Forum Broni Strzeleckiej

Dalej eksperymentuje. Tym razem polacze rosyjska Saige 5.45 z polskim Tantalem. W moim przypadku jest to najbardziej rozsadne rozwiazanie patrzac z punktu widzenia prawa stanowego NJ oraz osiagniecia dobrej jakosci karabinka. Zapomnialem, ze rownie waznym powodem jest mozliwosc przeprowadzenia konwersji. Chodzi tu o ta sama srednice zewnetrzna komory nabojowej ( 22mm). Zakup rumuna Wasr-2 okazal sie niewypalem bo posiada ona o 1 mm wieksza srednice. Dla ciekawych odnosnie kosztow to wyglada to nastepujaco: Saiga - $ 555 plus oryginalny parts kit Tantala $ 720. Mozna kupic "Tantala" taniej od Century Firearms, ale maja one lufy produkcji hamerykanskiej, nie chromowane, nie militarne Na poczatku ich produkcji pociski koziolkowaly niemal po wylocie z lufy Podobno instalowali lufy 5.56 W moim przypadku mimo wiekszych kosztow liczy sie jakosc wiec nie ide na latwizne. Jezeli kogos to zainteresuje bede informowal o postepach, wliczajac w to proby na strzelnicy. Nawiasem mowiac to interesuje mnie porownanie oryginalnej Saigi 5.45 z Tantalem. Ponizej linki do czesci, ktore uzyje do zbudowania karabinka.
http://www.gunbroker.com/Auction/ViewIt ... =414470539
http://www.atlanticfirearms.com/compone ... l?Itemid=0

Edit: troche historii : http://www.forgottenweapons.com/rifles/wz-88-tantal/

Cenia sie za Tantala.

O tak. Polska bron ma tu dobra opinie. Po za tym jest ich niewiele, to i cena jest jaka jest.

Ja jak zwykle ci kibicuję i chętnie będę podglądał rozwój prac

Jest w planie wymiana "pogrzebacza" czy zostaje? Malo bylo gorszych kolb.

Tak, obowiazkowa wymiana

Miałem Tantala w WP (dokładniej żołnierze mojego plutonu). Były duże problemy z selektorem ognia - wypadał. No i tak jak dzwoniło w uszach po strzelaniu z Tantala, to nigdy wcześniej ani później nie doświadczyłem...

Z tym co piszesz raczej nie bede mial problemu. Jak latwo dostrzec, Saiga ma na komorze zamkowej zainstalowana szyne pod optyke, wiec nie bedzie zadnego selektora ognia. To, ze dzwonilo Ci w uszach bylo spowodowane uzyciem hamulca wylotowego. Jest to normalne, w zaleznosci od rodzju hamulca powoduje wzrost halasu w mniejszym lub wiekszym stopniu. Najbardziej odczuwalne gdy "widz" znajduje sie z boku strzelajacego. Przy uzyciu ochrony uszu nie jest to problem. Prawdopodobnie wiesz o tym, ze glosnosc przy oddaniu strzalu (ilosc decybeli) jest porownywalna do startujacego samolotu odrzutowego (okolo 150 dB). Dla ludzkiego ucha to masakra. Dlatego strzelajacy oprocz aktywnych badz nieaktywnych ochronnikow sluchu stosuja dodatkowe korki do uszu. Pozwala to na zniwelowanie halasu podczas oddawanego strzlu o okolo 70 dB co staje sie bezpieczniejsze dla naszych uszu. Tak w ogole to jakies pozytywy? W stodole mozna bylo trafic?

Co do tego "trochę historii", tak podejrzewałem że to "trochę" jest autorstwa Leszka Erenfeichta. Swoją drogą, to samo (choć po polsku) było chyba w Strzale

Mnie w Tantalu najbardziej denerwuje łoże latające na boki i sposób mocowania rury gazowej po jaką cholerę zmieniono coś co działało dobrze

Panowie, te niedociagniecia o ktorych piszecie mozna poprawic ale jakosci wykonania lufy juz nie. Chetnie uslysze cos na temat celnosci i dzialania karabinka(niezawodnosci) Byly z tym problemy?

Celność była ok - chłopaki strzelali na 300 metrów z dobrymi wynikami. Co do niezawodności, to jak pisałem w niektórych egzemplarzach wypadał selektor. I tyle.

Wtedy nie było ochronników słuchu w WP...

Watki byly ... Dzis otrzymalem "kit". Jestem bardzo zadowolony, nowka jak nic. Za godzinke wyjezdzam w gory na dlugi weekend ale jak wroce to zapodam pictures

Na YT jest sporo filmów z Tantalem w roli głównej. Ogólnie wypada całkiem fajnie, tylko że kulki tak jakoś z niego bokiem latają. W naszych wojskowych z tym problemu nie było. Czy to co widać na tych filmach na tarczy to wynik ingerencji amerykańskiego dystrybutora ? Nie wiem czemu tak się czepiacie pogrzebacza. Jest klimatyczny i ma swój "urok" i jest znakiem rozpoznawczym Tantala.

Pogrzebacz może i ma klimat, tak samo kamuflaż UCP ma klimat, jest oryginalny, wyjątkowy, i absolutnie niepraktyczny. Kolba w Tantalu była dobra do skoków, dla artylerzystów, ale w roli kolby spisywała się raczej słabo.
Acha, i tania była.