Strona 4 z 6

Re: Pociski przeciwpancerne i pancerze

: 20 lipca 2015, 20:56
autor: Botras
Może i by było, tylko nie było sposobu, by zapewnić sobie, że trafi się właśnie w wieże i inne miejsca, gdzie strumień kumulacyjny mógłby zapalić amunicję - a na moje oko tylko trafienia w te miejsca mogłyby być równie lub bardziej skuteczne niż trafienia pocisków przeciwpancernych z ładunkiem wybuchowym. No i koniec ery pancerników minął się o niewiele lat z pierwszym etapem opanowywania głowic kumulacyjnych w zastosowaniach lądowych.

Re: Pociski przeciwpancerne i pancerze

: 20 lipca 2015, 21:44
autor: maziek
A w jakim największym kalibrze (typowo, pioko) używa/używało się g. kumulacyjnych (także w rakietach)? Czy nie ma jakiegoś złego/dobrego efektu skalowania wzwyż?

Re: Pociski przeciwpancerne i pancerze

: 20 lipca 2015, 22:06
autor: Botras
O ile się orientuję, słabo, to głowice kumulacyjne były i są całkiem powszechnie stosowane w głowicach bojowych kierowanych pocisków przeciwokrętowych.
W tym miejscu proponuję skupienie siły woli na przekazaniu telepatycznego wezwania do wypowiedzenia się Speedy'emu ;)

Re: Pociski przeciwpancerne i pancerze

: 20 lipca 2015, 23:40
autor: waliza
Aryleria okrętowa jeszcze i dziś by sie przydała/ Amerykańce odkurzyli przecież staruszka w czasie Pustynnej Burzy w 1991 i sprawił się dobrze i o wiele taniej niż lotnictwo i bezpieczniej. Zasięg był tu ograniczeniem ale na jakieś 40 km taka rura daje radę. Co do kalibru kumulacyjnego pocisku to największe co znam to Mistel, chociaż to taki dziwoląg był.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Mistel

Re: Pociski przeciwpancerne i pancerze

: 21 lipca 2015, 09:59
autor: maziek
Ja pierdziele :) .

Re: Pociski przeciwpancerne i pancerze

: 21 lipca 2015, 10:31
autor: waliza
Całkiem niegłupie. 18 metrow betonu przebić to hoho. Głupi brytole walczyli z niemieckimi bunkrami robiąc coraz większe bombki aż do Grand Slam a tu wystarczyłoby zrobić połowę mniejsze kumulacyjne i np bunkry do U-bootów mogłyby sie gorzej poczuć już po jednym nalocie.

Re: Pociski przeciwpancerne i pancerze

: 21 lipca 2015, 11:27
autor: maziek
Nie jestem pewien, czy w skuteczności na jedno by wyszło, raczej sądzę, że nie. Co innego wypalić "dziurkę", a co innego jak 2 tony z okładem torpexu wlatują do środka i eksplodują, rozrzucając 3 tony stali. Poza tym łatwo byłoby podjąć środki ochronne (warstwa ziemi, ekran itd.). Nawiasem mówiąc czytałem o Mistalu sporo, ale przeleciało mi, że głowica była kumulacyjna. W polskiej wiki stoi te 18 m, ale angielska podaje "tylko" 7 m przebicia przez żelbet.

Re: Pociski przeciwpancerne i pancerze

: 21 lipca 2015, 14:37
autor: aldrin
Amerykańce odkurzyli przecież staruszka w czasie Pustynnej Burzy w 1991 i sprawił się dobrze i o wiele taniej niż lotnictwo i bezpieczniej. Zasięg był tu ograniczeniem ale na jakieś 40 km taka rura daje radę.
Donośność to można wydłużyć 2/3-krotnie stosując amunicję podkalibrową, tylko oczywiście kosztem możliwości niszczycielskich pocisku...

