Forum Broni Strzeleckiej

Podpinając sam siebie - słyszeliście o łuku podwójnym?
http://www.youtube.com/watch?v=D8yDZvBbWyY
Czy to bzdury jak reszta filmu?

Podaj minutę.

Od 13:50

Tzn. teza jest, że wygodniej w dżungli latać z przestrzennym, sztywnym koromysłem w kształcie litery H złączonym drewnianą belą? Czy że to tylko model, a ten drugi łuk facet zarzucał sobie na plecy - i to on (facet) separował łęczyska?

Taka jest wartosc tych programow "naukowych" . Dobre dla poczatkujacych albo dla typowych brytoli co nic o niczym nie wiedza a jak obejrza to i tak nie mysla i wszystko łykają bez namyslu. To samo te wszystkie discovery cos tam. Jak sie to oglada lduzszy czas to sie mozna tylko za glowe lapac.

Nawiasem mówiąc, najbardziej dżungliści Indianie z Am. Południowej mają jakoś cholernie długie łuki, które im nie przeszkadzają, mimo że nieraz wyglądają na dłuższe od swoich nosicieli . Zaś Murzyni w Afryce co latają po gołej sawannie i nic im nie zawadza maja krótkie. Tatarów i Mongołowie zapieprzających po stepie szerokim pomijam, bo powiedzmy, że mogli skrócić, jako że łuki mieli refleksyjne.

Ci ostatni to musieli miec cos malego , żeby sie dalo z konia strzelac wygodniej. Chociaz indianie z Ameryki Płn uzywali duzych lukow i jakos dawali rade.

Pal licho nadętych Anglosasów.Skądinąd zadziwiające że można tyle zobaczyć i tak mało zrozumieć.
Wracając do łuku - kariery on nie zrobił ale czy rzeczywiście miał jakiś potencjał?
Przeciętny Khmer ze średniowiecza nie miał chyba 1,4 metra wzrostu stąd obsługa dwuosobowa ale rodzi się pytanie jak z tego celować?
Podział na celowniczego i ładowniczo- napinającego?