ehh. Nie powiem co mnie strzela jak to czytam. Znam takie akcje ze swojego i nie tylko doswiadczenia. Z pewnoscia poziom tych durniow bo inaczej ich sie nei da nazwac by masakryczny. Przylezli, wiedzy zero i szkoda ze nozy kuchennych nie wzieli. Po kiego oni wysylaja takich?Magazynki i naboje deko tez
, norma. Nie wiem czy oni sa tak glupi czy tak żadni sukcesu i biora wszystko w nadziei , że biegly stwierdzi cos i bedzie sukces, ordery i awanse
. Mi zawineli replike denixa colt navy!!. Replika nie dosc ze znalowy , denny odlew to jeszcze lufa w niej nawet nie ma otworu na przelor. Ale tam nie ma co tlumaczyc, wzieli i juz. Potem nei dziw ze sie pol roku czeka na ekspertyze. W tym laboratorium akurat pracuja bardzo spoko i kompetetni goscie wiec pewnie bardzo brzydko sobie mysla o trych panach co im takie rzeczy wysylaja.
Co do tego pana z czech to doskonale wiem o co chodzi. Nie ma sie co czaic. Pan Petr Wojoczek z cieszyna ma sklep. (przy okazji wielkie pozdrowniea dla Niego, swietny kontak, swietny handlowiec)Czesi sa normalni i deko u nich jest bez zadnych problemow. Tylko u nas trzeba miec zarejestroweane cos co bronia juz nie jest. Popierdolony kraj. Wiec jako ze ten pan wystawial i na naszym alegro i ludzi troche od niego kupilo nasza super mylycja znalazla sobie zrodelko sukcesow. Ilu to przemytnikow i posiadaczy nielegalnej broni mozna zlapac!! Kalachy same w dodatku (sa 58) Zaczeli wiec trzepac wszystkich userow alegro ktorzy mieli u niego zakupy. Malo tego nawet sie wysilili czasem i sprawdzili u takiego usewra inne aukcje i jesli np sprzedawal jakies militaria lub kupowal jakiejs osobie i bylo kilka takich aukcji to wpadali dalej -taki lancuszek. Sukcesow co niemiara. Do moich kumpli wpadali rowniez(poszukiwacze militariow) a wiadomo ze jakis jeden naboj caly od np mausera to sie zawsze znajdzie, i juz sukces, wyrok, ordery...etc.
Przy czym fama poszla mocno , ludzie sie ostrzegali nawzajem i szlo mylycjantom coraz gorzej. jak pojechali do mojego kolegi to bylo puste mieszkanie bo wlasnie je sprzedawal:D.smutne minki mieli hehe. Jestem nieco zdziwiony ze walneli Cie Eddie po takim czasie i nikt ci nic nie powiedzial. Ja od pana wojoczka kupilem sa 58 w lipcu zeszlego roku. Afera sie zrobila okolo marca( co do aukcji z :mojego okresu) Pan wojoczek dzwonil do mnie i ztego co wiem do wszystkich ktorych zdolal zeby ostrzec ze nasi mylycjanci trzepia i trzeba sie schowac. Ja juz przed jego telefonem bylem gotwy . O dziwo nasza mylycja miala problemy. Nie wiem czy wchodzenie do pustych mieszkan i smiech lokatora ich zniechecil czy to ze moj adres zameldowania byl inny, adres zamieszkania inny i adres w profilu alegro inny ale okazalo sie t odla nich bariera nie do przejscia. Pod adres mojego meldunku, czyli u rodzicow byl tylko jakis dziwny telefon, jakas burkliwa pani sie wypytywala o mnie i bardzo sie jej odpowiedzi nie podobaly heheh.Po tym nie bylo juz nic. Coz , niestety taki kraj. Kocham bron ale legalnie to sie u nas chyba nie da , przejsc z mylycja juz mialme duzo , wizyt tez i starczy. Szkoda ze u nas nie ma jak u czechow, a widac mozna i jakos dziki zachod u nich sie nei zrobil. Na ichnim alegro mozna nawet kupic caly zamek z ryglem i wyciagiem do sa 58 i jakos dziura w niebie sie nie. Ja mojego sa 58 mocno ddekowalem, nie stzrelal oczywiscie ale wszystkie czesci byly w komplecie i byly ruchome, co niektore np kompletny zamek podpaly pod ustawe. Tu do ewentualnych czytelnikow z komendy- sa 58 gdzie jest lecz nie wiadomo gdzie a wy mozecie mnie w srodek dupy pocalowac
. Ewentulanie mozecie mnie szukac w miescie ktore mam w profilu.
