi umysłu tkwi jeszcze peerelowski znaczek "Zakaz fotografowania" Mój błąd - może po prostu wystarczyło zapytać, ale byłem zbyt zakręcony - tyle cuda na widoku, zza muru hałas ze strzelnicy - jak dziecko w sklepie z cukierkami
Też żałuję, jednak to samo w sobie było już lekkim przegięciem, nie chciałem ryzykować zmarnowania okazji Gdzieś tam w głębi umysłu tkwi jeszcze peerelowski znaczek "Zakaz fotografowania" Mój błąd - może po prostu wystarczyło zapytać, ale byłem zbyt zakręcony - tyle cuda na widoku, zza muru hałas ze strzelnicy - jak dziecko w sklepie z cukierkami
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Wizyta w zakładzie Uberti :)
Wybaczamy. Następny przystanek - Oberndorf. Foty muszą być
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 20 grudnia 2016, 22:04
- Lokalizacja: Milanówek
Re: Wizyta w zakładzie Uberti :)
He, he - obawiam się, że ochrona w HK nie będzie tak łaskawa
Re: Wizyta w zakładzie Uberti :)
W Oberndorfie to nawet psy szczekają po niemiecku...
Dziesiątek
Okruch
Okruch
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Wizyta w zakładzie Uberti :)
W Oberndorfie jest też muzeum mausera o ile pamiętam.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 20 grudnia 2016, 22:04
- Lokalizacja: Milanówek
Re: Wizyta w zakładzie Uberti :)
Rozejrzę się za tym muzeum..
A propos muzeów - mam kilka... set fotek z muzeów motoryzacyjnych w Eisenach, Zwickau, Neckatsulum, Sinsheim... . W sumie nic takiego, cykane telefonem, ale gdyby ktoś miał życzenie popatrzeć, mogę przesłać WeTransferem...
A propos muzeów - mam kilka... set fotek z muzeów motoryzacyjnych w Eisenach, Zwickau, Neckatsulum, Sinsheim... . W sumie nic takiego, cykane telefonem, ale gdyby ktoś miał życzenie popatrzeć, mogę przesłać WeTransferem...
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Wizyta w zakładzie Uberti :)
Zwickau powiadasz? Jako szczęśliwy już niestety ex- posiadacz Trabanta 600 i 601 na słowo Zwickau serce bije mi mocniej .
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 20 grudnia 2016, 22:04
- Lokalizacja: Milanówek
Re: Wizyta w zakładzie Uberti :)
Heh, miałem Wartburga 312, 353 (na koniec wsadziłem mu zespół napędowy od VW Passata 1,6 ), Trampka kombiaka i IFE F9 z 1952 roku... . to już daawna historia.. . Ale w produktach AWE i AWZ jestem zakochany do tej pory
Jak chcesz, to spróbują podesłać foty, ale potrzebuję "czysty" adres @, bez kontaktu ze strony OM czy PW.
Jak chcesz, to spróbują podesłać foty, ale potrzebuję "czysty" adres @, bez kontaktu ze strony OM czy PW.