Keseru w obecnej chwili jest jak najbardziej legalne i nie podlega rejstracji.
Co do tego nie ma o czym dyskutować, Policja też się nie ma do czego przyczepić.
Są właśnie powadzone prace nad znowelizowaną ustawą o broni i amunicji.
Jeszcze nie została zatwierdzona, więc nie wiadomo jaki będzie miała ostateczny kształt.
Niestety prawie na 100% Keseru będzie wtedy rozumiane jako broń palna, a nie "wiatrówka akustyczna".
"...Broń alarmowa na naboje startowe dostępna bez pozwoleń nie może być przerabiana w celu miotania jakimikolwiek pociskami z lufy... - jakoś tak to było. "
Nie wiem jakie będzie to miało konsekwencje dla posiadaczy, którzy zakupili produkt legalny.
Możliwe, że trzeba będzie uzyskać pozwolenie na broń palną, lub oddać sprzęt na Policji, ale to są tylko moje domysły.
Ponoć prawo nie działa wstecz, jednak daleko mi do prawnika.
Niemniej sytuacja z Keseru jest niejasna, jak dowiem się coś więcej to napiszę.
Ps. naprawdę nie rozumiem ludzi, na których Keseru działa jak płachta na byka.
Keseru ma tyle wspólnego z bronią ostrą co rolki z samochodem.Madrian pisze:...Działanie urządzenia zbyt mocno przypomina broń palną. Tak naprawdę jest to tylko zabawa słowami o "sprężonych gazach z wkładu hukowego". Bo dokładnie to samo robi Normalna broń ostra. Sprzedawcy usiłują wcisnąć "hukowca" pod etykietkę "wiatrówki"...
Na broń CP nie trzeba żadnych zezwoleń i nikt nie ma o to pretensji, a tam moc w J jest czasem większa nawet o dwa zera.
Jest to jak najbardziej hukowiec pod etykietą wiatrówki i bardzo mnie to cieszy.
W tym ubeckim prawie mogliby zostawić przynajmniej namiastkę broni palnej.
Oczywiście o obronności Keseru nie będę nic pisał, bo ma to tyle wspólnego co świnia z niebem.