Eddie.
magazynki itp to nic. Wroca!!Maja gnoje obowiazek oddac!!Naboje deko tez. Pilnuj tego. Mojemu koledze skurwiele jak zwineli cala kolekcje bagnetow przy okazji kilku calych naboi to potem niektore z tych bagnetow znajdywal na roznych aukcjach:/
Pistolet hukowy potraktuja ci jak bys mial normalna bron ostra, niestety. Dopieprzyc sie tez moga do remingtona. O ile sie doszukaja tego roku. W zasadzie jesli tak sie stanie to ci nic nie robi bo czy masz 1 szt czy 2 wyrok ten sam. Strata tylko bo przepadnie i to i to. Reszta to smiech na sali i odadza to bo musza. Jesli jestes niekarany, dobra opinia sasiadow i tp ble ble to masz zaleznie do humoru sedziego pol roku w zawieszeniu na rok do gdzies tak roku max poltrorwa w zawieszeniu na dwa lata.I tyle. Plusem naszego prawa ze pierwsza wpadka jest traktowana dosc lagodnie.Co do netu- jesli myslales ze jest pelna anonimowosc to zle yslales:). Co prawda tu kij ma dwa konce a proca ma trzy. Mozna przy dosc nieduzych wysilkach tak sie zamaskowac ze nie bedzie takich przygod:)
foka
Zatarcie skazania nastepuje duzo pozniej. Po minieciu okresu zawiasow zatarcie mozna zrobic na wniosek wlasny po 5 latach.
Marmot
za co poszedl czarnoprochowy? czytaj. Bo wygladal groznie. Zdjecia na komendzie. Afera, arsenal caly zawineli. malo co nie zawineli asg 6mm dziecka. Przeciez jak to wyglada. Co to teraz sprzedaja w zabawkowych. sodoma i gomora.Juz widze to wzajemne nakrecanie-rzewczik prasowy takiej mylycji podaje cieply kasek dziennikarzynie a ten dopiero smaruje...
strzelec radom
Za magazynek to rowniez moga ci zrobic to co ja im zaproponowalem powyzej:)
Za naboj posredni lezysz.... o ile te matoly zajarzą ze jest caly. Bo jesli splonka zbita mozna im wkrecac ze to luska i wlozony pocisk wyjety z kulochwytu. Jesli by znalezli na chacie tylko i wylacznie magazynek i jeden taki naboj na 100% by zostawili po takim tlumaczeniu bo sukces to marny. Jesli by wiecej gratow bylo to pewnie by go wzieli przy okazji. Ja jednak bym nie ryzykowal i najlepiej przewiercic luske , wysypac proch i miec z glowy.
.Pozdrawiam.
.
.Tłumaczyłem że czarnoprochowce są bez zezwolenia,nic nie pomogło (to był model Remington 36) ale nie znali nawet roku granicznego ustawy.Liczyli już na komendzie nawet przybitki filcowe i fiolki z czarnym prochem.Wiatrówka też poszła bo była bez kolby (pękła mi kilka dni wcześniej) i grożnie wyglądała z celownikiem Tasco.Ładnie potem wyszła na zdjęciu na komendzie.Największym zainteresowaniem cieszyły się 2 puste skorupy od granatu F1 z zapalnikiem,oczywiście wszystko deko.Miałem jeszcze parę łusek ze strzelnicy kilka typów,takie z ziemi wystrzelone.Potem mi je oddali po wymianie zdań między sobą,ponieważ jeden z nich twierdził że dalej są niebezpieczne bo po elaboracji łusek można z nich ponownie strzelac.Ogólnie wszystko odbyło sie,pomijając okoliczności w miłej atmosferze.