Strona 1 z 2

Zasilanie taśmowe

: 13 maja 2016, 13:12
autor: AKMSN
Mam pytanie odnośnie zasilania taśmowego. Pierwsze pytania dotyczy przesuwu taśmy dwudzielnego (jak kto woli, dwustopniowego bądź dwutaktowego). Chodzi mi o taki przesuw taśmy jak w MG.42, to znaczy, nie jeden duży ruch przesuwający całe ogniwko, ale rozwiązanie w którym całe ogniwko przesuwane jest w dwóch krótkich ruchach, co powoduje bardziej płynny przesuw taśmy.

Pytanie pierwsze. Czy można postawić tezę że praktycznie zawsze przy dwutaktowym przesuwie taśmy ogniwko jest przesuwane o połowę przy ruchu zespołu ruchomego do przodu, po czym jest przesuwane o kolejną połowę przy ruchu zespołu ruchomego do tyłu? Czy może były jednak jakieś wzoru broni gdzie dwutaktowy przesuw taśmy realizowany był tak że (przykładowo) dwa krótkie ruchy taśmy występowały wyłącznie podczas ruchu zespołu ruchomego do (dajmy na to) tyłu?

Pytanie drugie. Czy można postawić tezę że przy dwutaktowym przesuwie taśmy zazwyczaj (prawie zawsze?) działa to tak: ściągnięcie spustu, ruch zespołu ruchomego do przodu, pobranie naboju z taśmy, następnie ruch taśmy o pół ogniwka, dojście zespołu ruchomego w skrajne przednie położenie, odpalenie naboju, ruch zespołu ruchomego do tyłu, przesunięcie taśmy o kolejne pół ogniwka podczas ruchu zespołu ruchomego do tyłu (zakładam strzelanie z zamka otwartego).

Pytanie trzecie. Czy była broń z donośnikiem bębnowym (urządzenie stosowane między innymi w DSzK, nie mylić z DSzKM) która miała dwutaktowy przesuw taśmy?

Pytanie czwarte. Czy była broń z dosyłaniem pośrednim (dosyłanie piętrowe, stosowane między innymi w PK) która miała dwutaktowy przesuw taśmy?

Bo prawie zawsze broń z dwutaktowym przesuwem taśmy kojarzy mi się z donośnikiem przesuwakowym o dosyłaniem bezpośrednim, ale to wcale nie oznacza że dwutaktowy przesuw taśmy wymusza zastosowanie donośnika przesuwakowego i dosyłania bezpośredniego (jestem wręcz pewien że nie wymusza).

Pytanie piąte. Czy można postawić tezę że im mniejsza szybkostrzelność teoretyczna, tym wyraźnie mniejszy sens dwutaktowego przesuwu taśmy?

Re: Zasilanie taśmowe

: 19 maja 2016, 00:08
autor: waliza
Uhhh. Wygrałeś :mrgreen: . Tak szczegółowe pytania, że ciężko na nie znaleźć odpowiedzi a internet pokazuje w tym wypadku jak jest ciulowy i płytki. Pogrzebałem trochę w książkach ( zmusiłeś mnie :wink: ).
Więc tak: Na pytanie pierwsze - ( tak przy okazji to się nazywa dwudzielne przesuwanie taśmy albo przesuwak dwudzielny)
Raczej musi być tak że jeden etap jest przy ruchu zespołu w tył drugi w przód inaczej wg mnie to by się nie dało. Przynajmniej ja tego nie widzę a już na pewno tak jest najłatwiej ( chociaż wiadomo, że przy ogromie tematu to jestem cienki jak dupa węża i pewnie coś tam może kiedyś istniało ale i nic nie wiadomo )

Pytanie drugie: tak to wygląda. MG42 przykładem wzorcowym.

Pytanie trzecie- podobnie jak w pierwszym, nic mi nie wiadomo ale ja... :wink: Ten typ przesuwaka był raczej rzadkością, duży, niewygodny . Napędzać go dwustopniowo jak najbardziej by się dało ale skoro z nich zrezygnowano to pewnie wady były za duże.

Pytanie czwarte- musiałby być jakiś km na naboje z kryza bo raczej dla nich charakterystyczne jest piętrowe podawanie ( tzn taki km o dużej szybkostrzelności) a znowu takiego nie kojarzę.

Pytanie piąte- (powiązane trochę z czwartym) - o ile mi wiadomo dokładnie tak jest. Przyczyna podzielenia przesuwu taśmy na 2 etapy to właśnie szybkostrzelność i chęć zapewnienia płynnego jej ruchu .

