Balistyka 45 inna od 9mmdexter 1990 pisze:NO i co z tą szczerbiną?
VIS w kalibrze .45
Moderator: Moderatorzy
Re: VIS w kalibrze .45
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9665
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: VIS w kalibrze .45
Z pewnoscią jest inna ale zeby az tak? Standardowo pistolety sa ustawione na 50m. Luger z 1906 nie mial jakos szczegolnie wyższej muszki.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: VIS w kalibrze .45
Też mi się wydaję że troszkę za duża - ale może jak kaburę poprawili - te oryginalne muszki i szczerbinki to cokolwiek skromne są...
Re: VIS w kalibrze .45
Prymitywnie licząc stałą prędkość z .45 250 a z 9 mm 350 m/s - na 50 m punkt trafienia .45 będzie tylko 2 cm niżej (różnica 6 setnych sekundy czasu). Tak, że raczej to nie powód.
ukłony...
Re: VIS w kalibrze .45
Ktoś się wybiera jutro na "VIS-owisko" do Poznania?
Będzie okazja postrzelać z tego "VIS-a Yeti"
Ja powinienem być - jak się nic nie pokomplikuje
Oczywiście postaram się zdać relację
Będzie okazja postrzelać z tego "VIS-a Yeti"
Ja powinienem być - jak się nic nie pokomplikuje
Oczywiście postaram się zdać relację
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL
http://WWW.061.COM.PL
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
- the_piotrex
- Posty: 181
- Rejestracja: 17 stycznia 2010, 19:19
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: VIS w kalibrze .45
Jakie VISowisko?
Re: VIS w kalibrze .45
No i się udało
Ja tez dowiedziałem się w ostatniej chwili. Akurat tak się złożyło, ze wczoraj jechałem służbowo do Drawska i wystarczyło zjechać 100m z trasy.
Sama impreza była dość kameralna - pewnie własnie ze względu na słabe rozreklamowanie.
To z kolei prawdopodobnie wynikało z tego, ze do ostatniej chwili nie było wiadomo czy imprezę uda się zrealizować. Podobno FB zgłosiła zastrzeżenie ze tylko oni maja prawo do nazwy VIS i do używania logo.
W każdym razie impreza się odbyła i samo strzelanie z VIS-ów .45 tez.
Sama wystawa obejmowała kolekcje VISów oraz broni wyprodukowanej w Polsce.
Z ciekawych oprócz Visów - można było się zapoznać np. z klonem "Maroszka" czy oryginalna przedwojenna dokumentacja fabryczna VIS-a i innymi rzeczami związanymi z tym pistoletem.
Trzeba przyznać ze niektóre kolekcje były imponujące. Niestety nie zabrałem aparatu a wystawa była w dość ciemnym pomieszczeniu i mój telefon nie podołał zadaniu - tak ze zdjęć z wystawy nie wkleję bo nic nie widać.
Samo strzelanie "10 strzałów ku chwale ojczyzny" odbywało się z dwóch prototypowych Visów YETI w kalibrze .45. 10 strzałów oddawało się z obydwu egzemplarzy. Najpierw 5 z wolnej reki a następnie 5 z drugiego zaopatrzonego w kolbo-kaburę. Po zakończeniu strzelania dostawało się pamiątkowy dyplom ( zrobionego na wzór przedwojennego).
Zawody te miały być tez swoistego sprawdzianem dla prototypów czy w ogóle wytrzymają i czy wszystko będzie działać jak trzeba. Jak prototypy zdadzą egzamin podobno ma ruszyć produkcja jakiejś większej ilości.
Zanim dojdę do pistoletów napomknę jeszcze, ze oplata startowa obejmowała oprócz 10 strzałów i dyplomu jeszcze pamiątkowy kalendarz i poczęstunek z l(naprawdę spore porcje - ja nie przejadłem). Moim zdaniem oplata na to wszystko była umiarkowana.
No a teraz pistolety. Do samego wykonania nie można się na pewno przyczepić wszystko spasowane i elegancko wykończone. Pan Ryszard wykazał się, jak zwykle" najwyższym kunsztem rusznikarskim. Wszystko chodziło jak trzeba. Jedyna rzeczą która mi się nie podobała to te bardzo wysokie przyrządy. Jak dla mnie to bardzo fajny pistolet - bardzo porównywalny z 1911-ka jednak stylistyka bardziej mi się podoba. Jak by cena była choć trochę dla mnie dostępna to na pewno bym kupił sobie takiego. Produkcja będzie pewnie jednostkowa to i cena będzie straszna - ale jaka to jeszcze nie wiadomo.
Ja z wolnej reki nie trafiłem w ogóle w tarcze za to z kolba skupienie było na 5. Wina na pewno leżała po mojej stronie no bo inni jednak coś tam trafiali. Raz ze z wolnej reki to już nie pamiętam kiedy strzelałem i niestety miałem tylko ciemne okulary i przyrządów prawie nie widziałem.
Niestety zdjęcia nie najlepszej jakości:
Ja tez dowiedziałem się w ostatniej chwili. Akurat tak się złożyło, ze wczoraj jechałem służbowo do Drawska i wystarczyło zjechać 100m z trasy.
