"Zamach na Kaczyńskiego"

[MarekS]

Nie mówiąc już o tym że samolot był parę razy remontowany w Rosji, gdzie mógł zostać bez trudu nafaszerowny "aparaturą". Używanie takich samolotów przez rząd to wogóle był jakiś zły żart.

[Królik]

Zmierzam do tego że przyczyny wogóle nie są przekonywująco wyjaśnione, gdyby jakieś siły w Rosji zamierzały ściągnąć ten samolot na ziemię w dyskretny sposób to pewnie umiałyby to zrobić.

Jasne. Pozostają tylko dwa pytania, na które może odpowiesz:
1. Po co?
2. Jakim cudem zmusili polskiego pilota do podejścia do lądowania poniżej wszelkich minimów?
I owszem, przyczyny nie są wyjaśnione, bo minęły DWA MIESIĄCE. Wyjaśnianie przyczyn
katastrof trwa z reguły wielokrotnie dłużej.

Bez roztrząsania szczegółów bez laików jak ja i pewnie Ty też. (a te stenogramy to bym sobie o kancik...)

Jak większość rzeczy, które przeczą Twoim teoriom.

Nie mówiąc już o tym że samolot był parę razy remontowany w Rosji, gdzie mógł zostać bez trudu nafaszerowny "aparaturą".

Oczywiście.
I była ona całkowicie niewykrywalna podczas poszczególnych obsług robionych na miejscu.
Zejdź na ziemię.

Używanie takich samolotów przez rząd to wogóle był jakiś zły żart.

Bo?
Bo to "ruski" samolot, tak?

[MarekS]

Z prostej przyczyny, bo w Rosji jest sporo ludzi (i to u władzy), którzy marzą o powrocie dawnej strefy wpływów do której zalicza się również Polska. Uciekają się przy tym do różnych metod, wystarczy spojrzeć w krajach bałtyckich, na przykład co dzieje się tam gdzie stacjonują zachodni żołnierze NATO albo co działo się po przejęciu rafinerii przez Orlen. A wyeliminowanie akurat tych ludzi którzy byli w samolocie to, przyznaję, gruba sprawa ale i niesamowita okazja do pozbycia się głównych postaci z polskiej opcji niepodległościowej (czy jak kto woli "rusofobów").
Co do "aparatury", to może być zmodyfikowana płytka elektroniczna, zmodyfikowany program w jakimś procesorze, coś czego nie widać i przechodzi wszystkie testy a w razie czego zrobi swoje.

[waliza]

Tak, tak a ziemia jest plaska ,wsparta na 3 krokodylach a lekarz kazal przytakiwac. Niedlugo dowiemy sie, że Ojciec Dyrektor to mesjasz i kosmici chca opanowac ziemie. Zapewne w celu zodbycia technologii supertajnych silownikow. Schowaj je dobrze. Krolik napisal wyraznie- PO CO? Pominales to oczywiscie z wygody. Dobra, rosjanie nie marza o niczym, innym jak o odbudowie imperium i przywroceniu starego czyli polska w strefie wplywow. Teraz wyjasnij jak rozpieprzajac ten samolot przyblizyli sie do tego? Beda zalatwiac kadego nastepnego prezydenta? Dlaczego nie robili tego wczesniej? Pozostali pasazerowie samolotu mieli swoich zastepcow, ktorzy automatycznie zajeli ich miejsce wiec korzysc tez niewielka ? Rozumiem jakas inwazja bezposrednio po wypadku samolotu czy cos ale tak? Myslec kazdy moze i wierzyc w bzdury jakie chce ale od takich schizofrenicznych teorii to sa inne fora dla nawiedzonych.

[Królik]

Z prostej przyczyny, bo w Rosji jest sporo ludzi (i to u władzy), którzy marzą o powrocie dawnej strefy wpływów do której zalicza się również Polska.

I zrobili zamach na prezydenta, który przerżnąłby wybory koncertowo, a do tego funkcja, którą pełnił (i pełnić będzie jego następca) jest w zasadzie reprezentacyjna.
Gdzie sens, gdzie logika?
Co im miało dać wyeliminowanie prezydenta o śladowym poparciu, kończącego kadencję, bez szans na reelekcję?
W tym kraju to rząd i parlament ma decydujący wpływ na życie, a nie prezydent.

