Pierwszy pistolet gazowy.
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 3 grudnia 2014, 21:14
Pierwszy pistolet gazowy.
Cześć Wszystkim.
Mam nadzieję, że pomożecie mi w wyborze pierwszego pistoletu gazowego. Mieszkam w DE, więc posiadanie takiej broni w domu jest tu raczej standardem. Niestety jestem zielony w tym temacie Zależy mi na trwałości wybranej broni.
Tu jest link, gdzie ww broń chcę się zaopatrzyć: http://www.kotte-zeller.de/Schreckschus ... &ci=009890
Co byście wybrali na moim miejscu? A moze rewolwer jest lepszy?
Proszę o opinię.
Pozdrawiam
Mam nadzieję, że pomożecie mi w wyborze pierwszego pistoletu gazowego. Mieszkam w DE, więc posiadanie takiej broni w domu jest tu raczej standardem. Niestety jestem zielony w tym temacie Zależy mi na trwałości wybranej broni.
Tu jest link, gdzie ww broń chcę się zaopatrzyć: http://www.kotte-zeller.de/Schreckschus ... &ci=009890
Co byście wybrali na moim miejscu? A moze rewolwer jest lepszy?
Proszę o opinię.
Pozdrawiam
Re: Pierwszy pistolet gazowy.
Moje doświadczenia z gazówkami - jednoznacznie wskazują na to że wszystkie to "kupa". Poza nielicznymi wyjątkami raczej w DE nie występującymi czyli polskimi P-38G i TT-kami. A to tylko dla tego że były robione na podzespołach "prawdziwej" broni. Tak to wszystkie są robione z "szajsmetalu", który nie dość, że jest mało wytrzymały to ciągle się utlenia i pokrywa białym nalotem. Cały mój, w sumie nie mały, kontakt z gazówkami był w latach 90-tych - może teraz jest lepiej - nie wiem
Według mnie weź po prostu ten który ci się najbardziej podoba. Jakościowo - wszystko będzie to samo. Ewentualnie jak do noszenia(abstrahując od sensu noszenia gazówki) to mniejszy będzie lepszy.
To tak z moich doświadczeń.
Według mnie weź po prostu ten który ci się najbardziej podoba. Jakościowo - wszystko będzie to samo. Ewentualnie jak do noszenia(abstrahując od sensu noszenia gazówki) to mniejszy będzie lepszy.
To tak z moich doświadczeń.
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL
http://WWW.061.COM.PL
Re: Pierwszy pistolet gazowy.
Poszukałbym w Polsce P-83G. Mniejszy, wygodniejszy od TT, pojemność magazynka ta sama.
Tato miał "tetekę" marki Kruk, strzelało to fajnie ale wygoda... młotki bardziej ergonomiczne teraz robią.
Tato miał "tetekę" marki Kruk, strzelało to fajnie ale wygoda... młotki bardziej ergonomiczne teraz robią.
Dziesiątek
Okruch
Okruch
Re: Pierwszy pistolet gazowy.
Problem jest tylko taki, że u nas musiałby mieć pozwolenie do ochr. osobistej lub kolekcjonerskie.
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL
http://WWW.061.COM.PL
Re: Pierwszy pistolet gazowy.
Albo może kupić za pośrednictwem niemieckiego sklepu.
Dziesiątek
Okruch
Okruch
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9664
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Pierwszy pistolet gazowy.
Jak wyzej napisano - jeden szajs. Wszystkie gazowki u szkopkow maja wybite PTB w kole- jest to norma, ktora mowi ze w takich zlomach ze stali moga byc wykonane TYLKO przetyczki w lufie, sprezyny, sruby i kołki wiec nie wiem jak by wygladala sytuacja prawna posiadania tam P83G czy KRUKA czy BUOSSA znaczy ugazowionej TT. Gazowek to mialem chyba kolo setki. We wszystkich pekl po czasie kurek. Najslabszy element, ZnAl sie widac nie nadaje. Jesli juz masz brac to najlepiej jakiegos bezkurkowego, glocka czy cos.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Pierwszy pistolet gazowy.
Pogański kraj, pogańskie obyczaje. Nie to, co u nas...
Dziesiątek
Okruch
Okruch
Re: Pierwszy pistolet gazowy.
Polskie gazówki faktycznie są najlepsze, ale przeróbki TT czyli BUSS, ARMS, i Kruk, P-64G, P-83G czy WIFAMA RG 038 za nasza zachodnia granica beda nielegalne bo nie posiadaja tamtejszego odbioru PTB. W niemczech, wg. tamtejszej nomenklatury waściwie nie istnieje broń gazowa, tylko broń hukowa. Niemal przy kazdym biciu kalibru występuje dopisek Knall lub, K. lub P.A.K. Istnieje za to amunicja gazowa, ktora sosować mozna w broni hukowej. Od 1969 r legalnie bez zezwolenia mozna posiadac tylko bron ktora posiada nabity nr PTB. Zdaje sie ze od 18 roku życia posiadać można ile się chce broni, ale bez prawa "noszenia". By nosić do ochrony osobistej trzeba uzyskać tzw. "male pozwolenie". Czy tak? Może to ktos potwierdzić?.
