Jaki mlynek

Broń czarnoprochowa

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
rambo_ostatnia_krew
Posty: 6
Rejestracja: 7 lutego 2007, 18:33
Kontakt:

Jaki mlynek

#1 Post autor: rambo_ostatnia_krew » 9 lutego 2007, 15:16

Mam pyatnie czy zwykly mlynek elektryczny wystarczydo zrodrobnienia dozbe wegla.Czy reczne mieszanie jest wystarzcajace aby wszytkie skladniki dobrze sie wymieszaly i czy jest jakas okreslona ilosc wody jak trzeba dodac. A jak juz o tym wszytkim pisze to czy prasowanie czy tam granulwoanie jest konieczne a jesli tak to jak w domowy sposob mozna to zrobic?

dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

#2 Post autor: dexter 1990 » 9 lutego 2007, 20:46

młynek musisz mieć kulowy. Dla węgla to około 24h mielenia. Dla saletry około 36h a siarke kup mieloną. Mieszaj ręcznie na sitach, przegryzaj wodą destylowaną przez około miesiąc. Następnie na wilgotno przeciśnij przez siatkę metalowa o oczkach 0,5 x 0,5mm

rambo_ostatnia_krew
Posty: 6
Rejestracja: 7 lutego 2007, 18:33
Kontakt:

no dzieki dexter

#3 Post autor: rambo_ostatnia_krew » 10 lutego 2007, 00:11

hah szkoda ze zanim nie kupilem karabinku to nie sparwzdilem jak dokladnie sie robi proch ile to trezba trudu do tego. Pozostaje jedno wyjscie jechac do czech.

dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

#4 Post autor: dexter 1990 » 10 lutego 2007, 20:07

heh i to i tak nie będzie dobry proch :D tzn jak na amatorski to będzie w mire ale jak na potrzeby CP to mielenie co najmniej 1,5 razy wiecej niz napisalem, proporcje z dokładnością do 0,1%, odczynniki odpowiedniej czystosci, przegryzanie, prasowanie i granulowanie :D w odpowiednich maszynach, mieszanie na biegaczach itp. Generalnie zrobić DOBRY peczet jest bardzo trudno. Gdyby nie to ze robi wżery to chloranowy by sie nadawał :(

Nieśmiało zaproponuje malutkie (gdzies 30% masy prochu) ładunki NC która jest łatwiejsza i tańsza w produkcji ale nie wiem jak zniesie to broń więc prosze tego nie traktować jako rady a jedynie propozycję do "obadania".

rambo_ostatnia_krew
Posty: 6
Rejestracja: 7 lutego 2007, 18:33
Kontakt:

no dzieki zarady

#5 Post autor: rambo_ostatnia_krew » 11 lutego 2007, 12:06

a przedawca dran jeden mowi mi ze to tak lawto zrobic

Awatar użytkownika
sas88
Posty: 12
Rejestracja: 29 sierpnia 2005, 00:04

#6 Post autor: sas88 » 11 lutego 2007, 23:42

Nie syp nitro do broni CP, bo rzewczywiście to może być twoja ostatnia krew.
A ty Dexter puknij się w łepetynę.
Abe Lincoln may have freed all men, but Sam Colt made them equal.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

#7 Post autor: waliza » 12 lutego 2007, 18:10

Zupelnie inny rozklad cisnien , że tak to ujme. Bron CP robi sie z miekkiej stali. Zrobi sie grucha z lufy. Odradzam. A i produkcja nitro nie jest latwa , tania i bezpieczna.Raczej w warunkach domowych niemozliwa.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
sas88
Posty: 12
Rejestracja: 29 sierpnia 2005, 00:04

#8 Post autor: sas88 » 12 lutego 2007, 19:07

Taka zabawa kończy się rozerwaniem lufy.
Rambo poczytaj sobie tutaj:
http://bron.iweb.pl/viewtopic.php?p=227 ... ht=#227773
Abe Lincoln may have freed all men, but Sam Colt made them equal.

Cyrograf15
Posty: 105
Rejestracja: 29 maja 2006, 21:41
Lokalizacja: Kraków

#9 Post autor: Cyrograf15 » 13 lutego 2007, 14:44

Czarny proch jest łatwo zrobić domowym sposobem. Niestety dobrej jakości to inna sprawa. Aby miał odpowiednie parametry to jednak zalecam fabryczny. Ten "domowy" nadaje się jedynie do armat wiwatowych.
Wojtek

dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

#10 Post autor: dexter 1990 » 14 lutego 2007, 19:32

Nie syp nitro do broni CP, bo rzewczywiście to może być twoja ostatnia krew.
A ty Dexter puknij się w łepetynę.
nie wiem jak zniesie to broń więc prosze tego nie traktować jako rady a jedynie propozycję do "obadania".

A i produkcja nitro nie jest latwa , tania i bezpieczna.Raczej w warunkach domowych niemozliwa.
Produkcja NC jest duuuzo prostsza niż peczeta i na pewno bezpieczniejsza.

Jesli ktoś (przecietnie rozgarnięty 12 latek) potrafi zmieszac powoli 2 płyny tak zeby sie nie polać (ani otoczenia) i pilnowac temperatury reakcji to NC jest na prawde dużo prostsza od CP.

