pierwsza wiatrówka
Moderator: Moderatorzy
pierwsza wiatrówka
Witajcie, zacząłem się zastanawiać czy nie kupić sobie wiatrówki. poczytałem trochę postów i widzę że trochę takich żółtodziobów tu przychodzi z tym samym problemem.
oczywiście chodzi o to, że nie mam bladego pojęcia co jest chińszczyzną a co dobrą firmą.
Jak każdy nowy chciałbym też aby była tania. Nie wiem po prostu czy nie znudzę się za x tygodni / m-cy.
Chciałbym żeby była celna tyle, żeby trafiać dość skutecznie z ok 50m.
nie musi być super mocna, "armatę" (raczej moździerz na Pcz) już mam ale trochę to jest niezbyt dyskretny i legalny sprzęt
wsadzę link z zapytaniem czy to się nada? zobaczycie już pewnie od razu że zależy mi na 'efektownym' wyglądzie, no cóż to prawda
Dziękuje i pozdrawiam
http://www.militaria.pl/norconia_german ... _p3525.xml
W zasadzie poczytałem forum i już wiem że się nie nada ;p
Czy byłby ktoś na tyle dobry i polecił mi wiatrówkę z celownikiem optycznym (tudzież możliwością zamontowania) możliwie najtańszą spełniającą w-w kryteria?
oczywiście chodzi o to, że nie mam bladego pojęcia co jest chińszczyzną a co dobrą firmą.
Jak każdy nowy chciałbym też aby była tania. Nie wiem po prostu czy nie znudzę się za x tygodni / m-cy.
Chciałbym żeby była celna tyle, żeby trafiać dość skutecznie z ok 50m.
nie musi być super mocna, "armatę" (raczej moździerz na Pcz) już mam ale trochę to jest niezbyt dyskretny i legalny sprzęt
wsadzę link z zapytaniem czy to się nada? zobaczycie już pewnie od razu że zależy mi na 'efektownym' wyglądzie, no cóż to prawda
Dziękuje i pozdrawiam
http://www.militaria.pl/norconia_german ... _p3525.xml
W zasadzie poczytałem forum i już wiem że się nie nada ;p
Czy byłby ktoś na tyle dobry i polecił mi wiatrówkę z celownikiem optycznym (tudzież możliwością zamontowania) możliwie najtańszą spełniającą w-w kryteria?
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: pierwsza wiatrówka
Albo nie będzie tanio albo nie będziesz trafiał na 50m. Nie da się pogodzić tych dwóch cech.Chciałbym żeby była celna tyle, żeby trafiać dość skutecznie z ok 50m.
Re: pierwsza wiatrówka
ok w takim razie o jakiej kwocie mowa?
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: pierwsza wiatrówka
za 500-600zł kupisz już sprzęcik i wyślesz do jednego z polskich wiatrówkowych serwisantów którzy Ci ją delikatnie podpieszczą lub kupisz używany karabinek lekko poprawiony.
Re: pierwsza wiatrówka
na czym polega to "delikatne podpieszczanie" ? i ile kosztuje?
-
- Posty: 231
- Rejestracja: 11 września 2010, 01:11
Re: pierwsza wiatrówka
takado123- Poprawianie wiatrówki, to nabijanie kasy ludziom z Iwebu, którzy żyją z poprawek wiatrówkowych. Tak naprawdę te poprawki są dobre dla jakiś super sprzętów na zawody, a nie dla amatorów. Kupując wiatrówkę do 1000zł, to spokojnie trafisz w puszkę z odległości 50 metrów, zabawa jest piękna i raczej nie powinna ci się znudzić, bo postrzelać możesz nie mal wszędzie, oczywiście z zachowaniem bezpieczeństwa. Dla mnie wiatrówka to prawie codzienność, bo nie mam czasu dziennie iść na strzelnicę i postrzelać sobie z palnej, a wiatrówki to strzelam sobie na ogrodzie. Zabawa jest super, bo wiatrówka jest cicha, ma mały odrzut a wrażenie prawie jak strzelanie z 22 lr, bo przyjemnie się słyszy uderzenie śrutu w puszkę z odległości 50 metrów, a do tego strzelanie jest bardzo tanie, więc uwielbiam wiatrówki. I tak jak piszę, to zakup wiatrówki należy do ciebie, osobiście ci odradzam kupowanie Tureckich wiatrówek i Chińskich. Podobno te Chińskie z górnej półki nie są już takie złe. W każdym bądź razie, polecam ci unikanie wiatrówek Chińskich i Tureckich, polecam ci wiatrówki Czeskie i Rosyjskie, oczywiście również te najlepsze, czyli Angielskie i Niemieckie. Musisz uważać na tzw wiatrówki z USA, bo one są produkowane w Chinach. Niestety ale nawet niektóre Angielskie modele wiatrówek znanych firm produkuje się w Chinach. A jaką wiatrówkę wybrać, to sam zdecyduj. Wiatrówka z dobrej firmy, będzie gwarancją celności zaraz po wyjęciu z pudełka. Mimo że ludzie co z tego żyją, to zachęca cię do tego a być dał im ta wiatrówkę do przeglądu i poprawek, będę cię straszyć że ci się zniszczy i że będzie mało celna, taki oto marketing ludzi, co żyją z naprawy wiatrówek. Ja oraz inni moi znajomi, co kupowali wiatrówki z znanych firm, to żadnych przeglądów nie robili, strzelali prosto z pudełka i co ciekawe, to wiatrówki były bardzo celne i nic złego się z nimi nie działo, jedynie co parę lat trzeba je nasmarować.
