Lufy stożkowe

Broń współczesna

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
marmot1
Posty: 2879
Rejestracja: 27 listopada 2004, 17:54
Lokalizacja: Homeless
Kontakt:

Lufy stożkowe

#1 Post autor: marmot1 » 7 grudnia 2004, 23:30

Może ktos cos wie na ten temat bo juz pare razy z tym sie spotkałem... ostatnio z lufa 28-20mm a wczesniej z jakims kalibrem altyleryjskim... na czym to polega??? na sciskaniu pocisku czy co???

Oto co ostatnio znalazłem
28 x 187 R
Rim: 47.9
Country : D
Type:AP / 131
Velocity:1,400
WW2 PzB 41 (Gerlich squeezebore: to 20 mm)
W tym przypadku jest to pocisk AP czyli z natury twardy wiec cieżko tu mowic o "kompresowaniu" go...

Obrazek
The tapered-bore 28/20-mm gun, s.Pz.B. 41.
Walther Mod.9/S&W M&P9/S&W 686/S&W 360SC/SIG P228/Rossi .38SPC/ Beretta 87 Cheetah/CZ-555/CZ ZKK-600/Mauser 98k/Remington 1903A3/Mossberg 590A1/Suhl kal16/ Suhl kal12/ Fortuna Suhl kal 12/Merkel kal12/kbk wz.96 Beryl/Maxim wz.1910/PPSz wz41/PPS wz.43/AKMŁ/Brunszwik P-1837

Awatar użytkownika
variag
Posty: 1004
Rejestracja: 31 marca 2004, 08:34

#2 Post autor: variag » 8 grudnia 2004, 20:10

witam
Ach te niemieckie pomysły ...
Lufa stozkowa, przynajmniej ja czytałem opis byc może prototypu to były jak gdyby dwie lufy połączone stozkiem przjściowym a pocisk był kołnierzowy.
Np lufa kalibru 75mm posiadała gwint, potem pocisk podkalibrowy wchodził w obszar stożka przjścioweg i zgniatał swój kołnierz, następniy odcinek np kal 55mm był juz niegwintowany.
Potem w użyciu stosowano raczej lufy stożkowe jednolite.
Wszytko powstało w oparciu o patenty Gerlicha.
Ale ile problemów technologicznych ...
Pomimo to do uzbrojenia Niemcy wprowadzili:
Schwere Panzerbuchse 41, kał. 28/20 mm,
leichte Panzerjagerkanone 41, kal. 42/28
Panzerabwehrkanone 41, kał 75/55 mm
Armaty te wyprodukowano w niewielkich ilościach wprowadzając je do uzbrojenia w 1942 r. Użytkowane były do wyczerpania zapasu amunicji, lub zużycia lufy. Żywotnośc lufy to raptem kilkaset strzałów.
Pociski podkalibrowe jednak się przyjeły.
Zreszta podobne doświadczenia prowadzono z indywidualną bronia strzelecką.
Ot, ślepa uliczka, chociaz pociski podkalibrowe i sabotowe stosowane są do dziś.
pzdr

Awatar użytkownika
marmot1
Posty: 2879
Rejestracja: 27 listopada 2004, 17:54
Lokalizacja: Homeless
Kontakt:

#3 Post autor: marmot1 » 10 grudnia 2004, 03:19

dzięki... wlasnie znalazlem fotke naboju parabelum 9mm z pociskiem stozkowym przechodzącym w 6 mm do specjalnej wersji uzi 9-6mm nie głupi wynalazek ale rzeczywiście dla lufy malo to zdrowe.... no i co do celnosci bym miał obiekcje bo skoro kołnierzy czy tez pocisk ulega zgnieceniu to musy byc doskonale wykonany gdyz nawet mala roznica gestosci materialu moze spowodowac nirownomierna kompresje a co za tym idzie zmiane trajektorii pocisku..
Walther Mod.9/S&W M&P9/S&W 686/S&W 360SC/SIG P228/Rossi .38SPC/ Beretta 87 Cheetah/CZ-555/CZ ZKK-600/Mauser 98k/Remington 1903A3/Mossberg 590A1/Suhl kal16/ Suhl kal12/ Fortuna Suhl kal 12/Merkel kal12/kbk wz.96 Beryl/Maxim wz.1910/PPSz wz41/PPS wz.43/AKMŁ/Brunszwik P-1837

Awatar użytkownika
Herrmannek
Posty: 656
Rejestracja: 30 marca 2004, 14:43
Lokalizacja: Here lays Butch, We planted him raw. He was quick on the trigger, But slow on the draw.
Kontakt:

#4 Post autor: Herrmannek » 10 grudnia 2004, 18:29

i właśnie po to jest ruch obrotowy pocisku ... nawet jeśli jego kształt nie jest idealny, obroty niwelują "prawie" każdą dewiację....

