Klub strzelecki LOK JASTRZĄB W KRAKOWIE?

[mercator1990]

witam na jesień albo na lato zależy od finansów zapisuję się do klubu strzeleckiego,mieszkam w Krakowie,czy klub LOK JASTRZĄB to dobry wybór chodzi mi głownie żeby w klubie była fajna atmosferka,dużo rodzajów broni centralnego zapłonu i żeby klub organizował liczne zawody,żeby była możliwość w miarę blisko załapać się na jakieś zawody z delegatem z PZSS,chodzi mi o klub nastawiony bardziej na rekreację niż na wyczyn.Czy w klubie LOK JASTRZĄB to znajdę czy może ktoś z Krakowa poleci inny klubik spełniające moje oczekiwania wyżej wymienione,Za odpowiedz z góry dziękuje.Pozdrawiam

[silent78]

oj Mercator zdecyduj sie nareszcie czego ty chcesz od strzelectwa ,
z tego co kojarzę to w "Jastrzębiu" na poczatek masz mozliwośc postrzelac z wiatrówek
maja dla nowych iż-e 38 i jeszcze jakis inny sprzet w domu harcerza a broń palna centralnego zapłonu to chyba tylko na ich zawodach jak używaja broni ze strzelnicy komercyjnej na ul.Fabrycznej , ale że nie chce cię w bład wprowadzac to skontaktuj sie z ich szefem i dopytaj.

[mercator1990]

Szukam klubu który mi zaoferuję od początku treningi na broni centralnego zapłónu,ale Kraków to nie wioska muszę po prostu lepiej poszukać,co do strzelectwa to chcę mieć broń krótką oraz strzelbę więc pozwolenie do celów sportowych to umożliwi albo zrobię papiery myśliwego ale to kosztowniejsze.

[rumcajs1984]

Łowiectwo tak naprawdę ma mało wspólnego z bronią.W tym hobby chodzi całkiem o coś innego, niż strzelanie.To wiedza o całej gospodarce łowieckiej.A bez pasji do przyrody to raczej trudno stać się myśliwym, a broń nie jest tego warta.Bo tak naprawdę strzelania jest stosunkowo mało, a opłaty za polowanie są duże.A do tego należy doliczyć wysoki koszt amunicji myśliwskiej, gdzie naprawdę myśliwi ograniczają wizyty na strzelnicach właśnie z względu na olbrzymi koszt amunicji, szczególnie kulowej, gdzie często jeden nabój kosztuje ponad 10 zł.
Więc jeśli nie masz zamiłowania łowieckiego a tylko masz zamiłowanie do broni, to na pewno klub strzelecki będzie słusznym wyborem.
Sądząc po twoim nicku to jesteś młodym człowiekiem, więc żeby zdobyć pozwolenie na broń, możesz też pomyśleć o kursie ochroniarskim I stopnia.Kiedy będziesz mieć licencję I stopnia to masz prawo do ubiegania się pozwolenia na broń i władza musi ci go wydać.Z tym że takie kursy są też kosztowne i podobno nie znów łatwo zdobyć licencję I stopnia.

[Robal2pl]

Niestety, ustawa po nowelizacji dalej traktuje ochronę w sposób uznaniowy, jeśli mowa o indywidualnym posiadaniu broni...nie mówiąc juz o tym, że licencja pracownika ochrony wygasa po 2 latach niewykonywania tego zawodu.

[mercator1990]

Chciałbym oczywiście klub strzelecki i potem starać się o swoją broń ale wątpie żebym chociaż na jedną sztukę zdobył,duże są problemy z uzyskaniem licencji PZSS?Wolę raczej strzelanie do tarczy ale myśliwym nie odmawiają nawet 5 sztuk broni bo jest im ona niezbędna do polowań a do celów sportowych zawsze ci udowodnią że ci jest niepotrzebna...

[rumcajs1984]

Ale żeś się napalił.A czarno prochowce ci nie wystarczą?Bo jednak łowiectwo to drogie hobby, a do tego potrzebujesz oprócz kasy, to mnóstwo wiedzy itp.Musisz jeszcze przejść okres stażu itp.Czyli też trochę czasu minie zanim zostaniesz myśliwym.O kasie już wspomniałem, ale jak mówiłem to kasa nie będzie ci tylko potrzebna na opłaty za polowania i za składki w PZŁ, ale także za uzyskanie pozwolenia na broń, później koszty broni i strasznie drogiej amunicji do tej broni.
Więc wydaje mi się czarno prochowe strzelanie będzie najlepszym rozwiązaniem ,nie dość że bez pozwoleń a tym samym bez opłat.Do tego dość niskie koszty amunicji a broń też taka droga nie jest.Ewentualnie wiatrówki ponad limitowe.Moim szczerym zdaniem to jest najlepsze rozwiązanie.A z współczesnej broni to zawsze możesz sobie postrzelać na różnych strzelnicach komercyjnych z instruktorem.Wtedy nie potrzebujesz żadnych uprawnień i strzelasz od razu z dostępnej dowolnej broni, która się znajduje na strzelnicy.

[Apolinary Koniecpolski]

-->rumcajs1984, przynależność do koła łowieckiego do szczęścia potrzebna nie jest (zakładamy że mercator1990 chce tylko pozwolenie na "myśliwską"*, którą potem będzie używał na strzelnicy - a chyba o to w tym wypadku chodzi).




*czyli w praktyce nieomal każdą o odpowiedniej energii pocisku