SCAR od środka

Broń współczesna

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Botras
Posty: 1037
Rejestracja: 8 października 2005, 22:46

SCAR od środka

#1 Post autor: Botras » 22 listopada 2005, 21:06

Spodziewałem się, że broń z rodziny SCAR, już Mk.16 (SCAR-L) i Mk.17 (SCAR-H), to w istocie FNC opakowany w nową skórę. Myliłem się!
Obrazek


Pięknie pomyślana broń! Prosto i mocno. Konkretnie i celowo. Żadnych łuków, żadnych zbędnych frezowań. Zachwycająco opracowane suwadło! Wszystkie otwory w komorze zamkowej zamknięte przez suwadło w przednim położeniu. Para szyn suwadła przez całą komorę zamkową, podpierająca suwadło i z tyłu i z przodu. Zespół sprężyny powrotnej - jedna niedemontowalna do częściowego rozkładania część. Wnętrze komory dostępne i z dołu i od tyłu. Kolba składana i regulowana na długość i na dodatek ma regulowaną poduszkę podpoliczkową!
Żeby tak jeszcze dół komory pod lufą był otwierany, a nie związany z lufą, żeby tak jeszcze prowadzenie zamka było inne niż rodem z AR-18 z wszystkimi tego konsekwencjami dla rozkładania...

Jest to najpiękniejsza "wewnętrznie" seryjna samoczynna broń strzelecka jaką znam.

Czapki z głów!

Martinez
Posty: 307
Rejestracja: 22 lipca 2005, 23:23

Re: SCAR od środka

#2 Post autor: Martinez » 22 listopada 2005, 23:08

Botras pisze:(...)Żeby tak jeszcze dół komory pod lufą był otwierany, a nie związany z lufą(...)
A czasem dolna część komory zamkowej nie jest odchylana w dół, identycznie jak w M-16 czy FNC? Związany z lufą jest chyba tylko kołkiem przechodzącym teź przez występy w górnej połówce komory.
żeby tak jeszcze prowadzenie zamka było inne niż rodem z AR-18 z wszystkimi tego konsekwencjami dla rozkładania...
A co w tym złego?
Ciekawsze jest to, źe tam chyba nie ma klasycznego tłoka gazowego, ale jego rolę pełni odpowiednio wydłuźone suwadło.
Trochę dziwne jest teź zamocowanie dolnej szyny montaźowej do lufy.
[size=84]"Nie boję się umrzeć.
Po prostu wolałbym, żeby mnie przy tym nie było."[/size]
[size=75]Woody Allen[/size]

Awatar użytkownika
REMOV
Posty: 717
Rejestracja: 14 grudnia 2004, 17:47
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: SCAR od środka

#3 Post autor: REMOV » 23 listopada 2005, 00:02

Martinez pisze:Trochę dziwne jest teź zamocowanie dolnej szyny montaźowej do lufy.
Tylko do chwili, gdy będziesz jakoś chciał wymienić gorącą lufę :wink:
Whatever happens we have got / the Maxim Gun, and they have not.

Botras
Posty: 1037
Rejestracja: 8 października 2005, 22:46

Re: SCAR od środka

#4 Post autor: Botras » 23 listopada 2005, 00:04

Martinez pisze:
Botras pisze:(...)Żeby tak jeszcze dół komory pod lufą był otwierany, a nie związany z lufą(...)
A czasem dolna część komory zamkowej nie jest odchylana w dół, identycznie jak w M-16 czy FNC? Związany z lufą jest chyba tylko kołkiem przechodzącym teź przez występy w górnej połówce komory.
Dół komory POD LUFĄ. Jak widać na przykładzie tej drugiej lufy, dolna szyna jest związana z lufą.
żeby tak jeszcze prowadzenie zamka było inne niż rodem z AR-18 z wszystkimi tego konsekwencjami dla rozkładania...
A co w tym złego?
Bo tam, podobnie jak w M16, żeby odłączyć suwadło od zamka trzeba:
przy pomocy np. naboju wypchnąć widełkowatą sprężynę blokującą iglicę,
żeby móc wyjąć ową sprężynę blokującą iglicę,
żeby móc wyjąć iglicę,
żeby móc wyjąć kołek prowadzący zamek,
żeby móc wyjąć zamek :D