Sama impreza była dość kameralna - pewnie własnie ze względu na słabe rozreklamowanie.
To z kolei prawdopodobnie wynikało z tego, ze do ostatniej chwili nie było wiadomo czy imprezę uda się zrealizować. Podobno FB zgłosiła zastrzeżenie ze tylko oni maja prawo do nazwy VIS i do używania logo.
W każdym razie impreza się odbyła i samo strzelanie z VIS-ów .45 tez.
Sama wystawa obejmowała kolekcje VISów oraz broni wyprodukowanej w Polsce.
Z ciekawych oprócz Visów - można było się zapoznać np. z klonem "Maroszka" czy oryginalna przedwojenna dokumentacja fabryczna VIS-a i innymi rzeczami związanymi z tym pistoletem.
Trzeba przyznać ze niektóre kolekcje były imponujące. Niestety nie zabrałem aparatu a wystawa była w dość ciemnym pomieszczeniu i mój telefon nie podołał zadaniu - tak ze zdjęć z wystawy nie wkleję bo nic nie widać.
Samo strzelanie "10 strzałów ku chwale ojczyzny" odbywało się z dwóch prototypowych Visów YETI w kalibrze .45. 10 strzałów oddawało się z obydwu egzemplarzy. Najpierw 5 z wolnej reki a następnie 5 z drugiego zaopatrzonego w kolbo-kaburę. Po zakończeniu strzelania dostawało się pamiątkowy dyplom ( zrobionego na wzór przedwojennego).
Zawody te miały być tez swoistego sprawdzianem dla prototypów czy w ogóle wytrzymają i czy wszystko będzie działać jak trzeba. Jak prototypy zdadzą egzamin podobno ma ruszyć produkcja jakiejś większej ilości.
Zanim dojdę do pistoletów napomknę jeszcze, ze oplata startowa obejmowała oprócz 10 strzałów i dyplomu jeszcze pamiątkowy kalendarz i poczęstunek z l(naprawdę spore porcje - ja nie przejadłem). Moim zdaniem oplata na to wszystko była umiarkowana.
No a teraz pistolety. Do samego wykonania nie można się na pewno przyczepić wszystko spasowane i elegancko wykończone. Pan Ryszard wykazał się, jak zwykle" najwyższym kunsztem rusznikarskim. Wszystko chodziło jak trzeba. Jedyna rzeczą która mi się nie podobała to te bardzo wysokie przyrządy. Jak dla mnie to bardzo fajny pistolet - bardzo porównywalny z 1911-ka jednak stylistyka bardziej mi się podoba. Jak by cena była choć trochę dla mnie dostępna to na pewno bym kupił sobie takiego. Produkcja będzie pewnie jednostkowa to i cena będzie straszna - ale jaka to jeszcze nie wiadomo.
Ja z wolnej reki nie trafiłem w ogóle w tarcze za to z kolba skupienie było na 5. Wina na pewno leżała po mojej stronie no bo inni jednak coś tam trafiali. Raz ze z wolnej reki to już nie pamiętam kiedy strzelałem i niestety miałem tylko ciemne okulary i przyrządów prawie nie widziałem.
Niestety zdjęcia nie najlepszej jakości:
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL
http://WWW.061.COM.PL
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9665
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: VIS w kalibrze .45
Rozumiem, że konstruktor byl na miejscu? Nie wyjasnil o co chodzi z ta wysoką szczerbinką?
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: VIS w kalibrze .45
Tak pan Ryszard był i nawet udało się odbyć dość ciekawa rozmowę. Akurat jego o szczerbinkę nie pytałem. Za to rozmawiałem o niej z instruktorem, który prowadził strzelanie. I on twierdził, ze wynika to z tego, ze wszystkie wymiary normalnego VIS-a zostały pomnożone o jakaś przeliczona wartość i tak wyszło.
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL
http://WWW.061.COM.PL
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
-
- Posty: 109
- Rejestracja: 6 listopada 2012, 15:27
Re: VIS w kalibrze .45
bartos061 pisze: ze wynika to z tego, ze wszystkie wymiary normalnego VIS-a zostały pomnożone o jakaś przeliczona wartość i tak wyszło.
Jakoś takie tłumaczenie mnie nie przekonuje. Gdyby tak było to wszystkie proporcje zostałyby zachowane a tu widać wyrażnie po tej szczerbince że tak się nie stało.
dexter 1990 pisze: Czyli i tak trzeba zapytać twórcę.
To chyba jedyne wyjście
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: VIS w kalibrze .45
Klamka zwyczajnie "przeskalowana" pod .45 by raczej nie działała więc rozmówca zastosował pewne skrajne uproszczenie, na tyle daleko idące, że nie rozwiewa wątpliwości speców z forum, mogące zadowolić raczej laika.
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9665
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: VIS w kalibrze .45
Szczerbinka moze dzialanie samej broni nie ma wplywu ale jest waznym elementem. Ta wysokosc raczej ma wplyw na to co na tarczy. Moze rozwiazanie zagadki jest proste? Np bron jest przystrzelona nie na 50 a na 75m?
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: VIS w kalibrze .45
A może nacięcie szczerbiny jest takiej głębokości, że szczerbina tylko pozornie jest wysoka? W sensie- jest głęboka .