Kamizelki kuloodporne itp.

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Foka
Moderator
Posty: 1202
Rejestracja: 9 marca 2006, 15:37
Lokalizacja: 3CT

Re: Kamizelki kuloodporne itp.

#76 Post autor: Foka » 20 września 2010, 14:39

Zgadza się. I koleś właśnie upadł. Ale nie ma filmowego "drgnięcia" czy "wstrząsu". Ew. tego typu "efekty" są spowodowane trafieniem np. w głowę i natychmiastowym rozluźnieniem ciała. Przy trafieniu w kamizelkę czegoś takiego nie ma, a przynajmniej ja się nigdy nie spotkałem.
maziek pisze:Ciekawe, co nim kierowało. Pewnie chciał widzieć jego twarz.
Tak, bo to był honorowy rycerz walczący tylko twarzą w twarz z odkrytą przyłbicą.

Kurde, dlaczego w sytuacjach kiedy czegoś po prostu nie wiesz masz tendencję do tworzenia fantazji o możliwych przyczynach/faktach/skutkach?
Whoever said that the pen is mightier than the sword, has never seen the assault rifle.

The 2 loudest sounds in the world: A click when you expect a bang, and a bang when you expect a click.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Kamizelki kuloodporne itp.

#77 Post autor: maziek » 20 września 2010, 15:43

Foka pisze:Kurde, dlaczego w sytuacjach kiedy czegoś po prostu nie wiesz masz tendencję do tworzenia fantazji o możliwych przyczynach/faktach/skutkach?
Jakich znów fantazji? Interesuje mnie powód, nawet jeśli nigdy się tego nie dowiem. Ty nigdy nie spekulujesz? Poza tym liczylem, że ktoś po prostu wie coś nt. zwyczajów tych osób.

Pomijając powyższe, i pomijając że strzelał w kamizelkę (czyli przyjmując, że faktycznie był kiepskim snajperem), taktyczne lepiej strzelać frontowo, czy z boku? Chodzi mi o strzał na tors mimo posiadanej kamizelki.
ukłony...

Awatar użytkownika
Foka
Moderator
Posty: 1202
Rejestracja: 9 marca 2006, 15:37
Lokalizacja: 3CT

Re: Kamizelki kuloodporne itp.

#78 Post autor: Foka » 20 września 2010, 16:49

maziek pisze:Jakich znów fantazji? Interesuje mnie powód, nawet jeśli nigdy się tego nie dowiem. Ty nigdy nie spekulujesz? Poza tym liczylem, że ktoś po prostu wie coś nt. zwyczajów tych osób.
Ale właśnie o tym piszę (nie po raz pierwszy) - nie znasz, nie wiesz, chciałbyś się dowiedzieć - zapytaj i czekaj. Nie snuj przypuszczeń i domysłów w tematach strzeleckich czy taktycznych naprawdę CI to nie wychodzi.
maziek pisze:Pomijając powyższe, i pomijając że strzelał w kamizelkę (czyli przyjmując, że faktycznie był kiepskim snajperem), taktyczne lepiej strzelać frontowo, czy z boku? Chodzi mi o strzał na tors mimo posiadanej kamizelki.
To zależy o co pytasz. Z boku dużo trudniej trafić - mniejszy cel, szybciej się porusza itd. Ale z boku żołnierz jest słabiej chroniony, a trafienie może potencjalnie zadać większe obrażenia.
Whoever said that the pen is mightier than the sword, has never seen the assault rifle.

The 2 loudest sounds in the world: A click when you expect a bang, and a bang when you expect a click.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Kamizelki kuloodporne itp.

#79 Post autor: maziek » 20 września 2010, 17:29

Foka pisze:
maziek pisze:Jakich znów fantazji? Interesuje mnie powód, nawet jeśli nigdy się tego nie dowiem. Ty nigdy nie spekulujesz? Poza tym liczylem, że ktoś po prostu wie coś nt. zwyczajów tych osób.
Ale właśnie o tym piszę (nie po raz pierwszy) - nie znasz, nie wiesz, chciałbyś się dowiedzieć - zapytaj i czekaj. Nie snuj przypuszczeń i domysłów w tematach strzeleckich czy taktycznych naprawdę CI to nie wychodzi.
Rozumiem, że Cię to wkurza (choć nie rozumiem, dlaczego), ale to akurat nie jest kwestia taktyczna, czy strzelecka. Zejdźmy z tego, bo moja uwaga (o widzeniu twarzy) miała być sarkastyczna tylko nie dodałem tego: :| - i pojawiła się nadinterpretacja (przypadkowo Twoja, a nie moja ;) ).
To zależy o co pytasz. Z boku dużo trudniej trafić - mniejszy cel, szybciej się porusza itd. Ale z boku żołnierz jest słabiej chroniony, a trafienie może potencjalnie zadać większe obrażenia.
Tak, o to mi chodziło - sytuacja pewnego strzału i obiekt stojący bądź wolno się poruszający (jak ten żołnierz). Czyli powinien raczej z boku?
ukłony...

