Komisja Erupejska robi konsultacje społeczne

[Jones]

Temat nie ma na celu demonizowania Unii (przynajmniej z mojej strony) a właśnie to opisane przez Cb dbanie o swoje (w moim przypadku mocno potencjalne z racji bycia ubogim studentem) prawa. Czytałeś wstęp do tej ankiety i pytania w niej zawarte?
Co do samej Unii oczywiście progres w przypadku Polski jest niezaprzeczalny, niemniej nie jest ona dobrym wujkiem czy inną Matką Teresą. Unia ma wiele wad i idiotycznych ciągot (równość postrzegana w sposób dyskryminujący ludzi myślących czy Polityka Spójności której głównym celem zaczyna być ewaluacja) oraz jest narzędziem ekonomicznej dominacji Niemiec (historia pokazuje, że każda próba łączenia Europy/Renovatio Imperium Romanorum wymaga dominacji Niemiec bądź Francji) dlatego stawianie sprawy w skrajnie czarno-biały sposób jest absurdalne. Podejście pt. albo jesteś w europejskim raju na ziemi (słusznie zalatuje trochę "sowieckim kwitnącym ogrodem") albo w Rosji, na Białorusi czy w innej Azji jest głęboko nieuzasadnione. Trzeba sobie umieć znaleźć miejsce po środku.

[Wesley]

Jak Brytyjczycy są takimi piz....ami i nie umią wyegzekwować tego, co im się należy w kwestii broni, to już nie jest wina unii, tylko samego społeczeństwa.

Bohaterowie polegli na wojnie...Odniose sie do sytuacji na moim podworku. Pedro, jezeli Senat przeglosowalby drakonskie prawo ograniczjace posiadanie broni itd. to moge sie wsciec, ale chwytac za karabin i jechac do DC raczej nie...jak myslisz? Wiecowanie jest dobre dla tych co maja duzo wolnego czasu a i tak spoleczenstwo jest olewane i umiejetnie manipulowane, tylko nie kazdy to widzi. "Material" ma pewna wytrzymalosc na zmeczenie ale widocznie jeszcze ta granica nie zostala przekroczona.

[pedro74]

Wesley, coś spróbować przynajmniej zrobić, a nie tylko biadolić, że wszystko złe.
W Hiszpanii zbieranie podpisów i przedstawienie ich na szczeblu rządowym trwało parę lat, ale opłaciło się i teraz jak wcześniej wspomniałem granica broni historycznej została przesunięta do przodu, z czego są tylko wymierne korzyści. Sam się podpisałem pod ową petycją, więc w społeczeństwie siła, tylko trzeba dobrze się zorganizować. Nie chodzi o to, by z koktajlami i z karabinami iść pod sejm, tylko walczyć w wyżej opisany sposób.
Jak nie próbujesz, to nie masz nic, podobnie jak w biznesie.
Nieobecni nie mają racji i trudno, by potem byli zadowoleni z jakiejkolwiek ustawy. Dla nich Unia będzie demonem, poza unią też źle i w ogóle biadolą, jakie to życie i rządy są złe. Taka jest prawda, dużo ludzi ma taką mentalność, tylko skamlą, jakie to wszystko złe, ale nawet nic nie próbują z tym zrobić. Jak nie robisz nic, to nie wymagaj, by tobie to dano. Taka jest moja dewiza na życie...

Polecam obejrzenie filmu pt "Uratowani" niestety widziałem go tylko w hiszpańskiej telewizji, jego tytuł to "salvados" który dokładnie omawia istniejący system polityczny w szwajcarii. Tam mało który z polityków bierze pensje za bycie politykiem, a robi wiele dla kraju dobrego. Owi politycy mają inne, zwyczajne prace, a uprawianie dla nich polityki to zajęcie dodatkowe, w ramach którego nie biorą pieniędzy. Dodatkowo, tam jest bardzo wiele referendów w każdej praktycznie dziedzinie życia i to zwykły obywatel decyduje o tym, jak będzie wyglądała ulica w pobliżu jego domu, jak będzie zbudowane i gdzie boisko sportowe, itp. To samo z bronią, było referendum i pokazało, że to zwykli ludzie są siłą, a nie rząd, rząd tam tylko zatwierdza to, co mówi społeczeństwo.
Stąd też w Szwajcarii jest jak jest, jeden z rozsądniejszych i mądrzejszych narodów Europy, a nawet i świata. Przy tym dostatnio żyjący.
Jak dla mnie, jeden z najlepszych modeli rządzenia we współczesnym świecie...

[dexter 1990]

Mi się coś widzi, że Waliza tak marudzi z tęsknoty za ojczyzną .