Re: Pociski przeciwpancerne i pancerze

: 21 lipca 2015, 15:25
autor: Botras
waliza pisze:Całkiem niegłupie. 18 metrow betonu przebić to hoho. Głupi brytole walczyli z niemieckimi bunkrami robiąc coraz większe bombki aż do Grand Slam a tu wystarczyłoby zrobić połowę mniejsze kumulacyjne i np bunkry do U-bootów mogłyby sie gorzej poczuć już po jednym nalocie.
Własnością głowic kumulacyjnych jest to, że jak przejdą przez osłonę, to rażą tylko "lokalnie", w niezbyt szerokim stożku, którym przelatuje strumień kumulacyjny i to, co wyrwał z materiału osłony. Gdyby szczęśliwym trafem strumień kumulacyjny trafił U-boota to świetnie, pewnie by go uszkodził - lecz nie było jak zapewnić sobie tego szczęścia. Tymczasem, jak powiada też maziek, przebicie osłony, dostarczenie do wnętrza setek kilogramów materiału wybuchowego - albo i lepiej - i jego eksplozja zrobiłoby tam jesień średniowiecza. Nie powiedziałbym przeto, że Brytyjczycy byli głupi, zwłaszcza, że jak się okazało, przy kilkutonowych bombach nie trzeba było bezpośredniego trafienia, bo fala sejsmiczna przy trafieniu wystarczająco bliskim mogła spowodować poważne szkody w przedmiocie ataku, do jego całkowitej eliminacji włącznie.

Re: Pociski przeciwpancerne i pancerze

: 21 lipca 2015, 20:53
autor: dexter 1990
Nie zabrzmi to odkrywczo, ale tam musiało być strasznie głośno podczas takiego nalotu :D.

Re: Pociski przeciwpancerne i pancerze

: 21 lipca 2015, 21:07
autor: maziek
A tak apropos, coś jak przez mgłę pamiętam, że w II RP skonstruowano moździerz i pociski doń, które wystrzelone na próbę (niezaładowane m.w.) wbiły się w granit na 8 m, że w celu stwierdzenia, czy ostrołuk wytrzymał, trzeba było roboty górnicze prowadzić. Prawda to, czy "prawda Tygrysów"?

Re: Pociski przeciwpancerne i pancerze

: 21 lipca 2015, 22:38
autor: waliza
Swobodnie spadajacy pocisk 8m w granit? Hmmmmm.

Re: Pociski przeciwpancerne i pancerze

: 21 lipca 2015, 22:57
autor: Botras
Piotr Zarzycki dawno temu w Młodym Techniku napisał, że ćwiczebny 310 mm pocisk wbił się tak głęboko - bez podania głębokości - w granit, że nie udało się go wydobyć, pomimo używania materiału wybuchowego.

Re: Pociski przeciwpancerne i pancerze

: 22 lipca 2015, 09:08
autor: maziek
Doszedłem do wniosku, że to albo było w podręczniku do historii, albo w "czytance" z jęz. polskiego sz. podstawowa - druga połowa 70-tych, jak troszkę odpuścili w kwestii II RP. Mózg ludzki dziwnie działa - dlaczego ja pamiętam takie rzeczy...? Opowieść była dość długa o projektowaniu przez polskiego inżyniera (wymienionego z nazwiska, którego nie pomnę) ostrołuku tego pocisku, który miał wytrzymać przebicie się przez gruby schron do środka i tam dopiero wybuchnąć. Ta opisana tam próba była po to, aby stwierdzić, czy prototyp to wytrzyma zgodnie z założeniami. Pisali tam właśnie o metodach górniczych, wydaje mi się, że dobrze pamiętam głębokość wbicia na 8,5 m w granit oraz to, że wedle tej czytanki pocisk wydobyto w stanie nienaruszonym.

Może to powielona propaganda (jeszcze z II RP) a może tylko ówczesne przemilczenie, że np. trafił w naturalną szczelinę.

Re: Pociski przeciwpancerne i pancerze

: 22 lipca 2015, 11:40
autor: aldrin
Co do przebijania schronów, to warto chyba wspomnieć podkalibrowy pocisk przeciwbetonowy Röchlinga (21 cm) z czasów Drugiej Wojny Światowej. Po opanowaniu Belgii i Francji przeprowadzono liczne badania przeciw umocnieniom. Granaty przebiły 3 m warstwę ziemi, 36 cm betonu, ułożone kamienie, przykrycie podziemnego punktu dowodzenia i jeszcze zagłębił się 5 m w ziemię. Pocisk był bez m.w.