Strona 1 z 2

Moździerz - granatnik

: 29 lutego 2012, 12:50
autor: ss100
Obrazek

Wie ktoś coś więcej na temat tego ustrojstwa do szkolenia przyczepionego do moździerza?
Na focie poniżej widać jak do makiet się z tego strzela
Obrazek

Re: Moździerz - granatnik

: 29 lutego 2012, 12:52
autor: maziek
Szkopy to szprytne były (i są)...

Re: Moździerz - granatnik

: 1 marca 2012, 19:49
autor: Phouty
Obszukałem całą sieć i jeszcze kawałek i nic nie znalazłem.
Może to był jakiś domorosły wynalazek i nie był on oficjalnie produkowany na potrzeby Wehrmachtu?

Jako nagrodę pocieszenia załączam współczesną "instrukcję obsługi" do amerykańskich moździerzy.
http://www.fas.org/irp/doddir/army/fm3-22-90.pdf

W dodatku "B" (Appendix B) do tej instrukcji na stronie B16 jest opis amerykańskiej podkalibrowej pomocy treningowej M313.
Czyli nie tylko Germańce oszczędzali/oszczędzają na kosztach treningu

Re: Moździerz - granatnik

: 2 marca 2012, 21:36
autor: bartos061
Moim zdaniem był to standardowy sprzęt. Nie mam za bardzo czasu szperać w materiałach, ale coś mi się kołacze, ze "Niemce" używali tez "kampf pistole"(czyli "pistolet-granatnik") przyczepiony do moździerza jako imitator strzału (miałem gdzieś foty ale czasu brak)
U nas do tego celu artylerzyści używali kbkgn z granatem CGN(opisuje to pan Zbigniew Gwóźdź w "Uzupełnieniu do Polskich Konstrukcji Broni Strzeleckiej").
Aktualnie do LM-60 w WP używa się ST-M60:
http://www.obr.tarnow.pl/obr_sm/index.p ... 63&lang=pl
Akurat u mnie w jednostce mamy oryginalny niemiecki zestaw firmy NICO.
Bardzo przydatne ustrojstwo do szkolenia "Świerzych artylerzystów" (Akurat LM-60D to nie artyleria ;-)), a poza tym fajna zabawa :twisted:

Re: Moździerz - granatnik

: 3 marca 2012, 01:52
autor: Phouty
Ja sobie wyrywam włosy z głowy, bo nic na temat nie potrafię znaleźć!
"Podejrzliwie" wygląda mi ten obrzynek Mauzera, dlatego początkowo wyciągnąłem wniosek, że to jest taki domorosły wynalazek, bo jednak Niemiachy zawsze dbały o ładne wykończenie, a to tak tu wygląda, jakby jakiś kapral to siekierą odrąbał. Ale skoro inni też tego typu dodatki używali, to niewątpliwie było to produkowane na większą skalę.
Jednakże taka prosta konstrukcja pomocy do nauki celowania powinna być gdzieś uwidoczniona w jakiś katalogach, czy też raportach i opracowaniach. A tu nic. Zero informacji!

Googlowałem nawet po niemiecku, ale i tak nic mi to nie dało.

Znów znalazłem nie to co trzeba, czyli amerykański katalog światowego wojskowego sprzętu z roku 2001, czyli jeszcze w zasadzie na czasie.
http://www.rsadf.gov.sa/Articles/Articles_10.pdf

Może się to komuś przyda, bo zawiera ten katalog dużo informacji technicznych.
Ha, wymieniają nawet drony. Jest tego trochę.

Re: Moździerz - granatnik

: 9 marca 2012, 22:43
autor: Phouty
Znalazłem!
Wprawdzie nie to co trzeba, ale za to pokazuje, że używanie "obrzynka" karabinowego do napędu małego moździerza było znanym wynalazkiem.

Obrazek

Tym razem winni wynalazku i produkcji tego urządzenia są Belgowie. Patenty o numerach 402102 i 402103 pochodzą z 1934 roku.
Moździerz był w kalibrze 50 mm i był na wyposażeniu belgijskiej armii. Niemcy po zajęciu Belgii nadali im oznaczenie " 5cm Granatwerfer 201 (b)", jednakże mało ich używali.

W linku jest cała seria zdjęć dokładnie pokazujących szczegóły całego urządzenia bądącego w posiadaniu jednego amerykańskiego gościa, którego ojciec przywiózł to sobie na pamiątkę z wojny jako "bringback".

Co ciekawsze, to autor artykułu się dziwi, ponieważ do napędu tego moździerza nie wykorzystywano naboju ślepego (jakby logika wskazywała), ale specjalnego naboju z pociskiem (!!!), co widać na jednym ze zdjęć, a także na rysunku pokazującym przekrój urządzenia!