Co do energii wiatrówki, to odległość 50 metrów, żeby wiatrówka celnie strzelała, to potrzebuje jakieś 13-16 Juli, a większość wiatrówek dobrych firm, właśnie takie posiada, jedynie chińskie mają coś koło 10 Juli.
Co do energii wiatrówki, to odległość 50 metrów, żeby wiatrówka celnie strzelała, to potrzebuje jakieś 13-16 Juli, a większość wiatrówek dobrych firm, właśnie takie posiada, jedynie chińskie mają coś koło 10 Juli.
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: pierwsza wiatrówka
Delikatne podpieszczenie jest właściwie zestawem pewnych zabiegów, wymian kilku elementów niemal koniecznych aby wiatrówka działała sprawnie, niezawodnie i przez lata oraz trzymała jako taką kulturę pracy. Tyczy się to wiatrówek z przedziału właśnie 500zł około, droższe, na prawdę markowe modele nie wymagają takich zabiegów.
Re: pierwsza wiatrówka
Dziękuję bardzo za pomoc oczywista sprawa ze nigdzie nie bede jej oddawal dopoki sie nie przekonam ze to konieczne
dziekuje i pozdrawiam
dziekuje i pozdrawiam
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: pierwsza wiatrówka
Odwrotnie. Nie przekonasz się, że to konieczne dopóki nie oddasz (lub u znajomego nie zobaczysz jak wiatrówka na prawdę POWINNA strzelać). Wiem z własnego doświadczenia .
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: pierwsza wiatrówka
99% tych przerobek to zrobi kazdy srednio zdolny facet samemu przy uzyciu podstawowych narzedzi.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: pierwsza wiatrówka
To jest fakt. Ale Waliza- do mnie na serwis trafiają repliki które odmawiają posłuszeństwa bo są zapiaszczone i nie wyczyszczone od wieków. A to zrobi dobrze wytresowany szympans. Jednak ludzie wolą mi zapłacić za to... Albo pęknie durna sprężynka, wystarczy wymiana. Nie rozumiem tych ludzi ale to w końcu moi klienci.
-
- Posty: 231
- Rejestracja: 11 września 2010, 01:11
Re: pierwsza wiatrówka
dexter 1990, ja też daje do serwisu, bo u mnie wymiana sprężyny nie jest taka łatwa bez sprzętu. Mam duże napięcie sprężyny a do tego blokowaną na "klin". To jest minus mojej wiatrówki, bo bez sprzętu, który wciska sprężynę to raczej trudno ją złożyć. Kiedyś już się tak mocowałem kilka godzin a i tak zniszczyłem prowadnicę, więc wolę serwis.
- Apolinary Koniecpolski
- Posty: 2180
- Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
- Lokalizacja: Smolanka
Re: pierwsza wiatrówka
Z czego 2/3 do 3/4 tych 99% zapewne przedobrzy i bezpowrotnie* zniszczy sprzęt.waliza pisze:99% tych przerobek to zrobi kazdy srednio zdolny facet samemu przy uzyciu podstawowych narzedzi.
I znów, ile to strzeladeł (co symptomatyczne najczęściej chodzi o broń myśliwską...) zostało "zamordowanych"** w wyniku tej pozornie prostej czynności jaką jest czyszczenie...dexter 1990 pisze:To jest fakt. Ale Waliza- do mnie na serwis trafiają repliki które odmawiają posłuszeństwa bo są zapiaszczone i nie wyczyszczone od wieków. A to zrobi dobrze wytresowany szympans.
-->rumcajs1984, udało mi się kiedyś wepchnąć sprężynę od iża 38P do diany 5G(dużo krótszy cylinder!) gołymi rękoma(no - z drobną pomocą mostka ), a z kawałkiem deseczki wsadzonym między wspomniany mostek a korek, udawało się to nawet z dużo bardziej opornymi sprężynówkami - kwestia samozaparcia***
*czyt. koszt regeneracji powoduje że nie opłaca się jej przeprowadzić
** od uszkodzonych koron po zdarty(sic!) gwint...
*** choć niektórzy potrafią mieć go zbyt dużo (co może się zemścić na np. wzroku...).
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: pierwsza wiatrówka
Rumcajs, wystarczy kolega, stalowy stolik przyśrubowany do podłogi i dwie deski- podkładka oraz dźwignia. Wsadzisz dowolną sprężynę.
Wydaje mi się, że do grzebania (nie tylko w broni itp) trzeba mieć jakiś dar, przekonanie itp. Ja każde urządzenie mechaniczne traktuję jak w pewnym sensie zabawkę. Oczywiście- nie broń palną, bo to może mi zrobić kuku jeśli coś nieumiejętnie zrobię. Ale replika, rower, pralka, czajnik, mikser i tak w nieskończoność... Jedni grzebią i lubią, od razu "widzą" jak to ma działać a jak działa (ergo- co jest nie tak) a inni- po prostu nie widzą. Więc płacą tym pierwszym.
Wydaje mi się, że do grzebania (nie tylko w broni itp) trzeba mieć jakiś dar, przekonanie itp. Ja każde urządzenie mechaniczne traktuję jak w pewnym sensie zabawkę. Oczywiście- nie broń palną, bo to może mi zrobić kuku jeśli coś nieumiejętnie zrobię. Ale replika, rower, pralka, czajnik, mikser i tak w nieskończoność... Jedni grzebią i lubią, od razu "widzą" jak to ma działać a jak działa (ergo- co jest nie tak) a inni- po prostu nie widzą. Więc płacą tym pierwszym.