Potrzebna wiatrówka pseudobojowa.

Wiatrówki, ASG, paintball

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Komando
Posty: 1
Rejestracja: 5 maja 2007, 12:45

Potrzebna wiatrówka pseudobojowa.

#1 Post autor: Komando » 5 maja 2007, 12:57

Witam.

Jestem nowy na forum. Nie chce mieszać tylko zadać pytanie, które może się wydawać na pierwszy rzut oka trochę dziwne.

Mianowicie. Jestem w grupie paramilitarnej. Tematyka partyzantka.
Zbieramy arsenał i potrzebujemy broń. Niestety o palnej nie ma mowy.
Wymyśliliśmy, że dobrą alternatywą były by wiatrówki. Teraz pytanie jakie kupić. Fundusze mamy także ograniczone. Myśleliśmy o kupnie "chinki" a dokładniej Wiatrówki Magnum 4,5mm. Strzelalibyśmy śrutem stalowym w plastiku, który zwiększył by przebijalność. Wiatrówki mają spełniac funkcję broni bojowej w razie ewentualnego konfliktu. Więdz wchodzi w grę strzał w głowę, bo ubrania pewnie nie przebije jak się nie myle. Miało by to sens?

Proszę o zrozumienie.

Pozdro. Komandos

Kojot
Posty: 155
Rejestracja: 8 lutego 2007, 16:52

#2 Post autor: Kojot » 5 maja 2007, 13:19

Jeśli chodzi o strzał w głowę, to... takie pomysły radzę sobie wybić z głowy, najlepiej jakimś tępokrawędziastym narzędziem. Na rynku są odpowiednie do tego celu zabawki, ale żeby coś takiego kupić, trzeba niestety dysponować niezłym budżetem.

Madrian
Posty: 885
Rejestracja: 22 sierpnia 2005, 15:44
Lokalizacja: W-wa

#3 Post autor: Madrian » 5 maja 2007, 18:46

Po pierwsze - wiatrówki jako symulatory broni palnej nie sprawdzają się. Ostatnio takie eksperymenty robiono w latach 30-tych. Czeskie Vz-35, niemieckie Haenelle. Zupełnie odmienne charakterystyki balistyczne i cyklu strzału tylko pogarszają sprawę w razie przesiadki.
Po drugie - Wiatrówka Magnum i inne poniżej 300zł (powyżej też) to złom totalny i w razie rzeczywistej potrzeby pewnie by się rozpadła. Napewno zaś nie wytrzymałaby trudów treningów strzeleckich.
Po trzecie - Tzw. śrut stalowy w koszulkach, to marketingowy bubel do wyciągania kasy o losowej celności.
Po czwarte - siła rażenia wiatrówki limitowej (bez pozwolenia), pozwala na skuteczny strzał z w głowę z odległości, która raczej wyklucza zastosowanie praktyczne. Cegła jest na takim dystansie skuteczniejsza, tak z 200 razy. W dodatku, czas przeładowania wiatrówki powoduje, że jest to "broń" partyzancka raczej dla oddziału kamikaze.
Po piąte - Do zastosowań partyzanckich - typu taktyka, strategi, obejście z bronią, bardziej nadaje się replika ASG.
Po szóste - wiatrówka o faktycznie realnej przydatności, jako broń, dostępna jest na rejestrację, co oznacza, że w razie konfliktu wróg od razu wie, że masz "broń". tym samym stajesz się spalony jako partyzant.
Po siódme - partyzant nie potrzebuje "broni zastępczej". Siłą partyzanta jest znajomośc własnego terenu - kryjówek, szlaków komunikacyjnych itd. Konspiracja i odpornośc na infiltrację organizacji. Umięjętnośc wykorzystania jako broni, przedmiotów codziennego użytku, które nie wzbudzają podejrzeń. Cywil z nożem - to wróg. Cywil z saperką - idzie/wraca do/z pracy. A skutecznośc w walce, identyczna jak nie lepsza. Broń, partyzant zdobywa na wrogu - osłabia wtedy zasoby przeciwnika i zmusza do aktywności ponadnormatywnej - dodatkowe zużycie zasobów wojennych. Dobry partyzant, angażuje 10 żołnierzy przeciwnika.
Od strzału w głowę, zza wegła z byle wiatrówki, 1000 razy bardziej przydatne i skuteczniejsze jest sabotowanie np. ujęc wody dla wroga.