To kiedy Polska weszła do Unii a kiedy zaczęła dostosowywać swoje prawo aby mogła sie o wstąpienie do Unii ubiegać to są różne rzeczy. Zanim wstapiliśmy do unii musieliśmy już to i tamto pozmieniać, nie odwrotnie. Od razu zaznaczam, że nie wiem czy tu się zalicza akurat UoBiA ale faktem jest, że szereg warunków musiało być spełnionych żebyśmy w ogóle mogli do tej Unii wstąpić. I był to proces który trwał kilka lat przed 2004 rokiem.

[waliza]

Pedro popatrz a ta Szwajcaria w UE nie jest i od euro sie trzyma z daleka

dexter

Mi się coś widzi, że Waliza tak marudzi z tęsknoty za ojczyzną

Niestety juz nie. Zmienia mi sie i nie tesknie juz wcale lub prawie za niczym a z perspektywy czasu coraz gorzej wspominam Polske i wiele rzeczy w niej i coraz gorsze mam zdanie o tym kraju.

Od razu zaznaczam, że nie wiem czy tu się zalicza akurat UoBiA

Nie zalicza sie. Jak juz wspomnialem w tym wzgledzie kazdy kraj czlonkowski ma wolna reke.( jeszcze ma bo juz unia kombinuje co by socjal i prawo o broni i jeszcze kilka innych rzeczy bylo odgornie, wszedzie identyczne).
Zmiany odnosnie broni zaczely sie w PL w 1999 od wiatrowek i jak ktos chce moze sobie kulisy tego wyszukac w necie na roznych forach. Potem juz poszlo i duzo zrobili zwyczajnie ludzie plus troche szczescia. Unia nie miala z tymi nowelkami nic wspolnego bo przeciez skoro kazdy kraj sobie to glupota byloby argumentowac- zmienmy prawo bo w Unii...

[asasello]

Mi się coś widzi, że Waliza tak marudzi z tęsknoty za ojczyzną

Niestety juz nie. Zmienia mi sie i nie tesknie juz wcale lub prawie za niczym a z perspektywy czasu coraz gorzej wspominam Polske i wiele rzeczy w niej i coraz gorsze mam zdanie o tym kraju.

Za prawde za prawde powiadam Ci nie obrażaj się na kraj.Obrażaj się na ludzi.Jeszcze tam wrócimy.

[pedro74]

Mi się coś widzi, że Waliza tak marudzi z tęsknoty za ojczyzną

Niestety juz nie. Zmienia mi sie i nie tesknie juz wcale lub prawie za niczym a z perspektywy czasu coraz gorzej wspominam Polske i wiele rzeczy w niej i coraz gorsze mam zdanie o tym kraju.

Za prawde za prawde powiadam Ci nie obrażaj się na kraj.Obrażaj się na ludzi.Jeszcze tam wrócimy.

Dokładnie, to nie wina kraju, tylko ludzi w nim rządzących. Więc zaprawdę, zaprawdę i ja powtarzam, nie obrażaj się na kraj i na ojcowiznę, która Cię wychowała, nie obrażaj się na tą piękną polską krainę w której od małego uczono Cię tego, że jesteś Polakiem i nim umrzesz i nauczono cię w nim pisać i czytać...
Nigdy nie mów nigdy, bo faktycznie życie układa różne scenariusze i możesz jeszcze ponownie w Polsce zamieszkać...

To, że Szwajcaria nie jest w Unii, to ja wiem Waliza. Jednak chyba jakieś powiązania ma z unią, chociażby to, że można na dowód do niej wjechać z racji tego, że jesteśmy członkami wspólnoty.
Więc w pewnym stopniu unia i tam dotarła.
Podałem przykład Szwajcarii jako kraju, gdzie ustrój polityczny jest zupełnie inny jak w Polsce oraz w innych krajach Europy mając na uwadze to, że i bez unii można żyć i to bardzo dobrze. Jednak ludzie rządzący w Polsce wraz ze społeczeństwem raczej nigdy nie zbliżą się choćby trochę pod względem systemu politycznego jaki u nas panuje do Szwajcarii, stąd też nasze miejsce jest gdzie jest obecnie. Może nie całkiem najlepsze, ale moglibyśmy gorzej skończyć, więc jest jak jest i trzeba być z tego zadowolonym. Zadowolonym, że można wyjechać poza granicę Polski bez problemów czy to do pracy, czy na wycieczkę po Europie...
Bo to, że USA mają Polaków w dupie i każdego z nas traktują jako osobę niższej kategorii, to już mi zupełnie zrobiło się obojętnie, ja też mam ich w czterech literach i jak nawet będzie możliwość pojechania tam bez wizy, to raczej tam nie pojadę, będę wolał wydać pieniądze w innym miejscu na świecie...