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

#5 Post autor: waliza » 11 grudnia 2004, 19:35

dodam do variaga tylko tyle ,że-niemiaszki zrobili duzo wiecej model 41 niz 75mm na podwoziu kolowym z malymi kółkami,uzywali tego zdaje sie spadochroniarze.Sprzet dosc dobry ale horror technologiczny i materialowy-gwintowanie lufy stozkowej oraz amunicja z rdzeniem z wolframu,wymiekli z surowcami i potem po wyczerpaniu zapasow amunicji dali sobie luz,tym bardziej ze weszly pociski podkalibrowe w sabocie "szpulowym" wcale nie gorsze.Koszulka pocisku byla zdaje sie z alu albo jego miekiego stopu ,predkosc pocisku 1400m/s waga z podwoziem 226 kg-wiec malo.Podobno wymyslil to niemiaszek(lufy stozkowe) patent za roku 1903 Karl(karol?) Puff.Podobne rzeczy badal pózniej inż. Gerlich

Speedy
Posty: 432
Rejestracja: 19 maja 2004, 21:34
Lokalizacja: Wawa

#6 Post autor: Speedy » 12 grudnia 2004, 23:49

Hej
Pozwolę tu sobie powymądrzać się trochę, jako że temat ciekawy a wiel jeszczenie zostalo powiedziane.
Najpierw chronologicznie: pierwszy patent chyba faktycznie jest Karla Puffa z 1903 ale wtedy nie bylo mozliwosci realizacji za bardzo. Gerlich który podjąl te prace w latach 30-tych był tak w ogóle fanem wielkich prędkosci poczatkowych i broni ppanc. (firma Halger i ten efekt Gerlicha z wybijaniem korka przez KbUr to wlasnie od niego). W czasie wojny pracowali nad tym wszyscy, nawet Francuzi zdązyli w 1940 wyprodukowac troche luf testowych do Puteaux, 27/17 mm bodajże. Najwiecej oczywiscie zrobili Niemcy, przetestowali chyba ze 100 układów stożkowych o różnych kalibrach i konfiguracji, wtykając ten stożek na początku, w srodku i na końcu lufy a także (chyba najczęsciej) robiąc lufę stożkową na calej dlugosci. Oprocz wspomnianych dział niemieckich niewielką liczbę takiej broni używali również Anglicy. Był to tzw. Littlejohn Adapter (od nazwiska konstruktora którym był Czech, Janeczek :) ), stożkowa nakładka 40/30 mm mocowana na wylocie lufy armaty ppanc. 40 mm (tzw. 2-funtowej). Umozliwiala strzelanie 2 rodzajami pocisków podkalibrowych. Stosowano to też w wozach bojowych uzbrojonych w to dzialo.W ogóle spotykane to bylo raczej rzadko, nakladka uniemozliwiala strzelanie amunicją inną niz podkalibrowa co bywa przeciez niekiedy konieczne, niezbyt łatwo sie ją mocowalo i zdejmowalo itd.
Teraz najważniejsze - nikt tu jeszcze nie wspomnial po co się tak wygłupiać, robic te stożki, nakładki toć to przecież jakieś chore...
Otóz jednym z najważniejszych parametrów pocisku ppanc. jest obciążenie przekroju poprzecznego (dalej bede w skrócie pisał dQ), stosunek masy pocisku do pola jego przekroju. Pocisk krótki i pękaty - o niskim dQ - łatwo rozpędza sie w lufie do wielkiej prędkosci ale też szybko ją wytraca w locie i w trakcie przebijania przeszkody. I odwrotnie, pocisk o tym samym kalibrze ale dłuższy jest oczywiscie cięższy, ma więc większe dQ i chociaż gorzej rozpędza się w lufie to wolniej wytraca tę prędkośc w locie i w trakcie penetracji przeszkody. Stąd wynika konstrukcja najprostszego pocisku podkalibrowego, zawierającego twardy wydłużony rdzen-penetrator w reatywnie lekkim i miękkim korpusie. Ma on jako calosc małe dQ wiec wylatuje z lufy z ogromną prędkoscią, zas w procesie przebijania pancerza bierze udzial tylko rdzen który ma wysokie dQ wiec i dobre wlasnosci penetracji. Tyle ze lecąc w powietrzu pocisk taki dosc szybko wyhamowuje. Trzba by cos z tym zrobic no i stąd te wszystkie sztuczki. W lufie stożkowej na początku pocisk ma duży kaliber, wiec małe dQ, wiec latwo sie rozpędza; w miare zblizania sie do konca lufy kaliber sie zmniejsza, więc dQ rośnie i w momencie opuszczenia lufy jest juz dosc wysokie. Tak wiec pocisk ma w locie dobre wlasnosci balistyczne i dobrze przebija.
Temu samemu służy znacznie chytrzejszy trick z odrzucanym sabotem, stosowany dzis powszechnie. Pocisk, dlugi i wąski, w lufie prowadzony jest przez sabot o duzej srednicy, odpadający po wystrzale. Efekt jest wiec ten sam tylko nie trzeba robic tej stozkowej lufy (a byl to pewien problem technologiczny, wiercenie, gwintowanie, a i zużywaly sie te lufy bardzo szybko).
Pomysł stozkowej lufy powrocil jeszcze raz w latach 1960-tych. W ramach programu SALVO Amerykanie prowadzili pracę nad bronią i amunicją strzelecką typu wielopociskowego. Broń (najczesciej standardowy km) zaopatrzona byla w stozkową nakladkę zmniejszającą kaliber o 30-50%; pocisk ze specjalnego stopu miał formę stożka z wydrązonym dnem w które wchodził wierzcholek kolejnego stożka; razem wyglądalo to jak choinka z 3-5 segmentów. Wcylindrycznym przewodzie lufy caly blok pocisków poruszał się jak jeden; w trakcie przejscia przez zwężenie lufy pierwszy stozek ulegal scisnięciui rozciągnięciu, wypychając z siebie swego porzednika, i wylatywał z lufy uformowany jako juz normalny pocisk o kształcie cylindryczno-stożkowym. To samo ułamek sekundy po nim robil kolejny pocisk i kolejny... Najwiecej uwagi poswiecono amunicji do karabinów maszynowych .50/.30 (12,7/7,62, 5-pociskowa, do km M2) i .30/.15 (7,62/3,81, 5 pociskowa, do km M60) oraz pistoletowej .45/.38 (11,43/9,6 do Colta 1911). Ostatecznie jednak pomysł generalnie zdechł, bron się grzała, nakładki zuzywaly dosc szybko no i bylo stale niebezpieczenstwo zaladowania omylkowo normalnego naboju co moglo spowodowac zniszczenie broni.
Pozdro
Speedy

