Samodzielna elaboracja amunicji.

Broń współczesna

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Cyrograf15
Posty: 105
Rejestracja: 29 maja 2006, 21:41
Lokalizacja: Kraków

#61 Post autor: Cyrograf15 » 29 maja 2006, 21:58

Na wsępie witam wszystkich jako nowy na tym forum.
Temat elaboracji spowodował że się tu znalazłem. Interesuje mnie elaboracja 38 Specjal. Koszty jakie mi wstępnie udało się wyszacować to 40gr sztuka amunicji + własna robota co przy 70-90gr za gotowy nabój wydaje się sensowne. Zastanawiam się nad kupnem maszyny Lee Load-Master, koszt spory bo około 2000zł. Może jakiś prostrzy zestaw wystarczy? Licze na opinie kolegi Petera bo to zdaje się jedyna osoba o wiedzy praktycznej.
Wojtek

Peter
Posty: 335
Rejestracja: 18 kwietnia 2006, 22:14

#62 Post autor: Peter » 29 maja 2006, 22:15

Cyrograf15 pisze:Na wsępie witam wszystkich jako nowy na tym forum.
Temat elaboracji spowodował że się tu znalazłem. Interesuje mnie elaboracja 38 Specjal. Koszty jakie mi wstępnie udało się wyszacować to 40gr sztuka amunicji + własna robota co przy 70-90gr za gotowy nabój wydaje się sensowne. Zastanawiam się nad kupnem maszyny Lee Load-Master, koszt spory bo około 2000zł. Może jakiś prostrzy zestaw wystarczy? Licze na opinie kolegi Petera bo to zdaje się jedyna osoba o wiedzy praktycznej.
Wojtek
Wojtku,
przede wszystkim moja wiedza praktyczna na polu elaborowania amunicji do broni krotkiej nie jest jeszcze na poziomie tego co wiem na temat elaborowania amunicji do sztucerow, gdzie spedzilem duzo czasu, pieniedzy i przeczytalem wiele podrecznikow, a rowniez mialem i mam mozliwosc korzystania z rad osob robiacych najlepsza amunicje na swiecie.

Odnosnie elaborowania .38Special. U nas malo kto to robi bo amunicja jest do tego kalibru najtansza obok 9mm, a ci co sie zajmuja elaborowaniem tego kalibru to przewaznie strzelcy PPC. Elaborowanie .357Mag, jesli twoj rewolwer jest wkombinacji .357/.38, to oczywiscie obnizenie kosztow i to znaczne.

Co do prasy,
moim zdaniem najlepiej jest ja kupic w USA, i nie bede obrazal nikogo jak powiem, ze w NIemczech czy innych krajach ceny sa bardzo podpompowane do gory. Ta prase mozna miec w USA za 225 buckow, czyli ponizej 1000 zlotowek. W jej sklad wchodzi:
-karbidowe matryce (do kalibru elaborowanego)
-dysk do miarki prochu
-ladowacz lusek/case feeder, taka rura na luski do szybszego ladowania


Jest to prasa dosc dobra z tego co slyszalem, lepsza niz Lee Pro1000, ale jest to Lee. Za kazda dupelerke, ktora sie zepsuje, a jak sie robi duzo ammo, to rzeczy sie nie raz psuja trzeba placic. Kultura pracy nie jest na poziomie Dillona czy Hornady.
Jesli masz 2 kola do wydania na prase to polecam najtanszeo Dillona Square Deal B, jesli mozesz go kupic w USA, gdzie za okolo 400 dolcow, bedziesz mial wszystko co potrzebujesz i jakosc najlepsza jaka jest. Gdy cokolwiek sie w niej zepsuje to wysylaja czesci za darmo, tak za darmo.
Jak poczekasz troche to zrobie jej opis bo czekam na ta prase. Myslalem, ze dzisiaj przyjdzie, ale wciaz jej nie ma. UDalo mi sie dostac ja za prawie darmo, 200 dolcow kanadyjskich od facia co sprzedaje mi kulki i luski. Jedyny problem tej prasy, ze mozna na niej robic tylko amunicje do broni krotkiej. Matryce Dillona sa dolaczone do prasy.

