Wielkie strzelanie z Vis-ów
Moderator: Moderatorzy
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Wielkie strzelanie z Vis-ów
A podobno to ja tu jestem malkontent . Oczywiscie nie ma co liczyc , że z Radomia cos nowego kiedykolwiek sie pojawi poza chytra babą . Jak sie chce to mozna i jak widac Tobys nie stekal tylko sie bral za robote. Jak cena bedzie przystepna to na pewno na brak klientow nie bedzie narzekal. Sporo czesci ( lufy to jestem pewien na 100%) mozna pozamawiac u duzych wytworcow ( niekoniecznie broni) . Tobys ywstarczy, że bedzie montowal to do kupy i wyrabial niektore czesci. sa takie fabryczki i swietnie funkcjonuja np jest niemiaszek co tak robi lugery i jakos swietnie mu to idzie.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Wielkie strzelanie z Vis-ów
Nie będzie narzekał na brak klientów? A ilu niby chętnych się znajdzie Twoim zdaniem?
I to nie jest produkcja. To jest... nie wiem jak to nazwać. Jednostkowy wytwór. Może hobbystycznie, może na zamówienie, nie wiem.
Co złego w SKSie i po kiego wywalać kolejną kasę w błoto? Tzn inaczej- po co wywalać publiczną kasę w błoto? Bo z prywatną to niech ludzie robią co chcą.
I to nie jest produkcja. To jest... nie wiem jak to nazwać. Jednostkowy wytwór. Może hobbystycznie, może na zamówienie, nie wiem.
Co złego w SKSie i po kiego wywalać kolejną kasę w błoto? Tzn inaczej- po co wywalać publiczną kasę w błoto? Bo z prywatną to niech ludzie robią co chcą.
Re: Wielkie strzelanie z Vis-ów
Nic nie trzeba ustawaiac, M38 jak najbardziej nadaje sie na sztucer myśliwski, może poza tym ze ma osade bagnetu i brak montazu pod optyke, ale to kosmetykaJones pisze:Piękna idea, tylko poza problemami z ceną jednostkową (choć jakby zrobić jakieś nieformalne administracyjne naciski na Radom aby produkowały jako sztucer i tak ustawić UoBiA aby się opłacało myśliwym kupować ) byłoby chyba przyjęcie na uzbrojenie nowego/starego naboju i nabywanie go w jednostkowych (jak na wojsko) ilościach. Chyba, że chcecie polecieć po bandzie i dać reprezentantom replikę na 7,62 x 51 NATO, ale to rozmywa trochę ideę.
Co do kalibru, oczywiscie ze 7,92x57 nie ma sensu przyjmowac na wyposazenie ( bo i po co), przekonstruowac karabin na 7,62x51 i problem amunicji mamy z głowy, pomijajac taki drobiazg ze karabin kompanii reprezentacyjnej nie musi strzelac ostrym nabojem .
Co do indolencji Radomia ...............zastanawia mnie jak to sie dzieje, ze osobie w zasadzie prywatnej sie opłaca ( p. Tobysowi) a zakladowi zbrojeniowemu sie nie opłaca ......
Re: Wielkie strzelanie z Vis-ów
Bardziej jest to pokaz możliwości warsztatu i rusznikarza .To jest... nie wiem jak to nazwać. Jednostkowy wytwór. Może hobbystycznie, może na zamówienie, nie wiem.
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Wielkie strzelanie z Vis-ów
Uriasz, bo dla p. Tobysa to jest w pewnym stopniu reklama (w końcu właśnie o nim gadamy na publicznym forum!) a z drugiej na pewno pasja i wcale nie jestem przekonany czy to się "opłaca". Nikt od hobby nie wymaga, aby się "opłacało" .
Re: Wielkie strzelanie z Vis-ów
Kwestia kompanii honorowej to inna kwestia niż miałem ma myśli. Zdaje się kiedyś rozmawialiśmy, że ciężko właściwą broń znaleźć. Chciałoby się, aby była historycznie ważną bronią dla wojska polskiego i w dodatku polska bronią, a tu mauser, mosin, kałach. Wcześniej inne mannlichery czy lebele. Z tych masowo wykorzystywanych. Zaś ten maroszek - ciekawa historia, ale dla bitew wojska polskiego zupełnie nieistotny, bo udziału nie brał. Sks jest niedobry, bo jak karabin oddziałów repr. WP może się mylić z sks-ami w siatę czy nogę...
Można się długo spierać. Albo "nasz" mauser sprzed wojny albo... msbs.
Tym nie mniej nie trzeba zaraz myśleć, że jakaś zagazowana peerelem i zarobaczona biurokracją fabryka ma dostać za nie wiadomo jaką kasę zlecenie, z którego po 15 latach nic nie wyjdzie, poza premiami w międzyczasie dla "kadry zarządzającej". Jest Muzeum WP i takie muzeum może ogłosić przetarg na dostarczenie np. 5 strzelających karabinów. Ile p. Tobys włoży w swój karabin? Nie wiem, nie znam się, ale myślę, że nie będzie to milion złotych, tylko może 10 tysięcy. Mówię o kosztach i robociźnie. To znaczy, że MWP może mieć pięć sztuk w cenie dobrego samochodu, może bardzo dobrego.
Można się długo spierać. Albo "nasz" mauser sprzed wojny albo... msbs.
Tym nie mniej nie trzeba zaraz myśleć, że jakaś zagazowana peerelem i zarobaczona biurokracją fabryka ma dostać za nie wiadomo jaką kasę zlecenie, z którego po 15 latach nic nie wyjdzie, poza premiami w międzyczasie dla "kadry zarządzającej". Jest Muzeum WP i takie muzeum może ogłosić przetarg na dostarczenie np. 5 strzelających karabinów. Ile p. Tobys włoży w swój karabin? Nie wiem, nie znam się, ale myślę, że nie będzie to milion złotych, tylko może 10 tysięcy. Mówię o kosztach i robociźnie. To znaczy, że MWP może mieć pięć sztuk w cenie dobrego samochodu, może bardzo dobrego.
ukłony...
Re: Wielkie strzelanie z Vis-ów
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL
http://WWW.061.COM.PL
Identyfikacja kabury VISa z 1939
Czy ktoś może zidentyfikować producenta kabury VISa z 1939 na
podstawie załączonej fotki?
podstawie załączonej fotki?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Wielkie strzelanie z Vis-ów
Nedzne resztki tej pieczatki do tego wyglada jakby byly dwie jedna na drugiej.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Wielkie strzelanie z Vis-ów
Nie jest podwójnie odbita. Jakbyś dał większe zdjęcie z jak najmniejszą kompresją to by może więcej się dało wyciągnąć.
ukłony...
Re: Wielkie strzelanie z Vis-ów
To już jest w zasadzie rozstrzygnięte. MSBS ma być też w wersji "reprezentacyjnej", co by to nie miało oznaczać. Oczywiście jeżeli dojdzie do zakupu MSBS przez wojsko, co wcale nie jest takie pewne.maziek pisze: Kwestia kompanii honorowej ...
Można się długo spierać. Albo "nasz" mauser sprzed wojny albo... msbs.