Mam nadzieję, że mylę się i jest to urządzone inaczej. A nie wiem, bo na zdjęciu nie widać lewej strony suwadła, za to widać jakby końcówkę kołka z tyłu suwadła, tam gdzie wypadałby element blokujący iglicę.
Ciekawsze jest to, źe tam chyba nie ma klasycznego tłoka gazowego, ale jego rolę pełni odpowiednio wydłuźone suwadło.
Tłok i tłoczysko to różne rzeczy. Tłoczyska tu w zasadzie nie ma (chyba że uznamy za tłoczysko tych paręnaście - parędziesiąt mm pręta za tłoczkiem), a tłok jest, tylko o krótkim ruchu: "FN SCAR rifles feature gas operated, short stroke piston action". Malutki tłoczek jest zamknięty w wydłużonej komorze gazowej. W przednim położeniu suwadła opiera się o przednią płaszczyznę tej wydłużonej części suwadła. Nic nowego: pierwszą bronią z tak pomyślanym przekazywaniem energii gazów na suwadło był karabinek M1. Podobnie działa np. G36, L85, czy ich wspólny ojciec - AR-18, ale tam suwadło jest klasyczne, "krótkie", tj. nie sięga w pobliże komory gazowej, więc z tłoczek ma długie tłoczysko, króre sięga aż do przedniej krawędzi suwadła. A tu kształtując tak suwadło za jednym zamachem: pozbyli się długiego, cienkiego pręta, kłopotów z rączką napinającą i jej oknem oraz kłopotów związanych z zakładaniem luf o różnej długości.

Botras
Posty: 1037
Rejestracja: 8 października 2005, 22:46

Re: SCAR od środka

#5 Post autor: Botras » 23 listopada 2005, 00:33

REMOV pisze:
Martinez pisze:Trochę dziwne jest teź zamocowanie dolnej szyny montaźowej do lufy.
Tylko do chwili, gdy będziesz jakoś chciał wymienić gorącą lufę :wink:
O ile możliwość wymiany luf jest podyktowana chęcia umozliwienia zamiany lufy gorącej na chłodną, a nie tylko modułowością, rozumianą jako możliwość łatwego przekształcenia broni z wariantu długiego w krótki. Wymiana lufy wymaga wyjęcia dwu kołków mocujących i paru minut, a nie tylko wciśnięcia jakiegoś zatrzasku, jak to bywa w wypadku luf szybkowymiennych w kmach: "Barrels are quick-detachable, and held in the upper receiver with two cross-bolts. Barrel change procedure requires minimum amount of tools, takes just several minutes and there is no need to adjust the headspace after the change." ( http://world.guns.ru/assault/as70-e.htm ).

Z drugiej strony i ja nie znajduję innego wyjaśnienia takiego układu :D , a może to być podyktowane chęcią zwiększenia uniwersalności broni, tj. stworzenia, choćby teoretycznie, możliwości prowadzenia naprawdę intensywnego ognia, np. pod nieobecność kmu zasilanego z taśmy. To w końcu karabin dla komandosów! Jest to jednak jakieś "ale", bo ta lufa nie jest naprawdę szybkowymienna, a pływanie lufy poszło się... No chyba, że dla wersji do celnego strzelania (Sniper Variant) wymyślą łoże/dwójnóg mocowane do bocznych szyn :D

Awatar użytkownika
Vis
Posty: 1437
Rejestracja: 3 czerwca 2005, 02:17
Lokalizacja: seattle

Re: SCAR od środka

#6 Post autor: Vis » 25 listopada 2005, 18:35

REMOV pisze:
Martinez pisze:Trochę dziwne jest teź zamocowanie dolnej szyny montaźowej do lufy.
Tylko do chwili, gdy będziesz jakoś chciał wymienić gorącą lufę :wink:
REMOV, mysle ze sie mylisz, ta "quick-detachable" lufa nie jest znowu taka "quick". Do zmiany lufy potrzebne sa narzedzia co sugeruje ze nie jest czynnosc przeznaczona dla zolnierzy w polu.
"Remember kids, if there's a loaded gun in the room, be sure that you're the one holding it"
Prosze nie pytaj jak zrobic "prawdziwnego" AK, nie mam najmiejszego zamiaru pomagac Ci w dostaniu sie do pierdla. Nie pytaj tez o czesci.

