MSBS 5,56 x 45

[fn fal]

Mniejsza o to, wazne , że nie nazwali Remov :

Dobre naprawdę dobre .Swoją droga nie widzę nic złego w tej nazwie ,w koncu kontynujemy nasz oryginalny system nazewnictwa

[AKMSN]

Mniejsza o to, wazne , że nie nazwali Remov

Można powiedzieć że wreszcie ktoś zgadł moją propozycję, choć nawet nie próbował

Swoją drogą, była by to dobra nazwa. Przykładowo 5,56mm karabinek Remov wz. 2010. Tylko że za bardzo kojarzy się z Remove

[dzem]

można wtedy rozwinąć do "Remove My Enemies"

[waliza]

Wtedy na pewnych fotach, pewnego pana napis "remov copyright" zajmowal by 90% zdjecia, 8% jego facjata a na reszcie byloby widac karabinek.

[fn fal]

Chyba użytkownicy tego forum nie za bardzo darzą sympatią tego pana co zresztą jakoś specjalnie mnie nie dziwi .

[the_piotrex]

A co to za pan tak wogóle?

[AKMSN]

A co to za pan tak wogóle

Nie wiedziałem że są jeszcze na świecie ludzie którzy nie słyszeli o Removie

Zajrzyj tutaj

[Phouty]

AKMSN mnie ubiegł z linkiem, ale tylko dodam, iż jest to pewien miły pan lubiący się fotografować w różnych pozach i koniecznie w tle musi być jakaś broń palna. Poza tym ten miły pan bardzo dużo wie i dlatego uważa wszystkich za niedouków, przygłupów i tym podobnych. Nie omieszkuje on na każdym kroku wykazywać, je poza jego osobą, to tak naprawdę nikt o broni palnej nie ma najmniejszego pojęcia, już nie mówiąc o tym, że wszyscy się zachowują jak te przysłowiowe chamy z grajdołka, a tylko On ma maniery należące do salonów elity intelektualnej.
Ale trzeba przyznać, iż "facet się jednak zna", no i że waliza i AKMSN to "wrogowie śmiertelni" numer 1 tego właśnie pana.
PS
Tutaj przepraszam wszystkich innych wrogów śmiertelnych, że ich nie wyliczyłem z imienia, ale jak tutaj wypisać listę kilkuset osób?

[AKMSN]

Wrogiem śmiertelnym raczej nie jestem. To określenie brzmi tak jak gdybym z powodu Remova miał zamiar na czarnym rynku kupić AKMS czy coś w tym stylu. Remov ma w mojej opinii bardzo dużą wiedzę na temat broni strzeleckiej, jednak nie popieram jego niezwykle oryginalnego sposobu dyskusji

[MarekS]

Ja tam nic do niego nie mam... no prawie. Zaczął mi brzydko nadprofesorzyć w kwestii... właściwości terenowych Rosomaka. A na pewnym jasnozielonym forum powątpiewanie we wszechcudowność cudownego Rosomaka to tak jak powiedzieć Talibowi że Allaha nie ma
Od tego czasu ma u mnie honorowy tytuł Nadprofesora

[asasello]

Też się myli.Jednak najczęściej odpowiada na pytania które sobie sam zadał więc to efektownie wygląda.

[dzem]

Nie o Removie miał być temat. Faceta poznałem osobiście i jest to bardzo sympatyczny gość o faktycznie dużej wiedzy. Jeden z tych którym udało się połączyć pasje z pracą.
Jego działalność na różnych forach to już inna historia - rozkręca się strasznie i wykazuję wartą lepsze sprawy zaciętość w krzewieniu prawdy "jedynej". Nie wiem może takie hobby ,a może poczucie misji

było już w kąciku humoru ale przypomnę:


i wróćmy do tematu

[the_piotrex]

Jeden z tych którym udało się połączyć pasje z pracą.

A czym on się zajmuje zawodowo?

[Phouty]

Jeden z tych którym udało się połączyć pasje z pracą.

A czym on się zajmuje zawodowo?

Zawodowym pisaniem postów.
Wystarczy! Mamy przecież wątek.
Ja się "wsłuchałem" w brzmienie słowa "Radon" i zacząłem (powoli i ostrożnie ) zmieniać moją początkową i negatywną opinię.
Mianowicie słowo "radon" wymawia się po angielsku jako "rejdon". (Tak +/-). Brzmi to dosyć blisko (znów tak +/-) jak angielskie "ride on". Wprawdzie akcenty nie padają tam gdzie trzeba, ale jak się to szybko powie, to brzmi bardzo podobnie. Czyli w krajach angolo-języcznych jednak może to budzić pozytywne skojarzenia.

[Królik]

A na pewnym jasnozielonym forum powątpiewanie we wszechcudowność cudownego Rosomaka to tak jak powiedzieć Talibowi że Allaha nie ma

Słowo "talib" piszemy małą literą.
Zaś na tym jasnozielonym forum (NFoW) coś marnie Ci szło udowadnianie, że Rosomak jest cienki w terenie.
Dla zainteresowanych - służę linkiem, jakby co.

Remov zawodowo jest dziennikarzem "prasy fachowej".