Strona 2 z 2

Re: Balistyka zewnętrzna amunicji smugowej

: 9 stycznia 2017, 19:27
autor: maziek
Z tym bocznym wiatrem to możesz mieć rację, ale możesz nie mieć. Powinien ten pocisk być tak zrobiony, żeby znosiło go tak samo, więc smugacz nie byłby potrzebny. Teraz są lidary, które dają bardzo dokładny przekrój atmosfery w tym wiatr w funkcji odległości. Nie wiem czy to stosują w wojsku, ale skoro są "pocket" rozmiarów cywilki, to pewno tak. Elektronika jest zadziwiająco tania, czasem tańsza od obudowy, w którą się ją pakuje ;) .

Re: Balistyka zewnętrzna amunicji smugowej

: 9 stycznia 2017, 19:31
autor: waliza
Nikt nie neguje tego co jest tylko pociski wskaźnikowe są sporo starsze , tak samo działa bezodrzutowe i wtedy to było używane kiedy o dzisiejszych bajerach nikt nawet nie marzył.

Re: Balistyka zewnętrzna amunicji smugowej

: 9 stycznia 2017, 20:02
autor: maziek
Nie no tak, ja w kwestii, czy takie coś miałoby sens na taniej broni. W ogóle zdaje mi się działa bezodrzutowe teraz sensu nie mają (w roli ppanc) - a nie tylko kb wskaźnikowe do nich. Trochę jak komputer zarządzający opalaniem kotła lokomotywy ;) .

Re: Balistyka zewnętrzna amunicji smugowej

: 9 stycznia 2017, 22:36
autor: Okruch
Może byś się zdziwił :) Kto wie - parowóz nie potrzebuje ropy którą napędza się czołgi, są kraje z własnymi, boagtymi zlożami węgla (lecz nie ropy), składy łatwo zamaskować jako cywilne, węgiel się nie starzeje... Skoro Rosja ma na stanie pociągi pancerne, to nie zdziwiłbym się, gdyby Chiny miały cyberparowozy :)

Re: Balistyka zewnętrzna amunicji smugowej

: 10 stycznia 2017, 08:31
autor: tokkotai
To zrozumiałe, że w kraju w którym nie ma dróg ( bo na wiecznej zmarzlinie drogi nie da się zbudować - tzn da się, ale na krótko) są pociągi pancerne. Tory są trochę łatwiejsze do utrzymania, a w razie "W" jedynych dróg transportu trzeba chronić.

Re: Balistyka zewnętrzna amunicji smugowej

: 10 stycznia 2017, 08:36
autor: maziek
Wydobyty węgiel się starzeje (powolne utlenianie).

Re: Balistyka zewnętrzna amunicji smugowej

: 10 stycznia 2017, 18:09
autor: dexter 1990
W jakimkolwiek stopniu mającym choćby najmniejsze praktyczne znaczenie? :D

Re: Balistyka zewnętrzna amunicji smugowej

: 10 stycznia 2017, 18:40
autor: maziek
Jeśli najmniejsze w jakimkolwiek stopniu - to zdecydowanie tak ;) .

Re: Balistyka zewnętrzna amunicji smugowej

: 10 stycznia 2017, 21:22
autor: dexter 1990
Ale jeszcze "praktyczne" :P.

Re: Balistyka zewnętrzna amunicji smugowej

: 10 stycznia 2017, 22:22
autor: waliza
Trza wungiel w piwnicy czym nakryć bo paruje i ubywa :mrgreen:

Re: Balistyka zewnętrzna amunicji smugowej

: 10 stycznia 2017, 22:39
autor: maziek
O ile mi nie nakłamali na jednym szkoleniu to praktycznie ma to wielce istotne znaczenie i jest bardzo poważnie traktowane zwłaszcza na dużych składowiskach. Pomijając utratę kaloryczności rzędu kilku % w skali sezonu oraz zmianę właściwości (może akurat nieistotnych w lokomotywach, ale ważnych w hutnictwie i ciepłownictwie) - istnieje coś takiego jak samozagrzew a nawet samozapłon z tego powodu.

P.S. - prywatnie mam komórkę a w niej węgiel sprzed 20-paru lat i od czasu do czasu jak mi trzeba garść - to się jeszcze pali ;) . Zauważyłem jednak, że zwłaszcza w miejscach narażonych na wilgoć rozpada się w pył.

Re: Balistyka zewnętrzna amunicji smugowej

: 12 stycznia 2017, 16:27
autor: dexter 1990
Rozpada się w pył bo od 20 lat nasiąka, zamarza, odmarza kilka razy w orku... :D

Re: Balistyka zewnętrzna amunicji smugowej

: 12 stycznia 2017, 22:05
autor: asasello
Zmartwiliście mnie.Nie róbcie tego więcej.

Re: Balistyka zewnętrzna amunicji smugowej

: 13 stycznia 2017, 15:04
autor: Okruch
Wysyłam Ci Phoebe oczyszczającą aurę:
https://www.youtube.com/watch?v=CUzFJsKLI_Y
Już lepiej? ;)

Re: Balistyka zewnętrzna amunicji smugowej

: 14 stycznia 2017, 10:12
autor: asasello
Jakoś nie bardzo.Może gdyby Phoebe była chociaż dmuchana.
Ile lat węgiel może leżeć bez zmiany parametrów?