Strona 1 z 12

Parabellum na rynku komercyjnym.

: 9 stycznia 2011, 00:43
autor: Longiness
Witam Szanowne Forum!!
Interesuje mnie produkcja DWM (1900-1918 ), pistoletow Parabellum, przeznaczonych na rynek "cywilny". Istnieje bardzo duzo publikacji na temat P08, Luger czy po prostu Parabellum. Niestety, potezne te tomiska, opisuja w sposob bardzo szczegolowy (czasami az za ), wszystko co jest zwiazane z produkcja przeznaczona dla wojska. Nie ma sie temu, tez co dziwic , ostatecznie P08 byl sluzbowym pistoletem wojskowym, skonstruowanym i przeznaczonym dla potrzeby armii. Jednakze niewielka czesc tych pistoletow byla produkowana dla wolnej komercyjnej sprzedazy. I tu wlasnie mam wiele pytan, dotyczacych odbiorow technicznych, oznakowania, numerow seryjnych, rejestracji itp.. Oficerowie niemieccy, musieli kupowac prywatnie te pistolety, gdyz nie byly one im sluzbowo przydzielane. Jak mozna np. na podstawie numeru seryjnego, stwierdzic, do kogo dana bron nalezala??. Znajac, slawna na caly swiat, niemiecka biurokracje i "ordnung", musi taka mozliwosc byc. Wiem ze istnieja publikacje wydane ( i tu wielki uklon w strone mieszkancow krajow anglojezycznych ) w jezyku angielskim. Moze ktos, cos na ten temat wie i mialby ochote, swoimi informacjami sie podzielic ?? Zapraszam!!

Re: Parabellum na rynku komercyjnym.

: 9 stycznia 2011, 08:59
autor: marmot1
Ordnung był... do momentu jak po nim robotniczo chłopska armia czerwona czołgami nie przejechała i nie wylądowało kilka bomb RAF i USAF...

Dużo archiwów niemieckich szczególnie w urzędach i fabrykach splunęło bądź zaginęło. Niszczyli je i alianci jak i Niemcy, żeby w łapy tych drugich nie wpadły.

Re: Parabellum na rynku komercyjnym.

: 9 stycznia 2011, 17:19
autor: maziek
Jeśli masz jakieś konkretne pytanie (np. o konkretnego producenta) to mogę poszukać w książce J. Waltera "The Luger Book". Chociaż układ tej pozycji doprowadza mnie do rozpaczy i średnio widzę, żeby coś tam znaleźć chcący ;) .

Re: Parabellum na rynku komercyjnym.

: 9 stycznia 2011, 18:21
autor: Longiness
To prawda!! Duzo dokumentow zostalo zniszczonych,spalonych,przejetych albo po prostu skradzionych. Bylo to celowe czy nie - nie ma co dyskutowac.Jednakze cos tam zostalo (mam gleboka nadzieje). W publikacjach,pojawiaja sie (chociaz bardzo rzadko) jakies tam skape informacje, ktore to skrupulatnie zbieram. Co do ustalenia producenta pistoletu Parabellum, nie jest to absolutnie zaden problem. Wszystkie te pistolety mialy tloczone na przednim kolanku zamka znaki fabryczne. W wiekszosci byly to symbole fabryczne ( DWM,Erfurt,Simson&Co,Mauser,Krieghoff) jedynie produkcja Mausera byla w pewnych okresach czasu kodowana (S/42, 42, byf ). Istnieja takze pistolety P08 bez zadnych oznakowan, sa to tak zwane "sneaks" albo "schleicher", bez wytloczonego roku pradukcji i znaku fabrycznego. Aby ominac twardych ustalen "traktatu versalskiego",( a magazyny byly pelne polfabrykatow i wszystkich czesci skladowych do produkcji ), produkowano "po cichu" dla jakichs tam "dziwnych" odbiorcow, cos, czego produkowac sie nie powinno. I wlasnie te pistolety,pozbawione byly wszelakich sladow przynaleznosci. Mnie interesuja natomiast, lata produkcji. Wiadomo ze pistolety przeznaczone na rynek cywilny nie posiadaly wytloczonego na komorze zamkowej roku produkcji. I tu pytanie konkursowe :w jaki sposob, mozna na podstawie numeru fabrycznego, ustalic rok produkcji i dla kogo byla ona przeznaczona ???.
Pozdrowienia.

Re: Parabellum na rynku komercyjnym.

