Cerrer 707

Wiatrówki, ASG, paintball

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
ACP
Posty: 6
Rejestracja: 19 września 2005, 17:01
Kontakt:

Cerrer 707

#1 Post autor: ACP » 20 września 2005, 18:31

Witam
Ostatnio miałem okazję postrzelać z cerrera 707 przystosowanego do napełniania helem. Taki model kosztuje ok.7 000 zł (nie licząc lunety oczywiście:) ) Musze powiedzieć że mam naprawdę miłe wrażenia- 0 odrzutu, wyczuwalny podrzut, no i oczywiście " bardzo duża skuteczność rażenia celu" :) ( przy kalibrze 6,35 i energia kinetyczna śrutu przewyższa sporo kgks (a są także lufy kalibru 9 mm:):):))
Zainteresowałem się tym modelem wiatrówki więc jeśli ktoś miał okazję urzywać tygo sprzętu to proszę o opinie
POZDRAWIAM
ACP
Jeden zabity to tragedia-setki to statystyki

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9673
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

#2 Post autor: waliza » 20 września 2005, 19:25

ja walilem ale z 5,5mm.i na powietrze.Bron paskudna.Ale celna.Lufa swietnie wykonana.Moc byla jakies 110 J o ile pamietam.ogolnie fajna zabawka ale droga, powietrzożerna.I wsumie troche malo przydatna u nas
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

ACP
Posty: 6
Rejestracja: 19 września 2005, 17:01
Kontakt:

#3 Post autor: ACP » 21 września 2005, 15:23

Tak w końcu polowanie z niej w polsce jest zabronione (a w końcu do tego została stworzona, do strzelania do saren, szkodników i innych niedużych ssaków), ale w krajach gdzie można to robić napewno jest świetną alternatyeą dla drogiej amunicji myśliwskiej
Czy paskudna? to zależy od gustu, a akurat w jej wypadku ma atuty przyćmiewające wygląd :):):):)
POZDRAWIAM
Jeden zabity to tragedia-setki to statystyki

Awatar użytkownika
Herrmannek
Posty: 656
Rejestracja: 30 marca 2004, 14:43
Lokalizacja: Here lays Butch, We planted him raw. He was quick on the trigger, But slow on the draw.
Kontakt:

#4 Post autor: Herrmannek » 21 września 2005, 16:16

Kiedyś słyszałem taką plotkę, że w Polsce można szczury i chyba szpaki z wiatrówki strzelać bez pozwolenia żadnego. Ale nie pamiętam gdzie to słyszałem, więc lepiej tego nie robić... Zresztą żyjątek żal...
Chinka B1, Łucznik wz. 70, Hatsan 70S... Otwarte-Stojąc
Quemadmodum gladius neminem occidit, occidentis telum est

ACP
Posty: 6
Rejestracja: 19 września 2005, 17:01
Kontakt:

#5 Post autor: ACP » 21 września 2005, 16:21

To chyba raczej NIE jest prawda:(
Szpaki mają chyba okres ochronny, a wogule nie można używać wiatrówek do jakichkolwiek polowań... a szkoda.
Poszukam może znajdę coś w ustawie o tej sprawie...
Jeden zabity to tragedia-setki to statystyki

Awatar użytkownika
Herrmannek
Posty: 656
Rejestracja: 30 marca 2004, 14:43
Lokalizacja: Here lays Butch, We planted him raw. He was quick on the trigger, But slow on the draw.
Kontakt:

#6 Post autor: Herrmannek » 21 września 2005, 16:27

Nie mówiłem o polowaniach, tylko raczej o pest-control... A co do reszty to słyszałem to w formie plotki, a że nie byłem strzelaniem do zwierzątek zainteresowany nie szukałem potwierdzenia...
Chinka B1, Łucznik wz. 70, Hatsan 70S... Otwarte-Stojąc
Quemadmodum gladius neminem occidit, occidentis telum est

ACP
Posty: 6
Rejestracja: 19 września 2005, 17:01
Kontakt:

#7 Post autor: ACP » 21 września 2005, 19:25

Jeśli dobrze zrozumiałem to pest-control -kontrola szkodników. Więc właśnie o tym mówimy... nie ważne czy nazwiemy to polowaniem, kłusowaniem, czy "kontrolą szkodników" jest to w polsce raczej z broni pneumatycznej zakazane. No chyba że są jakieś ustępstwa co do szpaków itp. ale nigdy o tym nie słyszałem...:)
Jeden zabity to tragedia-setki to statystyki

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9673
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

#8 Post autor: waliza » 22 września 2005, 12:06

szczury i myszy nie sa pod ochrona,a są zaliczane do szkodnikow wiec tluc je mozna a nawet nalezy.Metoda nie jest wyszczegolniona wiec zdaje sie ze wiatrowka pon 17j to by mozna bylo.Wracajac do tematu careera.Poza wygladem paskudnym bron dobrze lezy i jest skladna.Strzela sie super.Jedno co mnie troche martwilo czy zaskoczylo.Przy podkreceniu jej na max power i strzelaniu, ta dzwignia przeladowywania dosc mocno naciskala na reke.Trzeba bylo ja trzymac.Ciekaw jestem czy jesliby jej nie trzymac to by sie otworzyla?? :shock:
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

