7,62-mm 100-nabojowy C-mag
Moderator: Moderatorzy
Ale Panowie - Niemcy dosyć chętnie używają C-magów do G36 (na tyle żeby wysyłać je z KSK do Afganistanu), na stronie producenta są też warianty do innych systemów broni (np AUG, choć ergonomicznie nie bardzo widzę C-maga w bezkolbowcu). I tu rodzi się pytanie - czy to winne magazynki czy system broni? Może choćby z G36 całość hula jak powinna.. Kruglerek - ludzie z Zarządu coś mówili o C-magach? Mają przecież parę sztuk do G36K wsparcia...
Problemy z podawaniem naboju (nie z ładowaniem, te zostają te same ) będą tym mniejsze im większa jest energia kinetyczna powracającego suwadła z zamkiem, od początku kontaktu z dnem naboju do jego wyjścia spod szczęki - bo po prostu trzeba znaczniejszej energii, by wysunąć nabój spod szczęk tego magazynka, niż w przypadku normalnego pudełkowego. Nie znam liczb, ale zespół ruchomy M16 należy do lżejszych w porównaniu do innych wzorów, a prędkości nie są bardzo odmienne. Być zatem może, że z "solidniejszymi" karabinami C-Mag działa zadowalająco.
Ostatnio zmieniony 29 listopada 2005, 18:50 przez Botras, łącznie zmieniany 2 razy.
Jednostki specjalne to zupełnie inna bajka. Tutaj czasami można używać jednostkowego sprzętu, który po prostu żołnierz doskonale zna jakie ma narowy.Catch22 pisze:Ale Panowie - Niemcy dosyć chętnie używają C-magów do G36 (na tyle żeby wysyłać je z KSK do Afganistanu)
Przy strzelaniu z ramienia raczej nie przeszkadza, w pozycji leżącej też nie - gdzie widzisz problem?na stronie producenta są też warianty do innych systemów broni (np AUG, choć ergonomicznie nie bardzo widzę C-maga w bezkolbowcu).
A tutaj możesz mieć rację. Tak jak pisał Botras, wynika to z gniazda w M16 i w G36 i energii zespołu suwadło-zamek, w tym ostatnim karabinku może być z tym zdecydowanie mniejszy problem.I tu rodzi się pytanie - czy to winne magazynki czy system broni? Może choćby z G36 całość hula jak powinna..
Whatever happens we have got / the Maxim Gun, and they have not.
Nie mówiłbym o bajkach -znasz paru ludzi z jednostek spec. spytaj czy którykolwiek zaryzykowałby użycie broni podatnej na zacięcie w większym niż standardowo używana stopniu, użyłby do niej "niepewnego" magazynka, czy naraziłby swoje życie używając broni wymagającej "specjalnego traktowania". Nie mówimy tu o kbw we względnie sterylnych warunkach policyjnych tylko o kbk lub kbkm w trudnych warunkach polowych. Czyli broni do walki na stosunkowo niewielkim dystansie, gdzie potencjalne zacięcie może po prostu oznaczać śmierć operatora. Zła prasa wyrobów Beta Corp. w USA zaczęła się przecież od historii (bodajże z 2002 roku) o martwym żołnierzu SF z zaciętą bronią z tym magazynkiem.REMOV pisze:Jednostki specjalne to zupełnie inna bajka. Tutaj czasami można używać jednostkowego sprzętu, który po prostu żołnierz doskonale zna jakie ma narowy.
Widzę na tyle ile mogę powiedzieć patrząc na zdjęcia - broni, obaj mieliśmy w ręku bullpupy, żaden z nas nie miał o ile mi wiadomo w ręku bezkolbowca z C-magiem. Na tyle na ile mogę ocenić zasady składania się do strzału i obsługę broni to C-mag jest w tym przypadku nieporozumieniem. Ostatecznym kryterium powinien być test empiryczny - miejmy nadzieję że nam się kiedyś trafi okazja.Przy strzelaniu z ramienia raczej nie przeszkadza, w pozycji leżącej też nie - gdzie widzisz problem?
No właśnie, czyżby więc C-mag działał poprawnie z G36 a z Armaliteami nie? A wracając do punktu wyjścia - czyli C-maga 7,62x51 to biorąc pod uwagę działanie np kb M14 to nie powinno być problemów - przynajmniej z e strony broni.Tak jak pisał Botras, wynika to z gniazda w M16 i w G36 i energii zespołu suwadło-zamek, w tym ostatnim karabinku może być z tym zdecydowanie mniejszy problem.
