Taurus Ranging Judge
Moderator: Moderatorzy
Re: Taurus Ranging Judge
A czy ktoś w Polsce ma deal z Taurusem ? Kiedyś były w ASSA ale zdaje się ta firma się zwinęła ... przynajmniej ze sklepu przy Bonifiacego w Wa-wie.
Re: Taurus Ranging Judge
Niby dlaczego sie nie da?TWE pisze: Do osób, które czytały nową ustawę mam pytanie: dlaczego nie dało by się zarejestrować tego do sportu?
Cytat (będzie obowiązywać od przyszłego czwartku).
"4. Pozwolenie na broń, wydane w celach, o których mowa w ust. 2, uprawnia do posiadania następujących
rodzajów broni i amunicji do niej:
(...)
4) do celów sportowych — broni palnej:
a) bocznego zapłonu z lufami gwintowanymi, o kalibrze do 6 mm,
b) centralnego zapłonu z lufami gwintowanymi, o kalibrze do 12 mm,
c) gładkolufowej,
d) przystosowanej do strzelania wyłącznie przy pomocy prochu czarnego (dymnego);"
- Apolinary Koniecpolski
- Posty: 2180
- Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
- Lokalizacja: Smolanka
Re: Taurus Ranging Judge
casull454 pisze:Naboje .410 mają długość 2,5 i 3 cale (bodajże jeszcze kiedyś funkcjonowały 2 calowe, nie jestem pewny)Apolinary Koniecpolski napisał(a):
Tak przy okazji, czy ktoś się orientuje w różnicach pomiędzy starszą("dwukalibrową") a nowszą("trzykalibrową") wersją?
Taurus najpierw robił bębny 2,5 z których można było strzelać .45LC i .410-2,5. (dwu-kalibrowe)
Trój-kalibrowe mają jeszcze dłóższe bębny więc dochodzi jeszcze .410-3.
A nie wiesz czy były jakieś zmiany w zewnętrznej średnicy bębna?
W koncu 45LC to skrajnie niskociśnieniowy patron (już te 410tki chyba wyższe ciśnienia generują).
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
Re: Taurus Ranging Judge
-->Apolinary Koniecpolski Jedyna różnica to to że wersja trzykalibrowa jest jeszcze bardziej "rozciągnięta".
Rewolwer w zasadzie jest projektowany wytrzymałościowo na śrutową .410-kę, z możliwością strzelania z .45LC a nie odwrotnie.
Różnice w wymiarze są tylko podobno w przypadku szkieletów plastykopodobnych i wynikają ze względów wytrzymałościowych, jednak tego nie sprawdzałem.
W którejś z zeszłorocznych BiA był artykuł, poszukam może coś napisali. Na stronie producenta nie zauważyłem by coś o tym napis było.
"Problemy" w postaci rozerwanej broni, na sto procent wystąpią przy omyłkowym załadowaniu wysokociśnieniowego .454casull co umożliwia długość bębna a przed czym ostrzega nawet sam producent i kilka zagranicznych artykułów. W zwykłych rewolwerach wyłącznie na .45LC jest to nie możliwe bo łuska .454 jest o 3,3mm dłuższa od .45LC. W "śrutowcach" Taurusa niema niestety żadnego zabezpieczenia przed taką pomyłką.
Jednak u nas ta amunicja w zasadzie nie występuje więc nie ma problemu.
Rewolwer w zasadzie jest projektowany wytrzymałościowo na śrutową .410-kę, z możliwością strzelania z .45LC a nie odwrotnie.
Różnice w wymiarze są tylko podobno w przypadku szkieletów plastykopodobnych i wynikają ze względów wytrzymałościowych, jednak tego nie sprawdzałem.
W którejś z zeszłorocznych BiA był artykuł, poszukam może coś napisali. Na stronie producenta nie zauważyłem by coś o tym napis było.
"Problemy" w postaci rozerwanej broni, na sto procent wystąpią przy omyłkowym załadowaniu wysokociśnieniowego .454casull co umożliwia długość bębna a przed czym ostrzega nawet sam producent i kilka zagranicznych artykułów. W zwykłych rewolwerach wyłącznie na .45LC jest to nie możliwe bo łuska .454 jest o 3,3mm dłuższa od .45LC. W "śrutowcach" Taurusa niema niestety żadnego zabezpieczenia przed taką pomyłką.
Jednak u nas ta amunicja w zasadzie nie występuje więc nie ma problemu.
- Apolinary Koniecpolski
- Posty: 2180
- Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
- Lokalizacja: Smolanka
Re: Taurus Ranging Judge
Nic to - czemuś mi się zdawało że ta nowa wersja ma właśnie możliwość użwywania patronów 454 casull (dlatego "trzy - a nawet cztero - kalibrowy), widać coś mi się ubrdało
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
Re: Taurus Ranging Judge
Nie Apolinary! Nie musisz iść do psychiatry, ażeby zaliczyć kilka dawek lekarstw na paranoję. (Czyli oszczędzasz na wydatkach, które możesz spożytkować na zakup jakiegoś strzeladła).
Ta najnowsza wersja jest trójkalibrowa.
Nie miałem jej w rękach, ani (nie daj Panie Boże) nie strzelałem z niej w Kalifornijskiej Republice Rad, ani też (bądźmy uczciwi) w żadnym innym wolnym stanie tego USofA.
Jednakże reklamówka wyraźnie mówi, iż najnowsza wersja, czyli M513, jest w kalibrach .454 Casull, .45Colt, oraz w .410 GA (gładkolufowy).
Trzy kalibry w jednym gnacie i to bez paranoi!
