AKMSN pisze:Tak sobie czytam na Wikipedii o strzelbie M1014 (czyli w sumie Belli M4 Super 90) i jest tam taki fragment:
Zasada działania oparta o tzw. zamek Montefeltro. Zamek ryglowany jest z lufą dwoma ryglami. Zamek jest osadzony w suwadle. Po strzale odrzut broni powoduje ruch strzelby do tyłu, natomiast ruch suwadła o dużej bezwładności jest wolniejszy, co powoduje zmniejszenie odstępu pomiędzy suwadłem a lufą i ściśnięcie sprężyny znajdującej się między zamkiem a suwadłem. Rozprężenie tej sprężyny powoduje odrzucenie do tyłu suwadła, odryglowanie zamka i następnie przeładowanie broni. Dodatkowej energii suwadłu dostarczają dwa popychacze napędzane przez gazy prochowe (układ ARGO)
Polska Wiki...
W tej strzelbie nie ma niczego takiego! Ta strzelba działa na zasadzie odprowadzania gazów. Nie ma w niej sprężyny między zamkiem i suwadłem, mającej za zadanie zmagazynować część energii odrzutu.
Na kombinowanej zasadzie odrzutu całej broni i odrzutu zamka swobodnego działają strzelby Benelli M1, M2 i M3.
Instrukcja strzelby M4:
http://www.benelliusa.com/sites/default ... als/m4.pdf - vide opis działania na str. 37 i rysunek na stronie 83 pedeefa.
Instrukcja strzelby M2:
http://www.benelliusa.com/sites/default ... als/m2.pdf - vide opis działania na str. 33 i rysunki na stronie 90 i 91 pedeefa.
Co do ww. rysunków, to rzecz polega na tym, że w instrukcji strzelby M4 nie ma rysunku pokazującego wyjmowanie wiadomej sprężyny.
AKMSN pisze:
Już kiedyś mnie ten fragment interesował. Czy to działa w następujący sposób: pod wpływem odrzutu broń porusza się do tyłu, suwadło porusza się wolniej do tyłu od broni (tak więc suwadło porusza się do przodu względem całej broni), następuje napięcie sprężyny, po czym suwadło pod wpływem tej napiętej sprężyny zaczyna poruszać się do tyłu względem broni (w czym pewnie pomaga to że po jakimś czasie ruch całej broni do tyłu zostaje zahamowany ciałem strzelca). Ruch suwadła to tyłu względem broni powoduje odryglowanie broni, ruch zamka do tyłu, inne czynności które są powodowane ruchem suwadła w bardziej klasycznie skonstruowanej broni
Bowiem dziwi mnie to że energia zmagazynowana w sprężynie, w chwili w której suwadło porusza się do przodu względem broni, jest wystarczająca aby napięta w ten sposób sprężyna spowodowała ruch suwadła który przeładowuje broń. No chyba że tutaj sporą rolę odgrywają też popychacze napędzane przez gazy prochowe
Oczywiście sprężyna miedzy zamkiem i suwadłem jest za słaba, żeby zmagazynować dość energii dla wykonania cyklu i też odrzut takiej energii nie dostarcza. Starczy pomyśleć o tym, że ta mała sprężyna musiałaby pokonać opór sprężyny powrotnej. Sprężyna między zamkiem i suwadłem służy tylko do zapewnienia energii do odryglowania zamka, natomiast energii do wykonania cyklu dostarcza resztkowe ciśnienie w lufie.
AKMSN pisze:
No i rozumiem że gdyby umieścić strzelbę M1014/Benelli M4 Super 90 na sztywno w jakimś imadle, to by się ona nie przeładowała (zresztą, z tego co wiem gdyby bardziej klasycznie skonstruowane wzoru broni umieścić na sztywno w imadle, to też mogło by to nie być zbyt zdrowe dla broni)
Przeładowałaby się, bo działa na zasadzie odprowadzania gazów
Natomiast nie przeładowałyby się strzelby M1, M2 i M3. Z braku ruchu broni, nie byłoby skąd wziąć energii potrzebnej do odryglowania.
maziek pisze:Sam Benelli opisuje to jako "dwutłokowy system o krótkim skoku", który odróżnia się głównie tym, że pobiera gaz zaraz za komorą, gdzie jest gorętszy i czystszy, o inercji nie pisze nic. Na tym
wideo IMO widać, że ta sprężyna jest bardzo słaba (facet palcem wdusza zamek w suwadło - chyba, że wewnątrz komory zamkowej jest jeszcze inna sprężyna). Może to raczej ma związek z "timingiem" niż siłą przeładowania.
Tam widać tylko, jaka słaba jest sprężyna odbojowa iglicy - innej sprężyny wewnątrz suwadła nie ma