Napisalem przecież że nie wiem jak broń zachowa sie wobec NC i napisalem też
prosze tego nie traktować jako rady
Wiec ktoś kto to czytał chyba zrozumie co miałem mu do przekazania?



W produkcji peczeta najwazniejsze jest zmielenie składników. Muszą być BARDZO dokładnie zmielone i suche. Przegryzanie tez jest wazne ale wodą demineralizowaną z dodatkiem alkocholu etylowego (25% r-r). Nastepnie mieszanie: bardzo dokładne najlepiej w młynie kulowym bez kul przez kikadziesiat minut. Przesiewanie przez pończochę jest raczej konieczne jesli chcemy uzyskac jako-taki proszek.
Granulacja: tak jak pisalem przecieranie na wilgotno przez sita metalowe o oczkach 1x1mm, 0,5 x 0,5 lub podobne. Wrto dodac odrobinę bardzo rozcieńczonego lakieru NC co nada granulkom wiekszą wytrzymałość. Aby sie nie zlepiały w czasie suszenia opruszamy je jeszcze pyłkiem prochowym.

Piszą to z pozycji byłego pirotechnika amatora dla którego ważniejsze było czy szelke mu wystrzeli na odpowiednią wysokość niż czy mu rozerwie tekturowy moździerz więc nie gańcie mnie za pomysł z NC.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

#11 Post autor: waliza » 14 lutego 2007, 23:04

Nikt Cie nie gani, spoko. Nie wiem czy dobrze rozumiem ale NC to proch nitrocelulozowy, a samo nitryfikowanie celulozy to co innego. Wyjdzie kordyt czy tez bawelna strzelnicza a do prochu nc to jeszcze troche. Nie ma sie co czepiac, fakt jest faktem. Do broni cp uzycie czegokolwiek nitro skonczy sie conajmniej uszkodzeniem broni. Sam widzialem kilka przypadkow broni "po"
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Krakus
Posty: 52
Rejestracja: 2 marca 2006, 21:57
Lokalizacja: KuK Kraków
Kontakt:

#12 Post autor: Krakus » 15 lutego 2007, 01:00

Produkcja NC jest duuuzo prostsza niż peczeta i na pewno bezpieczniejsza.

Jesli ktoś (przecietnie rozgarnięty 12 latek) potrafi zmieszac powoli 2 płyny tak zeby sie nie polać (ani otoczenia) i pilnowac temperatury reakcji to NC jest na prawde dużo prostsza od CP.
To ja Ciebie poproszę tutaj wszem i wobec napisz jak z dwóch płynów można uzyskać proch nitrocelulozowy!

Awatar użytkownika
qwarc
Posty: 31
Rejestracja: 27 sierpnia 2005, 20:02

#13 Post autor: qwarc » 15 lutego 2007, 23:33

Pewien mój kolega z podstawówki (a była to bodaj III klasa), daaaaaaaawno temu testował tabletki nitrogliceryny (te na serce), które dziadkowi podkradał. Nie wybuchały... No to wpadł na genialny pomysł wyprodukownia nitrogliceryny... Znalazł gdzieś w garażu butelkę rozpuszczalnika 'nitro'... wyprosił w aptece odrobinę gliceryny... pomieszał oba płyny i był przekonany, że otrzymał nitroglicerynę :lol:
__Q.__

dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

#14 Post autor: dexter 1990 » 18 lutego 2007, 13:55

Ja nie napisalem że NC robisięz 2płynów. Ale Zmieszać azotowca (25ccm) i siarkowca (40ccm) w odpowidnich stężeniach (HNO3 65% a H2SO4 98%, im wieksze stezenie HNO3 tym lepsza NC) i dodac do tego odmiezonailość waty, potrzymac w tym przez 15 minut a potemodłowić i wypłukac nie jest chyba zbyt trudno z reszta gdy jeszczezajmowałemsie pirotechniką robiłem NC wielokrotnie.


No fakt faktem, taka NC nie jest jeszcze prochem nitrocelulozowym :)

Aha, zapomniał bym, nitroceluloza to niepoprawna nazwa prosze nie zapominać. Cukry wkwasach zachowują sie jak alkochole, dlatego nie dołącza sie nam grupa nitrowa tylko azotanowa (drobna roznica, jeden tlen wiecej hehe).
Celuloza jest polisacharydem (wielocukrem) nie zapominajmy wiec łączy się w dłuuugie łańcuchy niemal jak polimer :D

Obrazek

Krakus
Posty: 52
Rejestracja: 2 marca 2006, 21:57
Lokalizacja: KuK Kraków
Kontakt:

#15 Post autor: Krakus » 18 lutego 2007, 16:44

Kolejne dzieciątko piro-portali...

Niestety sama nitroceluloza to nie jest jeszcze proch. Do prochu daleka droga.
Proponuję - naładuj sobie czystej nitrocelulozy do karabinu, a zwłaszcza czarnoprochowej repliki i wystrzel - przynajmniej będziemy mieli zdrowsze psychicznie społeczeństwo pomniejszone o jednego "eksperta" :!:

Zamiast bawić się niebezpiecznymi substancjami zainwestuj w słownik języka polskiego - ALKOHOLE

ODPOWIEDZ