ACP
Posty: 6
Rejestracja: 19 września 2005, 17:01
Kontakt:

#9 Post autor: ACP » 22 września 2005, 15:02

To trzeba mu przyznać że świetnie się go trzyma... Modele z krótszą lufą były by świetną propozycją dla posiadaczy kładów4x4 i jeżdżących na koniach (tak jak na westernach:):) )
Co do dzwigni to strzelając na prawie max. ustawieniu nie zauważyłem tego (może nie była to pozycja w której takie coś się działo, a może była to jakaś usterka sprzętu, uszkodzenie konkretnego egzemplarza broni)
POZDRAWIAM
Jeden zabity to tragedia-setki to statystyki

Awatar użytkownika
qwarc
Posty: 31
Rejestracja: 27 sierpnia 2005, 20:02

#10 Post autor: qwarc » 22 września 2005, 20:59

Strzelałem z 5,5mm i 9mm i faktycznie przy pełnej mocy i pełnym zbiorniku ta dźwignia tak "przytupuje", jakby się chciała otworzyć.

Tak na marginesie ten 9mm perfotował blaszkę, w której colt navy .36 robił ledwie wgniecenia :shock:
__Q.__

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9673
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

#11 Post autor: waliza » 22 września 2005, 21:21

no 9 mm tylko widzialem.To porownac go smialo mozna do mocy makarowa.Czyli jakies 300 kilka J.I faktycznie navy tyle nie wycosnie.Inna sprawa ze moc a przebijalnosc to dwie rozne rzeczy.Wiec badanie czy porownywanie mocy na podstawie przebijalnosci jest zludne i bledne
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
Herrmannek
Posty: 656
Rejestracja: 30 marca 2004, 14:43
Lokalizacja: Here lays Butch, We planted him raw. He was quick on the trigger, But slow on the draw.
Kontakt:

#12 Post autor: Herrmannek » 22 września 2005, 21:28

Ile strzałów ma 9mm z jednego zbiornika?
Chinka B1, Łucznik wz. 70, Hatsan 70S... Otwarte-Stojąc
Quemadmodum gladius neminem occidit, occidentis telum est

Awatar użytkownika
qwarc
Posty: 31
Rejestracja: 27 sierpnia 2005, 20:02

#13 Post autor: qwarc » 23 września 2005, 16:45

Z 9-tki ustawionej na full - 10.
Z 5,5 - koło 24-25, ale zostaje jeszcze trochę powietrza (można strzelać potem z mniejszą mocą do 30-32).

Co do tej 9-tki, to strzelałem z takich niezłych... "śrutów", robionych metodą chałupniczą. Miałem go kiedyś, jak odkopie to pokaże fotkę.

Widziałem na jakimś forum taki obrazek: gość siedzi na stanowisku strzeleckim z C. z przypiętą na wężyku butlą (bo co będzie tak przypinał/odkręcał/zakręcał/odpinał :wink: )
__Q.__

Awatar użytkownika
Herrmannek
Posty: 656
Rejestracja: 30 marca 2004, 14:43
Lokalizacja: Here lays Butch, We planted him raw. He was quick on the trigger, But slow on the draw.
Kontakt:

#14 Post autor: Herrmannek » 23 września 2005, 17:24

A energia i prędkość?
Chinka B1, Łucznik wz. 70, Hatsan 70S... Otwarte-Stojąc
Quemadmodum gladius neminem occidit, occidentis telum est

Awatar użytkownika
qwarc
Posty: 31
Rejestracja: 27 sierpnia 2005, 20:02

#15 Post autor: qwarc » 23 września 2005, 20:01

(...)To porownac go smialo mozna do mocy makarowa.Czyli jakies 300 kilka J.I faktycznie navy tyle nie wycosnie.Inna sprawa ze moc a przebijalnosc to dwie rozne rzeczy.Wiec badanie czy porownywanie mocy na podstawie przebijalnosci jest zludne i bledne
Ad waliza i Herrmannek...

Nie pamiętam prędkości początkiowej i wagi tej śruciny (ale była cięższa niż standardowe), zapamiętałem, że z wyliczeń wychodziło ponad 200J.

Co do porównania przebijalności... Kulka z navy była z ołowiu i śrucisko z wiatrówki też, kaliber niemalże identyczny,masa pocisku zbliżona - przy takich warunkach przebijalność byłaby podobna.
Co innego gdyby porównywać pocisk wydłużony i kulę, ale kulka po wepchnięciu do bębna i przetłoczeniu przez lufę już kulką być przestaje. O ile pamiętam Navy osiąga energię w granicach 80-100J (przy rozsądnych naważkach), a to dwa razy mniej niż Carrer.

Podobne doświadczenie robiliśmy też porównując również navy .36 (kula .375) z Carrerem 5,5 (baracuda). Energia porównywalna ~100J, ale w tych zawodach "wygrał" Navy. Zwykła, miękka śrucina z "łebkiem" i "kielichem" była zbyt delikatna i rozpadała się po trafieniu w cel robiąc wgniecenie, natomiast zwarte i cięższe pociski z Navy przedzierały nawet czasem blaszkę (nie przechodząc jednak na wylot).
__Q.__

ODPOWIEDZ