co z ustawą?jak myslicie

Wiadomość

#1 Post autor: **waliza** » 13 kwietnia 2005, 17:00

jak moze wiecie nasza ustawa o pukawkach doskonala nie jest.Z tego co wiadomo kroi sie jej zmiana/poprawka(?).Z jednej strony niedoskonalosci ustawy byly mocno wkurzajace.klopot z zakupem prochu,jakies nielogiczne cuda-wiatrowka pow 17j na rejestracje a ron cp o duzo wiekszej mocy nie.Itp.Jest jak jest.Ciekaw jestem jakie te zmiany beda i w ktora strone?hm.Z jednej strony niedorobki tej ustawy byly wkurzajace.Ale liebralnosc przepisow w stosunku do starych czasow byla znaczna.W calej unii jest podobnie tzn,bez zadnych zezwolen i rejestracji.przez ponad rok nic sie nie stalo,zadnego odpukac wypadku czy wybryku.Wielu napewno ta wolnosc boli ,glownie mysliwych i niebieskich.na razie zmian jest tylko projekt i nie wiadomo kiedy to mialo by przejsc i w jakiej formie.duzo sie jeszcze moze zmienic ale jak znam zycie nie bedzie szalu.Piekny ten kraj nasz-najpierw sie ludzie obkupili a teraz sie okaze ze trzeba bedzie wykladac kase bo innego celu tej rejestracji nie widze a watpie ze bedzie bezplatna.Co myslicie?

link do tych cudów:
http://bip.mswia.gov.pl/

SSG 2000 · #2 Post autor: **SSG 2000** » 13 kwietnia 2005, 18:12

Toczą się takie dyskusje na innym forum:

- czarnoprochowcy:
http://bron.iweb.pl/viewtopic.php?t=11654

- wiatrówkowicze:
http://bron.iweb.pl/viewtopic.php?t=11560

marmot1 · #3 Post autor: **marmot1** » 13 kwietnia 2005, 19:32

Moje wiewiórki z KGP donoszą ze szykuje sie łatwiejszy dostęp do czrnego prochu (nacisk lobby) i przykręcenie śruby wiatrówką (nacisk koloru niebieskiego)... zresztą mentalność ludzi z KGP jest taka ze najchętniej to by na zezwolenia wydawali szampana bo w koncu miota pocisk...

marmot1 · #4 Post autor: **marmot1** » 13 kwietnia 2005, 19:46

ciekawe jest uzasadnienie tego projektu... jak np ten fragment...

Projekt zmiany ustawy przewiduje także wydawanie pozwoleń na broń na okaziciela przedsiębiorcom prowadzącym działalność gospodarczą, w celu ochrony przed szkodnikami niszczącymi efekty ich działalności (plony, zbiory). Konsekwencją tego jest nowelizacja ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o ochronie zwierząt (Dz. U. 2003r. Nr 106, poz. 1002, z późn. zm.) polegająca na wprowadzeniu dodatkowej przesłanki umożliwiającej uśmiercanie zwierząt.

Niektóre środowiska m.in. przedstawiciele Związku Producentów Ryb wskazują bowiem w wystąpieniach kierowanych do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, że ich działalność hodowlana narażona jest na istotne szkody spowodowane wyławianiem ryb przez ich naturalnych szkodników, tj. czaplę siwą, kormorana czarnego, piżmaka, norkę amerykańską i łyskę. Wskazują jednocześnie, że Minister Środowiska w rozporządzeniu z dnia 28 września 2004r. w sprawie gatunków dziko występujących zwierząt objętych ochroną (Dz. U. Nr 220, poz. 2237) wyłączył ochronę wymienionych gatunków zwierząt występujących w stawach rybnych, uznanych za obręby hodowlane.

W ocenie środowiska właścicieli stawów rybnych ograniczenie szkód jakie ponoszą oni w następstwie działań zwierząt – szkodników w ich obrębach hodowlanych, nie może być osiągnięte poprzez odstrzał redukcyjny zwierzyny o którym mowa w art. 45 ust. 3 i 4 ustawy - Prawo Łowieckie ponieważ odstrzał ten może być wykonywany wyłącznie przez członków Polskiego Związku Łowieckiego, którzy zdaniem właścicieli stawów rybnych, nie są zainteresowani tego typu działalnością.