Ogromna większość broni dawnej to odlewy ze ZNAL-u, a obecnie polimery i ZNAL. Jednak warto zainteresować się rewolwerami ARMINIUS np. HW 1GR, HW 10GR, HW 37 o ile dobrze pamietam byly one wykonane bardzo starannie i to w calości ze stali. Podobnie maja rewolwery Erma-Werke EGR których symboli nie pamiętam. Stalowy byl też ROHM RG 69. Wsród pistoletów nie przypominam sobie niczego solidnego, ale ciekawie wyglądają, kopie Parabelki np. ERMA-WERKE KGP 690. Calkiem niezle pod względem wytrzymaości musialy być też najstarsze hukowe WALTHER-y PPK bo dawno temu byly w polsce masowo przerabiane (poprzez wymiane lufy) na bojowe wersje w kalibrze 6,35 mm i to z tlumikiem.
Ogromna większość broni dawnej to odlewy ze ZNAL-u, a obecnie polimery i ZNAL. Jednak warto zainteresować się rewolwerami ARMINIUS np. HW 1GR, HW 10GR, HW 37 o ile dobrze pamietam byly one wykonane bardzo starannie i to w calości ze stali. Podobnie maja rewolwery Erma-Werke EGR których symboli nie pamiętam. Stalowy byl też ROHM RG 69. Wsród pistoletów nie przypominam sobie niczego solidnego, ale ciekawie wyglądają, kopie Parabelki np. ERMA-WERKE KGP 690. Calkiem niezle pod względem wytrzymaości musialy być też najstarsze hukowe WALTHER-y PPK bo dawno temu byly w polsce masowo przerabiane (poprzez wymiane lufy) na bojowe wersje w kalibrze 6,35 mm i to z tlumikiem.
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9664
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Pierwszy pistolet gazowy.
Bardzo ciekawe rzeczy piszesz o tych stalowych. Pierwsze slysze. Warto by to sprawdzic jakos, bo o ile wiem to PTB wlasnie mowi o tym ze ma to byc szajsmetal. Mialem Watlhera P88 w wersji gazowej i znalem az kapalo. Arminiusa mialem w rekach jednego- tez znal byl o ile pamietam. Co do wyboru gazowki to kupic mozna jakikolwiek- to i tak taka hukowa zabawka i mozna miec radoche z porobienia huku i z np pracujacego zamka w pistolecie. Skutecznosc tego czegos do obrony jest i tak znikoma.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Pierwszy pistolet gazowy.
Pewni jestescie z ta koniecznoscia znalu w gazowkach ?, była na rynku niemieckim konwersja Webley`a bodajze Mk4, z drugiej reki jest dostepna w zasadzie do dzis, byla to przerobka zwyklego bojowego Webley`a na hukowy i o ile mnie pamiec nie myli miala klepniete PTB , a byla ze stali ( a nawet jesli nie miała, to byla osiagalna bez koniecznosci przedlozenia EWB)
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9664
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Pierwszy pistolet gazowy.
Ja jestem pewien bo o tym traktuje ta norma PTB. Z tego co pamietam . Nie wiem moze sie cos zmienilo . Dobrze by bylo dorwac cala tresc tej normy i sprawa by sie wyjasnila moze sa jakies myki ale ja u niemiaszkow nigdy nic stalowego nie widzialem a polowalem na takie rzeczy.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Pierwszy pistolet gazowy.
Może niech się wypowie główny zainteresowany - jest na miejscu to powinien być w temacie.
Dla mnie te zasady są co najmniej dziwne. Kupowałem kiedyś "u Niemca" walthera up mod.1 kalibru 6mm i ja mogłem go kupić bez kwitu(no bo u nas nie trzeba) a miejscowi musieli mieć jakieś pozwolenie. Nie wiem czy przypadkiem nie jest tak, że można mieć teraz wszystko ale pod warunkiem, że jest w kalibrze 9mm PAK.
Artykuł ze strzału trochę ten temat porusza.
http://www.militaria.pl/upload/wysiwyg/ ... u_bram.pdf
Dla mnie te zasady są co najmniej dziwne. Kupowałem kiedyś "u Niemca" walthera up mod.1 kalibru 6mm i ja mogłem go kupić bez kwitu(no bo u nas nie trzeba) a miejscowi musieli mieć jakieś pozwolenie. Nie wiem czy przypadkiem nie jest tak, że można mieć teraz wszystko ale pod warunkiem, że jest w kalibrze 9mm PAK.