(Już kiedyś pisałem, jakie cuda-niewidy sobie amerykańscy GIs przywozili z wojny i to niekoniecznie według wojskowych regulaminów, pozwalających sobie zachować na pamiątkę jedną, czy też dwie sztuki zdobycznej broni ręcznej. Moździerz, czy nawet armatka polowa, którą widziałem w prywatnym muzeum w Arizonie, raczej do broni ręcznej się trudno zaliczają, ale jednak żołnierze sobie tylko wiadomymi drogami taki sprzęt sprowadzali do domu).

http://littlegun.be/arme%20belge/fusils ... t%20gb.htm

Zastanawiam się, do czego służyła ta "gruszka" na kawałku sznurka, widoczna na wielu zdjęciach i rysunku.

Ale na temat tego germańskiego "geratu" do nauki celowania z oryginalnego postu ss100 to jednak nic nie mogą znaleźć, a obszukałem się trochę.
Aż dziwne, że nikt o tym nie wspomina! Co mnie zastanawia, bo gdyby to było na standardowym wyposażeniu Wehrmachtu, to by jednak jakieś ślady w bogatej przecież literaturze na temat niemieckiej broni pozostały. A tu nic!!!

EDIT
Właśnie mnie olśniło w tym momencie :!: :idea:
A może te zdjęcia ss100 nie pokazują niemieckich żołnierzy a fińskich, bo Finowie mieli chyba takie niemiecko-podobne wdzianka!
Poszukam więc coś na ten temat w źródłach z Finlandii!

Re: Moździerz - granatnik

: 9 marca 2012, 23:00
autor: maziek
O co chodzi z tą "gruchą" - jakby miała za zadanie trwale ściągać spust...? W pierwszej chwili myślałem, że to pion, ale na diabła w moździerzu pion... Z tym pociskiem to chyba w sumie łatwiej, bo nie musiało być szczelne. Z tego co pamiętam, to granaty nasadkowe też były tą metodą wystrzeliwane zwykłym nabojem.

Re: Moździerz - granatnik

: 9 marca 2012, 23:12
autor: Phouty
(Mentalna notatka: Phouty powinien zaklepać sobie wizytę u okulisty).

Przecież ta grucha na sznurku, to jest nic innego jak "zdalne sterowanie" spustem.
Wisiało to-to na tym cynglu i wystarczyło pociągnąć za gruchę!

A z tych Finów, to znów mi się Niemcy zrobili, bo dopatrzyłem się tam niemieckich gap na mundurach.
W mojej obronie mogę tylko powiedzieć, że nie bądąc gejem, nie przyglądałem się chłopakom, a tylko temu "geratowi". Co innego gdyby tam stały jakieś dziewuchy, to niewątpliwie bym się przypatrywał w sposób wytężony ich "naszywkom" na mundurach! :mrgreen:
Czyli wizyta u okulisty nieunikniona Phouty!

Re: Moździerz - granatnik

: 9 marca 2012, 23:18
autor: maziek
Hm, myślisz? Może i tak, choć wygląda na na tyle solidną, że samym ciężarem powinna robić, co trzeba... Fakt, że kształt ma skądś znany - jakby od spłuczki ;) ...

Re: Moździerz - granatnik

: 9 marca 2012, 23:50
autor: ss100
No i Finowie (czemu nie fińczycy?) mosiny raczej używali

Re: Moździerz - granatnik

: 5 maja 2014, 23:25
autor: asasello
Sprawa dotyczy moździerza więc się podepnę.WP kupuje nowe moździerze 60mm.Są dwie wersje desantowa (cięższa) i komandoska (lekka).Nasz niezawodny Remov podaje że przy krótszej lufie o 100mm komandoski ma zasię krótszy aż o kilometr (2330 wobec 1300 metrów).Czy tak małe skrócenie lufy maże tak mocno odbić się na zasięgu?

Re: Moździerz - granatnik

: 6 maja 2014, 08:40
autor: maziek
Może amunicja inna?

Re: Moździerz - granatnik

: 6 maja 2014, 12:39
autor: waliza
Cos tu nie gra. To tylko 100mm. Jest wiele rodzajow pociskow i roznia sie masą. Moze podali donosc dla roznych pociskow lub wersja lekka nie moze strzelac kazdym typem. W mozdzierzach tez daje sie ladunki dodatkowe ( nie wiem czy w 60tkach tez) i moze wersja comando nie moze tych ladunkow uzywac. Moze lufa jest krotsza? W necie podaja dlugosc lufy zwyklego a dlugosc lufy tej wersji comando ciezko znalezc.

Re: Moździerz - granatnik

: 6 maja 2014, 13:34
autor: maziek
Akurat wczoraj czytałem o brytyjskim następcy moździerza Stokesa 3", wersja normalna miała lufę 130 cm a w dżungli używano wersji z lufą 76 cm czyli prawie o połowę krótszą, to przy takim spadku zasięgu z powodu skrócenia o 10 cm to chyba w przypadku owego Brytyjczyka trzeba by uważać na stopy ;) .

Re: Moździerz - granatnik

: 6 maja 2014, 14:14
autor: Okruch
Może mniejsza jest grubość ścianek i dopuszczalne ciśnienie?