Diana model 35 -kilka pytan

Wiatrówki, ASG, paintball

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
ija-francja
Posty: 393
Rejestracja: 9 stycznia 2011, 18:46
Lokalizacja: RF

Diana model 35 -kilka pytan

#1 Post autor: ija-francja » 8 stycznia 2012, 00:36

Witam,

Dzis wieczorkiem nabylem za pare pieniążków taki wynalazek: wiatrówka DIANA model 35

Obrazek

Oczywiscie karabinek ma kilka dolegliwosci, ale jest sprawny i zdolny do strzelania.

Glowny problem to zdekompletowane przyrzady celownicze:

Obrazek

Brak sruby regulacji w nastawu szczerbinki w pionie, natomias tastaw w poziomie dziala poprawnie, oraz

Obrazek

Brak indykatora (insert słupkowy) muszki tunelowej -nakretka/tulejka blokujaca indykatro jest.

Ponadto ktos "grzebał" i zgubil sruby mocujace lufe do łoża:

Obrazek

Poza tym wszystko (poza kilkoma odrapaniami) jest OK :)

Pytania do "faryzeuszy i uczonych w piśmie" :D :

-czy cos jest warta ta wiatrowka?
-jak sie to serwisuje (czyszczenie, konserwacja,...)?
-jaka jest energia sprezyny (znalazlem info od 7.5-15J)?
-czy mozna (jak i gdzie) zdobyc brakujace elementy przyrzadow celowniczych i mocowania lufy?
-czy warto naprawiac przyrzady celownicze czy lepiej je zdemontowac i zalozyc optyke -jest szyna 11mm? Nawiasem mowiac, kompletna muszka tunelowa (fi 16mm) do tego modelu kosztuje okolo 50 euro + wysylka, a luneta 4x32 kosztuje 15 euro + wysylka.

Przeznaczeni, glownie rekraacyjny trening strzelecki a glownie z mysla o moim 6-cio letnim synku :) Bardzo sie zresztą ucieszył :)
był:
Vector CP1 kal. 9 PA
Saint Etienne kal. 12/65
Diana mod.35 kal. 4.5mm
Voere kal. 22LR


http://www.tsbe.fr/stand-indoor.html

Awatar użytkownika
SP7
Posty: 355
Rejestracja: 23 maja 2011, 19:23
Lokalizacja: Łódź

Re: Diana model 35 -kilka pytan

#2 Post autor: SP7 » 8 stycznia 2012, 07:34

Witam i gratuluję nabytku.
W sprawie części proponuję się zkontaktować z:
http://www.akhobby.pl/index.php?a=lista&k=47
Właściciel tego sklepiku to koneser wiatrowych strzelb.
O twoim karabinku wie na pewno wszystko - a nawet więcej.
Inserty widziałem tam na pewno, co do wkrętów najprawdopodobniej pozostanie dobranie lub nawet dorobienie.
Miłego pykania.
motto tak mądre, że aż ukraść je musiałem:
"Jeśli broń zabija, to długopisy robią błędy ortograficzne"

Awatar użytkownika
ija-francja
Posty: 393
Rejestracja: 9 stycznia 2011, 18:46
Lokalizacja: RF

Re: Diana model 35 -kilka pytan

#3 Post autor: ija-francja » 17 stycznia 2012, 00:07

Dzieki, zamowilem u tego czlowieka czesci i mam nadzieje ze sa juz w drodze ;) Zobaczymy co tez wart bedzie ten karabinek :)
był:
Vector CP1 kal. 9 PA
Saint Etienne kal. 12/65
Diana mod.35 kal. 4.5mm
Voere kal. 22LR


http://www.tsbe.fr/stand-indoor.html

Awatar użytkownika
Apolinary Koniecpolski
Posty: 2180
Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
Lokalizacja: Smolanka