Artykuł ze strzału trochę ten temat porusza.
http://www.militaria.pl/upload/wysiwyg/ ... u_bram.pdf
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL
http://WWW.061.COM.PL
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9664
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Pierwszy pistolet gazowy.
No to sie (chyba) wyjasnilo. Przynajmniej mi sie rozjasnilo. Za "moich" czasow czyli kiedy mialem "epoke" gazowcow bylo troche inaczej. Z artykulu wynika, ze sporo sie pozmienialo. Jest juz tylko 9mm. 8 mm zniknal z rynku. Za tych "moich" czasow czyli lata 94-96 wygladalo to troche inaczej ale ja tez na tym okresie sie zatrzymalem. Wtedy byly 6mm short, 6mm long , 8mm , 9mm w wersji rewolwerowej i pistoletowej i o ile pamietam te 9 do pistoletu byly w 2 wersjach dlugosci. Do tego byly tez rewolwerowe 45. Ze stali nie bylo nic, kategorycznie a niektore modele rzeczywiscie byly latwiejsze do przerobienia. Niektore nowe mialy juz tak zrobione, ze beben czy komora nabojowa nie byla osiowo w stosunku do lufy jak na rysunku z artykulu. Teraz pewnie odpuscili z ta stala jak wspomnial Uriasz i cos nie cos sie pojawia grunt zeby to bylo nieprzerabialne na amunicje z pociskiem. PTB to nie norma tylko ichni urzad do ich ustalania.
Ciekawa sprawa z ta amunicja. Ja pamietam tylko zolty, niebieski i zielony plastik Czyli niebieski CN, zolty CS i zielone hukowe. Z opowiesci wlascicieli sklepow slyszalem, ze byly kiedys 2 rodzaje amunicji z zatyczka z czarnego plastiku- starsze z jedna srucina o srednicy okolo 2mm, do nich byla inna bron gazowa, zamiast przegrody byla tylko stozkowa zwezka pozwalajaca tej srucinie przeleciec ( szybko ta bron ponoc uwalono) a drugi rodzaj to mial jakas substancje chemiczna, ktora jednak byla zbyt szkodliwa i tez szybko ja wycofano. Widac ja sie starzeje i zaczynam byc mocno z tylu z niektorymi sprawami Ale ten czas leci
Ciekawa sprawa z ta amunicja. Ja pamietam tylko zolty, niebieski i zielony plastik Czyli niebieski CN, zolty CS i zielone hukowe. Z opowiesci wlascicieli sklepow slyszalem, ze byly kiedys 2 rodzaje amunicji z zatyczka z czarnego plastiku- starsze z jedna srucina o srednicy okolo 2mm, do nich byla inna bron gazowa, zamiast przegrody byla tylko stozkowa zwezka pozwalajaca tej srucinie przeleciec ( szybko ta bron ponoc uwalono) a drugi rodzaj to mial jakas substancje chemiczna, ktora jednak byla zbyt szkodliwa i tez szybko ja wycofano. Widac ja sie starzeje i zaczynam byc mocno z tylu z niektorymi sprawami Ale ten czas leci
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Pierwszy pistolet gazowy.
Ach - zapomniałem o tych mitycznych "czarnych"
Były też jakieś takie różowo - fioletowe zatyczki, ale nie pamiętam co to było.
Faktycznie 8mm było wtedy wiodące(nie licząc rewolwerów) - potem zaczęły wchodzić a następnie dominować 9mm.
TT-ka Buoss to była chyba jeszcze 8-ka(ale nic sobie nie dam obciąć) a P83 i Kruk już 9-ka.
Wspomnienia wracają To były czasy
Były też jakieś takie różowo - fioletowe zatyczki, ale nie pamiętam co to było.
Faktycznie 8mm było wtedy wiodące(nie licząc rewolwerów) - potem zaczęły wchodzić a następnie dominować 9mm.
TT-ka Buoss to była chyba jeszcze 8-ka(ale nic sobie nie dam obciąć) a P83 i Kruk już 9-ka.
Wspomnienia wracają To były czasy
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL
http://WWW.061.COM.PL
Re: Pierwszy pistolet gazowy.
Dobrze pamietasz, TT BUOS-u była w 8 mm, miała obcięty zamek i lufe dzieki czemu wyglądala jak taki kompakt, natomiast Kruk tez mial obciety zamek i lufe, ale minimalnie i był w 9tce, ponoc te modyfikacje mialy cos wspolnego z moca tej amunicji i koniecznoscia zmiany masy zespołu zamek-lufa , zeby sie to ustrojstwo raczylo przeładowywac po strzale.