Ta najnowsza wersja jest trójkalibrowa.
Nie miałem jej w rękach, ani (nie daj Panie Boże) nie strzelałem z niej w Kalifornijskiej Republice Rad, ani też (bądźmy uczciwi) w żadnym innym wolnym stanie tego USofA.
Jednakże reklamówka wyraźnie mówi, iż najnowsza wersja, czyli M513, jest w kalibrach .454 Casull, .45Colt, oraz w .410 GA (gładkolufowy).
Trzy kalibry w jednym gnacie i to bez paranoi!
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Re: Taurus Ranging Judge
Słyszałem że planują taką wersję na .454 ale nie wiedziałem że to weszło bo nie interesowałem się tym rewolwerem za bardzo.
Pojęcie "trzy kalibry" kojarzyło mi się z długimi bębnami na .410-3cale które weszły już jakiś czas temu, bo można strzelać dwoma długościami .410-ki i .45-ką (,410-3, 410-2,5, .45LC),
w przeciwieństwie do "dwukalibrowych" krótszych. (.410-2,5, .45LC)
Jeżeli weszła wersja wytrzymująca .454casull to czy nie powinna być oznaczona jako czterokalibrowa?
Czy śrutowa .410-ka w dwóch długościach łusek to nie dwa "różne" kalibry, choć krótszymi można strzelać a dłuższych komór??
Czy to się odnosi tylko do amunicji kulowej?
Pojęcie "trzy kalibry" kojarzyło mi się z długimi bębnami na .410-3cale które weszły już jakiś czas temu, bo można strzelać dwoma długościami .410-ki i .45-ką (,410-3, 410-2,5, .45LC),
w przeciwieństwie do "dwukalibrowych" krótszych. (.410-2,5, .45LC)
Jeżeli weszła wersja wytrzymująca .454casull to czy nie powinna być oznaczona jako czterokalibrowa?
Czy śrutowa .410-ka w dwóch długościach łusek to nie dwa "różne" kalibry, choć krótszymi można strzelać a dłuższych komór??
Czy to się odnosi tylko do amunicji kulowej?
Ostatnio zmieniony 6 marca 2011, 14:15 przez casull454, łącznie zmieniany 1 raz.
- Apolinary Koniecpolski
- Posty: 2180
- Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
- Lokalizacja: Smolanka
Re: Taurus Ranging Judge
Te "trzykalibrowe" czy "czterokalibrowe"* to dla uproszczenia pisałem (nikt tego tak nie nazywa).
*w cudzysłowie (w kalibrach to można co najwyżej długość lufy, pocisku czy skok gwintu określać ).
*w cudzysłowie (w kalibrach to można co najwyżej długość lufy, pocisku czy skok gwintu określać ).
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
Re: Taurus Ranging Judge
Jak on ma cztery kulki ołowiane 10 mm w jednym patronie to jaki jest rozrzut powiedzmy na 5 m?
ukłony...
Re: Taurus Ranging Judge
Wejdź na stronę Taurusa, tam są filmiki.
Tak na oko to przy odległości ok. 10 m wiązka śrutu ma średnicę ok. 20 cm.
Tak na oko to przy odległości ok. 10 m wiązka śrutu ma średnicę ok. 20 cm.
Re: Taurus Ranging Judge
Czyli tak naprawdę nie ma to żadnego wpływu na celowanie wewnątrz budynku w standardowych sytuacjach (kilka metrów)?
ukłony...
Re: Taurus Ranging Judge
Nie bardzo rozumiem sens Twojej wypowiedzi. Możesz innymi słowami?
Re: Taurus Ranging Judge
Że na takiej odległości (5-6 m) nie zwiększa się istotnie pewność trafienia dzięki rozrzutowi śrutu - w stosunku do zwykłego pocisku (mowa o tych czterech kulkach, bo może drobniejszy śrut będzie miał szerszą wiązkę).
ukłony...
Re: Taurus Ranging Judge
Po prostu użyłem skrótu myślowego...Apolinary Koniecpolski pisze:Te "trzykalibrowe" czy "czterokalibrowe"* to dla uproszczenia pisałem (nikt tego tak nie nazywa).
*w cudzysłowie (w kalibrach to można co najwyżej długość lufy, pocisku czy skok gwintu określać ).
Chodziło mi o to czy wedle naszych przepisów naboje śrutowe o jednym kalibrze ale różnych długościach łusek jak .410-2,5 i .410-3 czy 12-70 i 12-76 są formalnie klasyfikowane jako jeden "kaliber" czy jako dwa- jak w przypadku .38/.357 ??
Czy przy rejestracji śrutówki wpisują w kwitek ten drugi wymiar (70/76) jak jest w przypadku amunicji kulowej (np. 7.62x54R), czy w ogóle nie podaje się długości łuski (komory?) ??
Re: Taurus Ranging Judge
Chyba jednak nie mogę się zgodzić z Twoją tezą.maziek pisze:Że na takiej odległości (5-6 m) nie zwiększa się istotnie pewność trafienia dzięki rozrzutowi śrutu - w stosunku do zwykłego pocisku (mowa o tych czterech kulkach, bo może drobniejszy śrut będzie miał szerszą wiązkę).
Doświadczenie wskazuje, że" "nie ma celu tak bliskiego, ani tak dużego by nie dało się go spudłować". A spudłowanie pociskiem jednolitym o 5 cm oznacza, że cel nie jest wcale trafiony. Spudłowanie o 5 cm (licząc środek wiązki) z naboju śrutowego oznacza, że ok. 3/4 wiązki jednak trafi w cel.