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Kamizelki kuloodporne itp.

#80 Post autor: waliza » 20 września 2010, 20:08

Jakby nie bylo to strzelec do kitu. Umiejetnosci zero , taktyki i pomyslunku tez. Pewne jest tez ze strzal padl z mniej niz 100m.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

klaver

Re: Kamizelki kuloodporne itp.

#81 Post autor: klaver » 20 września 2010, 20:33

Skąd oni mają broń? Wszystko z czasów sowietów w Afganistanie? Bo zdecydowany prym wiedzie broń radziecka.
Nie wyczerpała im się jeszcze amunicja?

ss100
Posty: 1890
Rejestracja: 7 marca 2006, 19:06

Re: Kamizelki kuloodporne itp.

#82 Post autor: ss100 » 20 września 2010, 23:18

To trudno ocenić czyja jest broń, wzory radzieckie, ale wykonanie już rodzime,chinskie, europejskie (oczywiście o Irak mi chodzi)

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Kamizelki kuloodporne itp.

#83 Post autor: waliza » 20 września 2010, 23:20

Pytasz o Afganistan czy Irak. Afganistan za szczelnych granic to nie ma nawet teraz. Sporo narkotykow sie tam produkowalo.... Bron zapewne kupuja, skoro maja kase to chca kupic a wielu chce im sprzedac.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

klaver

Re: Kamizelki kuloodporne itp.

#84 Post autor: klaver » 20 września 2010, 23:57

Chodziło mi o Irak, ale wspomniałem o Afganistanie bo jak podejrzewam sporo broni stamtąd właśnie przywędrowało.
Jak celny może być taki SWD znając tamtejszą kulturę techniczną?
Obrazek
(na zdjęciu Afganistan)

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Kamizelki kuloodporne itp.

#85 Post autor: waliza » 21 września 2010, 01:27

W Iraku to sporo po armii moglo zostc wiec z bronia nie ma problemu. W Afganie z kolei pozazakupami to bron jest chyba w kazdym domu od zawsze. Na bazarach to i pierwszowojennej broni pelno , z tego co slyszalem. Co do SWD to jesli jest dobra amunicja i nie zjechana lufa celnosc jest bardzo dobra. Wprawny strzelec trafi cel wielkosci czlowieka z 800m.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

ss100
Posty: 1890
Rejestracja: 7 marca 2006, 19:06

Re: Kamizelki kuloodporne itp.

#86 Post autor: ss100 » 21 września 2010, 10:40

Patrząc na tv to całkowity brak kultury technicznej (z inną też nie teges) jest w Afryce , nie całej oczywiście...
pokazują nieraz strazników parków i innych lokalesów z całkowicie zardzewiałymi karabinami - poziom maczety najwyzej.
Po tych KM z powyższej foty widać że są czyste i ktoś o nie dba, poziom co do broni jednak jest jakiś.
Za miedzą w Pakistanie to się dużo broni wytwarza w małych warsztatach.

klaver

Re: Kamizelki kuloodporne itp.

#87 Post autor: klaver » 21 września 2010, 12:12


asasello
Posty: 4378
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Re: Kamizelki kuloodporne itp.

#88 Post autor: asasello » 21 września 2010, 12:27

Ciekawe jest co innego w tym filmiku.Ten film i cała operacja miała charakter propagandowy - oto islamski Dawid miał poskromić Goliata w służbie Wielkiej Nierządnicy.Ten facet z kamerą nie znalazł się tam przypadkiem.A wyszło dokładnie odwrotnie więc nie wiem po co wpuścili film do sieci.To świetna reklama amerykańskiej technologi opancerzeń osobistych i antyreklama post sowieckiej broni i amunicji.
Gdybym był takim snajperem to po takiej akcji poszedłbym do dowódcy i powiedział "Habib weź sobie to SWD.Dżihad się skończył idę do domu do pieca dokładać.Jak załatwisz jakieś prawdziwe strzeladło to wtedy zadzwoń."
Bo co tu można zrobić w takiej sytuacji? Zakładam że strzelał z broni z rodziny Dragunowa może rumuńskiego FMK.Z rosyjską albo chińską optyką z pakistańskimi nabojami na proch półdymnny albo bułgarskimi z 1968 roku mógł z tego sprzętu w dobrych warunkach wycisnąć ze 2 minuty kątowe na 200 metrów.Za mało by trafić GI w twarz a kamizelka wytrzymała i pozbierał się tak szybko że nawet nie dało się opuścić w spokoju stanowiska.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

Awatar użytkownika
Foka
Moderator
Posty: 1202
Rejestracja: 9 marca 2006, 15:37
Lokalizacja: 3CT

Re: Kamizelki kuloodporne itp.