Awatar użytkownika
marmot1
Posty: 2879
Rejestracja: 27 listopada 2004, 17:54
Lokalizacja: Homeless
Kontakt:

Re: SCAR od środka

#7 Post autor: marmot1 » 25 listopada 2005, 18:54

Vis pisze:
REMOV pisze:
Martinez pisze:Trochę dziwne jest teź zamocowanie dolnej szyny montaźowej do lufy.
Tylko do chwili, gdy będziesz jakoś chciał wymienić gorącą lufę :wink:
REMOV, mysle ze sie mylisz, ta "quick-detachable" lufa nie jest znowu taka "quick". Do zmiany lufy potrzebne sa narzedzia co sugeruje ze nie jest czynnosc przeznaczona dla zolnierzy w polu.
jak się przyjrzeć to tam są jakby 3 śruby/przetyczki dwie koło komory i jedna jako przednia śruba mocująca RISa bocznego, więc chyba rzeczywiście to nie takie hop-siup.
Walther Mod.9/S&W M&P9/S&W 686/S&W 360SC/SIG P228/Rossi .38SPC/ Beretta 87 Cheetah/CZ-555/CZ ZKK-600/Mauser 98k/Remington 1903A3/Mossberg 590A1/Suhl kal16/ Suhl kal12/ Fortuna Suhl kal 12/Merkel kal12/kbk wz.96 Beryl/Maxim wz.1910/PPSz wz41/PPS wz.43/AKMŁ/Brunszwik P-1837

Botras
Posty: 1037
Rejestracja: 8 października 2005, 22:46

#8 Post autor: Botras » 25 listopada 2005, 19:36

Przyjrzyjmy się zdjęciu: dół komory zamkowej jest mocowany górnej części w dwu punktach: na kołku z przodu, a z tyłu - na zatrzasku w oporze żerdzi sprężyny powrotnej (spryciarze:D - znaczy, że rozkładanie zaczyna się od popchnięcia w tył dolnej końcówki opory żerdzi, potem opuszczenie dołu komory na zawiasie - przednim kołku, potem zdjęcie kolby do góry; tak przypuszczam na podstawie kształtu tyłu-dołu dolnej połowy komory, jest tam ząb - i tego, że jest oś łącząca żerdź sprężyny i jej oporę, a mógłby to być monolit). Dzięki dodatkowej lufie na obrazku wiemy, że ów kołek przechodzi przez otwór w brodzie w obsadzie lufy oraz że obsada lufy jest wymieniana z lufą. Ergo: do wymiany lufy trzeba całkowicie odłączyć od broni dół komory zamkowej! Znaczy to, że wymiana lufy jest zupełnie nie-szybka... :(EDIT: Ha! Jest jeszcze gorzej: jeśli odłączy się dół komory, to nie ma zatrzymywacza zamka! A suwadło nie może być w położeniu przednim, bo przecież zamek byłby zaryglowany z obsadą lufy. Więc do wymiany lufy suwadło albo trzyma się z tyłu łapkami, albo zabezpiecza się wyjmując częściowo rączkę napinającą, albo - i to jest najpewniejsze - wyjmuje zespół ruchomy z broni. To ZUPEŁNIE nie jest szybka wymiana... No to nie rozumiem mocowania dolnej szyny do lufy! Jeśli jeszcze Sniper Variant ma dwójnóg, a ów jest mocowany do dolnej szyny... :roll:
jak się przyjrzeć to tam są jakby 3 śruby/przetyczki dwie koło komory i jedna jako przednia śruba mocująca RISa bocznego, więc chyba rzeczywiście to nie takie hop-siup.
To z przodu lufy, to najpewniej tylko kołek mocujący obejmę, na której z przodu "wisi" dolna szyna. Nie ma połączenia między lufą, a komorą z przodu, wszak lufa jest "held in the upper receiver with two cross-bolts", czyli lufę w komorze mocują tylko dwa kołki przechodzące przez obsadę lufy.

