Mam kilka pytań odnośnie strzelnicy na Stadionie Olimpijski we Wrocławiu. Na stronie tejże strzelnicy pojawił się jakiś czas temu cennik. 200zł z instruktorem + 50 sztuk amunicji. Jako zupełny laik w dziedzinie praktycznego strzelania chciałbym zapytać jak to wygląda. Instruktor na początku instruuje, pokazuje, a potem tylko bacznie obserwuje, czy za każdym razem, ile bym tam czasu nie spędził i ile nie wystrzelił amunicji, sam przeładowuje mi broń, dokonuje całej obsługi i podaje żebym sobie tylko spust nacisnął? Parcie mam ogromne, ale bronią dotychczas interesuje się tylko teoretycznie.
I może to trochę głupie pytanie, ale czy nie mając pozwolenia na broń, można strzelać na strzelnicy tylko pod okiem instruktora (co za tym idzie płacąc za niego), czy po iluś tam strzelaniach, powiedzmy, że przejściu jakiegoś tam przeszkolenia istnieje możliwość przychodzenia, wynajmowania broni, kupno amunicji na miejscu i samodzielnego strzelania? Coś mi się wydaje, że to może być prawnie zakazane, ale pytam dla pewności, a to dlatego, że drogo z tym instruktorem (jestem stereotypowym studentem dziennym bez kasy
). 200 za każdym razem - to od razu się mogę pożegnać z "upraktycznieniem" teoretycznych zainteresowań.Istnieje tam przy strzelnicy jeszcze klub, ale strony nie znalazłem, jest tylko obrazek z napisem "zapraszamy". Zna ktoś szczegóły przynależności? Bardzo bym prosił
Pytanie dodatkowe. Jak to jest z tym pozwoleniem. Tak łopatologicznie, algorytmowo, co trzeba zrobić, jakieś wnioski do wypełnienia, ile się czeka, jakie opłaty, czy można się odwoływać i ile to w praktyce daje, oraz czy w przypadku odmowy można się starać od nowa, raz jeszcze. Czytałem co trzeba spełniać żeby dostać, ale też dużo zależy od "widzimisię" Pana komendanta, który zapewne strzela mniej niż przeciętnie zamożny pasjonat. Jest na to recepta? I tak mnie nie stać na to na razie, a i podejrzewam, że i tak bym pozwolenia nie dostał teraz, więc pytam tak o.
Pozdrawiam.
Marek