Re: Zasilanie taśmowe

: 19 maja 2016, 12:34
autor: AKMSN
Wielkie dzięki! :)

Przy czym chyba można postawić tezę że prawie zawsze ten ruch taśmy który następuje przy ruchu zespołu ruchomego do przodu, występuje dopiero po pobraniu naboju z taśmy, a nie przed. Bowiem kiedyś myślałem że działało to na zasadzie "zespół ruchomy jedzie do przodu, ruch taśmy o pół ogniwka, pobranie naboju z taśmy, wprowadzenie naboju do komory nabojowej, strzał". Teraz jednak jestem przekonany że to działa na zasadzie "zespół ruchomy jedzie do przodu, pobranie naboju z taśmy, ruch taśmy o pół ogniwka, wprowadzenie naboju do komory nabojowej, strzał".

Przy czym myślałem też czy zadać pytanie numer 6, a konkretnie pytanie "czy istniała broń o dwudzielnym przesuwie taśmy, która strzelała z zamka zamkniętego". Teraz dochodzę do wniosku że takie pytanie ma mały sens, bowiem strzelanie z zamka zamkniętego bądź otwartego raczej ma się nijak do przesuwu taśmy (nawet jeśli nie było broni o przesuwie dwudzielnym strzelającej jednocześnie z zamka zamkniętego, to raczej nie powinno być problemem opracowanie takiej broni).

A co do kaemu na naboje z kryzą, który jednocześnie miał dużą szybkostrzelność teoretyczną, istniały kaemy SzKAS i Ultra-SzKAS (ale nie wiem jaki one miały przesuw taśmy).

Re: Zasilanie taśmowe

: 19 maja 2016, 22:52
autor: waliza
Bębnowy :wink: . W szkasie ten przesuw właśnie pozwolił na taka szybkostrzelność ale jak cykle bębna były rozwiązane to nie wiem. Zdaje się , że było to pojedyncze. To znaczy bęben miał jakby 10 komór i za każdym ruchem zamka obracał się o jedną komorę ale cały ten mechanizm był specyficzny i tu nie tylko o przesuwanie taśmy chodzi a o wyciąganie naboi z taśmy do tyłu. Cały cykl był podzielony na 10 etapów i tyle zajmowała droga naboju z taśmy do komory. To pozwalało na płynność działania i dużą szybkostrzelność. Fajna broń, którą przed strzałem trzeba przeładować 10 razy :lol:

Re: Zasilanie taśmowe

: 21 maja 2016, 12:54
autor: Okruch
Za Stalina
Za Partię
Za komunizm
Za Armię Czerwoną
Za proletariat
Za Rodinu
Za oficera politycznego
Za światowy pokój
Za światową rewolucję
Za śmierć burżujów-podżegaczy.

Szło to jakoś zapamiętać ;)

Re: Zasilanie taśmowe

: 21 maja 2016, 15:53
autor: AKMSN
Serio SzKASa trzeba było 10 razy przeładować? Bo słyszałem o wielu wzorach broni z podwójnym przeładowaniem, ale o niewielu z podziesiętnym przeładowaniem. Zresztą, jeśli trzeba było SzKASa przeładować 10 razy, to chyba przeładowywano dopóki przez okno wyrzutowe nie wyleciał jeden z naboi (inaczej pewnie było by ryzyko że ktoś przeładował przykładowo 9 razy, a nie 10, co z kolei prowadziło by do braku strzału wtedy kiedy strzał był potrzebny). Możliwe również że po starcie dokonywano sprawdzenia broni pokładowej poprzez oddanie krótkiej serii.

Swoją drogą, kolejny raz zapytam oczekując potwierdzenia, czy na pewno w MG.42 (jak dla mnie ta broń to wręcz archetyp broni z dwudzielnym przesuwem taśmy) podczas ruchu zespołu ruchomego w przód ruch taśmy następuje dopiero po pobraniu naboju przez zamek, a nie przed pobraniem naboju przez zamek? Wiem, nudny już z tym jestem, ale szukałem jakichś animacji i nadal pewien nie jestem. :wink:

Re: Zasilanie taśmowe

: 21 maja 2016, 15:59
autor: waliza
Swoją drogą bardzo fajna i ciekawa broń. Tak trochę pachnie w środku Gatlingiem. Oprócz Szkasa i DszK to nie znalazłem nic innego z takim bębnem ( w sensie przesuwu taśmy bo takie cudaczne bębny transportujące naboje to i maximy miały).

Obrazek

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/ ... ru.svg.png

Re: Zasilanie taśmowe

: 22 maja 2016, 17:44
autor: slawuta5
Okruch pisze:Za Stalina
Za Partię
Za komunizm
Za Armię Czerwoną
Za proletariat
Za Rodinu
Za oficera politycznego
Za światowy pokój
Za światową rewolucję
Za śmierć burżujów-podżegaczy.

Szło to jakoś zapamiętać ;)
U nas się mówiło inaczej: za cowieckuju włast i pieriedniuju żenskuju ćas"
t".

Re: Zasilanie taśmowe

: 22 maja 2016, 19:05
autor: maziek
Górną czy dolną?

Re: Zasilanie taśmowe

: 25 maja 2016, 16:14
autor: AKMSN
Takie dwie grafiki. Pierwsza z książki "Broń strzelecka wojsk lądowych" Michała Kochańskiego.

