Forum Broni Strzeleckiej

waliza pisze:Sprawdzilem i w ksiazce na focie fktycznie napis jest bezbledu.

Wręcz przepysznie, do AKMSNa chciałem za "bezkrytyczność" się przyczepić, a to ze mnie za obsesyjną "nadkrytyczność" będzie się można ponaigrywać - jednak oliwa zawsze sprawiedliwa

... obsesyjnie nadkrytyczny, obsesyjnie nadkrytyczny, tararararara...

GROM GROMem ale główna produkcja polskich straszaków okresu międzywojennego to MUBIS co najmniej w 5 wersjach. Z pistoleto-rewolwerem włącznie tzn pistoletem z zamontowanym bębnem
rewolwerowym.

pistolet z bębnem?

Rewolwer o linii pistoletu zapewne. Cos jak velodog czy podobne.

To było coś takiego. [img]http://my.yfrog.com/registration/setlog ... cbe9d7ef58
[/img]Polski patent Mubis. Zgłoszenie w Urzędzie Patentowym K 320, po 1935 roku.

No niestey, nie potrafię wysłać foty, sorry

Wklej sam link albo wklej na cos innego niz imageshack.

Gotowe

I jeszcze to

Widać, że bębny były robione z innego materiału, bo są jednak bardziej skorodowane niż same szkielety. (Czyżby jakiś stop na bazie, lub z domieszką cynku)?
Ale same konstrukcje są interesujące. No i bardzo ładnie wykonane!
Czyli musiał być popyt na tego typu straszaki!

Na moje to stal. Specyficzny dla niej sposob rdzewienia. Predzej szkielety sa z jakiegos stopu. Korozja bebna moze tu wynikac z mocniejszej stali ( wieksza zawartosc wegla) jak tez z kontaktu z gazami prochowymi. Widac,że najbardziej rdzewieje beben i lufa.

Szkielet to mosiądz niklowany, tak jak w innych MUBISach. Bęben to stal.