Przedwojenne polskie straszaki

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
piwpaw1
Posty: 22
Rejestracja: 26 września 2011, 16:58

Przedwojenne polskie straszaki

#1 Post autor: piwpaw1 » 27 września 2011, 16:07

Czy ktoś kolekcjonuje przedwojenne polskie straszaki?

Awatar użytkownika
marmot1
Posty: 2879
Rejestracja: 27 listopada 2004, 17:54
Lokalizacja: Homeless
Kontakt:

Re: Przedwojenne polskie straszaki

#2 Post autor: marmot1 » 6 października 2011, 09:53

Chyba nikt tutaj, ale temat ciekawy. A co masz jakiegoś SMOKa?
Walther Mod.9/S&W M&P9/S&W 686/S&W 360SC/SIG P228/Rossi .38SPC/ Beretta 87 Cheetah/CZ-555/CZ ZKK-600/Mauser 98k/Remington 1903A3/Mossberg 590A1/Suhl kal16/ Suhl kal12/ Fortuna Suhl kal 12/Merkel kal12/kbk wz.96 Beryl/Maxim wz.1910/PPSz wz41/PPS wz.43/AKMŁ/Brunszwik P-1837

Awatar użytkownika
Apolinary Koniecpolski
Posty: 2179
Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
Lokalizacja: Smolanka

Re: Przedwojenne polskie straszaki

#3 Post autor: Apolinary Koniecpolski » 6 października 2011, 12:46

GROMa nie SMOKa ;)

Z gromem jest smieszna sprawa, na zamku widnieje inny napis niż to podają w swojej książce Gwóźdź z Zarzyckim ;)
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy Obrazek

piwpaw1
Posty: 22
Rejestracja: 26 września 2011, 16:58

Re: Przedwojenne polskie straszaki

#4 Post autor: piwpaw1 » 6 października 2011, 13:27

GROM to straszak a SMOK to broń palna o ile pamiętam 6,35
A co z tym napisem na zamku?

Awatar użytkownika
Apolinary Koniecpolski
Posty: 2179
Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
Lokalizacja: Smolanka

Re: Przedwojenne polskie straszaki

#5 Post autor: Apolinary Koniecpolski » 6 października 2011, 14:34

Znasz może humorystyczne rysunki/zdjęcia "engrish is funny" (zazwyczaj jaja z kitajców - a jeszcze częściej japońszczyków)?

To zupełnie cóś w tym biuście ;)

Później wrzucę trochę fotek (całkiem niezłej jakości) przyzwoicie zachowanego egzemplarza, przy okazji będzie się możno zdziebko "popastwić"*(znów ;)) za "bezkrytyczność" nad AKMSN ;)


[edycja]już znalazłem[/edycja]


Autorem/właścicielem poniższych(i sześciu pozostałych) fotek jest niejaki sobiszek - nie mam zielonego pojęcia kto to, ale obawiam się iż prokuratura może już od dawna to wiedzieć...


Obrazek

Obrazek

Obrazek


* oczywiście traktujcie to jako typowe jaja - pozostałe egzemplarze mogły mieć jak najbardziej prawidłowe bicia ;)
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy Obrazek

dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

Re: Przedwojenne polskie straszaki

#6 Post autor: dexter 1990 » 6 października 2011, 21:22

Te, patrzcie, straszak z kompensatorem! :lol:

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9662
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Przedwojenne polskie straszaki

#7 Post autor: waliza » 6 października 2011, 22:07

Wyglada to jakby ktos je robil za granica na zamowienie. Jesli wszystkie by mialy takie bicia to nie mozna by chyba tego wykluczyc. Typowe bledy jak tlumacza takie rzeczy samemu. Widzialem swego czasu sporo maszyn zamawianych za nieboszczki PRL z Wloch i Anglii. Tabliczki na pulpitach sterowniczych wygladaly identycznie. Takie same byki jakby ktos z google translatora korzystal :lol:
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

piwpaw1
Posty: 22
Rejestracja: 26 września 2011, 16:58

Re: Przedwojenne polskie straszaki

#8 Post autor: piwpaw1 » 6 października 2011, 23:41

Znam inny egzemplarz z tym samym błędem.Produkcja zagraniczna jest możliwa, tak było w przypadku pistoletu "Orzeł". Chociaż Gwóżdż pisze, że GROMa robiono w Polsce i w książce jest fotografia egzemplarza bez błędu. Może pisownia tego okresu dopuszczała obie formy, może to naleciałość kresowa?

Uriasz
Posty: 1482
Rejestracja: 29 grudnia 2008, 17:15
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Przedwojenne polskie straszaki

#9 Post autor: Uriasz » 7 października 2011, 09:20

W jakiej technologii toto bylo produkowane ...znal jak terazniejsze straszaki, czy cos bardziej trwałego ?