Re: Diana model 35 -kilka pytan

#4 Post autor: Apolinary Koniecpolski » 18 stycznia 2012, 00:18

-->ija-francja, AndrzejK to solidny i uczciwy człowiek(na dodatek naprawdę przesympatyczny!), tyle że zamówienia potrafi realizować w chmmm... "swoim własnym tempie", więc nie denerwuj się jeśli w najbliższych tygodniach nie doczekasz się przesyłki - prędzej czy później przyjdzie i będziesz na 100% zadowolony ;)
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy Obrazek

Awatar użytkownika
ija-francja
Posty: 393
Rejestracja: 9 stycznia 2011, 18:46
Lokalizacja: RF

Firma AK Hobby -opinia

#5 Post autor: ija-francja » 22 lutego 2012, 20:07

Firma AK Hobby -jednoosobowa, wiec zatem sam wlasciciel, jest daleki od slowa PROFESJONALIZM!!!

Wyslalem mail z zapytaniem czy posiada i w jakich cenach (poniewaz nie wszystko bylo na stronie):
-insert muszki tunelowej,
-srube mikrometryczna szczerbinki,
-oraz dwie sruby montazowe.
Dodatkowo prosilem o oszacowanie kosztow wysylki do Francji.

Na odpowiedz czekalem jeden dzien -nic wielkiego. Ceny byly jakie byly (nie mam porownania z innymi) wiec chcial - nie chcial, zgodzilem sie na nie i zamowilem elementy. Oczywiscie wyslalem maila z potwierdzeniem decyzji zakupu, zeby dac ewentualny czas na zamowienie w hurtowni u producenta, etc. Oczywiscie nie dostalem zednej informacji ze wlasciciel firmy przyjal do wiadomosci mojego maila -ale nic w tym przedziwnego.
Jako forme platnosci postanowilem wybrac przelew z mojego polskiego konta na konto firmy. W zwiazku z tym potwierdzilem mailowo nr konta firmy, odpowiedz przyszla niemal natychmiast, ze konto sie zgadza i smialo moge na nie wplacac.
W zwiazku z opoznieniami w ksiegowaniu transferu z mojego konta we Francji na moje konto w Polsce, nie dokonalem przelewu odrazu tylko w ciagu 48 godzin, o czym informowalem na bierzaco firma AKH, zeby sobie przypadkiem wlasciciel nie pomyslal ze sie wycofalem z zakupu.
Oczywiscie zadnej zwrotki.
Po zaksiegowaniu pieniedzy na moim koncie w mBanku, natychmiast dokonalem przelewu za czesci i potwierdzilem go malilem do firmy. Nastepnie wyslalem (ponownie) swoj adres do wysylki we Francji. Nadal zadnej odpowiedzi.
Grzecznie czekalem TRZY TYGODNIE na paczke, ktora nie przychodzila.
W koncu niesmialo zapytalem w mailu (bo to czesci do broni) czy moze paczki celnicy nie zatrzymali albo moze nie wrocila do nadawcy?
Dostalem wkrotce odpowiedz z informacja ze paczka BEDZIE NADANA w ciagu najblizszego czasu.
Odczekalem kolejne okolo 10 dni -w koncu dotarla.

Co bylo w srodku? Zgodnie z zamowieniem:
-insert -szkoda tylko ze wlasciciel firmy AKH nie zapytal mnie ktory model by mnie interesowal, tylko sam wybral ten -ktory pewnie najrzadziej jest kupowany, gama na stronie sklepu szeroka, ja dostamem "najgorszy" moim zdaniem model,
-Sruba mikrometryczna -szkoda ze gwint nie pasuje i zeby ja wkrecic na miejsce bede musial przegwintowac (dlaczego nie odesle na reklamacje? az sie boje ile miesiecy bym czekal na rozpatrzenie)
-no i sruby montazowe, te zapewne beda pasowac -nie mialem jeszcze czasu zeby sie za to zabrac.

Nastepnie sama przesylka. Kwota zainkasowana byla ponad dwukrotnie wieksza niz realny koszt wysylki, czyli skasowane jak za paczke a przyslane w kopertuni.