Awatar użytkownika
REMOV
Posty: 717
Rejestracja: 14 grudnia 2004, 17:47
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#9 Post autor: REMOV » 1 grudnia 2005, 21:47

Na forum AR15.COM Pojawił się wklejony tekst o SCAR
"The US Special Operations Community has long had issues with the M4A1 Carbine

The Joint Operational Requirements Document (JORD) for the SCAR (Special Operations Forces Combat Assault Rifle) was approved in September 2003 and actual development and competition began in January 2004. After 10 months of development and competition between prospective manufacturers, a production contract was awarded to FN Herstal. The SCAR programme was unique in that it was developed with full input and participation from special operations forces of all four services. The SCAR will be manufactured in the US in FN Herstal's Columbia, South Carolina facility. In fact, most of the personnel involved in testing the SCAR prototypes were active duty special forces personnel.

There are two versions of the SCAR - the Mark 16 SCAR Light (SCAR-L) and Mk17 SCAR Heavy (SCAR-H). Both are essentially multicalibre modular carbines with 90 per cent parts interchangeability. The two SCAR variants replace five existing small-arms systems in the US Special Operations Community - the M4A1, the Close Quarters Battle Rifle (CQBR), the Mk12 Special Purpose Rifle (SPR), the M14 and Mk11 (SR-25). The SCAR was developed entirely using FN Herstal funding except for the government testing and the SCAR-H was demonstrated six months ahead of schedule, saving tax dollars and enabling the new weapons to get to the troops who need them more expeditiously.

The SCAR carbines significantly improve the overall performance of their predecessors. The SCAR stock both telescopes and folds. The telescoping feature is necessary for adapting the length of pull for different personal equipment configurations, armour, or clothing that may cause changes in the position of the carbine with respect to the distance between the user's shoulder and trigger. The folding stock is a preferred option because special forces operators must be able to conceal their carbines under clothing and fire them with the stock folded. The folding stock also enhances operations from vehicles, helicopter insertions, parachute operations and other missions. The SCAR cheekpiece is sloped and adjustable so that the user has the capability to tailor the stock to their body and aid in obtaining the proper eye relief regardless of the optical sight mounted.

Getting a grip

The SCAR pistol grip was developed using extensive anthropometrical measurements to determine the best overall design and size to suit most users. Adapters are available so that individual users can modify the pistol grip to suit their hand size - from small to large. The redesigned pistol grip offers better control and more positive engagement of the controls.

The SCAR fire controls are optimised for easy engagement. The selector switch moves from safe to semi-automatic to full automatic and return to safe in only 90o and is fully ambidextrous instead of the 180o throw of the M4A1 selector switch that is not ambidextrous in its 'as-issued' configuration. Like the selector switch, the SCAR magazine release is fully ambidextrous and protected on both sides against inadvertent release. The bolt release is also ambidextrous and optimised for all hand sizes. Not only is the charging handle ambidextrous, but also serves as a forward assist mechanism and backup bolt release. The SCAR's cyclic rate is only about 600 to 650 rounds per minute versus the M4A1's 900 rounds per minute. This not only facilitates weapon control, but enables the user to squeeze off short bursts by trigger control. There is no need for a burst-fire feature.

The SCAR tappet gas system is a departure from that of the M4A1 and resolves a problem that has plagued the AR family since its original design - fouling and particulate matter being blown directly back into the receiver. Not only does this make for a very 'dirty' gun that requires fairly intensive maintenance, but with the wrong powder excessive fouling can actually cause stoppages. This was the case when the original M16A1s were fielded. The US Army specified the wrong powder and in the crucible of Vietnam, many soldiers and Marines lost their lives when their rifles ceased to function due to excessive fouling. This problem was resolved nearly 40 years ago, but the M16 rifle and M4 carbine still get a blast of hot gases and fouling with every shot fired. Nearly as bad, the hot gases and fouling directed into the AR's receiver cause the weapons to rapidly heat up under full automatic-fire conditions. This is not much of an issue with semi-automatic only guns, but with Special Forces carbines that are frequently fired extensively on full automatic, heating is critical.

