Nareszcie coś zrobiono dla wyznawców survivingu! Tak na marginesie; czy wymyślono już polski odpowiednik tego słowa?
Tym razem Ruger wziął na warsztat swojego sztandarowego 10/22, nazwał go 10/22TD i........przeciął go na pół, (
) i coś mi się tak wydaje, że tym samym stworzył następny "standard" na wiele lat w kategorii lekkiej broni bocznego zapłonu, przeznaczonej w zasadzie do wszystkiego. No, prawie do wszystkiego, ponieważ właśnie brakowało składanego Rugera, ażeby można go było po prostu włożyć do plecaka (tak na wszelki wypadek) i pójść na wielodniową wycieczkę w góry, czy też spłynąć sobie kajakiem z nurtem rzeki.
Sam Ruger 10/22 cieszy się (przynajmniej w USA) niebywałą popularnością i co ważniejsze, wielu stawia go na pedestale konstrukcji, które można by uznać za kamienie milowe wyznaczające postęp rozwoju konstrukcji broni, tak jak dajmy na to 1911, AK, czy też AR.
Zresztą rynek akcesoriów przeznaczonych do Rugera 10/22 jest przemysłem samym w sobie i chyba ludzka fantazja już wymyśliła wszystko, co tylko można by w 10/22 usprawnić, albo zmodyfikować. (Niekoniecznie z pozytywnym skutkiem....ale pobawić się można i oczywiściwe wydać kupę kasy na te zabawki).
No właśnie, ludzkość nie wymyśliła wszystkiego, bo jednak nie było "składaka"! (Litery TD oznaczają "takedown", czyli "rozkładalny").
Ale to nieprawda, bo jednak już jest!!!
I w komplecie się nawet dostaje twarzowy plecaczek, który ponoć zapewnia, przynajmniej tymczasowo, utrzymanie się całej zawartości na powierzchni wody. Inną bardzo ważną sprawą jest zachowanie przedniej nakładki, czego brakuje w innych tego typu konstrukcjach, gdzie praktycznie cała długość lufy jest "goła". Niewątpliwie ułatwia to prawidłowe trzymanie broni, co pozwala na znacznie celniejsze strzelanie. Oczywiście podczas "masowego" dziurawienia papieru na strzelnicy, nie trzeba się martwić o poparzoną dłoń, a w najlepszym przypadku o dziury w rękawiczkach.
Zresztą co ja tam będę pisał po próżnicy.....zobaczcie sami.
http://www.gunsamerica.com/blog/ruger-1 ... un-review/
PS
Tak przy okazji, to marmot się wręcz zakochał w Rugerze 10/22 podczas ostatniej strzelaniny na pustyni. (Sprawozdanie ze "zjazdu" poparte fotograficznym materiałem dowodowym za kilka dni).
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]