Pozdrawiam

Cyrograf15
Posty: 105
Rejestracja: 29 maja 2006, 21:41
Lokalizacja: Kraków

#63 Post autor: Cyrograf15 » 29 maja 2006, 22:44

Rewolwer mam S&W 686 na 357 Mag. ale strzelam tarczowo z 38WC (wycinacze). Niestety jedyne co jest dostępne i to nie u nas a w Czechach to Lee. Nawet nie pisz o cenach w USA bo chce się płakać porównując je bezpośrednio a co dopero do zarobków. Prasa zwraca się po 15000 szt. zastanawiam się ile wytrzyma. Mam jeszcze pytanie jak czyścić łuski do elaboracji?
Wojtek

Peter
Posty: 335
Rejestracja: 18 kwietnia 2006, 22:14

#64 Post autor: Peter » 29 maja 2006, 23:19

Wojtku,
metod czyszczenia lusek jest tyle ile elaborantow.

Ja napisze jak ja to robie.

Jesli luski sa nie zabrudzone w blocie czy piasku urzywam zwyklego tumblera/takiego wirownika z ziarkami orzecha polamanymi albo kukurydzy. Zaraz jak wracam ze strzelnicy to je wrzucam do tumblera i przez dwie godzinki je wiruje. Oczywiscie wraz ze splonkami.

Pozniej wyciagam i starannie wysypuje ziarenka, przy amunicji krotkiej nie ma problemu. Luski maja lustrzany wyglad oraz brud po spaleniu z prochu czesciowo jest usuniety.

Pozniej to juz prasa i ladowanie.

Sa inne metody duzo lepsze od mojej, ale zabieraja duzo czasu i ja nie widze sensu gdyz nie potrzebuje luske, ktore sie swieca od srodka, szczegolnie do amunicji gdzie umiejetnosci strzelca licza sie bardziej niz celnosc broni/amunicji.

Czyszcze po to, zeby matryce sie nie niszczyly poprzez scieranie warstwy karbidowej i zeby luski wygladaly jak sie je laduje a nie byly zakopcone.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Ari
Posty: 62
Rejestracja: 20 maja 2006, 16:46

#65 Post autor: Ari » 29 maja 2006, 23:30

Materiały wybuchowe moga być składowane w odpowiedniej ilości w tzw magazynach podręcznych co określa rozporządzenie ministra gospodarki z dnia 28 października 2002 r. w sprawie pomieszczeń magazynowych i obiektów do przechowywania materiałów wybuchowych, broni, amunicji oraz wyrobów o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym.

Ilości materiałów wybuchowych zaklasyfikowanych do podklasy 1.2, 1.3, 1.4 i 1.6 dopuszczone do przechowywania w magazynach podręcznych
Podklasa
zagrożenia
Grupa zgodności
Dopuszczalna ilość oraz dodatkowe uwarunkowania

1.2
B
1 kg netto

1.2
C
40 kg brutto

1.2
D
5 kg netto

1.2
G
50 kg brutto

1.2
1.3
1.4
E, F, H, J, L
H, J, L
E, F, L
w ilościach uzasadnionych z punktu widzenia bezpieczeństwa magazynu, stosownie do zapisu w karcie oceny materiału wybuchowego pod względem bezpieczeństwa

1.3
C
40 kg brutto

1.3
G
80 kg brutto

1.4
B
1 kg netto

1.4
C
50 kg brutto

1.4
D
50 kg brutto

1.4
G
100 kg brutto

1.4
S
100 kg brutto

1.6
N
100 kg brutto

1. Magazyny podręczne, w których jest prowadzona sprzedaż broni i amunicji, powinny być zlokalizowane wyłącznie w budynkach, w pomieszczeniach murowanych o ścianach grubości co najmniej 25 cm, wykonanych z cegły pełnej na zaprawie cementowo-wapiennej i stropach podobnej wytrzymałości. Dopuszcza się stosowanie ścian wykonanych z innych materiałów o podobnej wytrzymałości.

2. Obiekty magazynowe powinny posiadać:

1) zabezpieczenie okien szybami o podwyższonej odporności na przebicie i rozbicie lub zamontowanymi trwale kratami stalowymi (wewnętrznymi lub zewnętrznymi) wykonanymi z prętów stalowych o średnicy co najmniej 16 mm o oczku 15 cm x 15 cm, uniemożliwiającymi dostęp osób nieuprawnionych do magazynu; kraty mogą być zastąpione żaluzjami stalowymi wykonanymi z profili pełnych z blachy o grubości co najmniej 1,25 mm;

2) drzwi co najmniej o zwiększonej odporności na włamanie w klasie C według PN-90/B-92270, posiadające certyfikat, lub inne drzwi, zabezpieczone kratami albo żaluzjami określonymi w pkt 1;

3) jedno wejście - w przypadku pomieszczeń lub wydzielonej części pomieszczeń, w których jest prowadzony obrót bronią.