Coś mi się widzi, że wasza grupa partyzancka, w realnych warunkach padła by po tygodniu "walki" bez większych sukcesów. Partyzant nie szczyci się tym, że zastrzelił 10 wrogów, ale tym, że przez jego działania 1000 wrogów nie może aktywnie walczyc/okupowac. Przed wami dużo treningu, którego broń i jej wykorzystanie to maleńki i mało istotny element. Wiatrówki w tym nie pomogą. ASG to szeroki rynek i obejmuje repliki z wielu epok. Bardziej przyda wam autentyzmu, niż wiatrówka.
IŻ38, Hatsan 55, CPS, Crosman 3576.
Kliknij, ja zarobię punkty, a tobie może się spodoba.
http://pl.desert-operations.com/?recruiter=e76b

ss100
Posty: 1890
Rejestracja: 7 marca 2006, 19:06

#4 Post autor: ss100 » 5 maja 2007, 20:23

Partyzanci, kury kaczki, gęsi, nie pamietam jak to dalej szło...

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9664
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

#5 Post autor: waliza » 6 maja 2007, 01:36

:lol: no ja sie uśmiałem. Partyzantka? A mamy wojne? Z kim? To taka partyzantka na zapas?Jak sie chcecie szkolic to proponuje po osiagnieciu pelnoletnosci wstapic do wojska .
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
marmot1
Posty: 2879
Rejestracja: 27 listopada 2004, 17:54
Lokalizacja: Homeless
Kontakt:

#6 Post autor: marmot1 » 6 maja 2007, 03:15

:shock: :shock: :D :D :D :D to chyba najlepszy temat od założenia tego forum...

ja bym się nawet z 0.22 LR nie porywał na działania partyzanckie a co dopiero z 0.177 i to pneumatykiem ponizej 17 jouli.... o ile dobrze pamiętam za skuteczne uznaje się 54joule dla uzyskania 50% skuteczności (śmiertelności) i to przy celu nieosłoniętym, czytaj bez kamizelki i jakiegokolwiek hełmu.


No nic życze waszemu "oddziałowi" powodzenia. i proponuje pójść śladem grypy ochotników która w 1939 roku zgłosiła się do wystąpienia w roli żywych torped (nie tylko japońce wpadli na pomysł kamikadzee, u nas takie coś juz w 1939 kilka osób chciało urządzić, na szczęście armia im delikatnie podziękowała)
Walther Mod.9/S&W M&P9/S&W 686/S&W 360SC/SIG P228/Rossi .38SPC/ Beretta 87 Cheetah/CZ-555/CZ ZKK-600/Mauser 98k/Remington 1903A3/Mossberg 590A1/Suhl kal16/ Suhl kal12/ Fortuna Suhl kal 12/Merkel kal12/kbk wz.96 Beryl/Maxim wz.1910/PPSz wz41/PPS wz.43/AKMŁ/Brunszwik P-1837

ss100
Posty: 1890
Rejestracja: 7 marca 2006, 19:06

#7 Post autor: ss100 » 6 maja 2007, 21:32

Mnie się wydaję że większość tego typu postów z zapytaniem o broń śmieszną lub nielegalną ( nie twierdzę że akurat ten :lol: ) to podpuchy, jak np ten o dubeltówkę z działu kupie sprzedam, nie wietrze jakiegoś spisku ale część z nich jest szyta tak grubymi nićmi że aż szkoda odpowiadać.
Pozdrawiam Andrzej
PS @@@Marmot - o tych żywych torpedach to gdzieś w 1979-80r był program, nie wiele pamiętam poza sporem czy coś takiego było czy nie, jak bys dysponował wiedzą to jesli można sie podziel... z góry dzieki.

