Strona 254 z 272

Re: Kącik humoru

: 26 kwietnia 2017, 20:44
autor: asasello
Warto zwrócić uwage że to nie tyle armata okrętowa co przeciwlotnicza co sugeruje po co to komuś mogłoby się przydać.
Ale generalnie jestem za opcją Uriasza. Duża widowiskowa rzecz więc intryguje publikę.Ktoś dostanie awans a może medalik.
To co się trzyma kupy to jedynie ogólny profil kontrabandy i jej kierunek.Co troche coś wpada z tej branży a wiadomo że większość przechodzi.To oznacza że na terenie UE jest dużo żelaza i to nie przypadkiem.Nie za bardzo wierze proroctwa rożnych Jackowskich czy inne tajemnice fatimskie ale jeśli jakaś silna ręka będzie chciała przerobić je na scenariusz to moja wiara może się wypsztykać. Pytanie kto gdzie kiedy w jakim celu i co z tym począć

Re: Kącik humoru

: 26 kwietnia 2017, 21:32
autor: waliza
Coś w tym jest asasello. W takiej np Szwecji tylko w zeszłym roku biedni emigranci rzucali się granacikami ponad 200 razy. Co ciekawe głównie to były jugolskie M75 ale to już wykracza poza ramy kącika humoru.

Re: Kącik humoru

: 27 kwietnia 2017, 07:14
autor: aldrin
Nie wiem czemu zafiksowaliście się, że jeśli ktoś wystawił te lufy, żeby przewieźć coś innego, to z pewnością miała to być broń lub amunicja. Może ktoś chciał przemycić jakieś dzieła sztuki, czy diamenty z napadu. To tylko przykłady, choć z drugiej strony nie wiem na ile "wielobranżowe" są grupy mogące dysponować takimi elementami działka plot.

Re: Kącik humoru

: 27 kwietnia 2017, 10:33
autor: Razorblade1967
asasello pisze:Warto zwrócić uwage że to nie tyle armata okrętowa co przeciwlotnicza co sugeruje po co to komuś mogłoby się przydać.
Owszem - tylko wraz resztą potrzebnych do działania elementów waży prawie 4 tony, a żeby to jeszcze celnie strzelało to w sumie zdaje się około 9 ton. Znaczy się do obrony przeciwlotniczej statku bywa przydatne... może jakiś armator pływa po "niebezpiecznych" wodach (jednostkę morską też się da tym "wypunktować" skutecznie), albo chce zostać piratem. W sumie pewnie jak się pokombinuje to da się w ogródku postawić i mieć OPL swojej hacjendy. :wink:

Re: Kącik humoru

: 27 kwietnia 2017, 13:05
autor: Okruch
Strzelanina oddaliła się nieco, natarcie szaulisów przesunęło się widać na zachód. Pchani ciekawością, znów podpełzliśmy do skraju leja. Spojrzałem w stronę śródmieścia, na zasnutą dymami wieżę kościoła świętego Aleksandra. Niestety, nic nie wskazywało, by ksiądz Kociuba zamierzał spełnić swoją groźbę. Ksiądz Kociuba przed miesiącem sprowadził ze Szwajcarii czterolufowy flakvierling Oerlikon, zamontował go na dzwonnicy i zapowiedział, że jeżeli jakakolwiek armia lub organizacja paramilitarna wkroczy jeszcze raz na teren plebanii lub na cmentarz, to on zrobi im za pomocą flakvierlinga takie wash and go, że będę go pamiętali po dzień Sądu Ostatecznego.
http://www.darkandevil.fora.pl/teksty,1 ... ie,43.html

Re: Kącik humoru

: 27 kwietnia 2017, 13:20
autor: aldrin
Łezka w oku się kręci. Czytało się to 20 lat temu. Jakoś od lat zarzuciłem Sapkowskiego, coś trzeba wybrać, a jest wiele rzeczy albo bardziej koniecznych (w pracy) albo ciekawszych dla mnie.

Re: Kącik humoru

: 12 maja 2017, 17:13
autor: asasello

Re: Kącik humoru

: 12 maja 2017, 18:29
autor: waliza
Uhuhu. Jak to szło? W tym waszym archeo macie niezły burdel :mrgreen: . O to szum był ile? 4 lata? 5 temu? Odpowiedź internetu była równie ciekawa.

Re: Kącik humoru

: 12 maja 2017, 20:34
autor: maziek
Rozwaliło mnie ;) .
Obrazek

Re: Kącik humoru

: 15 maja 2017, 17:09
autor: maziek
Hahaha.

Obrazek

Re: Kącik humoru

: 15 maja 2017, 22:00
autor: dexter 1990
Obrazek

Re: Kącik humoru

: 30 maja 2017, 23:30
autor: asasello
W sąsiednich kibelkach siedzą sobie Icek i Mojsze. Nagle Icek pyta:
- Mojsze, czy to co my teraz robimy to jest praca fizyczna czy umysłowa?
- Wiesz Icek, chyba umysłowa ?
- Czemu tak myślisz ?
- Bo jak by to była fizyczna to byśmy ludzi najeli...

Re: Kącik humoru

: 3 czerwca 2017, 17:52
autor: maziek
Kobieta podczas porodu odczuwa tak silny ból, że niemalże może sobie wyobrazić, jak czuje się mężczyzna, który ma gorączkę :( !