The SCAR tappet impacts against the upper operating rod portion of the bolt carrier and drives it to the rear, unlocking the bolt via a cam. Excess gases and fouling are vented into the air.

We fired several hundred rounds through the SCAR-L to see just how well the gun stood up to heavy use and the receiver did not become hot, as would have been the case if we were shooting an M4A1 or M16. In addition, the SCAR gas system is consistent regardless of barrel length, because the distance of the gas port from the receiver is the same. This makes the SCAR less susceptible to function problems with suppressors and different types of ammunition. Just as important to the user is the fact that the SCAR family is much easier to clean and maintain than the M4A1.

The SCAR's monolithic MIL-STD-1913 rail system provides an uninterrupted top surface for mounting optical sights and night-vision optics such as the recently adopted AN/PVS-22 Universal Night Sight. Of course, both SCAR versions are fully compatible with all SOPMOD components. The SCAR monolithic rail forend also free floats the barrel, a factor that enhances accuracy. Because the barrel has a quick-change feature, users can change barrels in a matter of minutes, varying the length to mission profile. Standard barrel length is 353 mm, while a 251 mm barrel is optional for CQC/entry work and a 457 mm barrel can be mounted when optimum accuracy is desired. Since the barrel can quickly be changed, the capability exists to change calibres as well. The recently developed 6.8 x 43 mm can be adopted by simply changing barrel, bolt head and magazine in only a few minutes, where converting an M4A1 to 6.8 mm involves changing the entire upper receiver, which is much more expensive, not to mention the need to maintain entire upper receivers for conversion. In addition, it is envisioned that the Mk17 will eventually be available in 7.62 x 39 mm.

Headspace is fixed and is not affected when barrels are changed. Any type of ammunition that can be fired from an M4 or M14 can also be fired from a SCAR-L or SCAR-H. For example, some users are conjecturing about the possibility of using special-purpose cartridges such as the .50 Beowulf, a devastating close-quarters combat cartridge. All that would be required would be a barrel change.

Common ground

As mentioned, both SCAR variants have 90 per cent of their components in common - never before achieved in two rifles in calibres so divergent as the 5.56 x 45 mm and 7.62 x 51 mm. The only parts that are different for each SCAR variant are those that are calibre specific, namely the polymer lower, which must accept the 5.56 mm or 7.62 mm magazine, the barrel, the bolt head and the ejection port. Magazines are, of course, different. The Mk16 uses standard M16 magazines. The aluminium upper receiver is an extrusion that is identical for both carbine variants, except the size of the ejection port. Everything else interchanges. To put this achievement in perspective, it is the equivalent of taking an AR-15 and an AR-10 and making them share every component except lower receiver, bolt head, barrel and magazine.

The SCAR makes use of the most modern manufacturing techniques, keeping its cost on a par with the M4A1, despite its dramatic improvements in just about every way. The manufacturing process required a minimum investment in tooling and personnel training, since most processes are computer controlled. The unstressed upper receiver is an aluminium extrusion. The lower is likewise unstressed, lending itself to polymer construction. All stressed components are steel.

Production Mk16 and Mk17 carbines will be finished in colour, specifically FS595B Flat Dark Earth that is a good compromise colour for deployment in most environments. There are very few straight lines and very little black in nature, so special forces personnel have been camouflaging their weapons with common spray paint for years. The dark earth colour gives them a base upon which to build camouflage to suit their specific needs.

Magazine interchange

A further significant improvement over current small-arms systems involves the redesigned steel magazine that interchanges with current magazines. Not only are the SCAR magazines steel, but have been redesigned with modified feed lips and follower. The SCAR-H magazine externally appears to be a modified FAL magazine, but is totally different and will not function in a FAL, nor will FAL magazines function in a SCAR-H. Each version of the SCAR will be shipped with 10 magazines.