I to by było na tyle.

ss100
Posty: 1890
Rejestracja: 7 marca 2006, 19:06

#66 Post autor: ss100 » 29 maja 2006, 23:36

Ari pisze:ss 100,
Ktoś ci głupot naopowiadał z tym lekkim dachem. Nawet dla 100kg prochu nie ma takich wymogów.
Czym poprzesz swoje stwierdzenie?
Może numer rozporządzenia jakiś podasz? Czy tylko tak ci się wydaje -a może spytaj sie kiedyś w sklepie o proch , ciekawe co ci odpowiedzą. Jakiej kategori materiałem jest proch? Jak jest tak prosto jak piszesz to czemu ciężko kupić?
Andrzej
Ostatnio zmieniony 29 maja 2006, 23:41 przez ss100, łącznie zmieniany 1 raz.

Cyrograf15
Posty: 105
Rejestracja: 29 maja 2006, 21:41
Lokalizacja: Kraków

#67 Post autor: Cyrograf15 » 29 maja 2006, 23:37

Tumbler to jak sądze jakiś mieszalnk. Coś jak mała betoniarka? Jaka pojemność i jakie obroty? Ziarka jakiego orzecha, kukurydza to pokruszone suche ziarno? Pewne próby w tej sprawie czyniłem ale efekt nie zadowalający. Myślałem nad jakimś chemicznym środkim.
Wojtek

Awatar użytkownika
Ari
Posty: 62
Rejestracja: 20 maja 2006, 16:46

#68 Post autor: Ari » 29 maja 2006, 23:52

ss100
Przecież podałem wszystko co chciałes wiedzieć :)

Cięzko kupic - bo w sklepach nie ma.
Dlaczego nie ma? - bo nikt nie sprowadza
Dlaczego nikt nie sprowadza? Bo mu nie potrzebne problemy.

Jakie problemy? Przeczytaj sobie umowe ADR. I jeszcze kilka aktów normatywnych w sprawie obrotu tym towarem.
I jak masz takie miłe kontakty w sklepach to poproś niech ci opowiedzą jak wygląda kontrola :)

ss100
Posty: 1890
Rejestracja: 7 marca 2006, 19:06

#69 Post autor: ss100 » 30 maja 2006, 00:33

Nie wiem o jakich miłych kontaktach w sklepie piszesz ale jak proch jest w tej grupie do 1kg to by wyjaśniało wiele (a w jakiej jest? to by wyjaśniło sprawę)
Andrzej

Awatar użytkownika
Guliwer
Posty: 497
Rejestracja: 7 kwietnia 2006, 21:03

#70 Post autor: Guliwer » 31 maja 2006, 11:29

Piotrze, o elaboracji wiem już teoretycznie sporo, m.in. dzięki Tobie.
A co z rozcalaniem nabojów. :?:
Czasem trzeba to zrobić z niewypałem albo źle zrobionym nabojem, czy wręcz całą partią amunicji.
Wiem, że są do tego celu jakieś specjalne plastikowe młotki. Masz takie ustrojstwo :?:
Czy takie walenie młotkiem aż pocisk wypadnie jest bezpieczne :?:
"Wtedy wydawało nam się, że jak się ma dwa rewolwery, to ma się wszystko".
Marek Edelman- "Zdążyć przed Panem Bogiem"

Cyrograf15
Posty: 105
Rejestracja: 29 maja 2006, 21:41
Lokalizacja: Kraków

#71 Post autor: Cyrograf15 » 31 maja 2006, 12:55

Znajomy znajomego miał taki właśnie problem. Poskładał kilkaset sztuk na spłonkach S&B i nie było z czego tego odstrzelić, nic nie zbijało. W końcu udało się odstrzelić z rewolweru Rossi. S&W, Colty i inne nie zbijały tego i był problem co z tym zrobić, do śmieci się nie da tego wywalić. Najbardziej mnie interesuje jak rozcalić WC gdzie pocisk jest cały w łusce.
Wojtek

