Skąd się wzięła wartość limitów energii?

Wiatrówki, ASG, paintball

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Phouty
Posty: 5468
Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 05:05
Lokalizacja: Terytorium Pod Obcą Okupacją

#16 Post autor: Phouty » 8 listopada 2009, 14:05

re: PS
waliza, a owce? :wink:
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]

Matti
Posty: 103
Rejestracja: 5 lutego 2008, 02:58

#17 Post autor: Matti » 8 listopada 2009, 15:12

PS.
Edinburgh
A dlaczego niestety? Przez pogodę czy przez brytyjskie restrykcyjne podejście do CP ?
Różnica poglądów nie musi oznaczać wzajemnej niechęci. Może natomiast być siłą napędową twórczej dyskusji.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

#18 Post autor: waliza » 8 listopada 2009, 15:33

oftopujac- w duzym skrocie, dlatego, ze nie traktuje emigracji jako zlapanie pana Boga za nogi i nie wiadomo co jeszcze. To dla mnie zlo konieczne,nic wiecej. Teskni sie za swoimi smieciami i jak widze, żeby w kaczogrodzie byly zarobki jak nalezy to by polaka w UK nie zobaczyl :twisted:
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Kojot
Posty: 155
Rejestracja: 8 lutego 2007, 16:52

#19 Post autor: Kojot » 12 listopada 2009, 19:03

Phouty pisze: W "systemie angielskim" energię wyraża się w "ft-lbs" (iloczyn), a nie "ft/lbs" (iloraz).
A skąd się wzięło te cholerne 17J, to nie mam zielonego pojęcia. :roll: :roll: :roll: :wink:
Iloczyn to faktycznie jest, ale raczej ft x lbf lub ft x Lb, gdzie lbf lub Lb to pound force, czyli po naszemu funt siła. Po przeliczeniu 12ftLb na jednostki SI wychodzi ok. 16,28J i stąd, po lekkim podciągnięciu do góry, wzięło się nasze 17J. Z kolei Słowacy, o których wspominał Madrian, postąpili zgodnie z zasadami matematyki i owe 16,28J zaokrąglili do 16J.
Natomiast skąd się wzięła wartość angielskiego limitu, też nie mam pojęcia.

Phouty
Posty: 5468
Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 05:05
Lokalizacja: Terytorium Pod Obcą Okupacją

#20 Post autor: Phouty » 12 listopada 2009, 20:27

Słówko wyjaśnienia. Oczywiście masz Kojot rację, że powinno być to zapisywane "według sztuki" jako LbfxFt, ale ci niedobrzy Amerykanie uparli się to cały czas zapisywać z myślnikiem czyli Lfb-Ft. Na domiar złego (jeszcze jedna amerykańska konspiracja), wymawia się to jako "foot-pound", czyli na odwrót niż się zapisuje. Podstępne amerykańskie dranie! :wink: :lol: :lol:
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]

Kojot
Posty: 155
Rejestracja: 8 lutego 2007, 16:52

#21 Post autor: Kojot » 14 listopada 2009, 10:14

Phouty, mnie nie chodziło o znaczek działania "mnożenie", ale o to, że w tym działaniu występuje jednostka siły (Lb lub lbf), a nie masy (lb).

Phouty
Posty: 5468
Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 05:05
Lokalizacja: Terytorium Pod Obcą Okupacją

#22 Post autor: Phouty » 14 listopada 2009, 22:12

Znów nasz rację :!: I znów słówko wyjaśnienia. :lol: Nawet w bardzo poważnych amerykańskich publikacjach, takich jak normy techniczne (!), inżynieryjne dokumentacje (!) i inne czysto techniczne papiery, sprawa "funtów masy" i "funtów siły" (i nie tylko, bo to jest przysłowiowy "czubek góry lodowej"!) jest traktowana powiedzmy sobie......bardzo liberalnie. :wink: Mnie to też kiedyś bardzo raziło...wieeele wiosen temu. Ale jak to przysłowie mówi: "kto z kim przestaje, takim się staje"....więc mnie już nie razi i sam jestem teraz winny o niezwracanie uwagi na te "drobne" (pisane w cudzysłowie) sprawy. Ameryka jest jednak bardzo unikalnym krajem i podejrzewam, że amerykańska "niechęć" do działania pod tak zwany sznurek, czy też na przysłowiowy rozkaz, czyli to co się określa mianem amerykańskiego indywidualizmu, przejawia się między innymi w formie podchodzenia na luzie do spraw słownictwa (błędy ortograficzne nikogo tu nie rażą), oraz bardzo swobodnego podejścia przy stosowaniu "sztywnych" jakby nie było reguł odnośnie n.p. rysunku technicznego, form notacji naukowej, czy też technicznej. Jeżeli chodzi o jednostki miar, to jest tu (pardon mój francuski), największy możliwy burdel! :wink: :lol: (Czyli whorehouse). :lol: Ale pomimo tego jednak ten hamerykański kraj się jednak jakoś tam kręci! Są oczywiście jakieś wpadki techniczne. Czasami jakiś teleskop kosmiczny ma "niewyraźne lustro", czy też inna sonda kosmiczna trafia w nie tą planetę co trzeba ( :wink: :lol: :lol: :lol: ), bo ktoś coś tam źle przeliczył z "europejskich" miar na "nasze" :wink: , ale mimo wszystko.....nikomu to w zasadzie nie przeszkadza.
A tutaj mała anegdota z mojego zawodowego życia, sprzed blisko 30 lat.
Od samego początku pracowałem w USA jako inżynier. Oczywiście jak wiemy, praca inżyniera polega na.....wysiadywaniu długich godzin na konferencjach, nasiadówkach i innego typu meetingach i wygłaszaniu od czasu do czasu bardzo nudnych referatów i sprawozdań. :wink:
Do tej pory Amerykanie bardzo niechętnie używają ułamków dziesiętnych, a te 30 lat temu, to zwykłe ułamki wręcz "królowały". Będąc wrodzonym leniem, (bo po prostu nie chciało mi się sprawdzić w słowniku....przez parę lat :shock: :oops: ) używałem "zastępczego" wyrażenia na licznik/mianownik, czyli odpowiednio po angielsku numerator/denominator i po prostu mówiłem "nad kreską", lub "pod kreską". Nigdy nikt nie zwrócił mi najmniejszej uwagi z tego powodu. Po kilku latach (gdy mój angielski zrobił się już "automatyczny"), zaczęłem się pytać ludzi, czy ich to moje nietypowe nazewnictwo nie raziło i dlaczego mnie nigdy nikt nie poprawił, czy też "zawstydził"? Kogo bym się nie pytał, to odpowiedź była praktycznie ta sama: "Po co? Przecież każdy doskonale wiedział o co tobie chodziło!"
I tu jest przysłowiowy pies pogrzebany: Nikt się nikogo nie czepia o "szczegóły", dopóki wszyscy wiedzą co jest grane! I może to jest właśnie "sekret" amerykańskiej żywotności, dynamizmu i przebojowości.
PS W mojej poprzedniej wypowiedzi mała literówka. Napisałem "Lfb". Oczywiście powinno być "Lbf". Ale już nie będę poprawiał. :wink: Po co? :lol: 8)
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]

ODPOWIEDZ