Sprawa kolejna, to prosba o przeslanie dany, instrukcji i innych materialow (czyszczenie, konserwacja, etc) dotyczacych tej wiatrowki. Firma PRO takie rzeczy ma i chetnie oferuje klientom doradztwo i oczywiscie swoje produkty (czyszczenie i konserwacja). Ja dostalem to: http://www.muzzle.de/N3/Druckluft/Diana ... na_35.html
I nigdy nic wiecej.

Podsumowanie.
Firma AK Hobby jest -w moim uznaniu- ciensza niz barszcz czerwony mojego tescia. Brak kontaktu i bardzo dlugi termin realizacji, spowodowaly ze jako potencjalny i dlugodystansowy (pod wzgledem wszystkiego co mi w zyciu trzeba bedzie do wiatrowki) klient ktorym mialem zostac (wspolpraca byla jednorazowa -na szczescie) poczulem sie jakos tak porzucony w odbytniczej otchlani (zeby nie powiedziec ze firma AKH miala mnie w dupie) na ponad miesiac. Kasa weszla na konto i zero odzewu ze strony firmy. Ciekawe kiedy bym dostal te czesci gdybym sie nie przypomnial.

Oczywiscie od poczatku do konca ani jednego slowa "dziekuje" czy "przepraszam".

Osobiscie i na podstawie moich doswiadczenie nikomu NIE POLECAM a wrecz ODRADZAM kontakt i zakupy w firmie AK Hobby -Andrzej Kliszewski
był:
Vector CP1 kal. 9 PA
Saint Etienne kal. 12/65
Diana mod.35 kal. 4.5mm
Voere kal. 22LR


http://www.tsbe.fr/stand-indoor.html

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Diana model 35 -kilka pytan

#6 Post autor: waliza » 22 lutego 2012, 20:58

Aaaaaaha, Kliszewski. To nie przyadkiem jeden z "bogów" na iwebie? Zreszta ja juz dawno odnioslem takie wrazenie, że iweb jest jaki jest ( smieciasty ) ale nikomu to nie przeszkadza bo to forum jest przedewszystkim po to,żeby co niektorzy
zrobili troche kasy na naiwniakach i swierzakach. Swego czasu mocno im mieszalem m.i.n z tlumikami ale mi sie znudzilo :lol:
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
SP7
Posty: 355
Rejestracja: 23 maja 2011, 19:23
Lokalizacja: Łódź

Re: Diana model 35 -kilka pytan

#7 Post autor: SP7 » 23 lutego 2012, 06:51

Raczej nie na Iwebie, raczej tu:
http://dzikizachod.thx.pl/index.php
Ale to forum powoli umiera, bo ruch jak w supermarkecie w pierwszy dzień świąt.
Sklep jest dziwny (dla klientów) i wygodny (dla włąścicieli).
W zasadzie nie jest to sklep z magazynem, a tylko kantor realizacji zleceń.
Klient zamawia, płaci z góry za towar i czeka, czeka i czeka.
Faktem jest że niektóre wiatrówki sprzedaje (czytaj sprowadza) znacznie taniej niż konkurencja.
A dlaczego tak długo - bóg raczy wiedzieć, bo ja na indywidualne zamówienie sprzętu krótkofalarskiego i to z Tajwanu czy Hong Kongu, czekam góra 14-15 dni.
Wszak musi się jakoś do Polski dotelepać z drugiego końca świata, a nie z Niemiec, czy Anglii - do których jest jak rzut beretem.
Wszystko to w żaden sposób nie umniejsza wiedzy właściciela o całym sprzęcie ołów miotającym - ale jak widać nie idzie to w parze z operatywnością.
motto tak mądre, że aż ukraść je musiałem:
"Jeśli broń zabija, to długopisy robią błędy ortograficzne"

Awatar użytkownika
syntezator
Posty: 26
Rejestracja: 12 lutego 2012, 20:32

Re: Diana model 35 -kilka pytan

#8 Post autor: syntezator » 23 lutego 2012, 13:37

waliza pisze:Aaaaaaha, Kliszewski. To nie przypadkiem jeden z "bogów" na iwebie? Zresztą ja już dawno odniosłem takie wrażenie, że iweb jest jaki jest ( śmieciasty ) ale nikomu to nie przeszkadza bo to forum jest przede wszystkim po to,żeby co niektórzy
zrobili trochę kasy na naiwniakach i siewierzankach. Swego czasu mocno im mieszałem m.i.n z tłumikami ale mi się znudziło :lol:
Jaki ma nick nasza pszczółka :?:

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Diana model 35 -kilka pytan

#9 Post autor: waliza » 23 lutego 2012, 16:18

Byl na iwebie na pewno. Moze sie pogryzli. Kojrze cos ze nick byl AKliszewski czy jakos tak. A.Kliszewski? Cos takiego.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
Apolinary Koniecpolski
Posty: 2180
Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
Lokalizacja: Smolanka

Re: Diana model 35 -kilka pytan

#10 Post autor: Apolinary Koniecpolski » 23 lutego 2012, 16:49

O ile nic się nie zmieniło, to na AndrzejK na iwebie jest persona non grata.
Jeśli dobrze pamiętam to poszło o rozliczenie kosztów obrony (konkurencja - zdaje się Maliki i ktoś jeszcze - próbowała go wykosić, ludziki ściepę zrobili, Andrzeja wybronili, a i przy okazji był to chyba jeden z kroków w uwalaniu tzw. "rozporządzenia millera").


ps. chyba(ba - prawie jestem pewien) się domyślam czemu ta śrubka nie pasuje.
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy Obrazek

TWE
Posty: 278
Rejestracja: 17 września 2006, 21:29
Lokalizacja: Warszawa

Re: Diana model 35 -kilka pytan

#11 Post autor: TWE » 23 lutego 2012, 17:08

Witam,
1. na iwebie chyba jeszcze niedawno występował jako Akhobby (lub podobnie).
2. Bardziej niż iwebowi podpadł MiłkowiM, który organizował akcję w obronie Kliszewskiego, a potem nie uzyskał pomocy w uwaleniu rozporządzenia milera. W tamtym czasie Kliszewski był chyba jedyną osobą, która mogła to rozporządzenie zaskarżyć. Jakoś wynikało to z bycia osobą poszkodowaną albo coś podobnego.
3. Doniesienie było dziełem albo militariów, albo kogoś z Lublina, albo ich wspólnym.
4. Ja ich prosiłem o info nt. przezierników trochę bardziej wyczynowych z niemieckiego rynku (dokładnie już nie pamiętam). Rozmawiałem z nim, jego żoną, wysłałem maila i od tego czasu minęły już 4 lata i nawet odpowiedzi nie dostałem.
Pozdrawiam,
Tomek
Zapraszam do Warszawy na ZKS

Awatar użytkownika
Apolinary Koniecpolski
Posty: 2180
Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
Lokalizacja: Smolanka

Re: Diana model 35 -kilka pytan

#12 Post autor: Apolinary Koniecpolski » 23 lutego 2012, 18:26

O to to - wiedziałem że cóś poplątałem ;)

Jeżeli już jesteśmy przy "Ojcu Donosicielu", czy przypadkiem się nie pogniewał na iłeb i się gdzieś indziej nie wyniósł?

ps. oprócz militariów chyba też Maliki/ASSA maczali w tym palce(ale tut znowu pamięć może mnie zawodzić).
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy Obrazek

Awatar użytkownika
SP7
Posty: 355
Rejestracja: 23 maja 2011, 19:23
Lokalizacja: Łódź