Re: Kącik humoru

: 8 czerwca 2017, 21:09
autor: maziek

Re: Kącik humoru

: 15 czerwca 2017, 23:11
autor: asasello
Dwóch starych Angoli gra w golfa....jede przymierza się do uderzenia, i już, już ma uderzyć, ale zaczyna obserwować przechodzący obok kondukt pogrzebowy...
-Grasz Dave, czy nie? pyta kolega...
-Daj mi chwilę Charles, bądz co bądz, przeżyliśmy razem 50 lat z żoną.....

Rudy kocur z trudem przebijający się przez zaspy, z wysiłkiem odrywając
swoją zmrożoną męskość od lodu krzyczy:
- No i * gdzie? Pytam was - gdzie jest ta pier**lona wiosna? Co za poj****y kraj?! Gdzie dziewczyny, przebiśniegi, świergolenie skowronków?! Choćby ćwierkanie wróbli, choćby krakanie wron - gdzie to kur.a jest?! A odwilż kiedy wreszcie przyjdzie? Śnieg z nieba sypie jakby ich tam w górze pojebało...Niby ponoć wiosna już jest - łgarstwo i oszustwo na każdym kroku, kur.a....

A ludzie słysząc kocie krzyki uśmiechają się do siebie i mówią łagodnie:
- Słyszysz jak się drze? Wiosna idzie...Kotów nie oszukasz...

- Babciu, czy dziadek jest mechanikiem?
- Nie wnusiu.
- Dziwne, bo właśnie leży na ulicy pod autobusem?

Jadący przez pustynię na wielbłądzie podróżnik nie mógł dotrzeć do celu, bo wielbłąd odmówił posłuszeństwa. Na nic się zdały bicie, podtykanie wody, jedzenia, zachęty słowne. Nie chciał iść dalej. Na szczęście w pobliskiej oazie zauważył szyld z napisem: NAPRAWA WIELBŁADÓW. Dociągnął jakoś ostatkiem sił czworonoga do oazy i zlecił jego naprawę, przyglądając się ciekawie jak będzie ona wyglądać. Kierownik warsztatu zawołał do pomocnika:
- Abdul, weź tego wielbłąda na kanał!
Abdul zabrał bydlę, wszedł do kanału, wziął w ręce dwie cegły i z całej siły walnął nimi uparte zwierzę w jajca. Wielbłąd wystartował jak z katapulty i w mgnieniu oka zniknął na pustyni.
Zaniepokojony podróżny zapytał:
- Abdul, ale jak ja go teraz dogonię?
Abdul na to:
- Chodź pan na kanał!
epilog
..... i w tym momencie wchodzi wlasciciel zakladu na hale i pyta Abdula
-wzioles zaplate?
-nie.
-to na kanal

Kanibale siedzą przy ognisku, spożywając codzienny posiłek.
Jeden ma wielkie soczyste udko kobiety, drugi śliczne przedramię,
a trzeci prochy swojej teściowej.
Zdziwieni koledzy pytają go:
- Dlaczego nie przyniosłeś mięsa na grilla?
On na to:
- Chłopaki, ja dzisiaj tylko gorący kubek..

Przychodzi Murzyn do restauracji, woła kelnera i mówi do niego:
- Poproszę jakiś rzadki afrykański przysmak.
A kelner mówi:
- Wody?

80-latek ożenił się z 20-latką i noc poślubną spędzają w hotelu.
Wśród personelu tegoż hotelu trwają zakłady, czy pan młody przeżyje tę noc.
Nad ranem na schodach prowadzących do recepcji pojawia się panna młoda.
Na drżących nogach słania się trzymając się poręczy.
- Co się stało? - pyta zaniepokojona recepcjonistka.
Na to panna młoda płaczliwym głosem:
- Jak mówił, że oszczędzał 60 lat, to myślałam, że ma na myśli pieniądze.

- Kochanie, czy jak by mnie wywalili z roboty i gdybym stracił zdrowie, to czy dalej byś mnie kochała?
- Oczywiście, że bym ciebie kochała!! Tęskniłabym, ale kochała!!

Jak wygląda rosyjska ruletka dla prawdziwych hipsterów?
Na talerzu leży sześć pierogów, w tym jeden jest z glutenem...

Pewnego dnia jeden mężczyzna wracając z pracy znalazł starą lampę. Zabrał ją do domu i postanowił ją wyczyścić. Potarł ją trzy razy, a tu nagle z lampy wyskakuje dżinn i z uśmiechem oznajmia:
-Od lat bylem uwięziony w tej lampie, w zamian za to, że mnie uwolniłeś spełnię twoje życzenie.
Mężczyzna chwilę pomyślał i mówi:
-Chciałbym w końcu dowiedzieć się jak to jest być bardzo, ale to baaardzo bogatym.
-Załatwione!
Dżinn znika, pukanie do drzwi. Mężczyzna otwiera, patrzy, a tam szejk w białej szacie, na szyi 0,5 kg złota, na palcach sygnety, w ręce szklanka z drinkiem, obok niego lokaj, wokół 10 skąpo ubranych, tańczących kobiet, patrzy na mężczyznę i mówi:
-Człowieku... za***iście

- Co mówi alfons gdy jego prostytutka urodzi córkę?
- Pieniądz rodzi pieniądz.

Stare chińskie przysłowie mówi,
"dopiero wtedy, gdy ci komar usiądzie na jaja uświadamiasz sobie, że nie wszystko jesteś w stanie załatwić siłą."