Peter
Posty: 335
Rejestracja: 18 kwietnia 2006, 22:14

#72 Post autor: Peter » 31 maja 2006, 13:26

Guliwer pisze:Piotrze, o elaboracji wiem już teoretycznie sporo, m.in. dzięki Tobie.
A co z rozcalaniem nabojów. :?:
Czasem trzeba to zrobić z niewypałem albo źle zrobionym nabojem, czy wręcz całą partią amunicji.
Wiem, że są do tego celu jakieś specjalne plastikowe młotki. Masz takie ustrojstwo :?:
Czy takie walenie młotkiem aż pocisk wypadnie jest bezpieczne :?:
Guliwer,
ja sie nie specjalizuje w rozbieraniu a raczej w ubieraniu.
Przede wszystkim nie ruszaj niewypalu, wyrzuc go na strzelnicy tam gdzie sie strzela lub do miejsca ktore kolektuje niewypaly. Prosze nie baw sie z tym.
Nie wiem czy masz dostep do prasy? Jesli tak, to ja robie to bardzo prosto.
Uzywam tzw. "channel locks", nie wiem jak to sie po polsku zwie, cos w rodzaju takich rozkladanych kombinerek. Owijam miejsce scisku tasma "duck tape" zeby nie zniszczylo za bardzo kulki. Nastepnie wsadzam naboj w "shell holder" do trzymania luski i podciagam go powyzej okienka prasy. Wtedy tymi channel locks sciskam kule a ramieniem prasy sciagam naboj w dol. I tak one sie rozjezdzaja w jednym miejscu luska z prochem w drugim kulka.

Co do tego mloteczka to ze wstydem powiem, ze nigdy go nie uzywalem i nie bede zabieral glosu :oops: :cry:

Awatar użytkownika
Guliwer
Posty: 497
Rejestracja: 7 kwietnia 2006, 21:03

#73 Post autor: Guliwer » 31 maja 2006, 14:22

Peter pisze:Przede wszystkim nie ruszaj niewypalu, wyrzuc go na strzelnicy tam gdzie sie strzela lub do miejsca ktore kolektuje niewypaly. Prosze nie baw sie z tym.
Ruszać muszę, bo jak niewypał usune z komory nabojowej. :?:
Nie mogę wyrzucać niewypałów na strzelnicy, bo dzieciaki potem znajdą albo złomiarze :!:
Wg polskiego prawa porzucenie amunicji skutkuje sankcjami prawnymi :cry:
Niedawno miałem niewypał .22LR na treningu. Eley Pistol. Nie pomagały próby obracania naboju i ponownego "nakłuwania iglicą" (po przepisowych 30 sekundach oczywiście).
Okazało się po (wcale niełatwym) "złamaniu" naboju, ze proch jest zbity w zielone grudki a materiału inicjującego nie ma wcale.


No...Znalazłem wreszcie ten artykuł L. Erenfeichta o "Młotku do rozcalania amunicji". "Strzał" 2/2004, str. 50-51

Cyrografie15, ammo WC rozcala się po pierwszym uderzeniu młotka. Najgorzej z wojskową amunicją klejoną na smołę :cry:
Bocznego zapłonu nie wolno rozcalać młotkiem, podobnie jak amunicji nam nieznanej.
"Wtedy wydawało nam się, że jak się ma dwa rewolwery, to ma się wszystko".
Marek Edelman- "Zdążyć przed Panem Bogiem"

Peter
Posty: 335
Rejestracja: 18 kwietnia 2006, 22:14

#74 Post autor: Peter » 21 lipca 2006, 03:30

...Ciag dalszy...moich zabaw z sztucerem Tikka T3 Varmint w kalibrze 6.5x55.
W ostatni wtorek bylem na strzelniy i znajac juz dobre ladunki probowalem zrobic porzadne skupienie. Co zobaczylem nie tylko zadziwilo mojego kolege, ktory mi towarzyszyl a jest zielony, ale mnie.
Nie wiedzialem, ze bede mogl uzyskac taka dobra grupe z pieciu kul, ktore praktycznie wchodzily w dwie dziury. Przez moment myslalem, ze to moze sa tylko dwie kule, ale kiedy sprawdzilem papier z tylu i sklejke to bylem przerazony, oczywiscie pozytywnie

Obrazek

Cyrograf15
Posty: 105
Rejestracja: 29 maja 2006, 21:41
Lokalizacja: Kraków

#75 Post autor: Cyrograf15 » 3 sierpnia 2006, 16:43

Wczoraj dotarła do mnie fabrycznie nowa maszynka LEE LOAD-MASTER. Oczywiści nie dzała i czeka mnie doktoryzacja z tego tematu. LEE to faktycznie gówniana firma.
Wojtek

ODPOWIEDZ