: 10 stycznia 2011, 21:07
autor: Phouty
Pomimo faktu, że "siedzę w Lugerach", to Twoje pytanie o produkcję na potrzeby cywilne trochą mnie zbiło z tropu.
Nigdy nie patrzyłem an sprawę produkcji pod tym specyficznym kątem.
Jak już tu było napisane, archiwa Mauzera zostały zniszczone (spalone) na polecenie władz okupacyhnych po IIWS.
(Francuzi "oskarżają" Amerykanów, a Amerykanie Francuzów. W muzeum w Oberndorfie widziałem w 2009 roku dział tematyczny poświęcony zniszczeniu fabryki i dokumentacji).

Mam ostatnio problemy z dostępem do internetu w domu, więc pisząc z pracy bez dostępu do moich "archiwów", to tak na szybko:
Hobbyści starają się odtworzyć listę numerów seryjnych w poszczególnych latach produkcji.
Najlepszymi źródłami informacji są jednak fora dyskusyjne.
Tutaj podaję dwa angielskojęzyczne, z których stosunkowo często korzystam:
http://luger.gunboards.com/
Oraz:
http://www.lugerforum.com/
Oczywiście jest tego więcej, ale to są 2 główne.
Oddzielnym tematem mogą być Lugery na rynku amerykańskim. Jest cała masa t.z.w. American Eagles, chociaż w tej chwili (niestety) to pojęcie obejmuje prawie każdy Luger z jakimikolwiek amerykańskimi puncami. Pistolety pochodzące od Stoegera są tu dosyć często spotykane. Ostatnio widziałem także w sklepach pięknie wykończone "commemorative" egzemplarze, chyba produkcji niemieckiej (współczesnej), ale się nimi bliżej nie interesowałem jako "podróbami".

Niestety, ale moje materiały papierowe mam w domu, natomiast internet mam w pracy.
Przez kilka następnych dni będzie mi trudno to połączyć, ale może mi się uda podać więcej szczegółowych informacji na ten temat.
EDIT
Właśnie znalazłem zakładkę w kompie do "innych Lugerów". Może to trochę pomoże.

http://www.landofborchardt.com/other.html
Oraz "pokazówkę" do e-książki.

http://www.hlebooks.com/ebook/dwmpub.htm

Re: Parabellum na rynku komercyjnym.

: 11 stycznia 2011, 15:47
autor: waliza
Pomór jakis z tymi kompami:). Moj padl totalnie i doszlo do tego ,ze musialem babie ukrasc kompa i to (tfuj)laptopa. Jak odzyskam dostep do mojego dysku to znajde cos moze o lugerach. Z tego co pamietam poczatkowo egzemplarze ktore slabo wypadly na testach fabrycznych lub nie spelnialy norm dla wojska szly poczatkowo dla policji a potem na rynek cywilny.

Re: Parabellum na rynku komercyjnym.

: 11 stycznia 2011, 17:53
autor: tokkotai
O.T.
waliza pisze:Pomór jakis z tymi kompami:).
Ja straciłem 1 laptopa (wygląda na uszkodzenie Płyty głównej), a w drugim właśnie poszedł 2-gi twardziel ( 2 razy w ciągu 2 miesięcy padł Boot-Sektor). Zrzucił bym to na wady Windowsa, ale w drugim pracowałem głównie na Ubuntu.

Ma ktoś jakiś pomysł????????

Re: Parabellum na rynku komercyjnym.

: 11 stycznia 2011, 18:20
autor: Brat
tokkotai pisze:O.T./-/Ja straciłem 1 laptopa (wygląda na uszkodzenie Płyty głównej), a w drugim właśnie poszedł 2-gi twardziel ( 2 razy w ciągu 2 miesięcy padł Boot-Sektor). Zrzucił bym to na wady Windowsa, ale w drugim pracowałem głównie na Ubuntu.
Ma ktoś jakiś pomysł????????
Jabłuszko .... :wink:

Re: Parabellum na rynku komercyjnym.

: 11 stycznia 2011, 18:32
autor: Phouty
re. Longiness:
Mam w moich papierzyskach stosunkowo pełną listę typów i wariantów Lugerów rozbitą na poszczególnych producentów.
Niestety mało jest tam na temat zakresów numerów seryjnych w danych latach produkcji i rynku jej przeznaczenia.
Jednakże jak jesteś zainteresowany, to skontaktuj się ze mną na PW. Mogę porobić kopie. Jest tego co najmniej 20 stron.

A odnośnie kompów, to mi żaden nie padł, ale 29 grudnia walnęły mi druty telefoniczne. (Mnie i dziesiątkom tysiący ludzi w okolicy). Nie mam telefonu, ani DSL, bo nie ma sygnału. AT&T zapewnia wszystkich, że oni mają "major disaster" i że wszystko powinno być naprawione do 17 stycznia! Mam nadzieję, że mowa jest o 17 stycznia 2011, a nie 2012. :evil: :(

Re: Parabellum na rynku komercyjnym.