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Przedwojenne polskie straszaki

#10 Post autor: maziek » 7 października 2011, 11:42

Na słuch to mi do lwowskiej mowy nie pasuje (tzn. postrachowich) a poza tym zamiana W na N to dość typowy "błąd fałszerzy" zwłaszcza podrabiających napisy w obcym języku bądź niepiśmiennych.
ukłony...

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9662
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Przedwojenne polskie straszaki

#11 Post autor: waliza » 7 października 2011, 14:18

Z tego co sie na kilku egzemplarzach takich "kieszonkowcow" rozeznalem to wyglada mi to na staliwny odlew szkieletu razem z lufa plus obrobka skrawaniem jako wykonczenie. Watpie zeby frezowali caly szkielet z lufa chociaz nie bylbym zdziwiony. Zamek trudno powiedziec czy wyszli z odlewu czy frezowany z bloku w kazdym razie stalowy. Epoka znalu wtedy jeszcze na szczescie byla w dalekiej przyszlosci.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
Apolinary Koniecpolski
Posty: 2179
Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
Lokalizacja: Smolanka

Re: Przedwojenne polskie straszaki

#12 Post autor: Apolinary Koniecpolski » 7 października 2011, 18:03

piwpaw1 pisze:w książce jest fotografia egzemplarza bez błędu.


To widać egzemplarz knigi który posiadam jakiś trefny jest - bo nie idzie rozczytać co tam napisane (ale jak u teściów będę to wygrzębię i sprawdzę ;)).
piwpaw1 pisze:Może pisownia tego okresu dopuszczała obie formy, może to naleciałość kresowa?
Co prawda nie jestem "kresowiak" (co najwyżej taki mocno rozwodniony "kilkuprocentowy" - ale takich prawdziwych sporo w rodzinie mam ;)), a tylko "śledzik", ale na taką naleciałość mi to nie wygląda ;)


-->waliza, trafiłem na jakąś hamerykańcką gazetę z lat trzydziestych, gdzie jest opis naprawy(regeneracji) zerwanych gwintów w elementach silników (chyba gaźnikach) wykonanych właśnie ze ZnAl-u czy podobnego hadctwa, więc nie taka to nowość - niemce chyba część szkieletów do swoich "rakietnic" też ze znalu podczas IIWŚ też robili.

Tak przy okazji, szkielety obecnych cezetek (75B i następne) są opisywane jako stalowe(podkerślam - stalowe a nie ze staliwa), czy to znaczy że po zbiciu "doniczki" są poddawane jakiejś obróbce plastycznej zanim frezowanie się zaczyna?



ps. sześć pozostałych fotek dorzucić?
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy Obrazek

Phouty
Posty: 5468
Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 05:05
Lokalizacja: Terytorium Pod Obcą Okupacją

Re: Przedwojenne polskie straszaki

#13 Post autor: Phouty » 7 października 2011, 18:38

Apolinary Koniecpolski pisze: ps. sześć pozostałych fotek dorzucić?
Tak, bo zainteresował mnie ten medalion na nakładce. Na pierwszy rzut oka, to mi to wyglądało na logo Beretty (te 3 charakterystyczne strzałki), ale jak to powiększyłem, to mi to jednak wygląda na standardowe logo Grom.
Ale się cały czas nie mogą zorientować.
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]

Awatar użytkownika
Apolinary Koniecpolski
Posty: 2179
Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
Lokalizacja: Smolanka

Re: Przedwojenne polskie straszaki

#14 Post autor: Apolinary Koniecpolski » 7 października 2011, 19:05

Logo "GROM" - ale tak z jednej jak i drugiej strony bardzo mocno starte.

Zaraz (ale równie dobrze mañana ;)) dorzucę brakujące fotki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy Obrazek

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9662
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Przedwojenne polskie straszaki

#15 Post autor: waliza » 7 października 2011, 23:54

Sprawdzilem i w ksiazce na focie faktycznie napis jest bez bledu. Co do znalu to kariera cynkalu nabierala rozpedu juz w latach 20ych ale mialem na mysli ,ze do broni sie predko na szczescie to nie wepchalo. Pierwsze to wlasnie rakietnice okolo 42 roku. Pierwsze proby z rakietnicami to jeszcze rok 1918 albo 1917 ale z bardzo lichym wynikiem(dali do stopu zanieczyszczony cynk). W polowie lat 30 tych niemiaszki posuneli sie nawet do wykonania testowej partii znalowych szkieletow do P08 . Na szczescie z obrzydzeniem to odrzucili ( i slusznie).
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

ODPOWIEDZ