Uciekają się przy tym do różnych metod, wystarczy spojrzeć w krajach bałtyckich, na przykład co dzieje się tam gdzie stacjonują zachodni żołnierze NATO albo co działo się po przejęciu rafinerii przez Orlen.

No do jakich metod się uciekają? Zamachy organizują?

A wyeliminowanie akurat tych ludzi którzy byli w samolocie to, przyznaję, gruba sprawa ale i niesamowita okazja do pozbycia się głównych postaci z polskiej opcji niepodległościowej (czy jak kto woli "rusofobów").

Jasne, bo wszyscy inni chcą nas przyłączyć do Rosji.

No i koniecznie trzeba to było zrobić na swoim terytorium. Gdyby Rosjanie naprawdę byli tacy, jak mówisz, to zestrzeliliby ten samolot nad Gruzją, a do tego polską rakietą i zwalili wszystko na chłopców od Saakaszwilego.

Przestań, z łaski swojej, powielać bełkot rodem z GP czy ND.

Co do "aparatury", to może być zmodyfikowana płytka elektroniczna, zmodyfikowany program w jakimś procesorze, coś czego nie widać i przechodzi wszystkie testy a w razie czego zrobi swoje.

Tak, tak, oczywiście. Osiem miesięcy temu zaimplementowali takie "coś", bo już wtedy wiedzieli, że zrobią zamach na Kaczyńskiego w Katyniu, w kwietniu 2010 roku. Oczywiście nie miało to "coś" żadnego wpływu na poprawność działania urządzeń, a rejestrator parametrów lotu (z których jeden od początku jest w Polsce, bo jest polskiej konstrukcji) nie wykaże żadnych zakłóceń i nieprawidłowości.

No i nie odpowiedziałeś na proste pytanie numer dwa:
jakim cudem zmusili pilota do podejścia do lądowania w warunkach poniżej wszelkich minimów?

[waliza]

Podmienili pilota na cyborga o identycznym wygladzie. To proste. To samo zrobili z Kaczynskim. To byl tylko cyborg. Jego rusofobia to byla zaslona dymna i kamuflaz. Zamach zrobili dlatego, że przestal sie sluchac i stracili nad nim kontrole. Przesadzili jednak ze solidnoscia konstrukcji i robot przezyl katastrofe, stad slychac na filmie z YT te strzaly.

[MarekS]

Ja nawet nie napisałem że wierzę w taką wersję ale przedstawiam ją jako moim zdaniem niewykluczoną. Zresztą jest ciekawsza niż zaćmienie mózgu pilotów
Działalność Kaczyńskiego nie skończyłaby się na prezydenturze gdyby ją stracił, Rosjanie (ci nacjonalistyczni, i owszem marzący o Wielkiej Rosji, do których należy też i obecny premier tego kraju) szczególnie mieli mu za złe jego poparcie dla niepodległej Gruzji, Ukrainy, oraz Czeczenii. Te tematy wywołują w Rosji spore emocje. No i oczywiście w samolocie było sporo innych ludzi z tej samej opcji politycznej. Tak więc niejeden gdyby miał "ten guzik"...

[Królik]

Ja nawet nie napisałem że wierzę w taką wersję ale przedstawiam ją jako moim zdaniem niewykluczoną. Zresztą jest ciekawsza niż zaćmienie mózgu pilotów

jeśli jest niewykluczona, to znaczy, że w nią wierzysz.
Szkoda tylko, że nawet nie potrafisz jej obronić.

Działalność Kaczyńskiego nie skończyłaby się na prezydenturze gdyby ją stracił, Rosjanie (ci nacjonalistyczni, i owszem marzący o Wielkiej Rosji, do których należy też i obecny premier tego kraju) szczególnie mieli mu za złe jego poparcie dla niepodległej Gruzji, Ukrainy, oraz Czeczenii. Te tematy wywołują w Rosji spore emocje.

Nie rozśmieszaj mnie.
Strasznie się Rosjanie przejęli poparciem Kaczyńskiego dla Gruzji, Ukrainy (jakby w czasie Pomarańczowej Rewolucji Ukraińców nie wspierali Wałęsa, Kwaśniewski, Komorowski czy Oleksy) albo Czeczenii (bo tylko Polska "popiera Czeczenię").
Przeceniasz rolę oraz znaczenie Kaczyńskiego i Polski w polityce zagranicznej Rosji.
A jego działalność zakończyłaby się na prezydenturze - potem mógłby sobie pogadać, co najwyżej.