: 11 stycznia 2011, 19:04
autor: maziek
To Wy tam jeszcze jakieś druty macie w Kaliforni w XXI wieku? :shock:

Μολων λαβε - a co dajesz ;) ?

Re: Parabellum na rynku komercyjnym.

: 11 stycznia 2011, 19:22
autor: Phouty
Ano mamy....chociaż ja to chyba jestem ostatni, który je używa!
(Na serio....jednak telefony "drutowe" pomimo komórek są w każdym domu....i biznesie).

A co do tego drugiego....to przyjdź i se weź! (A przynajmniej spróbuj).:wink: Wtedy pogadamy. :lol:

Re: Parabellum na rynku komercyjnym.

: 11 stycznia 2011, 20:20
autor: Longiness
re.Phouty
Dziekuje za "linki". Fora angielskojezyczne - super sprawa,znalem je wczesnie,jednakze nigdy nie odwazylem sie, w nich byc aktywnym. Musze sie Wam przyznac, ze z moja "makabryczna" znajomoscia angielskiego, uznano by mnie za : prowokatora,dywersanta,szpiega jakiegos, a w najleprzym wypadku,za przedstawiciela, zielonej rasy ludzikow, ktorzy nie bardzo wiedza o co im chodzi. Co do "linku" o eksporcie do Rosji, to pomieszalo mi sie kapletnie w glowie.Wedlug publikacji niemieckich w roku 1906 zostalo sprzedanych ok.1000 pistoletow Parabellum, model 1900, do Rosji. Sam konstruktor, Herr Luger, staral sie o kontrakt z Rosja o wprowadzenie na wyposarzenie armii carskiej, wlasnie tego typu pistoletu i w tym celu jako prototypy, zostaly one zakupione. W Twoim "linku" liczba ta jest calkiem inna.Po malu nie wiem juz komu wierzyc. Co do "linku" o Ebook , to mialem juz zamiar kupic albo pozyczyc od kogos ta ksiazke. I tu apell!! Drodzy "forumowicze" kto posiada ksiazke pod tytulem : "DWM LUGERS" autora Gerard Henrotin. Znajduje sie w niej rozdzial - Commercial Production 1900-1918 (serial numbers & quantities).Ten wlasnie rozdzial interesuje mnie najbardziej i za skopiowanie jego, bylbym bardzo Wam wdzieczny.Bo jezeli chodzi o zakup, to musze troszeczke opuscic z "tonu" bo moj "minister finansow"
(szanowna malzonka-przyp.autora)troche juz krzywawym okiem, zaczela na mnie spozierac - a co to znaczy, to nie musze Wam chyba tlumaczyc.
Pozdrowienia!!

Re: Parabellum na rynku komercyjnym.

: 12 stycznia 2011, 09:24
autor: Uriasz
Brat pisze:
tokkotai pisze:O.T./-/Ja straciłem 1 laptopa (wygląda na uszkodzenie Płyty głównej), a w drugim właśnie poszedł 2-gi twardziel ( 2 razy w ciągu 2 miesięcy padł Boot-Sektor). Zrzucił bym to na wady Windowsa, ale w drugim pracowałem głównie na Ubuntu.
Ma ktoś jakiś pomysł????????

Jabłuszko .... :wink:
Przereklamowane ...............wiem bo mam i tez sie sypie :twisted:
Jako wołu roboczego do netu ( i nie tylko) uzywam Toughbooka CF29 z XP i zyje .... ja człowiek w zasadzoe malo wymagajacy jestem :lol:

Ad meritum .... do kiedy wlasciwie Fryce robili parabelki ?? bo chyba nie do konca wojny ( drugiej rzecz jasna) ??

Re: Parabellum na rynku komercyjnym.

: 12 stycznia 2011, 19:00
autor: Phouty
Oni cały czas robią krótkie serie "pamiątkowe" i puszczają je na rynek kolekcjonerski.
Serie są krótkie; kilkadziesiąt, góra kilkaset sztuk. A "okazje" to są na ogół jakieś tam rocznice z jakiś tam powodów.
Często pistolety są grawerowane, złocone, czy też "przyozdobione" i oczywiście w ładnie wyściełanych mahoniowych skrzyneczkach z załączonymi "certyfikatami autentyczności".
Ceny są raczej zaporowe, ale sprawa jest dla tych, co mają nadmiar niepotrzebnych środków płatniczych.
Strzelać się z tego "nie da", bo każdy wystrzelony pocisk to natychmiast obniża wartość takiego ustrojstwa o kilkaset dolarów.
Ot, taka sztuka dla sztuki.

Re: Parabellum na rynku komercyjnym.

: 12 stycznia 2011, 20:11
autor: asasello
Właśnie- Krauswerk robi jeszcze te swoje kieszonkowe szkarady?