#89 Post autor: Foka » 21 września 2010, 12:39

Ech, a oprócz obejrzenia filmu czytałeś coś? I w opisach jest, i my napisaliśmy - kolesie zostali złapani, sprzęt przechwycony, a film został opublikowany przez Amerykanów.
Bo co tu można zrobić w takiej sytuacji? Zakładam że strzelał z broni z rodziny Dragunowa może rumuńskiego FMK.Z rosyjską albo chińską optyką
To nie zakładaj tylko zapoznaj się z pokazanymi wyżej materiałami.
mógł z tego sprzętu w dobrych warunkach wycisnąć ze 2 minuty kątowe na 200 metrów
Ale strzelał z 70 m. Wystarczająco blisko, żeby trafić z pistoletu. Z lepszej wiatrówki mógłby wybierać w które oko strzelać. Nie przekonasz mnie, że SWD nawet na nie wiem jak starej amunicji nie osiągnie takich wyników, a zaznaczę, że strzelałem z SWD, z przyrządów mechanicznych, kilkudziesęcioletnią amunicją.
Whoever said that the pen is mightier than the sword, has never seen the assault rifle.

The 2 loudest sounds in the world: A click when you expect a bang, and a bang when you expect a click.

Awatar użytkownika
Razorblade1967
Posty: 2409
Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32

Re: Kamizelki kuloodporne itp.

#90 Post autor: Razorblade1967 » 21 września 2010, 12:52

asasello pisze:... i antyreklama post sowieckiej broni i amunicji.
Nie przesadzaj amunicja zwykła natowskiego kalibru 7,62x51mm, bynajmniej nie ma większej przebijalności jak rosyjska (czy ex-radziecka) amunicja zwykła 7,62x54mmR. Facet po prostu powinien użyć amunicji przeciwpancernej, która poradziłaby sobie z kamizelką. Może nie miał (to powinien celować w obszary niechronione, np. w twarz), a może po prostu nie wiedział (no to się boleśnie dowiedział), że zwykła będzie nieskuteczna w przebiciu amerykańskiej kamizelki. SWD jest całkiem skutecznym karabinem wyborowym (na umiarkowane odległości) - tyle, że w rękach odpowiednio wyszkolonej osoby.

Czytałem kiedyś ciekawy reportaż nt. snajpera w wojnie w Czeczenii i facet (używał zdobycznego SWD) dbał o posiadanie właśnie amunicji ppanc., a co więcej ludzie z jego oddziału wyszukiwali mu wśród zdobyczy i przekazywali taką amunicję.
Foka pisze:Nie przekonasz mnie, że SWD nawet na nie wiem jak starej amunicji nie osiągnie takich wyników, a zaznaczę, że strzelałem z SWD, z przyrządów mechanicznych, kilkudziesęcioletnią amunicją.
Też się trochę nastrzelałem z SWD z różnymi celownikami (PSO-1 4x24 i POSP 6x24 oraz mechaniczne, po zdjęciu lunety i poduszki), używając zarówno bardzo starej amunicji (wyprzedawanej przez AMW lub kupowanej w Niemczech, pewnie po NRD ze współczesnym ostrzeżeniem na opakowaniu "Uwaga amunicja ponad 30 letnia"), jak i (różnej) amunicji handlowej tego kalibru i jakoś broń działała doskonale, celność też miałem niezłą. 70m to żadne wyzwanie, dla karabinu obojętnie z jakim celownikiem, jak wspomniał Foka w oko można trafić bez trudu (z 70m to trafię bez trudu w twarz z taniej, odprzodowej czarnoprochówki firmy Ardesa*). Ten strzelec po prostu wykazał się brakiem wiedzy (osłony indywidualne, amunicja) i umiejętności (trafienie w korpus) i tyle. Co zresztą jest często charakterystyczne dla członków "formacji nieregularnych".

__________
*) Nie raz strzelałem na ok. 80m (tarcza była na 100m, ale strzelałem sprzed stanowiska na stojąco, bo szybciej się nabija niż leżąc i wstając do nabicia broni - czyli było ok. 80m) do wojskowych tarcz 22p (czyli "głowa", wygodne bo dwie można nakleić na stojaku do 23p i mniej latania do tarcz jest), a zdecydowana większość kul lokowała się w "żółtym".

ODPOWIEDZ