Tutaj chodzi o podejście empiryczne, dostajesz 2-3 C-magi, są Twoje, testujesz, modyfikujesz pod siebie, znasz narowy (np. ładujesz 92 i wiesz, że wówczas działa) etc.Catch22 pisze:Nie mówiłbym o bajkach -znasz paru ludzi z jednostek spec. spytaj czy którykolwiek zaryzykowałby użycie broni podatnej na zacięcie w większym niż standardowo używana stopniu
Ale jest tam na niego miejsce! Zerknij na poniższe zdjęcia. Trzymając karabinek bezkolbowy tworzy Ci się zawsze spory kąt między przedramieniem a ramieniem, powstaje taki trójkąt, w którym spokojnie C-mag się zmieści. Ograniczy to nieco wysoką manewrowość bezkolbowca, ale coś za coś, masz wówczas 100 naboi w magazynku. Przydaje się na przykład w obronie.Widzę na tyle ile mogę powiedzieć patrząc na zdjęcia - broni, obaj mieliśmy w ręku bullpupy, żaden z nas nie miał o ile mi wiadomo w ręku bezkolbowca z C-magiem.
Bez przesady - ze składaniem się do strzału nie ma problemu, z wymianą magazynka - być może. W pozycji leżącej nie widzę problemu. W stojącej - nie wiem, za małe doświaczenie mam z szybką wymianą w bezkolbowcach. W FN F2000 było dziwaczne, w Steyr AUG całkiem w porządku, da się wyrobić nawyki, w kbk Jantar-M koszmarne (innych prototypów nawet nie liczę). TAR-21 jeszcze w rękach nie miałem, może się zdarzyć niedługo, a jak nie to na MSPO 2006, w końcu mają się zjawić Izraelczycy. A tak nawiasem mówiąc, to chiński 5,8-mm kbkm typ 95 ma standardowo magazynek bębnowy ale z niesymetrycznym włazem. Jako ciekawostka.Na tyle na ile mogę ocenić zasady składania się do strzału i obsługę broni to C-mag jest w tym przypadku nieporozumieniem.
Z pewnością!Ostatecznym kryterium powinien być test empiryczny - miejmy nadzieję że nam się kiedyś trafi okazja.
Wcale bym się nie zdziwił...No właśnie, czyżby więc C-mag działał poprawnie z G36 a z Armaliteami nie?
O ile nasz tok myślenia jest poprawny, to może tak być. Bardzo ostrożnie się wypowiadam, po prostu nie wiem. Jak już napisałem, Botras może mieć rację w swojej opinii, popartej uwagami z artykułu, który wrzuciłem, że problemem jest rozwiązanie konstrukcyjne M16, a nie dosyć ciężki, kałasznikowopodobny zespół suwadło-zamek.A wracając do punktu wyjścia - czyli C-maga 7,62x51 to biorąc pod uwagę działanie np kb M14 to nie powinno być problemów - przynajmniej z e strony broni.
Whatever happens we have got / the Maxim Gun, and they have not.
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9671
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Magazynek dosc ciekawy. Pytanie tylko po cholere to komu? 100 naboi dobra rzecz, ale ta masa...Moze w m16 jeszzce do przezycia, ale zgodze sie z Botrasem , że usterki dzialania wynikaja głownie z gniazda magazynka. Jest jakie jest- głebokie, i pewnych rzeczy tu nie przeskoczą
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Bo tak się dziwnie składa, że walka w terenie zurbanizowanym to krótkie acz bardzo intensywne pojedynki strzeleckie na bardzo niewielkich odległościach. Masz do dyspozycji 33 3-strzałowe serie, a nie jedynie 10waliza pisze:Magazynek dosc ciekawy. Pytanie tylko po cholere to komu?
Whatever happens we have got / the Maxim Gun, and they have not.
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9671
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Oczywiscie, ale cos za cos niestety. Trzeba machac w tym terenie zurbanizowanym bronia dwa razy ciezszą, kwestia ile kto udzwignie i ile ta bron wazy- w m16 masa mysle do przezycia ale juz w m14 nie bardzo. Dodajac do tego zawodnosc magazynka rzecz sie watpliwa. A przy okazji cos tych amerykancow napadlo w druga strone niedawno pudelkowa dwudziestka byla piekna super i trendy a teraz jak im sie wahadelko wygielo w druga strone to az setka bębenowa? . Mogliby zrobic łukową czterdziestke jak w RPK zawsze to juz cos, a magazynek nie za ciezki, niezaduzy i raczej niezawodny
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
To ja Ci waliza coś powiem. 20 pudełkowa jest bardzo dobrym magazynkiem do określonej roboty - jest mało podatna na zacięcia, dobrze dosyła i jest krótka dzięki czemu w broni 5,56 wykorzystywanej jako DMR latwiej się z niej składać np w pozycji leżącej - ogólnie jest bardziej "ustawna". Inne zadania, inna intensywność ognia.
Masz zadania typu patrole z pojazdów w terenie zabudowanym, misje wsparcia, obstawianie checkpointów - odległości z ciężkim magazynkiem pokonujesz niewielkie na piechotę, a w przypadku np. zasadzki czy innego nagłego kontaktu ogniowego (SVBIED choćby) to jak gęsty ogień możesz prowadzić ma znaczenie krytyczne. Ludzie z 1PSK mając możliwość brali na patrole AK z bębnowym magazynkiem (banan od RPK też się zdażał) jako "broń pierwszego kontaktu" - bo właśnie możliwość położenie gęstego ognia zaporowego, który przydusi wroga do ziemi jest często kluczowa dla np. zerwania kontaktu w razie wpadnięcia w zasadzkę. To oczywiste że C-mag ma określone wady - od konstrukcyjnych aż po obsługę - tym niemniej takie magazynki mają swoje zadania - tak samo jak ten bęben od MG3 zwiększający mobilność broni wsparcia i pozwalający na swobodniejsze prowadzenie ognia z broni wsparcia w ruchu przy ataku sekcjami (rzecz ćwiczona przez BW).
