VOMZ 4x32L - recenzja

Wiatrówki, ASG, paintball

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
AndrzejK
Posty: 15
Rejestracja: 8 sierpnia 2005, 17:30
Lokalizacja: Zielona Góra

#16 Post autor: AndrzejK » 8 sierpnia 2005, 17:55

Witam !!!

Miałem takiego Vomza 4x32 w wersji L z podświetleniem po przefokusowaniu jakiś czas.

Niestety poza obserwacjami "z ręki" nie jestem w stanie wiele o nim powiedzieć ponieważ zanim dotarł do mnie zamówiony montaż BKL-a zdążyłem go sprzedać i kupić inny celownik.

Wrażenia generalnie bardzo pozytywne - obraz mimo lekkich przebarwień (może nawet nie przebarwień - nazwałbym to ciepłych odcieni) był zaskakująco jasny jak na taka średnicę obiektywu - znacznie jaśniejszy niż posiadany wcześniej :oops: bazar Tasco 3-9x40

Dosłownie niebo a ziemia - dlaczego więc go sprzedałem - a no dlatego że znalazłem na allegro innego Vomza o którym tu byla mowa a mianowicie 8x56 LF (czyli z regulowaną ostrością względnie paralaksą) i podświetleniem.

Celownik ten bardzo mi podpasował - ostrzył praktycznie od 8,5 metra obraz choć podobnie jek we wczesniejszym podbarwiony bardzo jasny i wyraźny.

Na początku miałem problemy aby wychwycić ostro delikatna siatkę ale po przyzwyczajeniu naprawdę ją polubiłem.

Jestem raczej słabym strzelcem i nie strzelam "dla wyniku" a bardziej dla przyjemności do celów takich jak dzwoneczki, zwierzątka Shillouette puszek czy zwierzaków FT.

Siatka Dragunova ma tą wade, że ptaszki czy sierżanty mają duże odstępy (ponad 2mRad) przez co na wielu dystansach należy strzelać "pomiędzy' co niestety powoduje pewną niedokładność.

Także dość niewygodne jest zerowanie lunetki z uwagi na duży skok regulacji - prawie 0,9 MOA :shock:

Swojego Vomza zamontowałem na FWB 300S na wysokim montazu Bushmastera. Całośc prezentowała sie nawet ciekawie :

Obrazek

Co dla mnie ważne długość Vomza i jego krótki odstęp oo oka (odpowiednio 307 i 76 mm) pozwoliły mi na takie jego zamontowanie że złożenie się do strzału było wygodne i naturalne (pomimo świadomie wybranej niskiej baki w miejsce Universala) a co najważniejsze Obiektyw celownika nie zasłaniał dużej części portu ladowania i jego obsługa była łatwa i przyjemna.

Po zgraniu się z karabinkiem poznałem lepiej celownik. Przy ustawieniu na 10 metrów drugie zero miałem na ok 25-27 metrach
Drugi sierżant odpowiadał odległości 50 metrów, trzeci 70 metrom zaś aby trafiac w puszkę po browarku na 100 metrów - jak na razie moja max odległość i największy 'wyczyn" dolna krawędź puszki musiała "dotykać" dolnej krawedzi obiektywu :wink:

Pomiędzy tymi odległościami strzelanie przypominało loterię ale w rękach dobrego strzelca jest to naprawdę nienajgorszy celownik biorac pod uwage ceny.

Inne wrażenia dotyczące tego celownika opisałem min. tu ;

http://dzikizachod.fieldtarget.net/modu ... dafdef9df7

Ostatnio też pokazały sie na polskim rynku nowe modele Vomza 8X48 niestety cena woła o pomste do nieba

Trochę na temat cen i dostepności tych celowników w Polsce :

http://dzikizachod.fieldtarget.net/modu ... dafdef9df7

Generalnie - przy niskim budżecie i nienajłagodniejszej wiatrówce to dobry wybór choć trzeba zdawać sobie sprawę z jego ograniczeń.

Pozdrawiam Andrzej K.

Ps. Podświetlona siatka mocno ułatwia strzelanie w warunkach gorszej widoczności czy pod wieczór gdy Vomz pokazuje swoje pazurki - w końcu to klasyk 'nocny" - 8X56
FWB Forever !

http://dzikizachod.fieldtarget.net

ODPOWIEDZ