Forum Broni Strzeleckiej

Od pewnego czasu mój Mossberg zaczął kaprysić ,po szybkim przeładowaniu zdarzał się niewypał .Po sprawdzeniu spłonki okazało sie ze nie ma śladu po iglicy .Zdarza się to nie zbyt często ale jest bardzo denerwujące . Może ktoś z was spotkał się z takim problemem i wie jak temu zaradzić.

Za słabo przeładowałeś. Czasami mi się też zdarza szczególnie w jakiejś niewygodnej pozycji.

Pawel pisze:Za słabo przeładowałeś. Czasami mi się też zdarza szczególnie w jakiejś niewygodnej pozycji.

Pierwszy raz słyszę że można za słabo przeładować.

Można. Chociaż w wypadku "pompki" to chyba chodzi o bezpiecznik przed niedoryglowaniem. Wystarczy to "czółenko" , którym się przeładowuje lekko cofnąc , z 2mm i już niewypał. Trzeba wyrobić sobie odruch, że po przeładowaniu trzyma się to zdecydowanie dociskajac do przodu. Przy syzbkim przeładowywaniu może być tak ,że się to lekko cofnie czy odbije . Mógł też się ten bezpiecznik schrzanić.

Nie wiem czy wszystkie Mossbergi tak mają ale u mnie właśnie to jest przyczyną niewypałów .
Przedłużając blokadę rygla(to ten służący rozładowania broni) o 2 mm problem powinien zniknąć , przynajmniej tak mi się wydaje.
Ale zanim się za to zabiorę chciałbym miec zapasowy jak coś nie wyjdzie
Znacie jakiś sklep gdzie można kupić części do Moosberga?

To chyba nie jest jakas nieprawidłowośc. Tak ma być w trosce o bezpieczeństwo. Strzelając trzeba broń jakby rozciągać- reka ta z palcem na spuście ciągnie broń lekko do siebie a ta na " czółenku" ciągnie od siebie. Wielu strzelających z pompek z małym stażem mialo takie problemy z niewypalami. Trzeba sobie wyrobic technike strzelania. Najpierw zaleciłbym sprawdzić czy wszystko jest ok a dopiero potem grzebac. To zabezpieczenie nie jest tam bez powodu.

Tylko te niewypały zaczęły mi się zdarzać w ostatnim czasie a z mojego Mossberga strzelam od 2 lat i to dość sporo .
Jutro wezmę do domu klubowego Mossberga i zobaczę czy ten model tak ma.

Takie rzeczy, co prawda w hatsanie, bywały jak rura magazynka była niedokręcona...

A się pochwalę we właściwym wątku (nie ma sensu zakładać wątku dla jednego filmiku). Moja ukochana strzelała po raz pierwszy w życiu z Mossberga 500 do...uwaga!.... słoików z kisielem! Ekipa strzelnicy nawet to nakręciła i jest w necie:
http://www.youtube.com/watch?v=jYx_9eht20U

Muszę przyznać że w większości przypadków skutek trafienia nie był taki efektowny jak się spodziewałem. Tylko strzał w 40 sekundzie wyszedł tak widowiskowo. Pewnie dlatego ze strzał trafił w słoik który był przytrzymywany z góry innym słoikiem a więc nie odleciał od razu w tył tylko wiązka śrutu zdołała oddać mu więcej energii. A może błędem było użycie śrutu, może pocisk monolityczny (slug) dałby lepszy efekt?

Jak byś nie napisał że strzelacie z Mossberga to pomyślał bym że strzelacie z wiatrówki .
Chcesz zobaczyć fajny efekt ,załaduj Mossberga breneką i strzel do banki 5 litrowej napełnionej wodą .

Nie kuś... W sumie taki baniak po wodzie zdemineralizowanej/destylowanej mam gdzieś w garażu. A wodę łatwiej jest posprzątać niż kisiel, więc może się udać Co prawda myślałem o arbuzie, ale pomysł z wodą wydaje mi się łatwiejszy w realizacji (w sumie szkoda mi arbuza). Tylko czy woda która jest przeźroczysta będzie tak efektowna wizualnie?

Wrzucę filmik YT to zobaczysz jak to działa

Troche farby plakatowej i woda ma dowolny kolor.

Tak to się robi breneką http://www.youtube.com/watch?v=5YeZydKUNxo

No faktycznie wygląda lepiej ;D