Awatar użytkownika
variag
Posty: 1004
Rejestracja: 31 marca 2004, 08:34

#8 Post autor: variag » 10 maja 2007, 11:45

Wymyśliliśmy, że dobrą alternatywą były by wiatrówki. Teraz pytanie jakie kupić. Fundusze mamy także ograniczone. Myśleliśmy o kupnie "chinki" a dokładniej Wiatrówki Magnum 4,5mm. Strzelalibyśmy śrutem stalowym w plastiku, który zwiększył by przebijalność. Wiatrówki mają spełniac funkcję broni bojowej w razie ewentualnego konfliktu. Więdz wchodzi w grę strzał w głowę, bo ubrania pewnie nie przebije jak się nie myle. Miało by to sens?
Skoro "chinka" to zamiast śrutem w palstyku proponuje strzelac jakimś obcietym drewnowkrętami.
Może przy trafieniu w kamizelkę jej nie przebije, ale ma duze szanse się w nią wkręcić :D
O ile skręty gwintów będą się zgadzały w lufie i wkręcie ... ;)
A i "wiatrówki" nie żal ...
Strzelam bo lubię!
I strzelał będę do końca życia.
No, chyba że wcześniej umrę...

Madrian
Posty: 885
Rejestracja: 22 sierpnia 2005, 15:44
Lokalizacja: W-wa

#9 Post autor: Madrian » 10 maja 2007, 17:16

Nic z tego... Nie produkują wkrętów o gwincie, tak kiepskiej jakości ... :D
IŻ38, Hatsan 55, CPS, Crosman 3576.
Kliknij, ja zarobię punkty, a tobie może się spodoba.
http://pl.desert-operations.com/?recruiter=e76b

Kojot
Posty: 155
Rejestracja: 8 lutego 2007, 16:52

#10 Post autor: Kojot » 10 maja 2007, 18:47

Zatem powinny być to wkręty samogwintujące się :lol:

dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

#11 Post autor: dexter 1990 » 11 maja 2007, 06:55

ALe gdyby załozyć bagnet na chinkę to była by juz przydatna w boju :D

Madrian
Posty: 885
Rejestracja: 22 sierpnia 2005, 15:44
Lokalizacja: W-wa

#12 Post autor: Madrian » 12 maja 2007, 13:24

dexter 1990 pisze:ALe gdyby załozyć bagnet na chinkę to była by juz przydatna w boju :D
Owszem - przeciwnik umarłby ze smiechu... :lol: :lol: :D
IŻ38, Hatsan 55, CPS, Crosman 3576.
Kliknij, ja zarobię punkty, a tobie może się spodoba.
http://pl.desert-operations.com/?recruiter=e76b

czorny5
Posty: 214
Rejestracja: 17 czerwca 2007, 12:02
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

#13 Post autor: czorny5 » 8 sierpnia 2007, 15:04

ahahaha dobry temat.Chlopaki wezcie sie lepiej za robote a nie...a wramach przemyslen mysle ze na wypadek wojny najlepszym partyzantem bedzie mysliwy usbrojony w sztucer z luneta.taki ktory doskonale zna "lowisko" no i oczywiscie potrafi celnie strzelac.

Awatar użytkownika
Foka
Moderator
Posty: 1202
Rejestracja: 9 marca 2006, 15:37
Lokalizacja: 3CT

#14 Post autor: Foka » 10 sierpnia 2007, 17:26

Taaa koleś napisał jednego posta trzy miesiące temu. Na pewno Cię przeczyta... Dużo wnoszący post...
Whoever said that the pen is mightier than the sword, has never seen the assault rifle.

The 2 loudest sounds in the world: A click when you expect a bang, and a bang when you expect a click.

czorny5
Posty: 214
Rejestracja: 17 czerwca 2007, 12:02
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

#15 Post autor: czorny5 » 10 sierpnia 2007, 19:06

dobrze ze twoj post cos wnosi....
a mnie nei zalezy zeby przeczytał.

ODPOWIEDZ