Re: Diana model 35 -kilka pytan

#13 Post autor: SP7 » 23 lutego 2012, 19:56

Ogólnie... - Ku przestrodze!
commandante - 2009-09-22, 14:08
Temat postu: Ku przestrodze!Witam, krótka historyjka – ku przestrodze....
Ostatnia sobota sierpnia, godz. 9.40 rano, dzwonek do drzwi, raz, drugi raz, trzeci raz, ani chybi listonosz, ale ale, jest sobota, ok idę otwieram a tu.........Policja.
Czy Pan .......pytają grzecznie, odpowiadam zgodnie z prawdą, zapraszam na kawę dopiero wstałem, pada pytanie czy powód wizyty jest mi znany, odpowiadam zgodnie z prawdą, że nie.
W odpowiedzi słyszę prośbę o wydanie broni pneumatycznej która nie jest zarejestrowana a jest w moim posiadaniu, no cóż – co robię wydaję, pijemy kawę, panowie bardzo kulturalni podziwiają moje sprzęty, część zarejestrowana, lecz niestety cześć nie, mea culpa. Pachnie mi to depozytem, niestety tak się staje, piszę oświadczenia stosowne co do energii karabinków i jeden z nich musi trafić do CLK (Centralne Laboratorium Kryminalistyczne) bowiem ....panowie nie wierzą mi na słowo ani na oświadczenie że sprzęt bronią nie jest. Pytam więc dlaczego nie wierzą, czy ja ich oszukałem czy sa po temu jakieś wskazania, słyszę że są i to istotne, mianowicie w zawiadomieniu o popełnieniu wykroczenia stoi jak byk, że to broń. Hmm myślę sobie w zawiadomieniu, czy w donosie, tak jest potwierdzają policjanci. Ok wizyta dobiega końca, panowie zabierają mi moje zabawki a ja zachodzę w głowę o co kaman, kto, co jak, dlaczego....
Miłym faktem jest to, że panowie z policji pozwolili odkręcić lunety, spuścić powietrze oraz odkręcić bi-pody.
No cóż słowo donosiciela stało się ciałem. W ciągu następnych paru dni odbywam całą procedurę rejestracji, badania, chodzę i kompletuje kwitki. Wreszcie całość trafia na Policję, lecz cóż Sąd Grodzki postanawia zabezpieczyć w depozycie sprzęty do czasu swego wyroku toteż rejestruję karabinki będące w depozycie policyjnym, dzięki uprzejmości funkcjonariuszy mogę tego dokonać.
A teraz najciekawsze, wczoraj przychodzi do mnie z Sądu sygnaturka Akt, co robię.......jadę i proszę o wgląd w akta sprawy, pani w Sądzie prosi o dowód i pyta dlaczego, odpowiadam zgodnie z prawdą: primo jestem strona w sprawie i mam prawo, a secundo chcę poznać dane donosiciela, również mam do tego prawo i ................czytam i czytam,,,,,,,,,,,,,,jest!
Z końcem czerwca b.r. Pan Miłosław Majstruk poszedł na komendę w Jabłonnie/Legionowie i doniósł więcej niż wiedział, za co, po co, dlaczego pewnie wie tylko on, wiem to od DZIŚ.
Nie przeszkodziło to temu panu pić ze mną wódkę w sierpniu, nie przeszkodziło to temu panu pozwolić mi odwieźć się taksówką do Jabłonnej (zrobiłem to bo był w dupe pijany z daleka od domu, z czystej dobroci – zrobiłbym to z każdym z Was, czując się poniekąd odpowiedzialny)
Z tego miejsca, ku przestrodze, dla potomnych pluję ci gnido donosicielu w twarz – TFU gnido.
Ps.: Oczywiście przebaczam ci po chrześcijańsku lecz nie zapominam – jesteś ZEREM.
Podpisano: commandante.
A "ojciec donosiciel" jest tu:
http://www.airguns.pl/
motto tak mądre, że aż ukraść je musiałem:
"Jeśli broń zabija, to długopisy robią błędy ortograficzne"

Phouty
Posty: 5468
Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 05:05
Lokalizacja: Terytorium Pod Obcą Okupacją

Re: Diana model 35 -kilka pytan

#14 Post autor: Phouty » 23 lutego 2012, 20:37

Zaraz, zaraz, bo z tego co rozumiem, to commandante jednak posiadał niezarejsestrowane wiatrówki? (Sam sią do tego przyznał w poście)!
Czyli w czym problem?
Czyżby fakt picia wódki z kimkolwiek i stawiania taksówki zwalniał drugiego obywatela od zgłoszenia prawdopodobnego przewinienia, czy też przestępstwa?
Jeżeli tak, to wódkę i taksówkę należałoby traktować jako łapówkę "za milczenie".