Ponadto, jak się wydaje, właściciele stawów rybnych chcieliby uzyskać prawo natychmiastowej ingerencji w momencie bezpośredniego ataku ww. szkodników; odstrzał redukcyjny - jako działanie planowe - wyklucza możliwość tego typu interwencji.

W ocenie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi około 100 - 200 hodowców ryb będzie zainteresowanych uzyskaniem pozwolenia na posiadanie broni w celu ochrony ryb przed zwierzętami wyrządzającymi szkody w gospodarce rybackiej.

Znam to środowisko (chodowców ryb) dobrze i nikt nie narzeka na szkodniki, może poza czaplą... natomiast głowe daję ze ta bron bedzie służyła do strzelania niekontrolowanego do kaczek i gęsi... "tak przy okazji" Z jednej strony sie zdejmuje czaple z możliwości odstrzału a z drugiej strony tworzy sie specjalny typ pozwolenia po to zeby je odstrzeliwywac.... paranoja...

Aha panowie czarnoprochowcy i posiadacze wiatrówek proponuje juz umawiac sie na terminy badań psychologicznych (za jedyne 360zł np. na Rakowieckiej) odnawianych co 5 lat... (tez za 360zł) bo jak dobrze uslyszalem na własne uszy (wymyte) to zeby dostac kartę rejestracji to musimy takie badanie przedstawić, plus wyciąg z KRS o niekaralności...

Herrmannek · #5 Post autor: **Herrmannek** » 13 kwietnia 2005, 20:49

Taaaa... jeszcze nikt w Polsce nikogo nie zabił z wiatrówki ani czarnoprochowca, przypadkiem czy z celowo(był chyba jeden samobójca, ale to się nie liczy)...a już chcą nas rejestrować, badać, ograniczać i kasę wyciągać...statystycznie to materace dmuchane i krasnale ogrodowe są niebezpieczniejsze...

asasello · #6 Post autor: **asasello** » 13 kwietnia 2005, 21:29

Jaki samobójca o czym piszesz?

Herrmannek · #7 Post autor: **Herrmannek** » 13 kwietnia 2005, 22:05

Pół roku temu jakiś się strzelił z czarnoprochowca, ale pewny nie jestem...

#8 Post autor: **waliza** » 13 kwietnia 2005, 22:15

ciekawi mnie jak ma sie ta sprawa rejestracji do przepisow unii.Widac u nas nieco chory pęd do dostosowywania sie do tego co w unii mają nawet jesli niekoniecznie oni tego wymagaja,chocby te nasze nieszczesne biale tablice(niy tak jak w uni a jakos maja spora game kolorow tych tablic).Bron cp i wiatrowki w calej unii sa bez zadnych zezwolen rejestracji ,itp.Kwestia tylko jakiej mocy i ewentualnie ilustrzalowe.Ciekawe jak sie maja do roni ogolne przepisy unijne?Kazdy kraj sobie reguluje to jak chce?Moze daloby sie uderzyc w tą nute.MYsle ze nawet jesli wymogu nie ma to jest to jakis argument.Unia tak ma to my tez mozemy tym bardziej ze na szczescie zadnych incydentow powaznych nie odnotowano a pukawek troche u ludzi jest

Herrmannek · #9 Post autor: **Herrmannek** » 13 kwietnia 2005, 22:55

Nie wiem, ale to jak się strzelców w Polsce traktuje kojarzy mi się z pewną anegdotką typu urban legend:

Pewna reporterka zapytała amerykańskiego generała:
-Jak można żołnierzy w wieku 18 uczyć zabijać z zimna krwią, dawać karabiny do ręki, przecież to jest zagrożenie niewyobrażalne dla otoczenia, toż to są potencjalni mordercy i wogóle...

Na to generał
-Pani też ma wszystkie atrybuty żeby być prostytutką I jakoś dziwnie się złożyło, że nikt pani jak dziwkę nie traktuje

marmot1 · #10 Post autor: **marmot1** » 14 kwietnia 2005, 16:56

Herrmannek pisze:Taaaa... jeszcze nikt w Polsce nikogo nie zabił z wiatrówki ani czarnoprochowca, przypadkiem czy z celowo(był chyba jeden samobójca, ale to się nie liczy)...a już chcą nas rejestrować, badać, ograniczać i kasę wyciągać...statystycznie to materace dmuchane i krasnale ogrodowe są niebezpieczniejsze...