Obrazek


Druga z monografii UKM-2000 z magazynu Strzał. Mam nadzieję że Leszek Erenfeicht i Mirosław Zahor nie obrażą się za to że zamieszczam na forum mały fragment monografii. Rysunek dotyczy przesuwaka z UKM-2000.

Obrazek

Nie będę ukrywał że obie grafiki przemawiają do mnie tak sobie. To znaczy, nie uważam że są złe, ale trudno mi sobie wyobrazić działanie mechanizmu poprzez patrzenie na nie.

Re: Zasilanie taśmowe

: 26 maja 2016, 06:55
autor: Razorblade1967
AKMSN pisze:Swoją drogą, kolejny raz zapytam oczekując potwierdzenia, czy na pewno w MG.42 (jak dla mnie ta broń to wręcz archetyp broni z dwudzielnym przesuwem taśmy) podczas ruchu zespołu ruchomego w przód ruch taśmy następuje dopiero po pobraniu naboju przez zamek, a nie przed pobraniem naboju przez zamek? Wiem, nudny już z tym jestem, ale szukałem jakichś animacji i nadal pewien nie jestem. :wink:
Na pewno... Nijakich "animacji" nie mam, ale może wyjaśnieniem będzie ta fotka?

Obrazek

Ilustruje ona położenie mechanizmów i taśmy nabojowej tuż przed zamknięciem pokrywy komory zamkowej w MG.42 (tak po prawdzie w M-53, ale to bez znaczenia bo jugosłowiański km różni się oryginału tylko biciami i napisami).

Nabój jest umieszczony w pozycji, z której przesunąć się już nie może bo z tej pozycji jest pobierany przez zamek, a ponadto fizycznie taśma się nie może poruszyć bo blokuje ją nabój, dopiero gdy zostanie pobrany można ruszyć taśmę w prawo. Z mechanizmem przesuwu taśmy współpracuje ten wystający element w tylnej części zamka. Napęd mechanizmu przesuwu jest umieszczony po wewnętrznej stronie pokrywy komory i na zdjęciu kawałek widać i widać, że jakie jest jego ukształtowanie.

Zamek pobiera nabój z taśmy i jego ruchu końcowym występ na jego tylnej części, współpracując z napędem przesuwu taśmy przesunie taśmę o "kawałek". Po wystrzale zamek cofając się przesunie ją o znowu o "kawałek" i kolejny nabój ustawi się w pozycji jak na zdjęciu.

Re: Zasilanie taśmowe

: 26 maja 2016, 12:48
autor: AKMSN
Dzięki! Nie ma to jak praktyk :)

Re: Zasilanie taśmowe

: 5 lipca 2018, 12:55
autor: AKMSN
Ostatnio myślałem o dwudrożnym zasilaniu taśmowym. Czyli mamy jakąś broń zasilaną taśmowo (najczęściej armatę automatyczną), mamy doprowadzone do niej dwie taśmy amunicyjne, a broń pobiera albo pierwszą taśmę, albo drugą. Stąd też w jednej taśmie można mieć amunicję jednego typu (dajmy na to, ppanc), w drugiej amunicję innego typu (dajmy na to, odłamkowo burzącą), a dzięki temu działonowy może wybrać jaką amunicją chce strzelać. Jakie są jednak szczegóły techniczne zasilania dwudrożnego? Jak domyślam się, broń ma po prostu dwa donośniki, a jednocześnie działonowy, przełączając jakiś przycisk/wajchę/inny manipulator, powoduje że jeden z donośników jest wyłączany, a drugi włączany. Czy może jednak taka broń nie ma dwóch donośników?

Dodam że między innymi zastanawia mnie kwestia usuwania zużytej taśmy amunicyjnej przy zasilaniu dwudrożnym. Zazwyczaj jest tak że po jednej stronie broni (dajmy na to, lewej) jest okno wlotowe donośnika, a po drugiej (dajmy na to, prawej) jest okno wylotowe donośnika. Przez okno wylotowe wychodzi zużyta taśma (bądź wypadają pojedyncze ogniwka, przy taśmie rozsypnej). Ale jeśli z jednej strony doprowadzona jest taśma z amunicją ppanc, a z drugiej taśma z amunicję odłamkowo burzącą, to gdzie miejsce na okno wylotowe donośnika?

Ogólnie rzecz biorąc, więcej pytań, niż odpowiedzi. Na szybko znalazłem trochę informacji o armacie 2A42 z BWP-2 (ma ona zasilanie dwudrożne)- link

Re: Zasilanie taśmowe

: 5 lipca 2018, 19:42
autor: asasello
Tak przy okazji- przy zasilaniu bez taśmowym rękawem co pcha naboje do broni z zasobnika?

Re: Zasilanie taśmowe

: 10 lipca 2018, 08:08
autor: dexter 1990
Wcześniejsze naboje :).