(A swoją drogą, to trzeba być porządnym baranem, po wódce czy na trzeźwo, ażeby przyznawać się do obcej skądinąd osoby, że się popełniło/popełnia wykroczenia, czy też przestępstwa. Z angielskiego: "lose lips sink ships" i to porzekadło jest jak najbardziej prawdziwe w swojej wymowie. Trzymać mordę w kubeł....i nie będzie donosów, gdy się jest na bakier z prawem).

Jednakże według norm społecznych obowiązujących w każdym cywilizowanym państwie, to jest to wręcz obowiązkiem obywatelskim, ażeby "kablować" każdego, gdy się widzi jakąkolwiek działalność niezgodną z prawem.
Nazywa się to praworządnością społeczną!!!
Takich ludzi jak Mirosław Majstruk nazywa się bohaterami i pokazuje się jako dobry przykład reszcie społeczeństwa.

Oczywiście nie znam zakończenia sprawy w sądzie, czyli nie jestem w stanie powiedzieć, czy commandante był niesłusznie oskarżony, czy też winny przeroczenia przepisów o posiadaniu (nielegalnym) niezarejestrowanej broni pneumatycznej.
Jeżeli wyrok w sprawie już zapadł i jest znany, to warto by było go tu zamieścić, ażebyśmy w dyskusji mieli wszystkie potrzebne dane.

W pierwszym możliwym przypadku (czyli niesłusznego oskarżenia) może przecież commandante dochodzić odszkodowań od Majstruka na drodze cywilnej, włącznie z żądaniem zamieszczenia publicznych przeprosin jego osoby.
W drugim przypadku powinien on jednak nie ubliżać od "gnid" praworządnemu obywatelowi, tylko dlatego że ten drugi zrobił to, co każdy normalny człowiek, w każdym normalnym społeczeństwie.

Z drugiej jednak strony, to rozumiem.......Polska.....gdzie zegary chodzą według własnego czasu i wiatry wieją zawsze z innej strony niż w reszcie całej galaktyki Drogi Mlecznej, już nie wspominając o fakcie, że woda sama płynie pod górę, a słońce świeci w nocy tylko po to, ażeby podkreślić fakt odrębności polskiich tradycji społecznych od reszty cywilizowanego świata.
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]

Awatar użytkownika
SP7
Posty: 355
Rejestracja: 23 maja 2011, 19:23
Lokalizacja: Łódź

Re: Diana model 35 -kilka pytan

#15 Post autor: SP7 » 23 lutego 2012, 21:07

Jednakże według norm społecznych obowiązujących w każdym cywilizowanym państwie, to jest to wręcz obowiązkiem obywatelskim, ażeby "kablować" każdego, gdy się widzi jakąkolwiek działalność niezgodną z prawem.
W cywilizowanym tak.
Zgodnie z prawem PRL działalność anty rządowa (nie piszę opozycyjna - co by nie zgłębiać zgodnosci prawnych) była wobec nich (rządu) niezgodna z prawem.
Znaczy w/g tego rozumowania wszyscy donosiciele wykazywali się obywatelską postawą.
To co w tym "praworządnie inaczej" kraju robi IPN, i po co były lustracje ?
Nie wspomnę że jakim cudem z Kuklińskiego który złąmał złożoną przysięgę robi się bohatera a nie zdrajcę ?
Niestety w naszym kraju nie ma tej amerykańskiej "obywatelskości".
Bo nie ma naszej władzy - są Oni, i nie będzie inaczej tak długo, jak długo obywatel będzie tylko dodatkiem dla rządu.
Swoją drogą jak jedziesz z kumplem autem i on przekroczy szybkość o ileś tam mil - to lecisz od razu na posterunek doniesienie na niego złożyć ?
Powinneś, bo przecież wykroczenie zrobił przeciw obowiązujęcemu prawu, wykroczenie , dokładnie jak Comendante.
motto tak mądre, że aż ukraść je musiałem:
"Jeśli broń zabija, to długopisy robią błędy ortograficzne"

ODPOWIEDZ