Było kilka przypadków postrzeleń z broni penumatycznej, raz dziewczyna stracła oko, poza tym było kilka przypadków strzelania do przechodniów, jeden przypadek to pijany facet , jak mu kontrole zrobili to i TT ujawnili w domu a drugim razem gnojki w warszawie strzelały do ludzi na przystanku (po paru piwach byli...) Co do możliwości zabicie z wiatrówki to jest to niezywkle proste trzeba tylko wiedziec gdzie strzelić jest na głowie kilkanaście punktów które mają kiepska ochronę, gwarantuje że z przyłożenia da sie bez problemu.... zreszta UMK robil doświadczenia w tej sprawie i wyszło im że czaszkę ludzką przebija sie bez problemu poniżej 17J. Jako że ostatnimi czasy mam dostęp do świeżych (czasami nie

) homo sapiens sam się przekonałem jak banalnie prosto jest zabicić ołówkiem czy plastikowym długopisem. Z drugiej strony jakos nikt nie krzyczy żeby wprowadzac pozwolenia na długopisy...

Co do unii... to jedyny wspóly papier w tej sprwie to Europejska Karta Broni... którą nasi wydrukowali z błędami

i musieli drukowac od nowa. Najbardziej liberalne przepisy ma chyba hiszpania, i włochy a najostrzej jest w wielkiej brytani... ale nawet u niemiaszków (gdzie jest najwiecej w europie koncesji i zawodów koncesjonowanych) nie stanowi to takiej paranoi jak u nas...

asasello · #11 Post autor: **asasello** » 14 kwietnia 2005, 20:26

Widziałes karte broni?

Herrmannek · #12 Post autor: **Herrmannek** » 14 kwietnia 2005, 21:26

marmot1 pisze:
Herrmannek pisze:Taaaa... jeszcze nikt w Polsce nikogo nie zabił z wiatrówki ani czarnoprochowca, przypadkiem czy z celowo(był chyba jeden samobójca, ale to się nie liczy)...a już chcą nas rejestrować, badać, ograniczać i kasę wyciągać...statystycznie to materace dmuchane i krasnale ogrodowe są niebezpieczniejsze...
Było kilka przypadków postrzeleń z broni penumatycznej, raz dziewczyna stracła oko, poza tym było kilka przypadków strzelania do przechodniów, jeden przypadek to pijany facet , jak mu kontrole zrobili to i TT ujawnili w domu a drugim razem gnojki w warszawie strzelały do ludzi na przystanku (po paru piwach byli...)
Te kilka przypadków to raczej wyjątek potwierdzający regułę.
Co do możliwości zabicie z wiatrówki to jest to niezywkle proste trzeba tylko wiedziec gdzie strzelić jest na głowie kilkanaście punktów które mają kiepska ochronę, gwarantuje że z przyłożenia da sie bez problemu.... zreszta UMK robil doświadczenia w tej sprawie i wyszło im że czaszkę ludzką przebija sie bez problemu poniżej 17J. Jako że ostatnimi czasy mam dostęp do świeżych (czasami nie ) homo sapiens sam się przekonałem jak banalnie prosto jest zabicić ołówkiem czy plastikowym długopisem. Z drugiej strony jakos nikt nie krzyczy żeby wprowadzac pozwolenia na długopisy....

Mówimy o realnym zagrożeniu, a nie o teoretycznej zdolności do przebicia czaszki w warunkach laboratoryjnych.

SSG 2000 · #13 Post autor: **SSG 2000** » 14 kwietnia 2005, 22:02

asasello pisze:Widziałes karte broni?

Ja widziałem. Nawet taką posiadam...

Ale co sie kufa nabiegałem, żeby ją dostać...

asasello · #14 Post autor: **asasello** » 14 kwietnia 2005, 22:36

To pokaż! -wykrzynoł asasello z infantylnym przejęciem-byle nie po niemiecku.

SSG 2000 · #15 Post autor: **SSG 2000** » 15 kwietnia 2005, 02:50

Heh, a co Ci to da?

Nie jestemjedyny, wszyscy z moich znajomych, którzy wystąpili o Kartę otrzymali ją w terminie nie dłuższym niz 6 tygodni.

Czym się ekscytujesz?