Masz zadania typu patrole z pojazdów w terenie zabudowanym, misje wsparcia, obstawianie checkpointów - odległości z ciężkim magazynkiem pokonujesz niewielkie na piechotę, a w przypadku np. zasadzki czy innego nagłego kontaktu ogniowego (SVBIED choćby) to jak gęsty ogień możesz prowadzić ma znaczenie krytyczne. Ludzie z 1PSK mając możliwość brali na patrole AK z bębnowym magazynkiem (banan od RPK też się zdażał) jako "broń pierwszego kontaktu" - bo właśnie możliwość położenie gęstego ognia zaporowego, który przydusi wroga do ziemi jest często kluczowa dla np. zerwania kontaktu w razie wpadnięcia w zasadzkę. To oczywiste że C-mag ma określone wady - od konstrukcyjnych aż po obsługę - tym niemniej takie magazynki mają swoje zadania - tak samo jak ten bęben od MG3 zwiększający mobilność broni wsparcia i pozwalający na swobodniejsze prowadzenie ognia z broni wsparcia w ruchu przy ataku sekcjami (rzecz ćwiczona przez BW).
Tak się spytam - z ciekawości: składałeś się do strzału z bezkolbowca z c-magiem?REMOV pisze:Bez przesady - ze składaniem się do strzału nie ma problemu
Bo dla mnie to facio na zdjęciu ma jakoś nienaturalnie ułożoną rękę, a tylko leży. Wydaje mi się, że strzelanie z takiego cudaka w każdej innej postawie poza leżącą będzie nieco kłopotliwe. Że o wymianie magazynka nie wspomnę.
Z C-magiem nie, ze zwykłym tak, ale żadnej różnicy nie ma, ręka układa się dokładnie tak samo, na magazynek jest miejsce, spójrz. Transport jest problemem, ale złożenie się do strzału moim zdaniem nie.Królik pisze:Tak się spytam - z ciekawości: składałeś się do strzału z bezkolbowca z c-magiem?
Tudno mi na to pytanie odpowiedzieć, ale pamiętaj, że mowa o zastosowaniu C-maga jedynie w specyficznych, opisanych wyżej sytuacjach. Wymiana tego magazynka zawsze jest skomplikowana, nie ma znaczenia czy karabinek jest w układzie klasycznym czy bezkolbowym.Bo dla mnie to facio na zdjęciu ma jakoś nienaturalnie ułożoną rękę, a tylko leży. Wydaje mi się, że strzelanie z takiego cudaka w każdej innej postawie poza leżącą będzie nieco kłopotliwe. Że o wymianie magazynka nie wspomnę.
Whatever happens we have got / the Maxim Gun, and they have not.
Fakt, przy Twoim sposobie składania jest. Jednakowoż sądzę, iż przy prawidłowym złożeniu co nieco będzie przeszkadzał.REMOV pisze:Z C-magiem nie, ze zwykłym tak, ale żadnej różnicy nie ma, ręka układa się dokładnie tak samo, na magazynek jest miejsce, spójrz.
No właśnie - Twoim zdaniem. A zdaniem Catcha jednak jest. Zgadnij komu bardziej wierzę?Transport jest problemem, ale złożenie się do strzału moim zdaniem nie.
Nie sądzę. Ja jestem nieco niewymiarowy, ale nie aż tak. Poza tym materiał zdjęciowy z całego świata jasno dowodzi, jeżeli ja już Ci się nie podobam, że wszyscy inni ludzie składają się tak samo z Steyr AUG, czy Ci się to podoba czy też nie, wyjątkiem tutaj nie jestemKrólik pisze:Fakt, przy Twoim sposobie składania jest. Jednakowoż sądzę, iż przy prawidłowym złożeniu co nieco będzie przeszkadzał.
Nie mam pojęcia. Nie wiem, który z nas miał większe doświadczenie z konstrukcjami bezkolbowymi. Podejrzewam, że jest dokładnie podobne.No właśnie - Twoim zdaniem. A zdaniem Catcha jednak jest. Zgadnij komu bardziej wierzę?
Whatever happens we have got / the Maxim Gun, and they have not.
Powiadasz? To popatrz:REMOV pisze:Poza tym materiał zdjęciowy z całego świata jasno dowodzi, jeżeli ja już Ci się nie podobam, że wszyscy inni ludzie składają się tak samo z Steyr AUG, czy Ci się to podoba czy też nie, wyjątkiem tutaj nie jestem
I jak? Widzisz różnicę? Zwłąszcza w pozycji stopki kolby względem ramienia?
BTW: przy Twoim sposobie opierania kolbo o ramię - moim zdaniem - tracisz jedną z podstawowych zalet układu bezkolbowego.