Sources within the special operations community have mentioned that the SCAR's reliability is literally AK-like, which if true, means that the SCAR is a quantum leap ahead of the M4A1 in this respect as well. As such, the SCAR barrel life is stated to be 35,000 rounds and the service life of the overall system is stated to be 90,000 rounds. Of course, when and if barrels are worn out, they can be replaced in minutes by removing two bolts. Mean number of rounds between stoppages is 2,000 rounds.

As if this were not enough, FN Herstal also developed a new underbarrel grenade launcher for the SCAR programme.

The new Enhanced Grenade Launcher Modular (EGLM) mounts to a MIL-STD-1913 rail beneath the SCAR barrel and opens to the side, allowing long 40 mm grenades to be inserted, a major shortcoming of the current M203. Like everything else about the SCAR, FN Herstal's new EGLM is ambidextrous and can be pivoted either right or left to chamber a round. The barrel locks via lugs and rotates to unlock when moved forward. The user can either eject the spent round or not. A stock is available so the EGLM can be used as a stand-alone. The EGLM fire control is state of the art and features a laser rangefinder with automatic elevation built in. When the EGLM is aimed low, the sight reticle blinks red. If the round will go high, the reticle is constant red. If the EGLM is on target the reticle glows green. For hidden targets or those in defilade, the sight gives the distance to the target so it can be engaged. The EGLM sight is compatible with the latest programmable 40 mm ammunition that gives air bursts over targets.

Although we were unable to conduct in-depth accuracy testing of the Mk16 and Mk17 SCAR variants, we had the opportunity to shoot the Mk16 extensively and to examine and fire a few rounds through the Mk17 SCAR-H at FN Herstal's Virginia, US facility. We adjusted the Mk16 using the adjustable stock and cheekpiece to achieve the optimum configuration for our shooting style. Controls were "just right" and in the appropriate location for access with either hand. Both variants were controllable on full automatic. The low cyclic rate enabled us to select bursts from three to five rounds or even single shots with ease. The first Mk16 SCAR-L carbines will be in the hands of Special Forces troops in late 2005.

M16 steps down

It has been a long time since the M16 was first modified into a carbine configuration - more than 40 years. The AR carbine has been a good servant during its lifetime, but all things must come to an end and the US service career of the M4A1 seems to be about over. The M16 is also apparently approaching the end of its service life.
The fate of the M4A1 is already sealed, however. The Mk16 will replace it and all other AR-derived small arms in the US special operations community, although it will be many years before the Mk16 replaces all M4A1 carbines.
Since the only difference between the M4 and M4A1 is one of burst-fire or full automatic capability, US units using M4s may also eventually replace them with Mk16s, since it is a significant improvement over any AR-derived small arm.

SPECIFICATIONS

Mk16 SCAR-LMk17 SCAR-H
Calibre5.56 x 45 mm basic
6.8 x 43 mm possible
.50 Beowulf possible
6.5 Grendel possible7.62 x 51 mm basic
7.62 x 39 mm
.300 WSSM or .300 RSAUM possible
Operation Gas, select fire Gas, select fire
Length, std configuration 620-848 mm, 769-995 mm
Barrel length Varies Varies
Empty weight 3.5 kg 3.85 kg
Cyclic rate 600 rounds/minute 600 rounds/minute
Magazine capacity 30 rounds standard, 100 rounds optional (C-Mag)
20 rounds (7.62 x 51 mm) 30 rounds (7.62 x 39 mm)"

Obrazek
Mk16 SCAR-L's stock can be folded to enhance operational flexibility (Source: Chris Rohling)

Obrazek
Mk16 SCAR-L with Enhanced Grenade Launcher Modular (EGLM) mounted. Unlike earlier M203, EGLM clamps to bottom MIL-STD-1913. EGLM opens to either right or left side allowing 40 x 46 mm grenades of any length to be fired (Source: Chris Rohling)

Obrazek
Mk16 butt-stock extends to adjust length of pull, folds and has adjustable cheekpiece to optimise shooter's cheek weld for any type of sight (Source: Chris Rohling)

Obrazek
EGLM dismounted and open for loading. EGLM may be opened to either side and locks via radial locking lugs. Unlike M203, EGLM can chamber and fire 40 x 46 mm grenades of any length, increasing operator flexibility (Source: Chris Rohling)

Obrazek
Prototype 5.56 mm NATO Mk16 SCAR-L (bottom) and 7.62 mm NATO Mk17 SCAR-H (top). Mk16 and Mk17 have 90 per cent parts commonality(Source: Chris Rohling)

Obrazek
Mk16 SCAR-L selector is fully ambidextrous and can be moved from 'safe' to 'full automatic' in 90o - half that of the M4. The short throw of the selector is an improvement in user ergonomics (Source: Chris Rohling)
Whatever happens we have got / the Maxim Gun, and they have not.