No i oczywiście w samolocie było sporo innych ludzi z tej samej opcji politycznej. Tak więc niejeden gdyby miał "ten guzik"...

Oczywiście, bo przecież tego typu kwestie można rozwiązać tylko poprzez zamach. Zejdź na ziemię.

PS. I co z tym zmuszeniem pilota do podejścia w warunkach poniżej minimów?

[MarekS]

Już podałem kilka możliwości, zresztą nieważne jak (od tego są specjaliści), ważne że mogły być powody. Dlaczego zginął Litwinienko, Politkowska, wielu nienagłośnionych, dlaczego giną przeciwnicy Kadyrowa na zachodzie. Dlaczego "psują się" rurociągi, wybuchają pożary, spadają samoloty w dziwnych okolicznościach.

[Królik]

Nic nie podałeś.
Powodów również nie. Dlaczego - wyjaśniłem powyżej.

[dzem]

Rosjanie nic nie zyskują jak pisali przedmówcy, wiec??
Kto zatem skorzystał??
PIS i Jarek K - nagły wzrost poparcia w społeczeństwie o którym nawet nie mieli co marzyć...
Wyłania się scenariusz godny Toma Clancego......

Żartuje oczywiście - ale tak chorej teorii chyba jeszcze nie było wiec czemu by jej nie dorzucić do ogólnego zamieszania

[asasello]

Rosja to nie monolit.Ścierają się tam różne frakcje.Może ktoś kogoś wysadza z siodła.

[MarekS]

PIS i Jarek K - nagły wzrost poparcia w społeczeństwie o którym nawet nie mieli co marzyć...

To raczej nie z powodu katastrofy, u nas każda partia przed wyborami obiecuje że będzie jak w "normalnym kraju" (cokolwiek to znaczy ), obecna ekipa rządzi parę lat i co? Po prostu niezadowolenie wypłynęło na wierzch.

[Królik]

PIS i Jarek K - nagły wzrost poparcia w społeczeństwie o którym nawet nie mieli co marzyć...

To raczej nie z powodu katastrofy, u nas każda partia przed wyborami obiecuje że będzie jak w "normalnym kraju" (cokolwiek to znaczy )

Nie, jasne. W jakim Ty kraju żyjesz?

, obecna ekipa rządzi parę lat i co? Po prostu niezadowolenie wypłynęło na wierzch.

Tak, z dnia na dzień wypłynęło.
Załamujesz mnie coraz bardziej.

[AKMSN]

Przecież Rosjanie znali sondaże. Lech Kaczyński nie miał najmniejszych szans. Tak więc po co mieli by to robić. Zresztą, już o tym pisano

A nawet gdyby Lech Kaczyński wygrał, to nie wydaje mi się aby był dla Rosjan szczególnie ważny. Zabicie prezydenta raczej nie miało by jakichś wielkich, pozytywnych dla Rosjan, konsekwencji

Natomiast gdyby taki zamach miał miejsce, to mógł by "wypłynąć" na światło dzienne. A gdyby "wypłynął", to skutki były by w mojej opinii bardzo negatywne dla Rosjan

Zresztą, według mnie zachowanie Rosjan po wypadku było "w porządku". Na dodatek zamach co najwyżej spopularyzował wśród Rosjan wiedzę o Katyniu. Tak więc teoria zamachu staje się jeszcze mniej prawdopodobna

To już ta teoria była by bardziej prawdopodobna gdyby przykładowo ktoś w Polsce zastrzelił Kaczyńskiego, co wcale nie oznacza że była by bardzo prawdopodobna

Chyba na zamachu najwięcej zyskał PiS. Nie twierdzę że osoby należące do tej partii cieszyły się z zamachu, w końcu to tragedia. Ale według mnie wzrost poparcia dla polityków tej partii jest w jakiś tam sposób związany z zamachem. Tak więc ten zamach miał dla Rosjan czy PO co najwyżej negatywne konsekwencje

Swoją drogą, teoria że Putin i Tusk zorganizowali zamach na prezydenta może być jedynie dobry materiałem ma jakiś "political fiction"