Awatar użytkownika
marmot1
Posty: 2879
Rejestracja: 27 listopada 2004, 17:54
Lokalizacja: Homeless
Kontakt:

#7 Post autor: marmot1 » 13 grudnia 2004, 22:13

Speedy mam chyba to o czym pisales pod koniec...

Obrazek
Walther Mod.9/S&W M&P9/S&W 686/S&W 360SC/SIG P228/Rossi .38SPC/ Beretta 87 Cheetah/CZ-555/CZ ZKK-600/Mauser 98k/Remington 1903A3/Mossberg 590A1/Suhl kal16/ Suhl kal12/ Fortuna Suhl kal 12/Merkel kal12/kbk wz.96 Beryl/Maxim wz.1910/PPSz wz41/PPS wz.43/AKMŁ/Brunszwik P-1837

Speedy
Posty: 432
Rejestracja: 19 maja 2004, 21:34
Lokalizacja: Wawa

#8 Post autor: Speedy » 14 grudnia 2004, 19:35

No własnie - to te do Colta.
Gdzieś mam fotkę tych do km, ale w sumie bardzo podobne, to cyba nie warto wrzucać (zresztą tu chyba nie mozna wrzucic zdjęcia ot tak tylko link do zdjęcia na jakiejs stronie?)[/img]
Pozdro
Speedy

Awatar użytkownika
Herrmannek
Posty: 656
Rejestracja: 30 marca 2004, 14:43
Lokalizacja: Here lays Butch, We planted him raw. He was quick on the trigger, But slow on the draw.
Kontakt:

#9 Post autor: Herrmannek » 14 grudnia 2004, 19:54

@ speedy
używaj http://imageshack.us jest naprawde wygodny i nie będziemy nadużywać tym sposobem gościnnosci właściciela serwera :idea:

ODPOWIEDZ