Botras
Posty: 1037
Rejestracja: 8 października 2005, 22:46

#10 Post autor: Botras » 2 grudnia 2005, 09:22

Bardzo ciekawe! Czy są moze jakieś "przecieki" co do konfiguracji Sniper Variant? Pytam w kontekście zagadkowej dla mnie konfiguracji lufa/dolna szyna. Bo i ile w przypadku pozostałych wariantów wpływ na celność tego, że lufa nie jest pływająca może nie być istotny (zwłaszcza, że lufa wygląda solidnie), o tyle przypadku broni parasnajperskiej, zwłaszcza na dwójnogu...

P.S. Po lekturze: gdybym był nieco bardziej naiwny co do tego, że otwartość umysłu i brak szowinizmu są u Amerykanów powszechne bardziej niż u innych nacji, zwłaszcza w kwestii osiągnięć technicznych, a jeszcze bardziej zwłaszcza w odniesieniu do broni, to spytałbym, czy został jeszcze ktoś gotów bronić tezy o przewagach konstrukcyjnych M16, ze szczególnym uwzględnieniem jego systemu gazowego...

Martinez
Posty: 307
Rejestracja: 22 lipca 2005, 23:23

#11 Post autor: Martinez » 2 grudnia 2005, 10:45

Tu masz Mk.16 w wersji SV.
Obrazek
Jak widać, dwójnóg mocowany jest do szyny związanej z lufą. Trochę to dziwne, ale widocznie się sprawdza.
[size=84]"Nie boję się umrzeć.
Po prostu wolałbym, żeby mnie przy tym nie było."[/size]
[size=75]Woody Allen[/size]

Botras
Posty: 1037
Rejestracja: 8 października 2005, 22:46

#12 Post autor: Botras » 2 grudnia 2005, 15:00

No cóż, ważna jest tu empiria, a nie jakaś tam teoria (że jak lufa może swobodnie wibrować, to broń jest celniejsza, a jak nie to, to chociaż niech siły działające na lufę będą zawsze takie same, co nie będzie miało miejsca, gdy raz SV będzie strzelał z dwójnogu, a raz z ręki). Więc skoro im wychodzi, że tak może być, to widocznie może. (Hmmm... :? )

Awatar użytkownika
REMOV
Posty: 717
Rejestracja: 14 grudnia 2004, 17:47
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#13 Post autor: REMOV » 2 grudnia 2005, 15:06

Botras, wytłumacz mi jedną rzecz, bo nie rozumiem Twoich zarzutów, jak w jakiejkolwiek broni z bocznym otworem w lufie, może być ona wolno pływająca, skoro cały sens tej ostatniej konstrukcji jest taki, że nie może się ona stykać z niczym poza komorą zamkową, gdzie jest osadzona.

Moim zdaniem, popraw mnie, jeżeli się mylę, o wolno pływającej lufie można mówić jedynie w powtarzalnej broni wyborowej, no, może jeszcze przy układzie innym niż z odprowadzaniem gazów z jej przewodu czerpanym przez ten otwór w lufie. Inaczej do tej lufy zawsze przyczepiony jest węzeł gazowy (rura gazowa), która tak czy inaczej jakoś przenosi drgania.
Whatever happens we have got / the Maxim Gun, and they have not.

Botras
Posty: 1037
Rejestracja: 8 października 2005, 22:46

#14 Post autor: Botras » 2 grudnia 2005, 16:11

Można urządzić urządzenie gazowe tak, by lufa była pływająca, o ile brak styku z resztą broni jest tu jedynym kryterium. Byłby to układ z krótkim ruchem tłoczka, gdzie tłoczek nie styka się z suwadłem, tylko pozostaje jakiś minimalny luz i podobnie komora gazowa styka się tylko z lufą.
(To tylko poglądowo, by oddać ideę - proszę nie zwracać uwagi na proporcje: grubości lufy, wielkości komory gazowej, wielkości komory zamkowej i suwadła)
Obrazek

Zatem mamy odprowadzanie gazów i lufa pływa. Owszem na lufie jest COŚ, co zakłóca jej "czystość", ale w pływaniu lufy chodzi tylko o to, by lufa drgała tak samo przy każdym strzale, po to by pocisk opuszczał lufę w chwili, gdy wylot lufy jest akurat w maksymalnym wychyleniu, a prędkość jego ruchu przechodzi przez zero. Ustala się to raz, przy projektowaniu i badaniu prototypów, a można manipulować tu długością lufy, grubością ścianek, czy też masą takich "obcych elementów". Problem powstaje, gdy coś zmienia całe to ustawienie i drganie lufy zostaje zakłócone, tak, że pocisk opuszcza ją, gdy wylot lufy jest w innym niż maksymalne położenie jego wahadłowego ruchu. Reszta jest oczywista: pocisk doznaje jakiegoś przyspieszenia skierowanego poprzecznie do osi, a skoro mamy tu ruch obrotowy i nutację... A tym czymś może być na przykład wygięcie się łoża od warunków atmosferycznych, czy lepsze odprowadzenie ciepła z rozgrzanej lufy w jakimś jej fragmencie - tym, w którym styka się z jakąś znaczną masą.

Lecz mój kłopot ze SCARem nie polega na obecności komory gazowej i jej styku z komorą zamkową, tylko na tym, że dolna szyna jest związana z lufą. Jak wspomniałem wyżej, lufa SCARa jest dość gruba, co stabilzuje układ i jest zupełnie możliwe, że celność broni od której wymaga się "zwyczajnej celności" toleruje to zupełnie dobrze.
Natomiast SV ma być celny chociaż nieco ponadprzeciętnie i ma mieć dwójnóg. No i mocowanie tego dwójnogu do lufy jest tym, co tak mi się nie podoba. Bo przy strzelaniu z dwójnogu lufa będzie doznawała podparcia mniej-więcej w połowie długości i będzie działała na nią w tym miejscu siła skierowana do góry, natomiast jeśli chwilę potem strzelec się podniesie i zacznie strzelać z ręki, to ta siła zaniknie. To czyni warunki w jakich lufa drga silnie różnymi.

Lecz wszystko to, to TYLKO teoria pracy lufy. Może w praktyce jest tak, że lufa SV jest tak sztywna, że zakłócenie warunków drgania przez dwójnóg nie ma takiego wpływu na celność, by ta spadła poniżej wymagać. Ponadto może być tak, że lufa łączy się dość ciasno z komorą zamkową - sama i/lub poprzez komorę gazową i cały układ jest tym usztywniony i ustabilizowany. Tym niemniej ja - tylko i wyłącznie po to, by nie kopać się z koniem teorii - urządziłbym to inaczej: tłoczek gazowy bez styku z suwadłem, komora gazowa bez kontaktu z komorą zamkową, lufa bez kontaku z czymkolwiek poza obsadą lufy w komorze zamkowej.

PS. Pływanie lufy w pełni, przy odprowadzaniu gazów można zagwarantować łącząc idee: P7 i Beardmore-Farquhara :D

Catch22

#15 Post autor: Catch22 » 2 grudnia 2005, 16:34

Granatnik sprytniejszy niż myślałem ale to przedłużenie jego spustu na gniazdo jest pomyłką i słusznie się amerykanie skarżą. Niby pięknie-ładnie nie trzeba przekładać ręki żeby strzelić - ale fatalna kontrola nad magazynkiem przy zmianie, za głębokie gniazdo i będzie kłopot ze zwalnianiem zamka z zatrzasku. SCAR-L tak ale z tym rozwiązaniem granatnika z F2000 - nie!

ODPOWIEDZ